X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1123

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia ja mam takie kubeczki:
    http://www.babyono.com/pojemniki-do-przechowywania-pokarmu.html

    Poleciła mi je karmiąca koleżanka. Ona przechowywała w nich mleko w lodówce i w zamrażarce. Odpowiednio przechowywane, mleko nie traci swoich właściwości i nadal smakuje maluszkowi.
    Teraz kiedy przeszli również na pokarmy stałe to przewozi i mrozi w nich zupki.


    Co do cholestazy to również nie każde swędzenie stóp i dłoni będzie świadczyło o chorobie. Mnie wszystko swędzi od 4mca. Dwa razy miałam badania w kierunku cholestazy i figa z makiem (nikt nie wie co mi jest. Może uczulenie, ale też nie wiadomo na co)
    Z drugiej strony skierowanie na badania pod kątem cholestazy dostałam kiedy doniosłam o swędzeniu łydek. Lekarz powiedział, że nie zawsze zaczyna się od dłoni czy stóp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 10:20

    atdck6nlmznf5qze.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny daje znac ze nie rodze, to jeszcze niemoj czas. Na ktg szalu nie ma :) takze jakbym sienie odzywala to nie to :)

    Daisy, Daisy lubią tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też ustępuję miejsca w kolejce :P
    Dzisiaj po KTG kolejnym- skurcze ucichły, mała dzielnie dycha w środku. Jest bardzo nisko w kanale przez co mam duuży dyskomfort w chodzeniu i siedzeniu i stąd ogromne ból pleców i spojenia. Rozwarcie jakieś jest, ale nieduże. Powiedzieli, że czekamy na sygnał typu regularne skurcze co 5 min lub odejście wód, Małej póki co w żaden sposób nie pomagamy i dopiero w TP czyli 2 grudnia idę na kontrolne KTG, jak nadal się nic nie wydarzy to ok 10 dni czyli 12 grudnia wywołają mi poród. Także czuję, że dopiero 12 się z Aliśką zobaczę :P póki co daję na luz i nie daję się rodzinie zastraszać, a na głupie pytania znajomych czy urodziłam przestaje odpowiadać.


    Już i tak mi mama najgorszy tekst powiedziała "no tak, nie pojedziesz do szpitala to będziesz żałować jak się coś stanie" i specjalnie dla niej pojechałam i dałam się wkręcić w te całe "to na pewno TO- jedź do szpitala". I najsłynniejszy tekst mojej mamy jak i teściowej (tutaj obie się zgrały) na moje wywody, że to jeszcze nie poród i będę wiedzieć kiedy rodzę to obydwie odpowiedziały mi "skąd możesz wiedzieć nigdy nie rodziłaś- powinnaś słuchać doświadczonych" i jak widać obydwie "doświadczone", które wiedziały lepiej co czuje :P jednak się pomyliły- teraz siedzą cichutko jak myszki, a ja na każde ich pytanie jak się czuję będę odpowiadać- CUDOWNIE- żeby tylko nie dać im kolejnego powodu do zburzenia mojej pewności czy to jednak TO czy to nie TO :P

    patiii, Zuzana, Marimiko, Daisy, Lola83 lubią tę wiadomość


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • Klif Autorytet
    Postów: 1053 848

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jeszcze nie rodze.Czop schodzi nadal,skurcze nieregularne ale z dnia na dzien mocniejsze.Zaczynam wierzyc,ze moze jednak uda mi sie dotrwac do poniedzialku i urodzic w grudniu:)
    Pollyanna trzymam kciuki i czekam na wiesci:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 10:41

    ug37px9iyhvbmwqv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniar wrote:
    ja też ustępuję miejsca w kolejce :P
    Dzisiaj po KTG kolejnym- skurcze ucichły, mała dzielnie dycha w środku. Jest bardzo nisko w kanale przez co mam duuży dyskomfort w chodzeniu i siedzeniu i stąd ogromne ból pleców i spojenia. Rozwarcie jakieś jest, ale nieduże. Powiedzieli, że czekamy na sygnał typu regularne skurcze co 5 min lub odejście wód, Małej póki co w żaden sposób nie pomagamy i dopiero w TP czyli 2 grudnia idę na kontrolne KTG, jak nadal się nic nie wydarzy to ok 10 dni czyli 12 grudnia wywołają mi poród. Także czuję, że dopiero 12 się z Aliśką zobaczę :P póki co daję na luz i nie daję się rodzinie zastraszać, a na głupie pytania znajomych czy urodziłam przestaje odpowiadać.


