Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola zaciskam kciuki,kegla i tyłek! Marcel to dzielny chłopak:-)
A u mnie pojawił się taki delikatny ból okresowy....bardzo chcę wytrzymać jeszcze trzy tygodnie:-) Dużo leżę. Wizytę mam dopiero 24.11 i na wszelki wypadek biorę ze sobą torbękaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karola kciuki zaciśnięte czekam na wieści o Marcelku!!!
-
ja od wczoraj zaczynam szykowanie prania już dwa mam za sobą jedno prasowanie paczka z gemini dotarła jeszcze tylko dokupię chemię i jestem gotowa
w następnym tyg wezmę się za pakowanie torby żeby mąż sam nie musiał tego robić
no i powoli zaczyna mnie dopadać strach.... ile trzeba będzie czekać itd.... chciała bym tak 38-39tydzień urodzić ale to tylko życzenia co z tego wyjdzie..kto wiekaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karola kciuki zaciśnięte!!!
Pomarańczowych pampersów również nie polecam, mam podobne zdanie jak Furia.
A ja jestem w szpitalu od wczoraj, trafiłam tu z mega wymiotami i bolem zoladka. Na szczęście po kilku kroplówkach przeszlo ale z kolei na ktg wyszly skurcze wiec nie wypuszcza mnie dopóki ich nie wyciszakaarolaa lubi tę wiadomość
-
Ja też trzymam kciuki.
Dzisiaj noc była straszna. Co chwilę się budziłam. Nad ranem ból okresowy. Wczoraj tylko 40 minut byliśmy w Media Markt i Realu i to mnie przerosło. Na końcu szłam tip topami. A w nocy ból spojenia.
Plan na dziś to leżenie.kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karola trzymam kciuki!
Ja również zdycham, a dzisiaj duzo jeżdżenia. Za to pobranie krwi już za mną, jeszcze lekarz i odbiór wyników i wszystko w innych miejscach, a noc nieprzespanakaarolaa lubi tę wiadomość
-
Kaarolaa kciuki mocno zaciśnięte.
Niespodzianku, za Twoje wyjście ze szpitala też trzymam.
Przyszłamama, nie wiem jak to jest dokładnie, ale mi położna polecała sex na rozluźnienie i na ułatwianie skracania szyjki aż do końca tj. nawet jak podejrzewam, że poród sie juz zaczął. (a na chłopski rozum jakieś rozwarcie jest juz wtedy)
O dziwo u mnie pierwszy raz od dawna spokojna noc. Spanie od 22 do 9
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj kilka godz skurczy nawet regularnych co 5 co 3 min
do tego taki okresowy ból krzyża ale udało się zasnąć nie wiem czy ból minął czy nie byl taki duży (chociaż momentami ze jednak zacznę rodzic w domu) w nocy po obudzeniu jeszcze bolało myślałam że rano pojadę na ktg ale przeszło
mina męża jak mu powiedziałam ze mam skurcze bezcenna
Karola kciuki za Marcela i czekamy na wieści!!!!!annusiak88, Ita, kittykate, Lola83, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Witam sie nie tak z rana, ja jeszcze w lozku... Nie moge siie zebrac, zreszta mam lezec wiec po co?
Niespodzianek moja kolezanka wyladowala w szpitalu z takimi samymi objawami jak Ty. Ustapilo wyciszyli skurcze i pojechala do domu. Za kilka dni urodzila zdrowego chlopca! 25 dni przed terminem, trzymam kciuki za Was!
Milcia nie lekcewaz spojenia mi ginka zalecila odpoczynek i lezenie... To trudne ... Ale jak mus to mus... -
Kate, ja leżę praktycznie całymi dniami z wyłączeniem chwil na zrobienie obiadu. Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia, potem na chwilę pojechaliśmy do moich rodziców po buraki i marchew na soli. I tylko jeszcze pojechaliśmy po sokowirówkę. Widocznie jak się większość ciąży leży to potem są takie problemy. Już się spodziewam trudnego porodu, bo nawet ćwiczeń robić nie mogę.
-
Dzień Dobry
Eforts polubiłam za minę męża...wyobraziłam sobie to:D
Mój zaczyna być już tak przewrażliwony,że wystarczy że głośniej oddycham to pytanie wszystko wporządku?!! Mówię że tak a on Weż mnie nie strasz!!:Dhehe
Zakupiłam wczoraj pampersy i chusteczki w lidlu.Więc już spakowane do torby szpitalnej. Zaszłam jeszcze do pepco i wyczaiłam misia którego jak się pociągnie wydaje taką spokojna melodyjkę. Pomyślałam że zakupie i jak Jasiek będzie brykał w brzuchu to będę mu puszczać.
Wczorajsza próba nie udana bo tam gdzie leżał Miś kopał
Jakoś nie byłam za karuzelą do łóżeczka (przede wszystkim ze względu że zdarzają nam się wyjazdy a jak Młody by się przyzwyczaił to całej karuzeli nie wezmę, więc jak zobaczyłam małego Misia to nie mogłam się oprzeć!) Ciekawe czy będzie się wyciszał jak usłyszy melodie po urodzeniu?!
Dziś po przebudzeniu zastanawiałam która z Nas podzieli się już radosną nowiną z porodówki.eforts lubi tę wiadomość
-
Współczuję ale wiem o czym mówisz... ja z kolei cala ciaze bylam aktywna... a tu taki klops...
ciezko siedziec w domu i nic nie robic... chcialabym w tym stanie byc jak najkrocej wiec byle do 38 tyg
ale jak bedzie ? oby moja Mala Kruszynka zechciala wyjsc przywitac rodzicow...
Niespodzianek daj znac co tam u Was ? lepiej juz ? -
hej
kaarolaa kciukasy dla Marcelka, mam nadzieje, ze jest wszystko bdb;
ja od 2 dni czuje w nocy i nd ranem lekki bol miesiaczkowy, chyba wchodze w kolejny etap przygotowania, poza tym jak mi sie brzuch napnie to trzyma dluzej, ale nie mam jeszcze silnego bolu;
dzis bylam na pobraniu wiec jutro po wyniki, zapytalam o polozna srodowiskowa i panie z poboru przedstawily mnie kobietce, niby spoko, ale spytala co chce wiedziec, a ja zielona bo niby co chce wiedziec...pojecia nie mam, wiec sobie pogadalysmy gdzie mieszkam i kiedy rodze i na tym koniec, mowila, ze przyjedzie jak wroce z szpitala;
eforts 15 dni do porodu u ciebie to juz wielkimi krokami maluszek puka do wyjscia
ja tez dzis leze, lekarz kazal sie oszczedzac, wiec dzis sie mobilizuje, pozniej cos poprasuje i znow poleze i tak pewnie do 38 tyg, a potem bede sie ruszac;
robicie sobie masaz krocza? od ktorego tyg?
mi sie porod jeszcze nie snil, w ogole nie mysle o porodzie, zawsze mysle/wyobrazam sobie juz jak leze z dzieckiem i takich snow tez juz mialam pareeforts, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
anusiak88 ja mam kroliczka pozytywke i od tygodnia przystawiam malej do brzuszka, glownie wieczorem gdy ide spac, tez jestem ciekawa czy bedzie reagowac na ta melodie, a jej obecna reakcja jest rozna, ale zazwyczaj czuje jej ruchy...podczas melodii
-
To i ja się pochmurnie witam.
Dzisiaj pierwszy raz poczułam co to skurcze. I z przerażeniem stwierdzam, że nie wiem, czy jestem gotowa, żeby TO było już. W sobotę mam wizytę i ogromną nadzieję, że w końcu zostanie mi wyznaczony konkretny termin cc, co bym nie musiała panikować.
My wczoraj zamontowaliśmy karuzelę na łóżeczko. I tak sobie siedziałam w pokoiku Małej i słuchałam. Heh, to już niedługo
eforts, gratuluję ujemnego wyniku
przyszlamama, wydaje mi się, że można. W końcu zaleca się nawet taki "element terapii" na szybsze wywołanie porodu. A chyba większość kobiet pod koniec ma jakieś tam rozwarcie.
Ja znowu teraz tak naprawdę mogę w końcu zacząć w miarę normalnie się ruszać. Wcześniej to oszczędzanie siebie albo leżenie na początku.
Noooo, ale w końcu mogę już rodzić! -
Polyanna gratuluje donoszonej ciazy! Teraz to juz sie moze dziac
Ja jeszcze 2 tyg i tez bede spokojniejsza mam nadzieje ze mala tez bedzie chciala juz sie z nami spotkac !
Poki co leze, tragedia ale i tak kompletnie nie mam sil...Pollyanna lubi tę wiadomość