Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się już z troszke lepszym samopoczuciem. Ale widzę że Jaś zaczyna pokasływać.;/ Mam nadzieje, że nic się nie rozwinie.
Wczoraj Jasieńki zrobił po tygodniu kupe! Już się stresowałam ale na wizycie kontrolnej powiedziałam że nie oddaje stolca od kilku dni, uświadomiła mi że dziecko kp może nawet przez dwa tygodnie nie robić! Na szczęście normalnie mu brzuszek pracował i puszczał bączki i jakiś większych niedogodności nie było..no może u mnie że jak to to tak to.;P
Powiem Wam,że nie mam siły i wenny za zabranie się do porządków wiosenno-świątecznych!
A Wy już coś działacie? -
o matko a ja malutka pare razy podnioslam zeby sprawdzic jak reaguje, ;-/ ale chyba jej nic nie naciągnęłam..
zrobilam test malej co potrafi, a wiec glowke podnosi ladnie jak jest na brzuchu, piersi czy udach, jak trzymam ją robiąc samolocik, ael jak poloze na koc to glowa wazy chyba tone bo podniesie na samym poczatku a pozniej przytula sie do koca i lezy,
za zabawkami wodzi wzrokiem juz od dawna, ale sprawdzilam czy siega zabawki jak jej jakas pokaze, i tu zalezy od nastroju, ale najpierw sie przyglada, a potem raczki wyciaga i zzwyczaj muska, szturcha lub lekko dotyka zabawke az sie zacznie kolysac, coraz wiecej zabawek lapie, np w lozeczk zawiesilam misie takie do wozka i lapie, po czym probuje wziac do buzi ale nie moze podciagnac, lapie tez juz wieksza grzechotke, ale jak jej podam,
dzis dala mi ciut dluzej pospac i wstala na karmienei o 3 a potem o 6-30 z lekkim przebudzeniem na smoka o 5-40 , ale od 6-30 jestesmy juz na nogach, nie bylo mowy o spaniu, teraz dopiero przysnela
-
anusiak88 moja mala robila kupki co 3 dni, ostatnio 2 razy co 4 dni, a ostatnia kupka po 5 dniach, juz sie zaczelam zastanawiac czy nie dojada... no ale jest szczesliwa, poza tym tez pierdzi i nie daje oznakow bolu brzuszka, tez slyszlaam ze po kp moze tak byc, choc moja dostaje jeszcze troche mleka modyfikowanego na wieczor, czasem zje 100 a czasem 30ml;
dzis po przebudzeniu w sypialni znalazla sie mucha, zaczelam rozkminiac, ze trzeba zrobic wiosenne porzadki, ech ale szczerze ciezko mi sie ogarnac, mam tak dziwnie bo niby nie ma problemu z czasem, biore mame i ona sie nia zajmie, a ja karmic tylko bede, ale jakos mi szkoda ja opuszczac i zabrac sie za mycie okien no ale trzeba bedzie
-
Moj usnal po 20-30 przebudzil sie o 1-30 ja wstalam zrobilam flache poszlam do wc. Wracam a ten spi. Mysle ok zaraz sie pewnie obudzi i schowalam flache pod poduszke. Usnelam slysze halas mowie o obudzil sie dam mu flache. Patrze na zegar a tam 4-30. Trzeba bylo nowa flache zrobic.
Ja okien nie musze myc. Mylam miesiac temu na chrzciny -
Anusiak u mnie nie ma takiego terminu jak porządki wiosenne, jakoś od czasu jak mieszkam u siebie to sprzatam jak mam ochotę (w sensie te większe porządki) a nie w ramach pór roku czy świat jak to kiedyś było u mnie w domu rodzinnym
Juliana na pewno nie uszkodzilas malej ale juz tego nie rób
Franek juz lapie za swoje stopki
U nas spanie jak zawsze milion pobudek ale skonczyly się kilku dniowe placzki i jest super
W ogóle taki radodny ten mój brzdacWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 19:13
-
eforts ja w sumie tak sprzatam jak ty, ale jak ida swieta, albo zmieniaja sie pory roku to sie nakrecam na zmiany w domu i cos zawsze ogarniam, firanki, zmiana odziezy w garderobie ..
