Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja sie witam z rana
no moze nie tak z rana, tez zaszalalam ze spaniem a co! ale to dlatego ze wczoraj jakos spac nie moglam, i z moim do 2 w nocy ogladalismy jakies filmy w lozku
wlasnie zjedlismy sniadanko i trzeba by sie brac za ogarniecie chaty! OMG
Dziewczyny wspolczuje Wam tej zgagi, ja praktycznie cala ciaze przeszlam bez zgagi!!! nie wiem co to jest i jak moze byc dokuczliwa...nawet teraz na koncowce nie mam okazji sie przekonac bo brzuch obnizyl mi sie wczesniej i na szczescie i oddychanie i zgaga mnie nie dotycza.
Co do KTG to mi tez lekarz nic nie wspominal, a bede u niego dopiero w 38 tc wiec zapytam... o ile nie urodze hehe
niektorzy lekarze nie kieruja na KTG jesli ciaza przebiega prawidlowo a kaza isc dopiero w dniu terminu porodu.
Dobra dzis sprzatanie, jakies zakupy do swiatecznych dekoracji mieszkanka poczynie, chlebek wczoraj wieczorem swiezy upieklam znow bo zjedlismy juzmojemu o dziwo baardzo posmakowal!!
Powoli do przodu!
37 tc juhu! -
nick nieaktualnyKate ja też mam już fazę na świąteczne dekoracje bo potem to czasu nie będzie
Z tym spaniem a raczej zasypianiem jest coraz gorzej, ja o dziwo wczoraj po 3 kiepskich nocach padłam wyjątkowo po 22bo tak to zasypiam koło 01 w nocy a jeszcze potrafię na 1,5-2 godziny się w nocy przebudzić...
-
Ja nawet jak zasne to i tak sie budze po kilka razy i a to niewygodnie a to na jednym boku juz uciska, a to duszno noz kurde dramat... a potem zeby zasnac kolejna godzina i tak w kolko... a jak sie jeszcze przebudze nad ranem np 4-5 to musze wstac i np zjesc platki z mlekiem bo tak mi glod doskwiera... nie nadazam! !
-
Dokładnie ja też rennie uruchamiam za zgodą lekarza i starcza akurat, żeby zasnąć bo tak to męczy i żyć nie daje (mimo tego, że brzuch opadł). Z ciekawostek co zdziwiło lekarzy zgagę mam większą na lewym boku, a na prawym mniejszą, a podobno powinno być na odwrót
Brzuch niby opadł, a ja wciąż się duszę, chrapię w nocy i mam zgagę. Dzisiaj w nocy dostałam nawet nową ksywkę od męża "Traktorek" podobno coraz mocniej daje czadu z chrapaniem i zaczynam mieć obawy, że po porodzie mi nie przejdziea kiedyś byłam z tych niechrapiących ...
-
Aniar, przejdzie Ci raczej skoro wcześniej nie chrapałaś, to pewnie związane z opuchnięciem śluzówek i przytkanym nosem w ciąży, podobno to normalne
Ja wprawdzie nie chrapie ale często budzi mnie w nocy zatkany nos i potem nie mogę usnąć bo walczę żeby się odetkał
-
Hehe ja chrapie :p czasem nie zdążę usnąć i słyszę jak chrapie
(oczywiście tak mam od 3 tyg)
Dziś po pobudce o 5:30 postanowiłam spróbowac zasnąć około 8 i na szczęście się udało i pospalam do 11.
Wstawiłam pranie, zjadłam śniadanie, wypilam kawe i teraz leżę sobie. Mały mi naciska na Szyjke. Aż mi swidruje w środku.
