Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodze na wizyty co 3 tygodnie i płacę duzo, bo 300 zł. Przed wizyta pielęgniarka mierzy mi ciśnienie. Lekarka detektorem sprawdza czynność serca dziecka i bada mi szyjkę. Na usg kieruje mnie do innych specjalistów. Na każdą wizyte przynoszę swieza morfologię oraz mocz, co 2. wizytę robie posiew. Moja prof. pilnuje bardzo toksoplazmozy, bo nigdy nie chorowałam. Robiłam juz 2 razy to badanie w 1. i 2. trymestrze w obu klasach, w 3. tez mam powtórzyć. Dodatkowo mam co miesiąc wizyte w poradni nadciśnienia i holter załadany na 24h. Teraz doszła mi jeszcze dieta, więc można się zalamać. Mam 7 kg na +, ale po zrobieniu krzywej cukrowej przez ostatnie 2 tygodnie nic nie przytyłam
Olcik lubi tę wiadomość
-
my imię mamy prawie wybrane - Leoś Gabryś, albo odwrotnie, dzieci coś mówią czasem o Antosiu a mnie podobało jeszcze Florian... mieszkamy w niemczech i chciałabym aby imię było uniwersalne i tu i w PL. rozstępy niestety mam po 2 dzieci
cóż chyba już taka skóra... najlepsze że w 1 ciąży dostałam je w ok 38 tyg... prawie do końca nie miałam a tu klops... ale dużo piszecie że normalnie nie nadążam
-
nick nieaktualnySuerte wrote:mam nr do Hub i do Triage i o ile Hub rozumiem, to właśnie nigdy nie wiedziałam co to to triage... dziękuję :*
z nową jeszcze się nie widziałam... a bardzo naciskałam na jak najszybsze spotkanie, bo muszą mi zastrzyk zrobić na przeciwciała jakoś w 28 tyg. i bałam się, że nie zdążą... tzn. wtedy jeszcze myślałam, że robią tu glukozę, więc bardziej o nią chodziło...
a dzisiaj mi przyszedł list ze szpitala, że 11.09 mam tam jakieś spotkanie z położną i że może trwać nawet 2 godziny... nie wiesz o co może chodzić, że tak oficjalnie przyszło?:*
-
No! Pozamawiałam trochę pierdołek. W aptece gemini - takie rzeczy jak, pieluszki, nożyczki, podkłady, majty i wieeeele wiele innych akcesoriów higienicznych. Do tego kilka ciuszków na allegro, termometr bezdotykowy, pajacyk welurkowy w smyku.
Przynajmniej coś będzie do przodu z wyprawką.
W dalszym ciągu nie mam pojęcia ile tych najmniejszych ciuszków. Więc już nie będę zamawiać, najwyżej się dokupi jak czegoś będzie brakować.
Zostaje najbardziej czasochłonne - czyli wózek, łóżeczko i pościel a na samym końcu zamówię z gemini kosmetyki potrzebne maluszkowi żeby miały dłuższą datę ważności i wyprawkę dla mnie do szpitala jeśli chodzi o jakąś koszule dla karmiących, szlafrok czy staniki do karmienia - bo nie wiadomo ile cyc urośnie.
Uf...a teraz męczy mnie zgaga, bo zachciało mi się pizzy ostrej ;P
No nic dziewuszki. Ja łykam rennie na palący przełyk i idę w kimono. A co!
Wyśpijcie mi się tam wszystkie!
Oluniaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mialam jakies koszmary i juz zasnac nie dam rady....
Evka a jaki termometr zamówiłaś?? Ja za zakupy wezme sie na poczatku września.
Dzisiaj ostatni dzien w pracy, nareszcie!! Za 2h musze wstawac...ojj bede jak neptyk. Oby tylko byl to spokojny dzien.
A Wam zycze milego dzionka:) nas czeka jeszcze pakowanie dzisiaj bo jutro po 4 wyjezdzamy, czas odpoczac na wakacjach:)Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Nie bada Cię na każdej wizycie?
A właściwie, powiedzcie czy Was lekarz zawsze bada? Dostajecie skierowania na morfologię/mocz? Jak często wizytujecie? O czym rozmawiacie/jak wygląda Wasza wizyta? Ciekawi mnie czy tylko ja tak szybko z gabinetu wychodzę jak nie mam dolegliwości czy większość z Was;)
Mnie bada gonekologicznie na kazdej wizycie+ usg, na kazda nastepna wizyte dostaje skierownie na badania mocz, krew + inne, wizyty mam co 3 tygodnie. Na poczatku w innym gabineciku polozna mnie wazy, mierzy cisnienie, wpisuje wyniki do karty, przechodze do gabinetu lekarza, krotki wywiad jak sie czuje jakie dolegliwosci, sprawdza wyniki badan, przechodzimy do badania ginekologicznego, nastepnie wolam meza i robi mi lekarz badanie usg. Na koniec jeszcze omawia wyniki badan i mowi o ewentualnych zaleceniach, wizyta trwa zazwyczaj 40 min, place 130-150 zl, zalezy od usg. -
nick nieaktualnyMarta0912 wrote:
Nie używaj cif-u czy tego typu środków. Jak chcesz domyć kubki, namocz kubek wsyp łyżeczkę zwykłej soli kuchennej i gąbeczką przetrzyj.
