Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Mam pytanie do dziewczynek które będą rodzic w rudzie - moniek i Alicja nie wiem czy ktoś jeszcze
pewnie już o tym pisalyscie ale powiedzcie, bo zastanawiam się czy tam nie rodzic jednak ale nie chce zmieniać już lekarza (moja pracuje w Bogucicach a tam nie chce rodzic..) trzeba jakieś specjalne przygotowanie mieć żeby tam rodzic?
Bylyscie tam, tzn ala wiem że bylasjak tam wygląda jakie warunki i wogole ??
I pytanie do wszystkich : macie czasami takie wrażenie że ciężko Wam się oddycha?? Ja od jakiegoś czasu takie coś czuje (nie jest to związane z żadnym wysiłkiem) tak jakby mi się gorzej oddechalo i serce się tak kolacze przy tym.. Ma tak któras bo nie wiem czy to normalne czy się martwić tym...
Z całego serca polecam ten szpital przede wszystkim z uwagi na III stopień referencyjności. Jak oglądałaś wczoraj ''moje 600 gramów szczęścia'' to wiesz dlaczego jest to takie ważne..
Nie trzeba mieć żadnego specjalnego przygotowania i nie musisz wcale chodzić do lekarza który tam pracuje.
Leżałam tam i jeżeli chodzi o warunki to wiadomo - szpital nie należy do najpiękniejszych i to trzeba wiedzieć, ale położne są bardzo miłe i pomocne (przeszłam wszystkie zmiany więc poznałam chyba wszystkie - przynajmniej na patologii ciąży). Jedzenie jak na szpital nie jest złe - mają catering.
Ja wcześniej leżałam w Tychach i po przeniesieniu do Rudy czułam diametralną różnicę jeżeli chodzi o opieke. W Rudzie czułam się bardzo bezpieczna - zdania lekarzy na obchodach były spójne. W Tychach codziennie mówili mi co innego i nie czułam bezpieczeństwa.
Wiedziałam też, że jeżeli przyjdzie mi rodzić w Tychach (II stopien) dziecko o wadze 800g to niestety nie będą mieli takiego sprzętu żeby je uratować. Zresztą - to było właśnie powodem dla którego przewieźli mnie do Rudy.
Między II a III st. ref. jest na prawdę ogromna przepaść. W Tychach powiedzieli mi otwarcie, że podejmują się ratowania dzieci na przełomie 1200-1500gram - mniejszych nie mają szans. -
nick nieaktualnygenoweffa wrote:Dziewczyny, które będą miały dziewczynki, kupiłyście już kombinezon? Jeśli tak to pochwalcie się jakie macie
Ja szukam od dłuższego czasu, ale nic mi się nie podoba. Dla chłopaka już dawno bym wybrała.
JESIENNY: http://allegro.pl/mothercare-misiowy-kombinnezon-nb-56-cm-i4968039930.html
ZIMOWY: http://allegro.pl/next-piekny-kombinezon-kokardki-jesien-zima-0-3-62-i5586660554.htmlgenoweffa lubi tę wiadomość
-
Kate4 wrote:Hej a wiesz może jak zrobić taki domowy zakwas z buraków? Ją jem codziennie cielęciny, pije wyciskanie buraki i trochę morfo pod skoczyła z 10,5 do 11 więc nie jest tragicznie;)
Mi robi babcia swoją metodą ale na blogu Agnieszki Maciąg widziałam przepis na zakwas teraz nie mogę wkleić linka bo nie mam laptopa a mój telefon jest mocno ograniczony ale juz podawalam linka. Wpisz zakwas z buraków Agnieszka Maciąg w wyszukiwarce i powinno wystarczyć. Wiem ze mój zakwas jest robiony w słoiku a nie kamionce.Kate4 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHashija wrote:Jak dobrze, że przynajmniej kombinezon będę miała od bratowej. co prawda błękitny, ale 150zł w kieszeni... nadrobie różową czapeczką i szaliczkiem
Zazdroszczę.
My niestety nic od nikogo nie dostaniemy.. Nawet jednego bodziaka
Wszystko musimy kupować sami. Nie wiedziałam, że to wszystko to tak ogromny koszt.. Taki mały człowiek a tyle rzeczy -
Hashija wrote:Jak dobrze, że przynajmniej kombinezon będę miała od bratowej. co prawda błękitny, ale 150zł w kieszeni... nadrobie różową czapeczką i szaliczkiem
-
nick nieaktualnygosia mmr wrote:Ale niebieski też pasuje dziewczynce. Jak będziesz miec córeczkę to chyba nie ma kolorystycznych ograniczeń. To przecież nie to samo co chłopca w różowy ubrać.
dokładnie:)
Ja kupiłam wiele ubranek w smyku na dziale dla chłopców;)
Były sliczne pajacyki szare i beżowe.gosia mmr lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Dzięki Alicja
to będę czekać na info
Oj znam ten ból my też nic nie dostaniemy od nikogo - nawet jednego bodziaka.. W rodzinie nie ma małych dzieci a że znajomych jesteśmy pierwsi
Nie ma sprawy
U nas w rodzinie też nie ma maluszków właśnie, a znajomi zostawiają sobie dla kolejnych dzidziusiów, eh. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:31
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Został 1 ❄️ -
Ja nie wiem ile mam ubranek w konkretnym rozmiarze, ale mam najwięcej w rozmiarze 62 albo 0-3mc w zależności od rozmiarówki. Najwięcej mam bodów z długim i krótkim rękawem. Potem około 6 sztuk półśpiochów, 8 sztuk spodni typu getry, pajacyków mam kilkanaście sztuk. Nie mam za dużo śpioszków, jakieś 6-7 sztuk, myślę czy nie dokupić jeszcze. Kaftaników jakieś 5 sztuk. Skarpetek mam bardzo dużo, ale głównie podostawałam, kupiłam sama 3 pary. Czapki po kąpieli mam 3, niedrapki 3, koszulek praktycznie nie mam, ale nie wiem czy są aż tak potrzebne. Lepsze wydaje mi się, że będą body
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:31
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Został 1 ❄️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Hashij ja zanim znałam płeć kupowałam już ciuszki i większość jst niebieska:) okazało się że chłopiec, ale wychodziłam z założenia że dziewczynka może mieć niebieskie ciuszki. Jeśli chodzi o kombinezon to mam biały więc uniwersalny:)
Najwięcej ciuszków mam 56 i 62 lub 0-3 (ale są też 0-2 i 2-4) body z krótkim rękawkiem mam najwięcej ok 8, z długim z 6, kaftaników też mam ok 6, trzy półśpiochy, dwie pary rajstopek, śpiochy i pajacyki razem około 8. Skarpetek około 10 par i 4 czapeczki, dwie pary rękawiczek niedrapek, jedne polarowe ciepłe. Do tego dwa kombinezony (jeden mały, jeden większy) dwa śpiworki cienkie (jeden mały, jeden większy). Większość rzeczy dostałam albo kupiłam w lumpeksie