X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 3 września 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poz!omka na logikę to Urząd Stanu Cywilnego, radzę się przejść, ktoś powinien wytłumaczyć.

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 3 września 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniek90 wrote:
    A ja nie wytrzymałam i robię pranie :-D Póki co wyprałam pościel, którą dostałam od siostry, ochraniacz na łóżeczko, prześcieradła i kołderkę i poduszkę. Jak wyschnie to wyprasuję, włożę do szafy i nakryję ręcznikiem, żeby się nie kurzyło :-)

    Może jeszcze wypiorę ubranka, które dostałam używane, żeby zobaczyć, czy ewentualne plamy poschodzą :-)

    Dzisiaj też mąż maluje łóżeczko, a jutro wyprawa po wózek :-)

    Co do samopoczucia, to powiem Wam dziewczyny, że jak się upały skończyły to odżyłam :-) Mam dużo więcej energii do działania, nie jestem senna ani nic, wieczorami tylko miewam bóle w żebrach, od wczoraj boli mnie też stopa. Nic sobie w nią nie zrobiłam a przy dotyku boli dość mocno, w jednym miejscu pod kostką. Nie wiem o co chodzi. Miewacie bóle w stawach? A w biodrach? Mnie bolą biodra po wstaniu z łóżka, pierwsze 20 minut po wstaniu chodzę jak słoń, ale potem na szczęście przechodzi. Aż strach co będzie później :-D

    No i witam się w 29 tygodniu :-) Polunia coraz aktywniejsza, chociaż muszę powiedzieć, że kopniaki nie są bolesne na szczęście :-) Czasem jednak tak przesuwa nóżkami po macicy, że aż się napinam, tak mnie to łaskocze :-D
    Ale się rozpisałam :-D
    29 ? to chyba termin masz na listopad nie?
    gratulacje :) teraz juz górki :)

    7w3d 💔
  • ania14 Autorytet
    Postów: 1120 474

    Wysłany: 3 września 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak to jest na prawde z tymi witaminami, może to zalezy od wyników?
    mam dobre do gin nie każe nic brać...
    mam znajomą tu na foum, której nie znam osobiście i pisała mi jaki czas temu że jej mały jest już za duży i nie ma jeść słodyczy ani brać witamin
    no właśnie i jak ze słodyczami? mam kuzynke która w ciąży jadła praktycznie same słodkie nawet zamiast konkretnych posiłów ona przytyła dużo ale chłopcy mieli ledwo 3 kg, no wiec czy jedzenie słodkiego ma coś do wagi dziecka?

  • bella88 Autorytet
    Postów: 433 480

    Wysłany: 3 września 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniek90 wrote:
    Co do samopoczucia, to powiem Wam dziewczyny, że jak się upały skończyły to odżyłam :-) Mam dużo więcej energii do działania, nie jestem senna ani nic, wieczorami tylko miewam bóle w żebrach, od wczoraj boli mnie też stopa. Nic sobie w nią nie zrobiłam a przy dotyku boli dość mocno, w jednym miejscu pod kostką. Nie wiem o co chodzi. Miewacie bóle w stawach? A w biodrach? Mnie bolą biodra po wstaniu z łóżka, pierwsze 20 minut po wstaniu chodzę jak słoń, ale potem na szczęście przechodzi. Aż strach co będzie później :-D

    Ja mam to samo. Aż boje się stanąć na tą nogę jak już wywlekę się z łóżka. Masakra jakaś. Ale zauważyłam że jest gorzej jak leże na prawym boku. Wogóle w nocy jak się przekręcam na któryś bok to się budzę za każdym razem. Też tak macie że jak się położycie na plecach to jakby słabiej wam się robiło?

    Byłam w pepco ale nie było nic ciekawego. Myślałam że jak w tym samym mieście jest centrum dystrybucji to sklep będzie lepiej wyposażony ale niestety się przeliczyłam. Tylko śpioszki kupiłam i czapeczkę. Odkryłam za to super sklep z używaną i nową odzieżą i mają super rzeczy :) Wyhaczyłam dwie perełki.

    Eve_84 - powiedz coś więcej o tym masażu to może i ja skorzystam :)

    25 cs o drugie maleństwo
    29.04 10dpo - ||
    05.05 16dpo Beta 1113 mlU/ml, Prog 35,60 ng/ml
    07.05 18dpo Beta 2307 mlU/ml
    Wizyta 29.06 godz. 18.45 prenatalne
    oar8skjo7l38xs7t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniek90 wrote:
    ola25 znieczulica ludzka nie zna granic. Egoiści i nic więcej. Sama ostatnio stałam w Leroy Merlin z 4 rolkami taśmy malarskiej za panem koło 60-tki, który miał pełen koszyk. Nawet się odwrócił w moją stronę, nawet wzrok spuścił na mój brzuch, nie przepuścił. A gościu nie dość, że miał mnóstwo małych rzeczy, które kasjerka musiała liczyć i grupować ręcznie, to jeszcze na koniec nie wiedział którą kartą zapłacić i jaki ma do niej pin. No krew mnie zalewała, bo upał był wtedy okropny, jeszcze żebra mnie bolały. No ale nie oczekuję od ludzi cudów. Niektórzy nawet w kasie pierwszeństwa się awanturują jak mają kogoś przepuścić w kolejce. Każdy patrzy niestety swojego tyłeczka.

    Ja ostatnio w kasie pierwszeństwa w Ikea wstydziłam się podejść bez kolejki. Nie miałam ochoty słuchać tekstów za plecami. Więc tak sobie czekałam, gdy podeszła kobieta (babcia i córka z niemowlakiem) i mnie ominęły. Mój facet do tej kobiety, że tutaj jest kobieta w ciąży no i ta babka odpuściła. W zasadzie to kasjer stwierdził, że on decyduje która powinna mieć pierwszeństwo (kobieta z niemowlakiem czy kobieta w ciąży). Stwierdził, że kobieta z dzieckiem powinna być pierwsza obsłużona. W zasadzie to ja nie wiem. Myślę, że to też zależy czy to dziecko sobie śpi i nie płacze to można poczekać, no a kobiety w ciąży różnie się czują. Ja tam mogłam poczekać, ale każda ciążę przechodzi inaczej. Chociaż jak długo stoję w miejscu to robi mi się słabo.

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 3 września 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania14 wrote:
    Nie wiem jak to jest na prawde z tymi witaminami, może to zalezy od wyników?
    mam dobre do gin nie każe nic brać...
    mam znajomą tu na foum, której nie znam osobiście i pisała mi jaki czas temu że jej mały jest już za duży i nie ma jeść słodyczy ani brać witamin
    no właśnie i jak ze słodyczami? mam kuzynke która w ciąży jadła praktycznie same słodkie nawet zamiast konkretnych posiłów ona przytyła dużo ale chłopcy mieli ledwo 3 kg, no wiec czy jedzenie słodkiego ma coś do wagi dziecka?
    to wszystko zależy od genów, a lekarze jeśli zalecają ograniczenie słodyczy i soli tzn waga matki jest za duża i boją się później problemów z ciśnieniem na koniec ciąży. To raczej nie związane z wagą dziecka tylko wagą matki.

    To tak samo jak z ilością wód płodowych, pytałam skąd wzięło się, że ilość wody wypitej przekłada się na ilość wód płodowych. Okazało się, że się nie przekłada tylko ktoś gdzieś tak wyczytał i tak poszło w świat :)

    W ciąży nie można w żadną stronę przeginać, masz ochote na słodkie to zjedz ale nie jedz codziennie tabliczki czekolady. Wszystko w ramach zdrowego rozsądku.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 3 września 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flakonik a co u Was?>

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poz!omka. wrote:
    Ja zamówiłam sukienke na vubu.pl jak przyjdzie to sie dowiem czy nie wyglądam w niej jak ''słoń'' :D kompletnie nie wiedzialam na jaki fason sie zdecydować, i wybrałam taki - 0973597aaf4faddcmed.jpg
    Myślicie że nadaje się na ślub kościelny i takie mini wesele? tzn obiad, ciasto, kolacja w restauracji. ? Mój narzeczony ma garnitur takiego koloru jak te kwiaty, chciałam się wpasować :P