Ja do zmywarki dodaję czasem trochę sody oczyszczonej i płynu do mycia naczyń, oprócz tego tabletkę (używam przeróżnych).
A jak macie problem z kamieniem np. w czajniku to wystarczy wlać troszkę wody, wsypać kwasek cytrynowy i podgotować. Po chwili ani śladu po kamieniu
Marta- Perfekcyjna Pani domudzieki za rady, mi sie przydadza, musze wyprobowac z tym kwaskiem cytrynowym.
-
nick nieaktualnyMarik wrote:Ja jestem po wizycie, połówkową to bym jej nie nazwała Mam za tydzień iść na powtórkę bo lekarz niewiele mogła zobaczyć bo stwierdziła że jest za mało wód płodowych. Mam pić 4 litry dziennie Stwierdziła że dziecko ma nerki i pęcherz prawidłowe więc to pewnie dlatego że ja za mało piję A ja piję naprawdę dużo Dzisiaj piłam wyjątkowo mało ale czy to od razu mogło się przełożyć na to że tak mało wód płodowych? Generalnie to spanikowałam i już mam czarne myśli co będzie jak tym piciem wód nie przybędzie ;( Doktor w międzyczasie sprzedała mojemu mężowi historie że miała taką pacjentkę co miała też tak mało wód i że dziecko umarło zaraz po porodzie bo się okazało że nerki były chore.... No czasem to mogłaby się w język ugryźć Mam czekać do następnego czwartku, żeby zobaczyć czy się uzupełnią ... I jeszcze w badaniach wyszło że mam anty HBS 123 co jest stanowczo za duże i mam isć do specjalisty od chorób zakaźnych A ja nie byłam szczepiona żeby mieć taki wynik Normalnie wszystko mi się zwaliło na głowę i nie potrafię się nie stresować ;( Aż się boję pomyśleć co będzie jak tych wód nie przybędzie....
Marik ja mialam malo wod w 18 tyg, ale przyznam ze pilam ok 1 l dziennie wody + herbata czy jakis sok. Lekarz tez kazal mi duzo pic wtedy ok 3-4 l i te wody nabraly sie. Od tamtej pory pije 3 l wody dziennie, tez bardzo sie balam, nerki, pecherz itp u Malej byly sprawdzane kilkukrotnie od tamtej pory i kilku lekarzy mowi ze jest ok, nie moze byc inaczej. -
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Witam się dziewczyny ze szpitalnego łóżka. Wczoraj znów tu trafiłam z ogromnymi skurczami
Lekarze załamują ręce bo KTG wyszło źle, nawet po kroplówkach i zastrzykach z relanium..
trzymaj sie w dwupaku jeszcze choc do 30 tyg , wierze ze dacie rade. jestesmy z Wami :*
alicja_ lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnydzięki za pocieszenie Od dziś jestem na zwolnieniu i już od rana zaczynam pompować w siebie wodę bedę pić i sikać na zmianę Dr mówi że niby nerki i pęcherz małej są ok więc mam nadzieję że się nie myli i to wina z mojej strony. Ja chodzę prywatnie ale ta moja doktor jest dziwna na początku mnie strasznie nastraszyła że dziecko ma za małe tętno a wcale nie było za małe i się ładnie wyrównało a teraz to Dociągnę tą ciąże oby szczęśliwie i zmieniam lekarza.
A Tobie Alicja strasznie współczuję, musisz się trzymać Też strasznie się martwię o mojego dzidziusiaPchelkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanjaniebieska wrote:my imię mamy prawie wybrane - Leoś Gabryś, albo odwrotnie, dzieci coś mówią czasem o Antosiu a mnie podobało jeszcze Florian... mieszkamy w niemczech i chciałabym aby imię było uniwersalne i tu i w PL. rozstępy niestety mam po 2 dzieci
cóż chyba już taka skóra... najlepsze że w 1 ciąży dostałam je w ok 38 tyg... prawie do końca nie miałam a tu klops... ale dużo piszecie że normalnie nie nadążam
Też mi się Leon, Leonard podoba i o nim myślę od jakiegoś czasu. Ale nie jestem na żadne imię zdecydowana tak na 100%. Jakbym mieszkała w Niemczech, to dałabym na imię Beniamin, tutaj mi się wydaje, że nie przejdzie bo zostanie mianowany Benkiem
Wczoraj właśnie pisałam, że w pierwszej ciąży zrobiły mi się tak jak Tobie rozstępy, na dwa tyg. przed porodem i nie ma się co cieszyc, że ich nie będzie
-
nick nieaktualnyI tak czytam sobie co tam u Was kobitki od wczoraj, a na tej stronie, ech.
Marik pij wodę jak smok wawelski.
Alicja dobrze, że jesteś w szpitalu, zawsze to lepsza opieka.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny. Wierzę, że będzie wszystko dobrzealicja_ lubi tę wiadomość
-
Hej ja juz na badaniu siedze,zostalo mi jakies 40minut siedzenia jeszcze..dobrze,ze Maz ze mna siedzi bo bym sie zanudzila. Co do badania to musze powiedziec,ze nie jest zle,slabo mi sie zrobilo jak spojrzalam ile proszku tego wsypala praktycznie caly kubek plastikowy i troszke tylko wody..hehe ale dwa lyki i wypilam w minute:)
Alicja trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 09:00
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny