Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Moim hitem jest inhalator, pampersy zielone, mata edukacyjna w miarę spełnia swoje zadanie.
U mnie szybko skończyła żywot poduszka do karmienia, jeszcze jej nie spakowałam bo myślę ją wykorzystać jak Mały będzie pewniej siedział.
Mam jeszcze w planach zakup miski niewysypki jedną do domu drugą do auta. (to pewnie będzie hit)
Zastanawiam się tez nad gryzakiem do owoców...może któraś z mam miała i może się na ten temat wypowiedzieć?
Monka86 my jemy kaszke i nic się nie dzieje.
Odnośnie kup to nasze też są plastyczne i już ewidentnie czuć Kupszatlka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 11:47
-
Moje typy hitów: bephanten (zdecydowanie najlepszy, choć niestety drogi), z kosmetyków jeszcze chusteczki do pupy huggies zielone, konik morski Fisher grająco-świecący (do usypiania), termo butelka Pacyfic baby u mnie akurat przewijak to raczej hit, zdecydowanie najwygodniej mi robić toaletę małej na nim.
Kity: Nie bardzo coś mi przychodzi do głowy, u nas nie bardzo sprawdziła się mata edukacyjna póki co, łańcuszki do smoczka tez są niewypałem, wkładki laktacyjne jak jeszcze karmiłam w ogóle się nie przydały, masa mi została, no i ostatecznie laktator, bo używany był też niewiele. -
U mnie też przewijak (w zasadzie nakładka na łóżeczko) jest hitem a do tego podkłady higieniczne seni (kładę na przewijak- tanie i wytrzymałe- kupuję największe przez internet i tnę na mniejsze części). Mata edukacyjne też się super sprawdza- właśnie mała sprawdza jej wytrzymałość Z kosmetyków jeszcze płyn do kąpieli hipp- nie smaruję już żadnym balsamem.
Kity to jeszcze butelki antykolkowe- kompletnie nie potrafiło pić z nich moje dziecko
Ylena, ja bephanten kupuję na gemini- jest prawie połowe tańszy a czasem jest jeszcze promocja, że do dużego opakowania gratis jest 30gWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 17:16
ylena lubi tę wiadomość
-
ja sernika akurat bym nie dała, jak już wcześniej wspominałam jestem dość restrykcyjna w żywieniu i mam bzika pod kontem zdrowego jedzenia i w swoim czasie, a jeżeli chodiz o słodycze to nawet jak będzie większa to będę jej znacząco ograniczać, wolę dać owoce niż cukierki;
u nas mała od soboty ma bzika na punkcie obrotów, z brzucha na plecki głównie, ale też nakręca się z pleców na brzuch i też jej fajnie wychodiz, a gdy ścigam pieluchę na kocu i ma więcej miejsca to myk i już na brzuchu jest, dotyka jak na razi etylko najdalej kostek;
hity i kity no to tak
HITY:
to u nas przewijak na szafce z przybornikami, pod ręką mam kosmetyki, waciki, pieluchy, tetry, kropelki wszelakie, z komsetyków do kąpieli emolient oilatum super natłuszcza a mała ma tendecnej do przesuszonej skóry z krostkami na buzce, lokciach czasem ogolnie na ciele, do zabawy mata edukacyjna super sprawa, wcześneij do usypiania i uspokajania bujaczek z wibracją, karuzela tez jest zaakceptowana ale zazwyczaj stosujemy ja rano gdy sie obudzi i wtedy sobie na nia patrzy, z pieluch na noc zielony pampers, a w dzien mielismy dade tez ok, teraz mamy tanie pieluchy loves baby, ja ja czesto przewijam w ciagu dnia, ale nawet jak wypadnie po 3h to jeszcze nidgy nie przelecialo i tylek tez suchy, spiworek do spania tez uwazam za dobra spare o ile nie jest zbyt maly lub zbyt duzy, kostka edukacyjna do zabawy tez jest fajna i zabawki ktore sie zawiesza i mozna ciagac, a no i zwylky odpusyowy balon wypolniony helem to jets dopiero radocha moja mala z podziwu wyjsc nie moze jak ten balon jej do gory odlatuje gdy pusci tasiemnke, krzeslo do karmienia z wyborem siedzenia, wanienka ze stojakiem;
KITY:
pomaranczowe pieluchy pampers, problem z wyciaganiem chusteczek nawilzonych roznych firm albo nie moge wyciagnac albo wychodzi kilka sztuk , gruszka do nosa, nożyczki dzieciece canapol,
mam gryzaczka takiego z siateczka na owoce, na razie uzyty wcozraj pierwszy raz, chwile pocmokala i nawet jej sie podobalo, zobaczymy co dalje, kupilam w biedronce za 8zl z dwiema siateczkami, maja tam teraz promocje z serii disneya;
czy wasze dzieciaczki tez bardzo chlapia podczas kąpieli, ja w pokoju malej mam caly gabinet kosmetyczno-lazienkowo-ciuchowy, i mi strasnzie panele i sciany zachalpuje, chyba do lazienki bede musiala sie przenisesc ;/
a pytanie do dziewczyn ktore bepanthen uzywaja do tylka i do czego jeszcze mozna? mam cala tubke i jak na arzie malo z niej korzystalam, jade na kremie baby dream, potem gdy sie ciut zaczerwienila nivea, teraz bambino mam i jej caly tyleczek nim nawilzam gdy zmieniam pieluszki, a gdy sie cos czerwonego pojawi nivea przeciw odparzeniom...
-
Julianna ja bephanten stosuje do tylka co któreś przewijanie (nie przy każdym) i na noc i nigdy żadnego odparzenia nie było. Stosuje go też czasami u niej na szyjkę (przy ulewaniu czasami coś się jej w fałdkach lekko odparzy) i pod paszki (jak są czasem zaczerwienione). Uważam że jest rewelacyjny. Mam też taki różowy z Baby dream ale jak dla mnie to jest on zdecydowanie słabszy niż bephanten. Nivea kupilam juz jakiś czas temu w promocji, ale jeszcze nie stestowalam.
julianna lubi tę wiadomość
-
Julianna, u nas Kuba tez strasznie chlapie w kąpieli ale nie zabraniam mu bo to dla niego straszna frajda, kapiemy go w łazience wiec mi nie zalezy, przecieram później podłogę i jest ok ale nie mogę sie juz doczekać aż będzie sam siedzial i przeniesiemy sie do normalnej wanny!
U nas teraz mega faza na stopy, eforts miała racje- dwa dni temu zaczal chwytać za stopy a od dzis juz pcha je do buzi elegancko
Co do zeli na zeby to ja próbowałam póki co tylko dentinox ale akurat bym nie polecała, u nas nic nie dawal ten żel, teraz przy następnych zębach na pewno wyprobuje juz inny...
Hity i kity... Hmm, u nas hitem na pewno jest mata, karuzela nad łóżeczko tez choc juz coraz mniej, wszelkie zabawki grające różne melodyjki, krzesełko do karmienia, zielone pampersy ( moim zdaniem lepsze niż białe), butelka aventa ze smoczkiem trójprzepływowym.
Kitem największym okazał sie lezaczek bujaczek - właśnie wczoraj go sprzedałam bo tylko stal i sie kurzyl, młody go nie znosił rogal do kamienia, wszelkie gryzaki wodne, wszelkie smoczki, grzebyk do włosów, Frida do nosa, czapki wiązane pod szyja, butelki antykolkowe wszelakie- kolka i tak byla do konca 3 miesiąca
Co do sernika osobiście tez bym nie dała ale każdy robi jak uważa.
Dziewczyny które karmią mm- kiedy przechodzicie na mleko następne (2)? Równo po skończeniu 6 miesięcy? Później? Od razu czy stopniowo? Powoli zaczynam o tym myśleć, wiadomo jest jeszcze troche czasu ale ja z tych co lubią planować wiec juz mysle jak i kiedy to zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 21:16
-
Bukomola z żeli na ząbkowanie próbowałam jeszcze calgel i na tym tle Dentinox był lepszy.
Tez myślę nad mlekiem następnym, ale zostawiam te rozważania do przyszlego tygodnia kiedy, mam nadzieje, wrócę juz z wygnania i pójdziemy do pediatry. Czeka nas drugie szczepienie - ktoś coś wie jak sytuacja z dostępnością szczepionki Infanrix hexa? A najbardziej to obawiam się ważenia, bo Natalka jest juz taką kluską, że nie wiem czy 9 kg styknie -
U nas z hitow na pewno mata, karuzelka nad lozeczko, butelka TT, laktator Medela mini electric
Kity...hmmm...rogal do karmienia ( ani razu nie byl uzyty)
Bukumola tez wlasnie ostatnio myslalam o tym jak powinno przejsc sie na mleko nastepne. Czytalam tylko, ze nie powinno sie mieszac jedynki z dwojka.
Jutro wracam do pracy Jestem strasznie zdolowana... -
My już od tygodnia jesteśmy na mleku następnym- przy ostatnim szczepieniu pediatra powiedziała, że można już przejść.
Bhepanten używamy codziennie- rano i wieczorem smaruję małej buźkę i pupkę po każdej kupie. Jeśli pojawi się jakieś zaczerwienienie to po posmarowaniu niemal natychmiast znika. -
Zmiana przebiegła bezproblemowo- w ciągu jednego dnia odstawiliśmy jedynkę (stopniowo zmniejszając ilość w mieszance mleka na rzecz dwójki). To, że jest bardziej kaloryczne to fakt, nie dodajemy już w ogóle kleiku do mleka i mała na raz zjada mniejszą ilość- czasem jej się zdarzy 200ml ale najczęściej ok 150-170ml, rzadziej mniej. Bilans dobowy wynosi obecnie 700-800ml, więc mniej niż przy jedynce.
Iza- trzymam kciuki żebyś "przeżyła" ten pierwszy dzień w pracy ja nie wyobrażam sobie swojego powrotu do pracy... -
Dziewczyny naprawde uwazacie ze polizanie sernika ze swiezych produktow jest gorsze od kaszki z cukrem i sproszkowanym bananem tylko dlatego ze jest napisane ze dla dzieci? To chyba jako jedyna mam odwrotne myslenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 12:42