Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
annusiak88 wrote:Lola83 oj Teściowe potrafią wkurzyć!!
Moja tez ostatnio mnie rozwaliła tekstem,że przecież możemy przyjechać na Święta Bożego Narodzenia..termin porodu na 21, odległość do pokonania ponad 600km, ja w trakcie połogu, niemowlak, zima..no jak nic nie ma żadnych przeszkód!! Normalnie sie we mnie zagotowało, ale Mąż szybko skwitował jej zyczenie,że chyba sobie żartuje i jest niepowazna!! urrrrr
ja też mam termin na 21goU mnie jeszcze lepiej, teściowa pyta co ze świetami, no ja na to, że nie wiem, czy będę przed po czy w trakcie :p a mój mąż "to może zrobimy u nas!".
Piotruś
Helenka
-
lola83 jak Ci lżyło to najważniejsze, a nie ma co patrzeć na gadanie, moja teściowa na początku mojej ciąży też coś gadała, że pracowała do końca, itp. ale jak chciała i mogła to na moje mogła sobie robić, ja miałam to gdzieś, pogłębiający się ból pleców, upały 30 stopniowe w biurze i dojazdy 30km w jedną stronę, zresztą ona już później nie pracowała, a ja mam zamiar wrócić do pracy;
moja mama za to zaczęła się spinać, że jeszcze wózka nie mamy, i tego i tamtego, choć sama jak była w ciąży to jakoś bardziej na spokojnie, a teraz się stresuje mną jakby to było już,
za to mówi, że ciuszków dużo, no ale co zrobić jest kasa to się kupuje, nie ma to trzeba czekać na kolejny miesiąc;
ja już też na dłuższe wyjazdy się nie szykuję chyba że coś wypadnie, a swoją drogą 1 listopada też robi się dość tłoczno
-
ale mnie mega rozbawiłyście z tymi świętami, hehe
ja tam w ogóle o świętach nie myślę, one w tym roku jakby dla mnie nie istnieją, święta = poród i tyle, czy będzie to przed czy po i tak nie dam rady nic już robić i nie planuje zwczajnie, teraz mi już ciężko a za 2 miesiace to będę jak balon czekający na spuszczenie powietrza, ja akurat mam teściów ok 1-1,5km od siebie, a mame na miejscu, a tematu świąt raczej nikt nie porusza bo nikt nic ni wie jak będzie
-
Ja odnośnie świat to powiedziałam, że nie wiem jak będzie. Ja będę już po porodzie 2-3 tygodnie, ale mówię, że nie wiem, bo ja mogę się źle czuć, albo dziecko może być chore. W razie czego weźmiemy jedzonko od jednych i drugich rodziców i zrobimy Wigilię u siebie tylko w trójkę.
-
Ja nie mam ochoty na spędzanie świat z tesciami i siostrą męża. Wiem z doświadczenia, że tylko jej dzieci są ładne, mądre i w ogóle ideały, a te nasze to zawsze coś. .. a to jedno oko wyżej, a to za grube itd. Dobrze, że mój mąż jest za mną i zawsze powtarza, że to my jesteśmy jego najbliższą rodziną. A jak nie będę chciała do nich pójść, to wymyślimy wymowke. W Wielkanoc się udało, to teraz tym bardziej.
-
nick nieaktualny
-
korala Marceli wygląda prześlicznie i jaki pulchniutki się robi widać że się zaokrągla teraz to już poleci z górki
zobaczysz za niedługo będzie 2 kg potem 3 a potem to go już nie uniesiesz heh
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Kaarolaa super wiadomosci gratulacje na ponad 1 kg pieknie!!!
daj mu jeszcze chwile, to malenka istotka wierze ba wiem ze lada dzien bedzie mu latwiej, trzeba byc cierpliwym
bedzie dobrze!
daj znac co powie okulista.
Dziewczyny nie pamietam juz co ktora jaki dylemat ma wiec napisze ogolnie na problemy ktore sie tu przewijaja.
Odnosnie tesciow/tesciowych i swiat. Temat ten jest ostatnio mega wkurzajacy, mnie rowniez bo z kolei moj maz mnie zapytal ostatnio co ze swietami, wiec ja mu mowie ze nie wiem nie mysle bo nie wiem co bedzie. Swiat na pewno nie planuje a jesli juz Bog pozwoli mi urodzic przed i na swieta bedziemy w domu a ja bede bez sil to spedzimy je we trójke... i juz. Na to moj ze jak to ze do jego mamy trzeba zadzwonic i ona przyjedzie (pociagiem 500 km) z barszczem i bigosem haha wolne zartywiecie ! zrugalam go na czym swiat stoi i sie poklocilismy... a najbardziej dotknelo mnie to ze 8 miesiecy odkad jestem w ciazy ona nawet nie zadzwonila jak sie czujemy czy wszystko dobrze z dzieckiem ze mna, nie mowie ze do mnie ale chociaz do swojego syna! czy nie przyjechac pomóc, moze okna sa do umycia moze sie przyda? nie nie nic z tych rzeczy a teraz on dzwoni i mam jej czerwony dywan rozkladac? oo nieee !
