X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni1403 wrote:
    Tak dziś usg genetyczne wiec licze na bardzo dobre wiadomości:-) tym bardziej że dziś obchodze urodziny :-)

    Boje się że nie będzie żyło moje dziecię ..... jakieś dziwne przeczucia mam.
    sto lat :) na pewno wszystko będzie dobrze :)

    moni1403 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • Karola1990 Autorytet
    Postów: 395 309

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni coś ty! Będzie dobrze:) nie myśl tak pesymistycznie! Ja trzymam za Was kciuki:)

    moni1403 lubi tę wiadomość

    m3sxdqk392yfxb7n.png
  • Piegus Autorytet
    Postów: 335 428

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po dzisiejszej wizycie i wszystko super! :) Usg trwało dość długo, maleństwo oczywiście się wierciło i skakało i ciężko było je zmierzyć :D Ale udało się, wg usg jest 12t2d czyli jeden dzień do przodu, maluch ma 5,85 cm, przezierność karkowa 0,9 mm, kość nosowa jest, serduszko 162/min <3

    Jednak moja ginekolog uprzedzała mnie, że pracuje na dość opornym sprzęcie (stary, bo jestem na nfz) i niby nie widzi żadnych nieprawidłowości, ale przez to zastanawiamy się z mężem czy nie iść na dodatkowe usg prenatalne do innego lekarza gdzieś prywatnie. Co myślicie? Nie wiem czy warto wydawać pieniądze, skoro nie ma nic niepokojącego.

    Może uda mi się jeszcze wstawić zdjęcie, które dziś dostałam :)

    Madzisek, Nadulka, iNso87, alicja_, MeGi2986, bella88, Hashija, kwiatakacji, Kate4, justyna14, m@rzenie, Flakonik lubią tę wiadomość

    2EeVp2.png
    NcmSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja teraz oto takie pytanie podaje do dyskusji :) akurat w kalendarzu dziś jest żeby pamiętać i piciu min 8 szklanek wody. Jak to jest u was z ta woda ? Bo przyznam że przed ciążą ja bardzo mało piłam i teraz tak nagle ciężko jest mi tyle wypić. Naprawdę się staram i są dni ze wypiłam cala butelkę ale są dni ze tylko połowę ehh

  • moni1403 Ekspertka
    Postów: 197 136

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piegus wrote:
    Ja już po dzisiejszej wizycie i wszystko super! :) Usg trwało dość długo, maleństwo oczywiście się wierciło i skakało i ciężko było je zmierzyć :D Ale udało się, wg usg jest 12t2d czyli jeden dzień do przodu, maluch ma 5,85 cm, przezierność karkowa 0,9 mm, kość nosowa jest, serduszko 162/min <3

    Jednak moja ginekolog uprzedzała mnie, że pracuje na dość opornym sprzęcie (stary, bo jestem na nfz) i niby nie widzi żadnych nieprawidłowości, ale przez to zastanawiamy się z mężem czy nie iść na dodatkowe usg prenatalne do innego lekarza gdzieś prywatnie. Co myślicie? Nie wiem czy warto wydawać pieniądze, skoro nie ma nic niepokojącego.

    Może uda mi się jeszcze wstawić zdjęcie, które dziś dostałam :)

    Super wieści gratuluję chciałabym usłyszeć to samo :-)
    Jak ufasz swojej gin to szkoda kasy na dodatkowa wizytę lepiej te pieniądze zainwestuj w siebie :-)

    f2w3dqk3jx49b2s0.png
  • moni1403 Ekspertka
    Postów: 197 136

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    menka wrote:
    A ja teraz oto takie pytanie podaje do dyskusji :) akurat w kalendarzu dziś jest żeby pamiętać i piciu min 8 szklanek wody. Jak to jest u was z ta woda ? Bo przyznam że przed ciążą ja bardzo mało piłam i teraz tak nagle ciężko jest mi tyle wypić. Naprawdę się staram i są dni ze wypiłam cala butelkę ale są dni ze tylko połowę ehh
    Też tak mam nie zmuzam się do maxymalnego wypicia 2 litrów wody. Piję wodę mineralizowaną magnezem i wapniem też nie wiem czy dobrze.....

    f2w3dqk3jx49b2s0.png
  • ola25 Autorytet
    Postów: 328 428

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko bedzie dobrze . Glowa do gory dziewczyny!!!!!!!!

    8p3onafaaetblgsa.png


    [link=https://www.suwaczki.com/]eikt9n73aahq30y6.png[/link]
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    menka wrote:
    A ja teraz oto takie pytanie podaje do dyskusji :) akurat w kalendarzu dziś jest żeby pamiętać i piciu min 8 szklanek wody. Jak to jest u was z ta woda ? Bo przyznam że przed ciążą ja bardzo mało piłam i teraz tak nagle ciężko jest mi tyle wypić. Naprawdę się staram i są dni ze wypiłam cala butelkę ale są dni ze tylko połowę ehh
    Ja przed ciaza tez nie pilam jej zbyt dużo,oczywiscie w postaci herbaty,kawy,no i soki itp. to tak
    Teraz pile tylko wode,czasem herbate,niekiedy mleko ale rzadko. Zostalo mi tak po tych ciężkich tyg początkowych gdzie były mdlosci te gorsze,nie dalam rady nic pic procz wody choć i po niej niedobrze mi było ale mniej.
    Pije na pewno 1,5l dziennie,butelke bo zaopatrzyłam się w zgrzewke ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 10:29

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni1403 wrote:
    Też tak mam nie zmuzam się do maxymalnego wypicia 2 litrów wody. Piję wodę mineralizowaną magnezem i wapniem też nie wiem czy dobrze.....
    Tez pilam ta serie,w ktorejs wodzie jest wlasnie jedna z magnezem,wapnem i cos tam jeszcze ale ja wole zwykla bo tamte mi potem nie szly,byly jakby deko z gazem i już ja takiej nie wypije,nigdy nie lubiłam gazowanej wody albo napojow.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Piegus Autorytet
    Postów: 335 428

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni1403 wrote:
    Super wieści gratuluję chciałabym usłyszeć to samo :-)
    Jak ufasz swojej gin to szkoda kasy na dodatkowa wizytę lepiej te pieniądze zainwestuj w siebie :-)

    Dziękuję :) No właśnie ufam jej, bo wg niej wszystko ok. Zresztą ten wymiar NT jest na tyle mały, że chyba nie ma się czym przejmować. No ale jeszcze pewnie będę się nad tym zastanawiać.