    Fason fajny, nie będzie Ci brzuszka opinać. Mój też ma garnitur w kolorze tych kwiatków.
    Muszę też coś poszukać. Jak coś to mam pewną alternatywną sukienką. Mierzę ją co tydzień i sprawdzam jak wyglądam ;) No ale chciałabym coś sobie kupić nowego. Z takimi sklepami stacjonarnymi to straszny problem, no a w necie wiadome. Zresztą zawsze można odesłać

  • Eve_84 Autorytet
    Postów: 344 340

    Wysłany: 3 września 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 13:28

    bella88 lubi tę wiadomość

    l22ntv73ogvn473k.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!
    Mój laptop wczoraj padł, więc dzisiaj korzystając, że mąż na wyjeździe postanowiłam nadrobić zaległości na forum, a piszecie bardzo dużo w ciągu ostatnich 2 dni.
    Jestem już po wizycie, niestety reżim łóżkowy zostaje, najprawdopodobniej już do porodu. Jestem strasznie tym przygnębiona, marzyłam o małym spacerze, pójściu do sklepu, żeby wybrać wózek i upieczeniu ciasta ze śliwkami. Na pocieszenie kupiłam sobie wracając sernik i zjadam go zamiast obiadu. Oczywiście wiem, że to nie najważniejsze, grunt, że synek zdrowy.
    Maluszek waży ok. 660 g, wygląda, że wszystko w porządku. Lekarka mówi, że przy ciągłym leżeniu może być taki spokojny i zupełnie za wcześnie na martwienie się brakiem ruchów.
    Dodatkowo mam jakąś infekcję dróg moczowych, na razie mam brać Urosept, oby przeszła jak najszybciej.
    Hemoglobina podskoczyła z 11,2 na 11,5! Jupi! Nie brałam dodatkowej suplementacji tylko piłam sok z kiszonych buraków i koktajle z natki pietruszki.
    Rozumiem Wasze troski związane z wyprawką. Ja jedyne rzeczy jakie dostałam dla Maluszka to kupiła je moja mama, która zresztą sama jest chora poważnie na stawy. Teściowa odwiedziła mnie tylko raz na 1,5 godziny, a leżę od 28.07., mieszkają 2 godziny drogi, pokazywałam jej ubranka, które kupiła moja mama, a ona tylko skomentowała, że nie warto na razie nic kupować, bo jeszcze nie wiadomo, co się stanie ( w sensie, czy maluszek się urodzi), a poza tym jeśli już to, po co nowe ubranka, ekonomiczniej odkupić jakieś używane. Oczywiście z używanych też będziemy korzystać, nawet kupiliśmy trochę okazyjnie. Ale te parę śpioszków i body od mojej mamy to cieszy mnie ogromnie, w chwilach zwątpienia przytulam je do brzuszka i mówię, zobacz Synku jakie piękne rzeczy na Ciebie czekają, rośnij sobie zdrowo:) To co powiedziała mi wtedy teściowa, straszną przykrość mi zrobiło.

    Mama-julka lubi tę wiadomość

    tb73hdge49irrilb.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aannkkaa wrote:
    Mój wynik to 11.3 a wcześniej byly idealne..jak nie urok to..
    Co można jeść żeby naturalnie podnieść poziom żelaza? Tez juz do końca ciąży bierzesz tabletki?
    Koniecznie daj znać jak wynik glukozy :)

    Hej
    Mi się poprawiła hemoglobina ( 11,2 na 11,5.Polecam picie codziennie zakwasu z buraków/ soku z kiszonych buraków, koktajli z natki pietruszki i soku z pokrzywy, poleconego tutaj przez któraś z Was. Ktoś wspominał jeszcze o amarantusie, a moja ginekolog o wołowinie dobrej jakości. Ja jednak jestem prawie wegetarianką, przed ciążą z nakazem leżenia, byłam wegetarianką, więc na jedzenie krowy się nie skusiłam. Roślinnie podciągnęłam żelazo, zobaczymy co będzie po miesiącu. To efekt diety stosowanej przez miesiąc. Powodzenia!

