Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ola_35 wrote:ZAi tymbardziej moim zdaniem nie powinnaś się denerwować, przy IVF przy długim protokóle robią selekcję zarówno plemników jak i zarodków czy tak? Jeśli tak to już na wstępie są odrzucane nieprawidłowe.
Zai myślę, że z powodu ivf mogło Ci wzrosnąć ryzyko, ja miałam tylko usg, ale widziałam jak babka wpisywała do komp.moje dane i po pyt.o poczęcie od razu wzrosło... -
zai2014 wrote:Dziewczyno ogarnij się. A pisz sobie co chcesz. Post wyzej napisałam jakie powinno być przesłanie forum, ale widać nie wszyscy to rozumieją. Chyba jak ktos o cos pyta to wiadomo ze zwraca sie do osób które coś wiedzą na ten temat a nie do tych, które mają ochotę Cię zbesztać i powiedzieć że jesteś "głupi".
I widzisz, znów się wymądrzasz, bo Ty nie znasz sytuacji Minuśki, ale przecież dokopać trzeba.
Nie napisałam,ze jesteś glupia tez nie wiem skad to wzielas,i się nie wymądrzam tylko informuje Ciebie,czego miałam już nie robic,ze i lekarz może naciagnac tak jak w przypadku Alicji,i Minuski w to już nie wciągaj bo nawet niczym Jej nie uraziłam. -
nick nieaktualnyKochane po co tyle emocji??
inso tak u mnie byla poszerzona przeziernosc i nie bylo na poczatku kosci nosowej dlatego zrobilam test pappa i pozniej amnio.
Ale zgadzam sie z Zai. Jezeli ktos nigdy nie robil takich badan to co moze o nich powiedziec? Chyba niewiele...
Zai wierze ze wszystko sie u was ulozy i ze dzieciaczki sa zdrowisienkiety tez musisz w to uwierzyc!!! Byc moze lekarz niepotrzebnie cie nastraszyl ale z drugiej strony do ze zwrocil na to uwage. Najlepiej jedz do kliniki gdzie robilas to badanie i pogadaj z lekarzem.
A w tych wszystkich testach nie chodzi zwykle o to zeby "zabic" dziecko. W lonie matki mozna operowac chore dzieci!!!! Mozna sie przygotowac na narodziny chorego dziecka, kupic odpowiedni wozek jezeli wiemy ze dziecko moze dlugo nie zaczac chodzic, kontrolowac u specjalistow stan maluszka jeszcze zanim sie urodzi to chyba wystarczajacy argument za testami??? No i przede wszystkim wybrac odpowiednio przygotowany szpital!!!
ale jezeli sa wsrod nas mamy, ktore wola miec niespodzianke po porodzie i pluc sobie w brode bo nie zrobily glupiego testu z krwi to ja tego w zaden sposob nie krytykuje.
Ja wole sprawdzic wszyatko co sie da juz teraz.
Poza tym nie kazdy lekarz nawet na polowkowym usg jest w stanie wylapac jakies anomalie u maluszkow!!!zai2014, niania.ogg, Pchelkaa, JATA, Eve_84, Kava, Giannaa lubią tę wiadomość
-
agniesia2569 wrote:co!????????????? Jaka selekcjaq zarodków? O losie... nie przy in vitro nie robią selekcji ZARODKÓW, plemników owszem, ale zarodki nie są wybierane jak na wystawie sklepowej.
Zai myślę, że z powodu ivf mogło Ci wzrosnąć ryzyko, ja miałam tylko usg, ale widziałam jak babka wpisywała do komp.moje dane i po pyt.o poczęcie od razu wzrosło...
Tak, agniesia,wiem , że przez IVF ryzyko wzrosło, tylko że lekarz informację o IVF wpisał do programu już prz USG,i juz wtedy było ono brane pod uwagę więc teraz to chodzi tylko i wyłącznie o Pappa, bo to on tak namieszał w tym moim ryzykuBliźniaki są z nami :* -
nick nieaktualny
-
Mama_Mai wrote:Kochane po co tyle emocji??
inso tak u mnie byla poszerzona przeziernosc i nie bylo na poczatku kosci nosowej dlatego zrobilam test pappa i pozniej amnio.
Ale zgadzam sie z Zai. Jezeli ktos nigdy nie robil takich badan to co moze o nich powiedziec? Chyba niewiele...
Zai wierze ze wszystko sie u was ulozy i ze dzieciaczki sa zdrowisienkiety tez musisz w to uwierzyc!!! Byc moze lekarz niepotrzebnie cie nastraszyl ale z drugiej strony do ze zwrocil na to uwage. Najlepiej jedz do kliniki gdzie robilas to badanie i pogadaj z lekarzem.
A w tych wszystkich testach nie chodzi zwykle o to zeby "zabic" dziecko. W lonie matki mozna operowac chore dzieci!!!! Mozna sie przygotowac na narodziny chorego dziecka, kupic odpowiedni wozek jezeli wiemy ze dziecko moze dlugo nie zaczac chodzic, kontrolowac u specjalistow stan maluszka jeszcze zanim sie urodzi to chyba wystarczajacy argument za testami??? No i przede wszystkim wybrac odpowiednio przygotowany szpital!!!
ale jezeli sa wsrod nas mamy, ktore wola miec niespodzianke po porodzie i pluc sobie w brode bo nie zrobily glupiego testu z krwi to ja tego w zaden sposob nie krytykuje.
Ja wole sprawdzic wszyatko co sie da juz teraz.
Poza tym nie kazdy lekarz nawet na polowkowym usg jest w stanie wylapac jakies anomalie u maluszkow!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 11:48
-
Mama_Mai wrote:Zai a moze ty bylas przeziebiona jak pobierali ci krew na pappa?? To tez zaburza wynik
Nie, zdrowa byłam i jestem. Ale gdzies na forum przeczytałam, ze Luteina moze troche namieszać (tylko nie wiem czy to zostało udowodnione). Dziewczyny biorące luteine pisały że lekarz mówił że tez to może być powód. A ja biorę luteinę od punkcji aż do dziś.Bliźniaki są z nami :* -
Testy wzbudzaja nie male omocje po raz kolejny. Ja w Pappa nie wierze.przez jego srednia dokladnosc. Jezeli ktos chce robic testy to ok, ale chyba wtedy warto zainwestowac w te jednak dokladniejsze. A amnio to ostatecznosc choc jesli dziecko przezyje te diagnostyke to wiadomo wszystko na 100 %. Takie moje zdanie.
Zai nie panikuj, jesli chcesz wiedziec wiecej i na pewno to kontynuuj diagnostyke, ale do amnio nie mssz wskazan... jesli zostawiasz sytuacje swojemu biegowi to przestan sie zamartwiac i po prostu kochac te dzieciaczki.iNso87 lubi tę wiadomość
-
Z tego co ja słyszałam to nie samo in vitro jest przyczyną większego ryzyka, ale długoletnia niepłodność, która może wynikać właśnie z jakiś zaburzeń genetycznych... Ja się starałam wiele lat i to u mnie też nie jest bez znaczenia, chociaż poczęcie naturalne.
Ze strony Invicta: Dzięki zastosowaniu diagnostyki preimplantacyjnej w ramach programu in vitro, pary, które obawiają się o zdrowie swoich dzieci, mogą zyskać spokój. W trakcie procedury zapłodnienia pozaustrojowego, zarodki badane są pod kątem zaburzeń genetycznych, a do macicy podawane są jedynie te, u których nie stwierdzono wad. Wykonanie diagnostyki PGS-NGS wielu parom daje szansę na posiadanie zdrowego potomstwa.
Ale nie wiem czy Diagnostyka Preimplantacyjna PGS-NGS 360 jest przy każdym in vitro czy to taka dodatkowa opcja. Pewnie dodatkowa. Niemniej istnieje coś takiego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 11:57
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Hashija wrote:Testy wzbudzaja nie male omocje po raz kolejny. Ja w Pappa nie wierze.przez jego srednia dokladnosc. Jezeli ktos chce robic testy to ok, ale chyba wtedy warto zainwestowac w te jednak dokladniejsze. A amnio to ostatecznosc choc jesli dziecko przezyje te diagnostyke to wiadomo wszystko na 100 %. Takie moje zdanie.
Zai nie panikuj, jesli chcesz wiedziec wiecej i na pewno to kontynuuj diagnostyke, ale do amnio nie mssz wskazan... jesli zostawiasz sytuacje swojemu biegowi to przestan sie zamartwiac i po prostu kochac te dzieciaczki.
Dlatego umówiłam się do genetyka i będę czekała aż on coś zaproponuje. U mnie niektóre testy ze względu na ciążę bliźniaczą nie mają sensu, ale mam nadzieję że dla uspokojenia podwójnych mam, również medycyna ma jakieś mozliwości.Hashija lubi tę wiadomość
Bliźniaki są z nami :* -
niania.ogg wrote:Z tego co ja słyszałam to nie samo in vitro jest przyczyną większego ryzyka, ale długoletnia niepłodność, która może wynikać właśnie z jakiś zaburzeń genetycznych... Ja się starałam wiele lat i to u mnie też nie jest bez znaczenia, chociaż poczęcie naturalne.
Ze strony Invicta: Dzięki zastosowaniu diagnostyki preimplantacyjnej w ramach programu in vitro, pary, które obawiają się o zdrowie swoich dzieci, mogą zyskać spokój. W trakcie procedury zapłodnienia pozaustrojowego, zarodki badane są pod kątem zaburzeń genetycznych, a do macicy podawane są jedynie te, u których nie stwierdzono wad. Wykonanie diagnostyki PGS-NGS wielu parom daje szansę na posiadanie zdrowego potomstwa.
Ale nie wiem czy Diagnostyka Preimplantacyjna PGS-NGS 360 jest przy każdym in vitro czy to taka dodatkowa opcja. Pewnie dodatkowa. Nie mniej istnieje coś takiego.
