Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Marimko sto lat:))
Kate w lozeczku turystycznym również masz materac tak jak w drewnianym. Jesli ktos rozważa zakup to polecam dwupoziomowe z przewijakiem. Korzystalam z takiego przy Kacperku i bylam bardzo zadowolona. Przy każdym wyjeździe pakowalismy go w maly prostokąt i w drogę
Prasuje ubranka ufffff na szczęście za chwile kończę bo juz nie potrafię wystac przy desce.. -
Dziewczyny u mnie to kwestia małego mieszkania - kupiliśmy szafkę na ciuszki dziecka i po prostu nic nam już nie wejdzie do sypialni. A takie turystyczne łóżeczko możemy trzymać w dużym pokoju a jak przestanie się sprawdzać to zapakować w torbę i schować do szafy.
My od początku chcemy spać z dzieckiem w jednym łóżku. Takie łóżeczko czy o drewniane czy turystyczne ma być tylko po t żebym mogła malucha w ciągu dnia spokojnie odłożyć i nie martwic się, że się np. sturla z kanapy. -
Ja też na początku zastanawiałam się nad turystycznym ale klasyka wygrała, dostałam łóżeczko od koleżanki w którym wyspało się dwoje dzieci musiałam je tylko odmalować ( znaczy mąż ) ale było brązowe więc i tak zamierzałam zmienić kolor na kremowy tak też się stało i teraz schnie na balkonie. Materac kupię nowy a pościel mam zamiar sama uszyć ale nie wiem czy z tym bambolem jeszcze się do maszyny zmieszczę. Postaram się
Ja nie mam w planach spać z synkiem bo wiem że będzie mi nie wygodnie ( znaczy czasem pewnie jak wygra zmęczenie z postanowieniem to go zatargam na swoją kanapę) ale w większości czasu spać raczej będzie w łóżeczku. Moi dwaj chłopcy też spali w drewnianych i nie zaobserwowałam żadnego dyskomfortu a idąc tym tropem to powinniśmy wszystkie drewniane meble wymienić na dmuchane jak mały zacznie raczkować bo pewnie nie jeden raz niestety się gdzieś uderzykittykate lubi tę wiadomość
-
my też kupiliśmy łóżeczko drewniane, kojec, tzn turystyczne dostaliśmy, także są dwa. myślę, że to turystyczne przyda się jak dzidzia bedzie juz większa i będzie potrzebowała więcej miejsca
Maramiko, 100 lat! -
Zgadzam sie z Toba dynamiczna, urazow przy malym dziecku ktore uczy sie chodzic siadac, interesuje sie co sie wokol niego dzieje, nie unikniemy niestety
wiadomo zabezpieczyc kontakty niebezpieczne przedmioty, kanty ale nie popadajmy w paranoje dziecko jakos musi sie uczyc co moze mu zrobic krzywde
-
http://www.ceneo.pl/17750128#mh=00knG8jW2aAqfH05qzwo3d_GIzsgdMW8EA6-A9Pa_QvF612zReFZb74Oe56K_KUnhwQoLio_W1rkQJziuxyDWcvnnIXJTocSds0
My mamy turystyczne.
Powody:
1. Nie dam ręki uciąć ze dziecko będzie spało w łóżeczku, jak się okaże że nie to złoży się i rozpakuje kiedyś jako zwykły kojec, (oczywiście planuje żeby dziecko spało samo)
2. Kupiliśmy zwykły materac gryka-kokos, podloga jest podwieszana wiec różnica tylko wizualna
3. Mimo powyższego jeszcze miałam wątpliwości ale turystyczne ma kółka (swoją drogą tez wersje kołyski) i mąż przekonal mnie że będę z nim mobilna po mieszkaniu, między sypialnia a salonem.
Baldachim od razu zdjelam i nie mam zamiaru go używać.
Marimiko sto lat, przyjemnego porodu, zdrowego dzieciucha, łatwego pologu i wszystkiego o czym marzysz!!! :*NaamaH6669, Ita lubią tę wiadomość
-
Marimiko wszystkiego najlepszego! Wiadomo czego w Twoim stanie
Lekkiego porodu i zdrowego dzidziucha!
U nas w sypialni łóżeczko drewniane, ale za to teściowie i rodzice szykują się do zakupu turystycznego na wizyty wnusi, bo mieszkamy daleko od siebie
Potwierdzam stukanie w szczebelki i ściąganie ochraniaczy, bo właśnie wróciłam od 4 miesięcznego bobasa, który właśnie robił jedno i drugie. Natomiast wydaje mi się to póki co raczej dla niego nieszkodliweRaczej z nudów sobie stuka w szczebelki. Od lat dzieci śpią w drewnianych łóżeczkach, chyba by już zabroniono tego, gdyby było groźne...
