Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
tak, bardzo dzielny, i zachował zimną krew do końca, nie załamał się, wiedział doskonale co robić, wielki podziw dla tego człowieka, to przykład dla każdego, dzięki temu co zrobił i podzielił się tą informacją, odpukać, ale może i któraś z nas kiedyś z tego skorzysta, lekcja z życia
-
aga.just wrote:hehe też tak mówiłam w pierwszej ciąży, że będę jeść wszystko
ale życie (a właściwie późniejsze bóle brzuszka córki) szybko zweryfikowało moje podejście do tej kwestii
Na wstępie posłucham położnej. Podobno jak układ trawienny dziecka jest niedojrzały to i głodzenie matki nie pomoże a jedynie zaszkodzi bo pokarm można stracić, a nawet jak jest to jest jałowy, bo mało witamin dostarczamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 18:47
-
Dziewczyny trzymam kciuki za Julię! Jednak przepraszam, ale nie mogę czytać tych postów. Przeleciałam przez nie pobieżnie i mnie zmroziło. Teraz przerzuciłam dwie strony i piszę do Was. Wrócę po weekendzie. Przepraszam, ale tak mnie zmroziły strzępki informacji, że nie mogę przeczytać tej historii dokładnie. Nie chcę się bać, nie teraz! Dlatego dołączam się do trzymania kciuków i życzę Julii i jej rodzinie jak najlepiej, ale wyłączę się teraz. Przepraszam.
-
Julianna, mi się chyba ze dwa razy zdarzyło- bynajmniej takie miałam wrażenie, że serducho jakoś tak nierówno bije i mocno. Zmierzyłam wtedy ciśnienie i żadna arytmia mi nie wyszła (bo tego się obawiałam) tylko puls wysoki a wcale to nie było po wysiłku, siedziałam na kanapie a puls ponad 80
nieprzyjemne uczucie.
Strasznie współczuję Juli i jej rodzinie takich przeżyćjak sobie pomyśle, że mogło to się inaczej skończyć to szlag mnie trafia na tych lekarzy! Mam nadzieję, że dobiorą się im do dupy i poniosą konsekwencje za to co zrobili!
-
Dziewczyny, puls w ciąży do 120 to norma. Ja od wielu tygodni mam miedzy 90 a 100. Dopiero jak mi skakał powyzej 110 to czułam jak mi wali serce i musiałam sie położyć. Na te problemy lekarz zalecił mi magnez. Dopiero jakby nie przeszło (ale jest lepiej) to musiałabym miec konsultację kardiologiczną.
-
Medal dla męża Julii, co by było gdyby jej nie przenieśli. Historia mrożąca krew w żyłach. Trzymam za nich kciuki dalej i modlę się żeby poród się udał i Zuzia była z nimi cała i zdrowa
-
Ostatnio na wizycie puls mialsm chyba z 98 wiec luzik
Z listopadowek urodzila sn kolejna dziewczyna:) jakos po 10:) porod sn szczesliwie w 38 tc waga 3100 chyba i 52, az sie lepiej czyta dobre wiadomosci w koncu!!!!! Pisala ze byla na wizycie jakos 2 dni wczesniej juz nie pamietam i nic a nic nie wskazywalo ze maly chce juz na swiat!! Takze laseczki wszytsko sie moze zdarzyc nagle i niespodziewanie! Badzmy czujnenie mowie ze juz ale blizej tego 36 -37 tc to juz wszystko mozliwe !
-
Ja tak zrobiłam. Pakowałam wszystko co mogłam. Napisałam kartkę co dopakować.
Wczoraj byli u nas znajomi i przywieźli przewijak, karuzelę na łóżeczko, takie szelki nosidełko dla dziecka i matę edukacyjną. Maty mamy juz dwieDostaliśmy dużo z darów. A z takich praktycznych rzeczy to jeszcze apteczne jedno zamówienie zostało i materac, który mamy zamówiony i prześcieradło.
Ita, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie dzisiaj skończyłam szyć pościel w sówki
jeszcze tylko ochraniacz muszę dokończyć bo coś źle policzyłam i za mało pianki wypełniającej kupiłam.
Do torby też spakowałam na razie te rzeczy które mam gotowe i włożyłam listę co jeszcze trzeba.
Co do porodu to ja wam powiem ze gotowym to trzeba być. Jaz poprzednim synkiem byłam rano na wizycie i lekarz mi powiedział że spokojnie widzimy się jeszcze za tydzień bo wszystko pozamykane i nie ma obaw mały się jeszcze nie szykuje było to tydzień przed terminem . O 13 dostałam skurczy, biorąc sobie do serca uwagę lekarza myślę sobie przepowiadające , no ale trwają godzinę , dwie, trzy , coraz silniejsze hmmm myślę zadzwonię do szpitala. Tam położna pyta mnie która ciąża? Ja że druga, ze rano byłam na wizycie itp... ona do mnie wziąć szybko ciepły prysznic i jak nie przejdzie to przyjeżdżać. Tak zrobiłam ok 19 byłam w szpitalu na IP a o 20:40 Bartuś był na świecie, nawet nie zdążyli mi KTG podłączyć. Teraz trzecia ciąża mam nadzieję że pójdzie równie szybkoIta, eforts lubią tę wiadomość
-
Witam sie w 33 t!!!! Coraz blizej coraz blizej... Aaaaaa torba wlasnie tez musze sie jakos zabrac po Wszystkich Swietych i juz sie nie stresowac
Wczoraj wieczorem mala dala koncert w moim brzuchu i tak mi jechala pomspojeniu ze momentami napradwe bardzo bolalo...
Lobuziara jedna;) dzis za oknem slonce w koncu ! Ale dosc zimno bp tylko 10 C najwazniejsze ze nie 2 jak wczoraj:/
Milego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 10:27
-
Dziewczyny ja do Was z wielką prośbą. Moja znajoma jest położną i obecnie pisze pracę magisterską. Potrzebuje ciężarnych na naszym etapie do wypełnienia ankiet do pracy na temat znieczuleń. Będę wdzięczna za pomoc. A i jest szansa wygrania konsultacji jak nosić w chuście, bo znajoma prowadzi warsztaty dla zachustowanych
"Wejdź na
zachustowani.blogspot.com
wypełnij ankietę
I wygraj 1 z 4 darmowych 1,5 godzinnych konsultacji,
na których nauczysz się nosić dziecko w chuście!
Ankieta dotyczy kwestii związanych z farmakologicznym znieczuleniem porodu. Odpowiedzi na nią są anonimowe, a wnioski z nich płynące wykorzystam w swojej pracy dyplomowej - jestem położną, studentką studiów magisterskich na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i Doradczynią Noszenia Dzieci.
Dziękuję za pomoc!"Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 10:46