Niania, diagnosty preimplantacyjna jest dodatkowo płatna (naprawdę sporo płatna), można poczytać o cenach na stronach klinik i innych forach.Bliźniaki są z nami :* -
zai2014 wrote:Nie, zdrowa byłam i jestem. Ale gdzies na forum przeczytałam, ze Luteina moze troche namieszać (tylko nie wiem czy to zostało udowodnione). Dziewczyny biorące luteine pisały że lekarz mówił że tez to może być powód. A ja biorę luteinę od punkcji aż do dziś.
zai2014 lubi tę wiadomość
-
niania.ogg wrote:Z tego co ja słyszałam to nie samo in vitro jest przyczyną większego ryzyka, ale długoletnia niepłodność, która może wynikać właśnie z jakiś zaburzeń genetycznych... Ja się starałam wiele lat i to u mnie też nie jest bez znaczenia, chociaż poczęcie naturalne.
Ze strony Invicta: Dzięki zastosowaniu diagnostyki preimplantacyjnej w ramach programu in vitro, pary, które obawiają się o zdrowie swoich dzieci, mogą zyskać spokój. W trakcie procedury zapłodnienia pozaustrojowego, zarodki badane są pod kątem zaburzeń genetycznych, a do macicy podawane są jedynie te, u których nie stwierdzono wad. Wykonanie diagnostyki PGS-NGS wielu parom daje szansę na posiadanie zdrowego potomstwa.
Ale nie wiem czy Diagnostyka Preimplantacyjna PGS-NGS 360 jest przy każdym in vitro czy to taka dodatkowa opcja. Pewnie dodatkowa. Niemniej istnieje coś takiego.zai2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Nie, zdrowa byłam i jestem. Ale gdzies na forum przeczytałam, ze Luteina moze troche namieszać (tylko nie wiem czy to zostało udowodnione). Dziewczyny biorące luteine pisały że lekarz mówił że tez to może być powód. A ja biorę luteinę od punkcji aż do dziś.
Luteina ma wpływ na wolną bete HCG (podwyższa ją)
Ja miałam podwyższoną betę i zaniżone białko (typowe dla ZD).
Brałam 6x100mg luteiny czyli maxymalną dopuszczalną dawkę (kobiety biorą taką włąśnie przy in vitro). Lekarz wspomniał mi, ze to właśnie może mieć wpływ na tą podjednostkę wolna beta, ale na białko już nie.
Zai - musisz się dowiedzieć - co u Ciebie było zawyżone/zaniżone.
Czasem jest tak, że tylko białko albo tylko beta są złe - nie zawsze idą w parze. -
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Dlatego umówiłam się do genetyka i będę czekała aż on coś zaproponuje. U mnie niektóre testy ze względu na ciążę bliźniaczą nie mają sensu, ale mam nadzieję że dla uspokojenia podwójnych mam, również medycyna ma jakieś mozliwości.
Test Nifty ma sens. "Niezależnie od tego czy badana ciąża jest pojedyncza czy też mnoga, wynik testu będzie tak samo czuły. I w tym przypadku jego skuteczność wynosi ponad 99%." -
nick nieaktualnyiNso87 wrote:Alicja zapomniałam zapytać,a u Ciebie lekarz Twój prowadzący cos mowil,na nowe i stare wyniki? Dal Tobie i tak jakies zalecenia? jakies badania za jakiś czas? Co wogole na to powiedział?
Powiedział, że jeżeli Nifty wyszło prawidłowo to nie mam się czego obawiać w kwestii Zespołu Downa, ale jeżeli chce wykluczyć wszystkie wady (ponad 200 różnych kombinacji) to mam zrobić amniopunkcję. Powiedział, że ryzyko poronienia to 1:100. Nie zdecydowałam się - dla mnie to za duże ryzyko. -
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Miałam przez długi czas taką samą dawkę. Teraz już jest ona zmniejszana i w przyszłym tygodniu odstawiam. Dokładne wyniki poznam dopiero 1 lipca, wtedy tez mam wizytę u genetyka.
No właśnie.
Ja jak byłam na Pappa to schodziłam już z dawki, ale poziom progesteronu był ogromny bo ponad 75 jednostek gdzie norma jest do 50.
Na dzień dzisiejszy biorę jedną tabletkę i za jakieś max 2 tygodnie (a może szybciej) odstawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 12:17
zai2014 lubi tę wiadomość
-
Witam Was dziewczyny
co to tutaj za dyskusja az nie moge Was nadrobic :p
Witam sie w 5 miesiacuNadal ruchow nic nue czuje
Wczoraj odebralam wyniki morfologii i moczu, morfologia mi sie polepszyla ale mocz tragedia.. bakterie pojedyncze i leukocyty 3-5
wizyta w ten czwartek ufff
Czasem Was podczytuje ale jakos nie mialam ostatnio czasu zeby pisac.
alicja_, Madzisek, justyna14 lubią tę wiadomość
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''