    2EeVp2.png
    NcmSp1.png
  • Bulisia Przyjaciółka
    Postów: 65 82

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie a ja nie daje rady pic zwyklej wody... myslicie ze gazowNa szkodzi? soki?

    07.06.2015 * Nasza najdroższa kruszynka...

    ece938ea53.png
  • Piegus Autorytet
    Postów: 335 428

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8e5e3df5a879.jpg

    Trochę niewyraźne, płci to już w ogóle nie da się odczytać :D Ale jest śliczne <3

    iNso87, Pchelkaa, MeGi2986, Nadulka, alicja_, Hashija, bella88, kwiatakacji, Madzisek, justyna14, fresa, Flakonik lubią tę wiadomość

    2EeVp2.png
    NcmSp1.png
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 09:46

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • Bulisia Przyjaciółka
    Postów: 65 82

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie bo jak sie zacznie pic ten syf to koniec

    07.06.2015 * Nasza najdroższa kruszynka...

    ece938ea53.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 maja 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co,tak się zastanawiam czy to możliwe,chodzi mi o luteinę. Mianowicie zawsze ja biore z rana jak wstane i wieczorem ok.19 jak leze już w lozku. Moje mdlosci zaczynają się zaraz przed południe i koncza jak zasne.. Dzis jeszcze nie wzielam lutka i ..mdlosci poki co brak:/ cholera czy to możliwe,ze to przez nia mam takie dluuugie i pieprzone mdlosci???? :/

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evka wrote:
    Dzień dobry :)

    Mierzyłam sobie wczoraj ciśnienie i trochę jestem zaniepokojona - 115/56.
    To chyba trochę za niskie mimo ze z reguły jestem niskociśnieniowcem. Może dlatego wiecznie mi zimno?
    Znacie jakieś metody na podwyższenie ciśnienia krwi?

    to jeszcze nie takie niskie, chociaz wazniejsze jest dolne, ja mam czesto ok 81/50, u lekarza zazwyczaj skacze do 90/60, Kawa podnosi ciśnienie podobno, ale na mnie nie działa. mi pomaga kilka łyków coca coli, ale stosuje to tylko w skrajnych przypadkach.

    Evka lubi tę wiadomość

  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie smaków i wyglądu raczej się to nie sprawdza znam kilka przypadków gdzie niby kobieta była piękniejsza a urodziła córeczkę oraz gdzie była brzydsza a urodziła chłopca jedzenie również się nie pokrywało, także jest to indywidualna sprawa jak kobieta przechodzi ciąże.

    Nawadniać organizm trzeba, wiec pijcie wodę lepiej nie gazowaną i soki - jak ktoś ma sokowirówkę lub wyciskarkę to najlepiej takie są najzdrowsze.
    Lepiej pić mniej a częściej.



    Ja także jestem niskociśnieniowcem, moje ciśnienie jest podobne jak do pchelki.
    Kawy nie pijam wcale i przed ciążą też nie piłam,ale jak mnie przymuli to łyczek coca coli pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 11:05

    Flakonik lubi tę wiadomość

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, tak podobno niektóre dziewczyny mają mdłości od luteiny. A do kiedy masz brac? ja powoli odstawiam, w sobotę zaczynam II trymestr.

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchelkaa wrote:
    Inso, tak podobno niektóre dziewczyny mają mdłości od luteiny. A do kiedy masz brac? ja powoli odstawiam, w sobotę zaczynam II trymestr.
    No wlasnie cholera jeszcze nie wiem:/ biore ja od samiuśkiego początku 2x1tabs, w sumie tez dalej nie wiem po co została przepisana,chyba tylko ot tak,w razie by co.. Jutro mam wizyte to gina zapytam o to,bo ja nie będę cholera dalej się meczyc przez to cos co w sumie nie wiem po co biore..

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piegus wrote:
    Ja już po dzisiejszej wizycie i wszystko super! :) Usg trwało dość długo, maleństwo oczywiście się wierciło i skakało i ciężko było je zmierzyć :D Ale udało się, wg usg jest 12t2d czyli jeden dzień do przodu, maluch ma 5,85 cm, przezierność karkowa 0,9 mm, kość nosowa jest, serduszko 162/min <3

    Jednak moja ginekolog uprzedzała mnie, że pracuje na dość opornym sprzęcie (stary, bo jestem na nfz) i niby nie widzi żadnych nieprawidłowości, ale przez to zastanawiamy się z mężem czy nie iść na dodatkowe usg prenatalne do innego lekarza gdzieś prywatnie. Co myślicie? Nie wiem czy warto wydawać pieniądze, skoro nie ma nic niepokojącego.

    Może uda mi się jeszcze wstawić zdjęcie, które dziś dostałam :)

    Gratulacje!
    Przezierność piękna:)

    Piegus lubi tę wiadomość

‹‹ 454 455 456 457 458 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