    Już i tak mi mama najgorszy tekst powiedziała "no tak, nie pojedziesz do szpitala to będziesz żałować jak się coś stanie" i specjalnie dla niej pojechałam i dałam się wkręcić w te całe "to na pewno TO- jedź do szpitala". I najsłynniejszy tekst mojej mamy jak i teściowej (tutaj obie się zgrały) na moje wywody, że to jeszcze nie poród i będę wiedzieć kiedy rodzę to obydwie odpowiedziały mi "skąd możesz wiedzieć nigdy nie rodziłaś- powinnaś słuchać doświadczonych" i jak widać obydwie "doświadczone", które wiedziały lepiej co czuje :P jednak się pomyliły- teraz siedzą cichutko jak myszki, a ja na każde ich pytanie jak się czuję będę odpowiadać- CUDOWNIE- żeby tylko nie dać im kolejnego powodu do zburzenia mojej pewności czy to jednak TO czy to nie TO :P

    Kochana moja mama już też zaczyna mi tyłek zawracać, czy ma się szykować itp. to jej odpowiadam dowiesz się jak urodzę...wiem, że to Nasze mamy ale niech nie robią z nas sierotek...
    Nie daj się Kochana to Twoja ciąża, Twój brzuch, Twoje skurcze i Ty najdoskonalej będziesz wiedziała, że to właśnie już :-) :-) :-)

    aniar lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupiiii a mi dzisiaj odszedł kolejny kawałek czopa - spory, ale przeźroczysty.
    No to liczę na to, że tydzień do dwóch i będzie synek z Nami...
    a marząc i prosząc go to chciałabym, aby wyszedł do 06.12 :-)

    aniar, kittykate, Zuzana, HANA lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ita wrote:
    Asia ja mam takie kubeczki:
    http://www.babyono.com/pojemniki-do-przechowywania-pokarmu.html

    Poleciła mi je karmiąca koleżanka. Ona przechowywała w nich mleko w lodówce i w zamrażarce. Odpowiednio przechowywane, mleko nie traci swoich właściwości i nadal smakuje maluszkowi.
    Teraz kiedy przeszli również na pokarmy stałe to przewozi i mrozi w nich zupki.


    Co do cholestazy to również nie każde swędzenie stóp i dłoni będzie świadczyło o chorobie. Mnie wszystko swędzi od 4mca. Dwa razy miałam badania w kierunku cholestazy i figa z makiem (nikt nie wie co mi jest. Może uczulenie, ale też nie wiadomo na co)
    Z drugiej strony skierowanie na badania pod kątem cholestazy dostałam kiedy doniosłam o swędzeniu łydek. Lekarz powiedział, że nie zawsze zaczyna się od dłoni czy stóp.

    Z tą cholestazą co ilu lekarzy tyle opinii :-) mój mi to właśnie zawsze o te dłonie i stopy pyta, bo twierdzi, że potem dalej swędzą łydki itd.
    Więc fajnie, że jest to forum i możemy się opiniami wymieniać :-)

  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a ja mam dylemat.. taki nie do końca związany z ciążą choć trochę jednak.
    Wczoraj zmarł ojciec mojej mamy- czyli nazwijmy to mój dziadek. Tyle że ja go w życiu nawet na oczy nie widziałam i od 30 lat nikt z nim kontaktów nie utrzymywał (skomplikowana historia rodzinna, dużo złego swego czasu wyrządził rodzinie). W przyszłym tygodniu zapewne będzie pogrzeb. I teraz nie wiem sama czy na ten pogrzeb jechać czy nie.. Z jednej strony to jednak ojciec mojej mamy, z drugiej strony dla mnie obcy człowiek, nigdy nie poznany, mama też od 30 lat go nie widziała. Musiałabym jechać 120 km w jedną strone na ten pogrzeb plus długie stanie i wogole atmosfera pogrzebu której nie znoszę.. No i wstyd mi się przyznać bo normalnie w zabobony nie wierze ale jakoś boje się trochę bo oczywiście slyszalam ze kobieta w ciąży nie powinna na pogrzeb chodzic.. Glupie, wiem ale jednak gdzies z tylu glowy siedzi. Oczywiście gdyby to był ktoś mi bliski to wiadomo ze bym się nie zastanawiala ale w tej sytuacji kiedy to w zasadzie obcy człowiek to sama nie wiem.. Mama niby mowi zebym nie przyjezdzala ale nie wiem czy mowi tak bo bo mowi czy faktycznie.. Sama nie wiem, co radzicie?? :)

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na swędzenie z powodu rozciągania skóry polecam po 1. dalej smarować dwa razy dziennie kremem, który wchłania się w skórę; po 2. dołączyć w ciągu dnia oliwkę z Bielendy do swędzącego brzucha z serii dla Mam(albo jakąkolwiek inną, sprawdzoną oliwkę)
    Nie polecam samej oliwki, bo ona tylko natłuszcza, a nie nawilża. Miałybyśmy uczucie rozluźnienia, ale głębsze warstwy skóry mogłyby być podatne na rozstępy. A więc: najpierw krem, a dodatkowo oliwka.

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • olcia23 Autorytet
    Postów: 376 342

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wszystkie macie już gotową wyprawkę i spakowane torby. Czy tylko ja zwlekam. Termin dopiero za 20 dni.

    -czy macie zakupione herbatki na laktacje i koperkowe dla dziecka
    - mleko mm?
    - jak chcecie kapac dzieci? codziennie czy co 2-3 dni?
    - czy tez macie zabrac na porodowke wszystkie rzeczy dla dziecka itp?

    Chcialabym rozluźnić atmosferę i zmienić temat, bo ileż można czytać o tych czopach i o tym, ze kazda chce jak najszybciej rodzic.

    f2w33e3kpfaf4vhi.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukomola myślę, że warto zapytać Mamę o zdanie, czy potrzebuje Twojego wsparcia. W zabobony nie wierzę, ale wierzę, że ciężarna powinna odcinać się od przykrych doświadczeń. NAwet jeśli nie byłaś związana z Dziadkiem, to pogrzeb jest przygnębiającym momentem.
    Ja w tym roku uczestniczyłam w pogrzebie babci mojego Męża, z którą on nie był związany. Dałam radę. W sumie nic nie czułąm. Ale teraz pod koniec ciąży chyba jestem bardziej wrażliwa. Do tego czeka Cię daleka podróż. Czujesz się na siłach?

    Daisy lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • olcia23 Autorytet
    Postów: 376 342

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukumola wrote:
    dziewczyny a ja mam dylemat.. taki nie do końca związany z ciążą choć trochę jednak.
    Wczoraj zmarł ojciec mojej mamy- czyli nazwijmy to mój dziadek. Tyle że ja go w życiu nawet na oczy nie widziałam i od 30 lat nikt z nim kontaktów nie utrzymywał (skomplikowana historia rodzinna, dużo złego swego czasu wyrządził rodzinie). W przyszłym tygodniu zapewne będzie pogrzeb. I teraz nie wiem sama czy na ten pogrzeb jechać czy nie.. Z jednej strony to jednak ojciec mojej mamy, z drugiej strony dla mnie obcy człowiek, nigdy nie poznany, mama też od 30 lat go nie widziała. Musiałabym jechać 120 km w jedną strone na ten pogrzeb plus długie stanie i wogole atmosfera pogrzebu której nie znoszę.. No i wstyd mi się przyznać bo normalnie w zabobony nie wierze ale jakoś boje się trochę bo oczywiście slyszalam ze kobieta w ciąży nie powinna na pogrzeb chodzic.. Glupie, wiem ale jednak gdzies z tylu glowy siedzi. Oczywiście gdyby to był ktoś mi bliski to wiadomo ze bym się nie zastanawiala ale w tej sytuacji kiedy to w zasadzie obcy człowiek to sama nie wiem.. Mama niby mowi zebym nie przyjezdzala ale nie wiem czy mowi tak bo bo mowi czy faktycznie.. Sama nie wiem, co radzicie?? :)

    Ja bylam na pogrzebie, ale to w mojej miejscowosci. I na pogrzebie mi baaardzo bliskiej cioci. Jestem pewna, ze 120 km bym nie jechala w takim stanie. Po pierwsze droga malo komfortowa, po drugie to nie jest wesele i nie bedzie usmiechu tylko placz a po trzecie wiem, ze nawet nikt by mnie nie zabral.

    f2w33e3kpfaf4vhi.png
  • AsiaCh Autorytet
    Postów: 433 191

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochane, teraz co mnie zaswędzi brzuch to się kremuję :) mam nadzieję, że przejdzie bo strasznie uciążliwe to jest...

    AniaR - co do cudownych tekstów, u mnie mistrzynią jest moja teściowa. Na początku strasznie się zapędzała i chciała mi dygować, mówiła co będę musiała robić i jak to ona mnie dopilnuje, bo "to jest moje pierwsze dziecko, a jak już będę rodzić następne, to wtedy dopiero będę mogła powiedzieć: kochana teściowo, ja już wszystko wiem." Niestety trzeba było ją doprowadzić do pionu i uświadomić, że w pierwszej kolejności to ja mam swoją mamę i to ją jako pierwszą poproszę o pomoc :)

    aniar, Zuzana, HANA lubią tę wiadomość

    860ianliz3s2rxlo.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia, pocieszę Cię, ja też zwlekam, torba wciąż niespakowana :) Choć od piątku torba pusta leży wyciągnięta i czeka aż wreszcie się nad nią pochyle :) Nie mam ani herbatek na laktacje zadnych ani mleka mm, mleko kupie jak się okaze ze będzie potrzebne, przed porodem nie kupuje.
    W szpitalu mi powiedzieli ze dla dziecka mam zabrać jedynie kilka pampersow i chusteczki nawilżane i jak chce to jakies ubranka ale jak nie to oni dziecko obierają, jakto pani położna określiła- dzieci gołe nie leżą :) Więc ja pakuje tylko pare ubranek, pieluchu, chusteczki i ewentualnie krem do pupy i tyle. Zamierzam się zapakować w jedna torbe i nie szalec :)

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • AsiaCh Autorytet
    Postów: 433 191

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia ja nie mam spakowanej torby i brakuje mi pare gadżetów jeszcze :) no i w pielęgnacji malucha jestem zielona, zamierzam poczytać coś na ten temat, może w ten weekend.

    860ianliz3s2rxlo.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, z tym pogrzebem to płaczu raczej nie będzie bo tak jak mowię dla nikogo z nas nie była to bardzo bliska osoba a dla mnie zupełnie obca. Ale wiadomo że atmosfera pogrzebu jest jaka jest. Najbardziej przeraza mnie podróż bo to jednak kawalek, musiałabym jechać sama samochodem bo maz pracuje i nie da rady jechać ze mna.. Pogadam jeszcze raz z mama ale chyba sobie odpuszczę..

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia odpowiadam :)
    -herbatke mam jakąś standardową bocianek czy coś bo dodawali, ale używać nie zamierzam. Położna powiedziała, że na laktację najlepsza woda, jak najwięcej wody trzeba pić 3 litry dziennie to minimum podobno.
    - mleka mm nie kupowaliśmy, jakby było potrzebne faktycznie to się kupi, na zapas nie kupujemy
    -dziecko będę kąpać codziennie, bardziej jako rytuał, żeby miała rutynkę wpojoną i była spokojniejsza (tak pisali w mądrej książce :P), wiadomo, że tak się nie brudzi, dlatego te codzienne kąpiele nie będą długie, a i mniej męczące dla niej- to moje założenia, ale wyjdzie jak zwykle w praniu.
    - na porodówkę mam spakować wszystko dla dziecka, oprócz kosmetyków- bo to zapewniają, ale i tak krem na mrozy biore swój i miniaturkę płynu do kąpieli biorę opcjonalnie.

    Co do wyprawki i torby to ja owszem spakowana, ale ja już mam nadzieję na wylocie- więc czas gonił :P


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaCh Twoje teściowa też dobre teksty rzuca :P No moja rady też już nam zaczęła dawać, ale póki co odpowiadamy jej na odczepnego "zobaczymy", a jak będzie się za mocno rządzić, to mąż już powiedział, że jej nagada. Ustaliliśmy, że ja temperuje swoich rodziców, a on swoich :D

    Bukomola, ja też na pogrzebie byłam na początku ciąży, ale bardzo mi bliskiej babci. Ja chyba 120 km bym nie jechała teraz już, zwłaszcza, że w sumie człowieka nie znałaś, a sądzę, że jako wsparcie dla mamy bardziej chciałaś jechać- ale to już z mamą pogadaj, czy nie będzie spokojniejsza jak jednak w domku zostaniesz.


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 27 listopada 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży byłam na dwóch pogrzebach.

    Ja nie biorę dla dziecka nic, bo tak mi powiedziano w szpitalu. MM nie kupuję, bo położna mówiła, że nie zakładamy takiego scenariusza, a w razie czego to zawsze można kupić. Torbę mam spakowaną od ponad miesiąca. Herbatę na laktację mam Lactosan, którą mi położna poleciła i muszę jeszcze kupić koperkową. Kąpać będziemy co 2-3 dni.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Zuzana Przyjaciółka
    Postów: 103 31

    Wysłany: 27 listopada 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniar wrote:
    A ja miałam urodzić i nie urodziłam. Rodzina mi próbuje wmówić. Wczoraj zadzwoniłam wszystkich uspokoic to próbowały mi matki wmówić "zobaczysz to w nocy na bank urodzisz" i co i jest noc, nie dość ze nie rodze to i spać nie mogę. Czuje ból całego ciała ale skurczy brak. Mam wrażenie ze moje ciało się już zmeczylo i wyłączyło na to wszystko. Ja się poddaje. .. urodze po terminie mimo braku czopa, mimo odczuwalnych skurczy regularnych które lekkie rozwarcie juz zrobily. Mimo wszystkiego i na domiar złego spać nie mogę. Wszystko mi już przeszkadza.!

    Ania, już chyba jesteś wykończona psychicznie tym czekaniem.. współczuję ;-( myślałam, że już dzisiaj zobaczę posta, że urodziłaś...

    w4sqdqk30k7k9isr.png
‹‹ 1127 1128 1129 1130 1131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