    tb73hdge49irrilb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia mmr wrote:
    Hej Dziewczyny!
    Mój laptop wczoraj padł, więc dzisiaj korzystając, że mąż na wyjeździe postanowiłam nadrobić zaległości na forum, a piszecie bardzo dużo w ciągu ostatnich 2 dni.
    Jestem już po wizycie, niestety reżim łóżkowy zostaje, najprawdopodobniej już do porodu. Jestem strasznie tym przygnębiona, marzyłam o małym spacerze, pójściu do sklepu, żeby wybrać wózek i upieczeniu ciasta ze śliwkami. Na pocieszenie kupiłam sobie wracając sernik i zjadam go zamiast obiadu. Oczywiście wiem, że to nie najważniejsze, grunt, że synek zdrowy.
    Maluszek waży ok. 660 g, wygląda, że wszystko w porządku. Lekarka mówi, że przy ciągłym leżeniu może być taki spokojny i zupełnie za wcześnie na martwienie się brakiem ruchów.
    Dodatkowo mam jakąś infekcję dróg moczowych, na razie mam brać Urosept, oby przeszła jak najszybciej.
    Hemoglobina podskoczyła z 11,2 na 11,5! Jupi! Nie brałam dodatkowej suplementacji tylko piłam sok z kiszonych buraków i koktajle z natki pietruszki.
    Rozumiem Wasze troski związane z wyprawką. Ja jedyne rzeczy jakie dostałam dla Maluszka to kupiła je moja mama, która zresztą sama jest chora poważnie na stawy. Teściowa odwiedziła mnie tylko raz na 1,5 godziny, a leżę od 28.07., mieszkają 2 godziny drogi, pokazywałam jej ubranka, które kupiła moja mama, a ona tylko skomentowała, że nie warto na razie nic kupować, bo jeszcze nie wiadomo, co się stanie ( w sensie, czy maluszek się urodzi), a poza tym jeśli już to, po co nowe ubranka, ekonomiczniej odkupić jakieś używane. Oczywiście z używanych też będziemy korzystać, nawet kupiliśmy trochę okazyjnie. Ale te parę śpioszków i body od mojej mamy to cieszy mnie ogromnie, w chwilach zwątpienia przytulam je do brzuszka i mówię, zobacz Synku jakie piękne rzeczy na Ciebie czekają, rośnij sobie zdrowo:) To co powiedziała mi wtedy teściowa, straszną przykrość mi zrobiło.

    Oj ta teściowa to powinna się mocno zastanowić zanim powie coś tak głupiego. Zupełnie tego nie rozumiem jak ludzie czasem wcale nie myślą. Nie przejmuj się jej słowami, chociaż rozumiem, że mogło zrobi się przykro.Mnie też by się zrobiło w takiej sytuacji. Dzidziuś urodzi się zdrowiutki i szczęśliwy. Ja jestem tego zdania, że nie powinno się przebywać z ludźmi toksycznymi, bo nam się udziela ta zła energia. Trzeba szukać ludzi z dobrą energią :) Tak więc jak najdalej od teściowej ;)

    gosia mmr, Pchelkaa, Mama-julka lubią tę wiadomość

  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta0912
    Dzięki, szczególnie, że przez komplikacje z szyjka i nakaz leżenia moje nerwy są ograniczone. Pisałaś, że masz już kombinezony na zimę, kupowałaś przez internet? Przede mną prawie cała wyprawka do zrobienia leżąc w łóżku, więc chętnie skorzystam już z wypróbowanych adresów

    tb73hdge49irrilb.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss871 wrote:
    Z tym żelazem to się trochę zdziwiłam na ostatniej wizycie. Okazało się, że mi też spada hemoglobina więc moja gin kazała brać takie witaminy ciążowe, które zawierają żelazo (w moim przypadku Femibion 2 plus) i do tego dużo żelaza dostarczać organizmowi ale tylko pochodzącego od zwierząt bo podobno żelazo od roślin jest bardzo słabo przyswajalne w ciąży... i tu moje zdziwienie. Nie wiem ile w tm prawdy. Lekarka mówiła, żeby jeść co najmniej dwa żółtka dziennie i dużo czerwonego mięsa. Do tego łykać witaminę C która pomaga przyswajać organizmowi żelazo. Jajka gotowane jeszcze przeboleję ale czerwone mięso nie bardzo :/ zobaczymy za dwa tygodnie, mam powtórzyć wyniki ale obawiam się że bez leków się nie obejdzie


