Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Furia wrote:Paula haha dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mam tesciowa z ostrym odchylem od normy
Moi sie bali sami cos powiedziec, wiec starszego brata mojego meza naslali. Oczywiscie przy mnie nic nie powiedzial, tylko do mojego meza przez telefon sie zacza czepiac. Ale maz go opieprzyl, a ja zadzwonilam do tesciow i bylam bardzo milusia wobec nich,a na szwagra powiedzialam ze ma gnojek tupet, ze jak chce inaczej dziecko nazwac to niech sobie wlasne zrobi itd... Efekt zamierzony osiagniety - tesc wiedzial ze tyczy sie to tez jego, i dzwonil do meza ze on bron boze nie ma nic do naszego wyboru
Gratulacje dla kolejnej mamusiSzczerze zazdroszcze :)I czekam na zdjecie
moja teściowa ma na tyle odwagi, że sama mi to powiedziała, bo generalnie nie miał kto jej wyręczyć, teściu się nie wtrąca i nawet uwagi jej nie zwraca, tylko się śmieje... czekam tylko kiedy sytuacja się powtórzy i mój T w końcu zareaguje. Mam wrażenie, że on to odbiera jako żart, ja niestety nie. Zresztą uprzedziłam ją, że jak usłyszę, że zwraca się do Zośki innym imieniem to za często widzieć wnusi nie będą i bynajmniej nie mówiłam o tym w żartach. Nie ładnie zadzierać z synową i to jeszcze w takiej kwestii -
Moi tescie uwazaja juz na to co gadaja, po tym jak mnie doprowadzili do takiej FURII (
) ze slychac mnie bylo pewnie w miescie obok ^^ Ale tez wczesniej potrafili sobie zbyt wiele pozwalac, a ja stralam sie byc mila ( staralam, ale nie zawsze wychodzilo
), no ale juz sie nie staram, czym bardziej sie boja ze wybuchne, tym lepiej dla mnie
Ale z tym nasylaniem szwagra to mnie wpienili ostatnio bardzo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 13:45
-
Pollyanna wrote:To proponuję zapoznać teściową ze statystykami
http://gorny.edu.pl/imiona/index.php?rok=2014
https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/11689,Lena-i-Jakub-to-najpopularniejsze-imiona-mijajacego-roku.html
Chociaż tę ostatnią jeszcze zinterpretuje na swoją korzyść
statystyki hehe wyrecytowałam jej najpopularniejsze imiona i dodałam od siebie, że nie chce aby w klasie moje dziecko było 5, które nosi takie samo imię jak pozostałe nic to nie dało, a jak zobaczy statystyki to tylko jeszcze bardziej się utwierdzi w przekonaniu, że Lena to wręcz imię idealne i koniecznie trzeba je nadać ehhh
tak dla sprostowania, żeby nie urazić mam, które swoim córeczkom nadadzą imię Lena, to ja absolutnie nie mam nic do tego imienia, podoba mi się nawet bardzo, ale w moim otoczeniu już tyle dziewczynek, że nie chciałabym powielać, a już tym bardziej nie pozwolę mojej teściowej na wybór imienia -
Furia wrote:Moi tescie uwazaja juz na to co gadaja, po tym jak mnie doprowadzili do takiej FURII (
) ze slychac mnie bylo pewnie w miescie obok ^^ Ale tez wczesniej potrafili sobie zbyt wiele pozwalac, a ja stralam sie byc mila ( staralam, ale nie zawsze wychodzilo
), no ale juz sie nie staram, czym bardziej sie boja ze wybuchne, tym lepiej dla mnie
Ale z tym nasylaniem szwagra to mnie wpienili ostatnio bardzo...
ja zawsze byłam miła, bo nie miałam powodów by drzeć z nimi koty, tym bardziej, że to dobrzy ludzie (z wyjatkami:), ale ostatnio było kilka takich sytuacji, które doprowadziły mnie do szału, przy okazji których oberwało się mojemu T, bo "zapomina" mnie czasem poinformowac o swoich planach, czy ustaleniach z rodzicami..i kończy się to tak, że ja dre się na T, a on na swoich rodziców, jeszcze trochę i zacznę go wyręczać, bo granica mej cierpliwości zbliża się dużymi krokami -
Paula łączę się w bólu z puchnięciem rąk i zmianą pozycji w nocy - masakra jakaś
Imię wybraliście piękne:) ZosiaA jeśli mozna wiedziec szanowna tesciowa jak ma na imię? Co za tupet... Mam nadzieje, że masz albo znajdziesz tyle siły w sobie po porodzie, że jak nazwie Waszą Zosię - Leną to ja opierdzielisz. Niech dziecku wody z mózgu nie robi. Jak jej się imie nie podoba to niech go nie używa a nie nazywa dziecko inaczej niż rodzice nazwali. Trzeba było sobie jeszcze córkę dorobić na stare lata i nazwać ją jak jej się podoba. No i się uruchomiłam...
Furia, Paula84 lubią tę wiadomość
-
Imiona jakie by nie były to są ładne:-) I tej zasady trzeba się trzymać
Mnie się podoba i Logan i Zosia i nawet już wybór mojego małżonka - Konrad:-)
Kochane ja po mojej ostatniej wizycie u gina całymi dniami leżę. Moja szyjka ponoć ledwo trzyma i będzie dobrze jak do początku grudnia dotrwa...jak czytam,że już niektóre urodziły to mniee dopada przerażenie....kilku rzeczy mi jeszcze brakuje np.materaca,wanienki. Męża czekają zakupy:-) Ja leżakuje. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
melduję się nadal w dwupaku i mam nadzieję że tak zostanie do końca listopada przynajmniej. Byłam na wizycie w piątek i na szczęście mała się delikatnie uniosła więc najgorsze już za mną i oby tak zostało.
Widzę że dużo z nas ma problem ze "starszymi" paniami, które uważają że wiedzą wszystko najlepiej. U mnie stwierdzili że będą nazywać moją córkę Hania bo Hayley jest za trudne dla nich...powiedziałam że po moim trupie i że jak się nie nauczą to będą zdjęcia oglądać tylko.
Co do wyprawki to ja mam już wszystko, tak mi się wydaję. Jedynie co to musimy pokój odmalować i wszystko poustawiać i poukładać. Aż mam ciarki jak o tym pomyślę.Paula84 lubi tę wiadomość
-
U mnie na szczęście wszyscy zaakceptowali, a raczej wszystkim się podoba Aleksandra. My wybieraliśmy i nie ma co dyskutować z wyborem. Dziadkowie mieli swoje 5 minut wybierając imiona dla nas, swoich dzieci
Zrobiłam dziś tort dla taty z okazji urodzin. Teraz leżę, bo brzuch już się napinał. -
Eforts ja mam jeszcze teoretycznie troche więcej czasu do porodu niż Ty, a zostało mi tylko 115tys płytek. W październiku miałam ich jeszcze 140tys, a startowałam z 200tys. ZZO nie chcę, ale boję się, że w razie jakiś komplikacji będę musiała mieć cc i wtedy przy moich płtykach zrobią mi znieczulenie ogólne. Tak sobie gdybam i rozmyślam na ten temat i się stresuję. Wszystkie wyniki mam w normie, oprócz tych płytek. Pocieszyłaś mnie trochę, że Twój lekarz się nie przejął. Niestety mój już przy 140tys. kręcił nosem. Ciekawe, co mi powie w środę.
-
Temat imion dzisiaj jest znowu poruszany
jeden z bardziej drażliwych. Biedne te nasze teściowe
U nas na szczęście nikt się do naszego wyboru nie wtrącał i głośno nie komentował. Jana wymyśliła nasza córka i zaaprobowaliśmy jej wybór, szczególnie że jest to imię naszych dziadków.
Co do puchnięcia dłoni, to u mnie zaczęło się kilka nocy temu. Zdążyłam zdjąć obrączkę na czas.
Carola93 fajnie, że się polepszyło:)
carola93 lubi tę wiadomość
-
Hmmm no 115 to szalu nie ma, ja nie pamiętam ile mam coś poniżej normy ale więcej niż Ty. No i lipa jest taka ze z tym nic się nie da zrobić
no ale może nie poleca Ci już tak bardzo. Urodzisz sn i będzie git
Nam położna mówiła ze snestezjolodzy radzą sobie z niskimi płytkami ale to chodziło o zzo. -
nick nieaktualny
-
Ewka89 wrote:Paula łączę się w bólu z puchnięciem rąk i zmianą pozycji w nocy - masakra jakaś
Imię wybraliście piękne:) ZosiaA jeśli mozna wiedziec szanowna tesciowa jak ma na imię? Co za tupet... Mam nadzieje, że masz albo znajdziesz tyle siły w sobie po porodzie, że jak nazwie Waszą Zosię - Leną to ja opierdzielisz. Niech dziecku wody z mózgu nie robi. Jak jej się imie nie podoba to niech go nie używa a nie nazywa dziecko inaczej niż rodzice nazwali. Trzeba było sobie jeszcze córkę dorobić na stare lata i nazwać ją jak jej się podoba. No i się uruchomiłam...
moja teściowa to Halina i tak właśnie doszłam do wniosku, że Zośka drugie imię dostanie po mojej mamie (Krystyna) a co
Oj wydaje mi się, że jak już urodzę i sytuacja nie ulegnie poprawie to jak lwica będę dziecia swego imienia bronić -
Ojej współczuję przebojów z teściowymi! Moja jest cudowna. Byłoby mi strasznie przykro, gdyby Mama mojego męża nie była dla mnie dobra. A ona kocha mnie jak córkę. Za to ojczym mojego m... łojesu. Nic złego nie robi, ale wstrząsają mną dreszcze jak mam mu podać dłoń na przywitanie. Brrr...