Skonczylo sie na tym ze powiedziala mu ze jak uznam ze moze przyjechac to ona przyjedzie i dobrze. Takze głowy do gorywazne to nie dac sobie w kasze dmuchac
co do apetytu to ja ostatnio nie mam wlasnie i musze sie zmuszac do jedzenia, mam tak scisniety zoladek ze zjem kanapeczke i czuje sie jakbym co najmniej 2 daniowy obiad zjadla... straszne! Staram sie owoce, jakies warzywa, ale nic ciezkiego i nie duzo bo po prostu nie zjadam...przez to na razie stracilam zainteresowanie kuchnia i gotowaniem
Co do samej ciazy i samopoczucia, tez juz czuje sie ociezala jak balonik, sil coraz mniej i wiecie co ? dobrze ze z ta wyprawka tak poszlo gladko do 8 mies bo jak sobie pomysle ze mialabym to wszystko robic teraz to nie wiem jakbym to ogarnela... dluzszy spacer juz powoduje okropne zmeczenie i twardnienie brzucha... wiec ten listopadzik bedzie taki do lezenia i odpoczynku w sam raz!
Licze po cichu ze urodze na pocz grudnia (termin wg USG 19) i ze na Swieta bedziemy juz w domu bardzo bym chcialamaz ma przygotowac choinke etc ...
przyszlamama jak samopoczucie dzis?kaarolaa, annusiak88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam Was moje kochane. Moje ostatnie dwa dni, były straszne. Przeczyszczało mnie od wszystkiego co zjadłam. Zośka mega ruchliwa. Normalnie mam brzuch i zebra zmeczone. Brzuch mnie bolal wiec sieglam po magnez.. jeden.... drugi.. i w koncu no-spe. Stawiał mi się w nocy brzuch.. ale dzieki Bogu juz przeszło. Już tak blisko konca, ze jak sie nie balam i nie bylam swiadoma tego tak bardzo, tak teraz powoli ''peniam''
-
KittyKate ja tez licze ze urodze na początku grudnia. Święta też spędzimy razem we trójke. Bedziemy mieli czas dla siebie dla Jasia, żeby wdrążyć i poznać się. Nikt nie będzie się plątać po domu, tym bardziej, że liczę się że po porodzie mogę czuć się średnio. A co do przyjazdu Tesciowej to napewno sie do Nas na święta nie wybierze;)jejeje bo jak stwierdziła ostatnio że nie nadaje się już na takie podróże, kręgosłup i kobiece sprawy. No chyba że Nas zaskoczy, ale ja nic nie planuje.
Myśle,że wybierzemy się dopiero w lutym ochrzcic Małego więc wtedy zobacza na żywo wnuczka, a wcześniej na skypie.
Karolaaa Marceli wygląda prześlicznie, nie mogłam się napatrzeć!!
Dziś planuje zakupy dla Małego ostatnie.Dziewczyny, czy Wy kupujecie już staniki do karmienia? Bo ja mam ten sportowy z pepco i jestem zadowolona, ale chciałabym mieć tez stanik, ale nie wiem jaki rozmiar wybrać..bo po porodzie cycochy moga być większe:D A i wczoraj zauważyłam,że z prawej piersi wycieka mi chyba siara.
A i mam jeszcze jedno pytanie..co myślicie o tym pasie pooprodowym?
-
kittykate też bym się wkurzyła na teściową brrr, moja sie interesuje nawet jakieś ciuszki kupuje tylko wszystkie z sh, co mnie czasem irytuje bo zawala mnie czasem wielkością na rok lub dwa i dyskretnie jej mówię, że mi już lumpów starczy i to takich dużych, no ale liczyłam na jakąś pomoc w sprzątaniu, bo i remont mieliśmy i ja mogę malo robić ze względu na skurcze a mieszkamy na wsi w domu więc jest zawsze coś, no ale się przeliczyłam, ona jest z tych co to jeszcze święta przygotowały dla całej rodziny miesiąc przed porodem...., życie chiala to robiła, niech teraz nie narzeka, ale ja nie zamierzam,
no ale mama moja robi wszytsko co jej powiem, i jeszcze mi ciągle gada, że za dużo się przemęczam i ryzykuję, ale każdy przez coś innego w życiu przeszedl, moja mama dwie ciążę straciła to inaczej na to patrzy, teściowa żadnej więc pewnie jej się wydaje że każdy jest taki idealny
-
a ja nie liczę na początek grudnia, bardziej że po 20, a po drugie to nie jesteśmy przygotowani na przyjście małej więc też mnie to wstrzymuje, bo gdybym miala już wszystko to chyba też bym tak liczyła już dni do porodu, a teraz liczę i myślę o kurczę 65 dni do końca, a brakuje tego i tego
ale jak to ktoś powiedział cieszę się ciążą, każdy tydzień jest dla mnie nowym doświadczeniem i to jest fajne, bo kiedyś zawsze myślałam że te 9 miesięcy to będzie dla mnie jak wieczność, że ja będę chciała dziecko już, a tak nie jest, czas starania docenilam i poczułam jak bardzo tego chcę i teraz delektuję się stanem błogosławionym,każdym kg i nowymi ruchami małej, nie licząc stanu zmęczenia, które narasta to jestem mega ciekawa jak będę wyglądać i czuć się w 9 miesiącu
-
Jeżeli chodzi o biustonosze do karmienia, to ostatnio oglądałam i babka w sklepie twierdziła, że najlepszy czas na zakup to właśnie 8 miesiąc, że tak ich na szkoleniach uczą. Ale jak zobaczyłam cenę 180 zł, to grzecznie podziękowałam. W chodziłam tam z zamiarem kupna 2 sztuk. Aż mi koparka opadła.