juz malej cwiczyc nie bede, musze ja troche do podnoszenia glowki mobilizowac, bo moj leniuch cos nie chce, raczki ierze do tylu i ma problem z podniesieniem;
moja mala dzis marudzila i zasnac nie mogla, ale musiala byc zmeczona bo smoka od razu po karmieniu wziela, jak zawsze kolysanka, karuzela, smok i jakos po 30minutach ogarnia ja sen, a dzi nie, jeczala ze smokiem, juz nie wiedzialam o co jej chodzi, w koncu po skonczonej karuzeli i buziaczku na dobranoc, wylaczylam lampke nocna i tu jakies przelom ..bo nagle nastala cisza i dziecko tylko raz zamarudzilo gdy jej smok wypadl ;/ zmienia mi sie dziecko z dnia na dzien
moja mala zlapala dzis pluszowa malpke w jedna raczke i potem obiema i trzymala potem druga z braniem do buziannusiak88 lubi tę wiadomość
-
Juliana jak kladziesz ja na brzuszek to lacz jej raczki z przodu nawet jak sie rozezdzaja tak zeby opierala sie na przedramionach, rob jej samolocik, ukladaj na brzuchu na udach. Franek jej jeszcze nie nawidzil lezec na plasko to ukladalam go na poduszce do karmiania klatke piersiowa i wtedy dluzej ulezal.
-
samolocik i uda saspoko, z poduszka probowalam ale cos nie szlo musze chyba twardsza dobrac, cwiczymy nic innego nie pozostaje;)
poradzcie cos na lekko lzawiace oczko z zbierajaca sie ropka po nocy, albo cos jej podraznilo albo zawialo, zakraplac? czym przemywac?
-
Julianna właśnie to miałam na myśli odnośnie porządków.
Bogusiar cieszę się że zumba przypadła Ci do gustu.
Ja dziś wieczorem znowu zafunduję sobie tą zumbe, bo zrobiłam sobie przerwę przez chorobę.;/
No i niestety mój odkurzacz zmarł.;/;/
Więc poszukuje jakiegoś fajnego,może polecacie jakiś fajny niedrogi model? -
podłączam się pod post fajnego odkurzacza, też planuję zakup, chciałabym żeby był mały i lekki, wciągał db paprochy no i nie zakurzał od drugiej strony.... moja bratowa ma duzego kerchera wszystko wciagnie, to taki przemyslowy model, ale bardzo duzy;/ no i chyba nie nalezal do tanich
-
Hej dziewczyny! Troszkę poczytałam co u Was i jestem zachwycona, że kilka stron pełnych było opowieści o grzechotka, sprawności ruchowej, śmiechu itd. Czyżby kołki odeszły w niepamięć? Nie wiem jak Wy, ale ja czuję, że mam dziecko, a nie jelito juz nie kupki są najwazniejsze ale osobowość małego czlowieczka, która jest co raz bardziej widoczna
Mój też nie chwyta jeszcze grzechotki. Ale jest ciekawy swiata, wyrywa się do śniadania i uwielbia spoglądać na świat z góry.
Jak sobie radzicie z obcinanie paznokci?
-
Zokeia dzisiaj o tym Z mężem rozmawialiśmy, ze Franek to już taki fajny dzidziuś ja uwielbiam spędzać z nim czas (oczywiście czasem mam dość żeby nie było ) już teraz łątwo zzorganizowac mu czas a nie to co kiedyś, śmieje się w głos jak mu się podoba i w ogóle on taki radosny jest, chyba że ma skok to mniej
Juliana ja mam zelmer ceres i jestem zadowolona, ma regulowaną siłe ssania jest bezworkowy, teleskopową rurę a z lekkością to jak to odkurzacz no i to raczej taki zwyklak jest
-
A ja polecam Dyson - mają różne modele ale też niestety nie tanie ale trwałe (moja siostra ma ponad 10 lat mama tak samo, mój ma dopiero ze 3).
Jak macie długie włosy to polecam Animal Pro z turboszczotką - pierwszy raz jak odkurzałam tym to tyle włosów zebrał że szok... A poprzedni też niby był ok/