Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ola25 wrote:Hej dziewczyny, nadszedl ten dzien za rowno godzine mam badania prenatalne .tak bardzo bym chciala,zeby bylo dobrze
napisze po wizycie mak wroce do domu. Moze dzis sie dowiem czy to chlopiec czy dziewczynka
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny ja juz tez po prenatalnych 12 tydzien . Dzidzia bardzo grzeczna , lekarz powiedzial ze wszystko jest jak najlepiej i tylko sie cieszyc. Kolejna wizyta 12.06 o 15:40 tetno miarowe ,wszystko jak najlepiej. Az sie dziwie ,ze to sie dzieje naprawde
Nadulka, alicja_, pati_zuzia, Madzisek, Karola1990, Kate4, bella88, justyna14, Pchelkaa, kwiatakacji, m@rzenie, genoweffa, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuper wiesci dziewczyny:) Ja juz nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie mi detektor i bedziemy mogli posluchac serduszka naszej dzidzi.Ja mam wrazenie ze to wszystko mi sie sni tak dlugo sie staralismy i watpilismy w to ze sie uda a tu tak nas zaskoczyl los nawet nie czulam tego ze jestem w ciazy a test zrobilismy z ciekawosci a tu juz 2 trymestr:) ale mi sie na wywody zebralo
alicja_, Nadulka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyola25 wrote:Hej dziewczyny ja juz tez po prenatalnych 12 tydzien . Dzidzia bardzo grzeczna , lekarz powiedzial ze wszystko jest jak najlepiej i tylko sie cieszyc. Kolejna wizyta 12.06 o 15:40 tetno miarowe ,wszystko jak najlepiej. Az sie dziwie ,ze to sie dzieje naprawde
Gratulacje!!!a NT?
-
nick nieaktualny
-
Moje grudniówki, jest tu tyle postów, że dziś i nie wiem czy nawet jutro zdołam wszystkie przeczytać. Przepraszam, jeśli się powtórzę z pytaniem, ale powiedzcie mi jak znosicie pierwszy trymestr? Ja mam okrutne mdłości, zwłaszcza wieczorem. Dodatkowo ból w mostku, uczucie jakby pokarm w ogóle się nie trawił. Całe noce nie przespane, dopiero nad ranem lepiej. Już dwa razy byłam z powodu nudności i wymiotów w szpitalu. Dostałam na kryzys Torecan, ale przy złych dniach nawet on nie pomaga. Chwilami nie mam już sił na to samopoczucie. Któraś z Was ma to samo? A może któraś miała i przy drugim trymestrze rzeczywiście jest jak ręką odjął? Wszelkie napoje typu herbatki imbirowe, tabletki Prevomit nic nie działa. Woda mnie mocno muli, a nie każdy sok czy kompot jestem w stanie przyjąć bez wymiotów. Tak się cieszę na dzidziusia, ale to samopoczucie czasem sprawia, że zamiast tryskania radością lecą łzy
-
Martitta. wrote:Moje grudniówki, jest tu tyle postów, że dziś i nie wiem czy nawet jutro zdołam wszystkie przeczytać. Przepraszam, jeśli się powtórzę z pytaniem, ale powiedzcie mi jak znosicie pierwszy trymestr? Ja mam okrutne mdłości, zwłaszcza wieczorem. Dodatkowo ból w mostku, uczucie jakby pokarm w ogóle się nie trawił. Całe noce nie przespane, dopiero nad ranem lepiej. Już dwa razy byłam z powodu nudności i wymiotów w szpitalu. Dostałam na kryzys Torecan, ale przy złych dniach nawet on nie pomaga. Chwilami nie mam już sił na to samopoczucie. Któraś z Was ma to samo? A może któraś miała i przy drugim trymestrze rzeczywiście jest jak ręką odjął? Wszelkie napoje typu herbatki imbirowe, tabletki Prevomit nic nie działa. Woda mnie mocno muli, a nie każdy sok czy kompot jestem w stanie przyjąć bez wymiotów. Tak się cieszę na dzidziusia, ale to samopoczucie czasem sprawia, że zamiast tryskania radością lecą łzy
Ja osobiście nie mam mdłości, miałam wcześniej, ale takie delikatne, mogę jeść wszystko. Wiele tu dziewczyn męczyło się z wymiotami, ale chyba w większości przypadków chyba jest co raz lepiej, więc główka do góry
-
Witajcie! Gratuluję wszystkich pozytywnych wizyt:) Jak miło się czyta takie wpisy:) Jestem tak zalatana ostatnio, że nawet nie mam czasu nic naskrobać
wykańczamy dom i wybierania, jeżdżenia jest przez cały dzień. Jutro zaczynam drugi trymestr - kiedy to zleciało? Ale fajnie:)
Alicja ja wczoraj kupiłam sobie truskawki dorwałam się do nich jak świnia do koryta i na raz zjadłam kilogram niestety później to odchorowałam bo poprawiłam jeszcze morelami i już dzisiaj ochota mi przeszła na owoce:PNadulka, Pchelkaa, alicja_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartitta. wrote:Moje grudniówki, jest tu tyle postów, że dziś i nie wiem czy nawet jutro zdołam wszystkie przeczytać. Przepraszam, jeśli się powtórzę z pytaniem, ale powiedzcie mi jak znosicie pierwszy trymestr? Ja mam okrutne mdłości, zwłaszcza wieczorem. Dodatkowo ból w mostku, uczucie jakby pokarm w ogóle się nie trawił. Całe noce nie przespane, dopiero nad ranem lepiej. Już dwa razy byłam z powodu nudności i wymiotów w szpitalu. Dostałam na kryzys Torecan, ale przy złych dniach nawet on nie pomaga. Chwilami nie mam już sił na to samopoczucie. Któraś z Was ma to samo? A może któraś miała i przy drugim trymestrze rzeczywiście jest jak ręką odjął? Wszelkie napoje typu herbatki imbirowe, tabletki Prevomit nic nie działa. Woda mnie mocno muli, a nie każdy sok czy kompot jestem w stanie przyjąć bez wymiotów. Tak się cieszę na dzidziusia, ale to samopoczucie czasem sprawia, że zamiast tryskania radością lecą łzy
Witaj Kochana w grudniowkach:-) w kwestii wymiotow nie pomoge, kilka razy tylko zwymiotowalam ale mdlosci mialam okropne! Caly dzien najchetniej w lozku i co ok 2 godz cos przegrysc, ale mialam problem co jesc bo i po miesie i po slodkim mialam wymioty, wiec to ograniczylam. Jutro zaczynam II trym i jest juz o wiele lepiej. Najgorzej to tak do 11 tyg bylo u mnie.
Co do rozm biustu, myslalam ze od poczatku zaczyna rosnac!a stoi w miejscu. Tez mam B/C ale jak wiekszy btzuszek wyskoczy to smiesznie bedzie wygladalo;-) chociaz wtedy moze juz cos podrosną piersi.
Ide sie kapac i nasmaruje nowym nabytkiem- bio oil, wkoncu moge juz stosowac