    Tak jak pisałam do aannkkaa. Mi się poprawiła hemoglobina ( 11,2 na 11,5).Polecam picie codziennie zakwasu z buraków/ soku z kiszonych buraków, koktajli z natki pietruszki i soku z pokrzywy, poleconego tutaj przez któraś z Was. Ktoś wspominał jeszcze o amarantusie, a moja ginekolog o wołowinie dobrej jakości. Ja jednak jestem prawie wegetarianką, przed ciążą z nakazem leżenia, byłam wegetarianką, więc na jedzenie krowy się nie skusiłam. Roślinnie podciągnęłam żelazo, zobaczymy co będzie po miesiącu. To efekt diety stosowanej przez miesiąc.
    Ogólnie żelazo hemowe, czyli pochodzenia roślinnego, nie jest wcale źle przyswajalne, tylko należy pamiętać, żeby zawsze łączyć je z wit. C, natomiast połączenie typu jajko i szpinak utrudnia już wchłanianie żelaza.

    tb73hdge49irrilb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    to wszystko zależy od genów, a lekarze jeśli zalecają ograniczenie słodyczy i soli tzn waga matki jest za duża i boją się później problemów z ciśnieniem na koniec ciąży. To raczej nie związane z wagą dziecka tylko wagą matki.

    To tak samo jak z ilością wód płodowych, pytałam skąd wzięło się, że ilość wody wypitej przekłada się na ilość wód płodowych. Okazało się, że się nie przekłada tylko ktoś gdzieś tak wyczytał i tak poszło w świat :)

    W ciąży nie można w żadną stronę przeginać, masz ochote na słodkie to zjedz ale nie jedz codziennie tabliczki czekolady. Wszystko w ramach zdrowego rozsądku.

    W moim przypadku picie dużej ilości wody 4-5l dziennie poskutkowało tym, że wód znacząco przybyło Nie dzieje tosię z dnia na dzień co prawda ale na pewno działa.

  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 3 września 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia-mnr, może to i lepiej, że teściowa rzadko Cię odwiedza, jakby miała takie mądrości prawić... Jak można takie rzeczy wygadywać, o własnym wnuku...

    gosia mmr lubi tę wiadomość

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze w temacie żelaza to II trymestr to ogólnie zwiększony czas na zapotrzebowanie żelaza i z reguły hemoglobina leci u wszystkich.

    Poz!omka

    Moja koleżanka uznanie ojcostwa, bo tak to się prawnie nazywa, załatwiała dopiero po narodzinach córeczki, więc myślę, że pod tym hasłem znajdziesz potrzebne informacje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 17:10

    tb73hdge49irrilb.png
  • Terraska Przyjaciółka
    Postów: 124 37

    Wysłany: 3 września 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Od dawna sie nie odzywalam, ale podczytuje Was w wolnej chwili i kibicuje kazdej :) Mieszkam w Luksemburgu i moja lekarka twierdzi, ze w 24 tygodniu ciazy szyjka 24-25mm nie jest niepokojaca i nie jest podstawa ani do L4, ani do jakichs szczegolnych procedur medycznych. Dopiero po skroceniu do 15mm zakladaja pessar. Spotkalyscie sie kiedys z taka teoria, bo nie wiem czy zaufac lekarzowi, czy jednak sie niepokoic, bo wartosc jest ponizej normy... Poki co wyblagalam L4 na ten tydzien i leze w domu, odpoczywam. Pozdrowionka!

  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 3 września 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terraska
    Ja mam szyjkę na 29 mm, tylko problemem dużym jest także jej miękkość, teraz jeszcze powinna być twarda.Od 5 tygodni mam nakaz leżenia prawdopodobnie do porodu. A w którym tc jesteś?

    tb73hdge49irrilb.png
  • Terraska Przyjaciółka
    Postów: 124 37

    Wysłany: 3 września 2015, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu - W 24 tc liczac od miesiaczki. A Ty w ktorym? Suwaczek dziala i tez w 24? U mnie niby dosc twarda, tylko krotka... Moja lekarka nie zalecila mi lezenia - wrecz przeciwnie, powiedziala ze od lezenia plackiem to tylko sie nabawie odlezyn i ze mam "normalnie zyc"... Ale do konca nie ufam luksemburskiej sluzbie zdrowia, wiec wole tutaj skonsultowac ;) myslisz, ze powinnam jednak lezec caly czas w lozku?

‹‹ 875 876 877 878 879 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