Piotruś
Helenka
-
julianna - ja tez wlasnie czuje jak mała ma czkawke na dole.
ehh 70?? ja juz 80 przekroczylam:P
annusiak ja niczym nie smaruje.
Marimiko - samych wspaniałości!!!!!! :*
Ita - ja zakupilam lozeczko turystyczne. Myslalam, ze najlepiej mi sie sprawdzi, ale okazalo sie, ze duzo wiecej (akurat moje) zajmuje niz drewniane. Choc i tak mi sie przyda na przyszlosc. Łozeczko moje bylo jakies mniej standardowe, bo chyba 75/140. Do turystycznego zakupie sobie tylko materac, ale zwykly piankowy.
-
Karola, a powiedz jak rodzice i tescie, widzieli już Marcelka?
Łóżeczko po mamusi to fajna rzecz... Moje łóżeczko dostała siostra, wychowała w Nim 2 dzieci i się rozpadło, do trzeciego musiałamjuz kupic nowe, wiec Twoje musi byc z solidnego materiału że tyle lat daje rade:) Marcelkowi będzie się w nim pięknie śnickaarolaa lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie podziwiam trochę rodziców śpiących z dziecmi.. Dla mnie, szczególnie na poczatku jest to ogromnie niewygodne a ja lubię sie w swoim łóżku rozłożyć
do teraz Kacperek spal z nami moze 3 razy i owszem fajnie jest miec buźkę slodko śpiącego dziecka przy sobie ale nie caly czas.. Balabym sie tez odzwyczajania od spania z rodzicami.
kittykate lubi tę wiadomość
-
eforts wrote:http://www.ceneo.pl/17750128#mh=00knG8jW2aAqfH05qzwo3d_GIzsgdMW8EA6-A9Pa_QvF612zReFZb74Oe56K_KUnhwQoLio_W1rkQJziuxyDWcvnnIXJTocSds0
My mamy turystyczne.
Powody:
1. Nie dam ręki uciąć ze dziecko będzie spało w łóżeczku, jak się okaże że nie to złoży się i rozpakuje kiedyś jako zwykły kojec, (oczywiście planuje żeby dziecko spało samo)
2. Kupiliśmy zwykły materac gryka-kokos, podloga jest podwieszana wiec różnica tylko wizualna
3. Mimo powyższego jeszcze miałam wątpliwości ale turystyczne ma kółka (swoją drogą tez wersje kołyski) i mąż przekonal mnie że będę z nim mobilna po mieszkaniu, między sypialnia a salonem.
Baldachim od razu zdjelam i nie mam zamiaru go używać.
Marimiko sto lat, przyjemnego porodu, zdrowego dzieciucha, łatwego pologu i wszystkiego o czym marzysz!!! :*
Zgadzam sięz podobnych powodów my też wybraliśmy turystyczne
eforts lubi tę wiadomość
-
julianna wrote:Pollyanna i jak wrażenie, bo właśnie nad tym modelem się zastanawiam w kolorze białym, materac też masz od nich, na allegro cena 360zł, dobra?
julianna, ja płaciłam 330 zł z przesyłką, bez materaca. Jest śliczne. Jedyny zarzut to taki, że płyta zakrywająca szufladę nie jest dokładnie dopasowana moim zdaniem. Ale tego nie widać.
Marimiko, wszystkiego najlepszegojulianna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwka89 wrote:Karola, a powiedz jak rodzice i tescie, widzieli już Marcelka?
Łóżeczko po mamusi to fajna rzecz... Moje łóżeczko dostała siostra, wychowała w Nim 2 dzieci i się rozpadło, do trzeciego musiałamjuz kupic nowe, wiec Twoje musi byc z solidnego materiału że tyle lat daje rade:) Marcelkowi będzie się w nim pięknie śnicale ja i moje rodzenstwo tez sie w nim wychowalismy i jeszcze moja mała chrzesnica
łózeczko z historia...no i to jest z prawdziwego drewna, a wiadomo ze co kiedys było zrobione jest duzo trwalsze...
wszyscy juz widzieli małego, co prawda przez szybe, bo do sali gdzie mały lezy niewolno wchodzic nikomu tylko rodzice moga...wiec takiego okruszka ciezko dostrzec, ale i tak płakali, zwlaszcza prababcia maluszka, to jej 3 prawnuk, stała przy tej szybie i plakała i pierwszy raz widziala takie małe dziecko... -
nick nieaktualny