Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A ten balonik??
U mnie też od terminu co dwa dni ktg i po tyg wywołanie. Z zalozenia oksytocyna co dwa dni maks 3 razy i jak się nie urodzi to cc w 42 tc.
Cos mi położna mówiła ze lekarz decyduje czy ten balonik czy oksy, może ma znaczenie czego bardziej potrzeba rozwarcia czy skurczy
-
hej, hej, hej. wczoraj urodzilam Filipka przez cc, nie pamietam dokladnie dnia wczorajszego, wiem ze bredzilam .. po takiej ilosci srodkow przeciwbolowych chyba kazdy by bredzil paczkow mi sie chcialo, a tu dzis sucharki na obiad, sucharki na kolacje haha Ja juz zaczynam chodzic pomalutku, bod presja pani poloznej ale chwala jej za to bo gdyby nie ona to nadal bym nie wstala. mam mleko!! swoje , wlasne !! Filipkowi bardzo smakuje, choc na poczatku musialam uzywac nakladek na sutki poniewaz mialam wklesle brodawki, ale juz maly wyciagnal. wazy 3650, mierzy 55 cm duzy, spokojny chlopak fotke wstawie jak tylko wrocimy do domu bo przez tel nie umiem
aniar, niecierpliwa21, Marimiko, zokeia, kittykate, Asiaa1201, HANA, Niespodzianek:), Ita, julianna, Ewka89, Bogusiar80, Daisy lubią tę wiadomość
-
Przyszłamama gratuluję!!!
Musi być jakiekolwiek rozwarcie bo jak inaczej ten balonik włożyć?
Moja mama przy moim porodzie miała podaną oxy bez rozwarcia, cały dzień skurczy, po ręcznym rozwieraniu szyjki staneło na 4cm i koniec, całe szczęście że zrobili cesarkę bo byłabym z dzieciecym porażeniem mózgowym.
Po traumatycznych porodach w mojej rodzinie, będąc już po terminie tak cholernie się boję, że jak lekarz w poniedziałek nie opowie mi krok po kroku co robią na indukcji to chyba wybiorę cesarkę...
Jeszcze w dodatku mam ograniczone zaufanie do służby zdrowia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 18:24
-
Przyszlamama gratulacje ogromne! Czekamy na foty
Niecierpliwa skąd jesteś? Gdzie rodzisz?
-
Już myślałam, że z Wawy bo zasady w szpitalu do wywoływania brzmiały podobnieniecierpliwa21 wrote:Aniar jestem z Łodzi i będę rodzić w Salve.
Daj znać co Ci zaleci Ordynator, ja we wtorek na pierwszy raz idę na KTG w terminie, potem co dwa dni i czekam co powiedzą. -
Ja płaskich nie mam, za to mam mega wrażliwe i boję się jak to będzie podczas karmienia. Ja teraz jak maltan w nie próbuje wmasować to jest mi ciężko z powodu tej wrażliwości. O wywoływaniu porodu poprzez drażenienie brodawek też mogę zapomnieć
Mam nadzieję, że się przyzwyczaję i jakoś to zniosę podczas karmienia.
-
Ja mam wlasnie taki problem,pierwsze dziecko rodzilam na Ujastku w Krk.probowalam Te nakladki silikonowe,ale Nic nie Dali,w koncu pokarm zaniknal,teraz mam termin za dwa tygodnie I boje sie co bedzie z karmieniem,stosuje niplette juz kilka miesiecy,kupilam Te nakladki,muzzle I laktator el.mam nadzieje,ze tym razem sie uda.
-
Ze szkoły rodzenia pamiętam, że nie należy przejmować się kształtem/wklęsłością/wypukłością sutków. Nie wpływa to na jakość, czy ilość pokarmu. Wklęsłe brodawki zostaną skutecznie wyssane przez malucha.
A propos 'konieczności dokarmiania' w szpitalach (któraś z Was wspominała, że miała mało mleka i kazali jej dokarmiać). Podobno jest to terror laktacyjny i nie należy się poddawać. Noworodek ma żołądek wielkości naparstka i tyle ile się napije z piersi będzie dobrze. Rzadko zdarzają się przypadki, że mleka nie ma zupełnie (w przypadku porodu naturalnego). Z dokarmianiem chodzi o to, że szpital ma swoje normy wagi, którą noworodek może stracić po porodzie. Fizjologicznie dopuszczalna jest większy spadek niż te szpitalne 10%. Dziecku nic się nie stanie. Ale szpitalne normy spowodują, że zostaniemy dłużej w szpitalu.
A na laktację nie herbatki, czy karmi, ale częste przystawianie do piersi. Najważniejsze są hormony.
Ita, KasiaKwiatek, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Ja też zamierzam karmić piersią, ale podobnie mam wrażliwe brodawki nawet bardzo, nie wiem jak to bedzie jak maluch się przyssie mnie to strasznie łaskocze. Kupiłam nakładki Lovi będziemy testować.
W razie W zakupiłam dziś też mm, wolę mieć na stanie żeby później nie spanikować jak mały będzie gardził cycem i darł się z głodu
Dużo wody trzeba pić przy karmieniu i kawa inka ponoć się sprawdza, z takich aptecznych to bodajże Femaltiker herbatka na laktację.