Czy zawsze wiadomo kiedy czop odpadnie? Bo tak lukam i szukam i nigdzie nie widzęmam wrażenie że brzuch lekko mi opadł bo jakby gorzej widzę pępek
ale sama nie wiem..niby lepiej oddycha mi się ale.nie tak znowu super...no i zgaga nadal czasami męczy...więc nie wiem czy gen brzuch opadł czy sobie wkręcam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 13:10
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
nick nieaktualnyMarimiko nie zawsze wiadomo czy czop wypadł...ja w pierwszej ciąży nie zauważyłam tego...a ponoć nawet może wypadać sobie kawałkami i wygląda to tak jakby większy zlepek śluzu, więc z tym łatwo mylić.
Ech człowiek szuka tych objawów zbliżającego się porodu i tak jakoś słabo je widzi.Marimiko lubi tę wiadomość
-
Ja po KTG - wszystko w porządku. Moje skurcze ucichły i podczas badania tym razem żaden się nie zapisał. W każdym razie jeszcze wizyta we wtorek i KONIEC. Coś czuję, że te ostatnie dni będą się mi dłużyć.
Oczy mi się zamykają i padam ze zmęczenia, ale twardo trwam - może w końcu uda się noc przespać. -
Ta musztarda to wzięła się stąd ze jak znajoma leżała w ciąży w szpitalu to każda ciezarna dostawała łyżkę
U mnie też ktg robi się dopiero po terminie no chyba ze się jest w szpitalu.
i chciałabym się pochwalić ze byliśmy z mężem na godzinnym spacerze w lesie
Pollyanna tak jak nie chce cc to tak samo zazdroszczę ze wiesz kiedy -
Polyanna ja tak samo jak eforts tak jak nie chce cc tak zazdroszcze ze znasz termin i juz wiesz dokladnie ile jeszcze CI zostalo, a my zyjemy w nieswiadomosci i wkrecamy sobie wszytskie mozliwe objawy nadchodzacego porodu
tak jak zapewne kazda z nas 9 mies temu wkrecala sobie objawy ciazy
ehhhh az się łezka w oku kreci jak sobie przypomne... a tu bach 9 mies minelo!
Ogarnelam chate z moim S. eh gdyby nie on to nie dalabym rady! Pachnie i jest czysciutko! Nawet firanki upralam, uprasowalam i juz wisza sobie
ale sił nie mam zanadto a tu jeszcze wizyta na pedicure i obiad o mamo!!
no nic nie obijamy sie dzialamyteraz juz mozna bez przeszkod sie "nadwyrezac"
Marimiko ja mam tak codziennie szczegolnie wieczorami ze mala tak sie jakos rozciaga ze mam wrazenie ze mi wywierci nowa dziure tam na dole tak kłuje szyjka to bardzo bolesne i nieprzyjemneale to pewnie dlatego ze nisko juz jest ...
takze nie jestes sama... dla pocieszenia!
patiii, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Kate zazdroszczę sprzątania, ja próbowałam i skończyło się na poprasowaniu ostatniej partii ciuszków i chusty i pościeleniu łóżka i jest mi tak cholernie słabo jakbym miała zemdleć w każdej chwili, a jeszcze miałam podłogi umyć jak mój P. skończy je odkurzać.
Chciałam iść na spacer ale mężu się przeziębił i nie chcemy pogarszać- w końcu ma być ze mną na porodówce!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 15:06
-
O Furia dawno Cie nie bylo
jak sie miewasz ?
Ja po tym sprzataniu to czuje sie jakbym tone wegla przerzucila normalnie... wiec kolorowo nie jest ale nie zamierzam sie juz oszczedzac i sprzatanie oczywiscie bylo z przerwami bo tez robilo mi sie slabo i musialam usiasc odpoczac odetchnacale co tam i tak juz gorzej chyba byc nie moze
Dziewczyny glowy do gory! niebawem bedziemy narzekac na nieprzespane noce ! chociaz zycze nam zeby jednak nas to jakos lagodnie ominelo
Furia w PL maz nie moze raczej byc przy cc w wiekszosci szpitali... a z dzieckiem roznie, od razu na chwile daja przytulic i zaraz zabieraja...