Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymoj to lubi kombajny jak z pracy wraca to właczy you tube i siedzi godzinami i filmiki oglada o zniwach itp...sam ma kombajn i kosi w zniwa...znow w wakacje cały miesiac bedzie zasuwał od rana do wieczora na polu...och on jak małe dziecko jest tylko z duza zabawka
Qrczak, kasienka236 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:moj to lubi kombajny jak z pracy wraca to właczy you tube i siedzi godzinami i filmiki oglada o zniwach itp...sam ma kombajn i kosi w zniwa...znow w wakacje cały miesiac bedzie zasuwał od rana do wieczora na polu...och on jak małe dziecko jest tylko z duza zabawka
mój tez kombajnista skąd ja to znam .....kaarolaa lubi tę wiadomość
kasienka236 -
nick nieaktualny
-
Czesć dziewczyny mój Kropek ma termin na 24 grudnia więc się załapałam na "grudniowe mamuśki" ściskam as mocno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2014, 20:55
kaarolaa, Furia, zokeia, Qrczak, Kiara, aniar, Magdalenna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
macie jakieś pomysły na spędzenie wolnego czasu w domu? od czytania książek już mnie głowa boli ))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 18:19
zokeia lubi tę wiadomość
-
Uwielbiam pasje mojego męża: bieganie, góry, sport, wyzwania. Zawsze imponowały mi pasje mężczyzn i ich chęć zdobywania świata Chyba tylko zbieractwa bym nie zniosła, ani pasji, którą realizuje się w 4 ścianach
A propos tego czym można się zająć będąc na zwolnieniu: jako, że moje mdłości lekko zelżały zaczęłam robić wszystko to (no jeszcze nie wszystko ale taki jest plan) co miałam podokańczać:
wydrukować zdjęcia do ramek
narysować grafikę (blejtramy czekają)
przeprojektować ciuchy (leżą odłożone, krawcowa jest już umówiona)
Uporządkować zdjęcia ze ślubu (jeszcze ich nie widziałam, a ślub był pół roku temu
napisać pracę magisterską (przy ostatnich spadkach intelektualnych to może być najtrudniejsze)
Jak tylko mam przerwę w mdłościach, to świat jest mójQrczak lubi tę wiadomość
-
kreatywnie, fajny pomysł z tymi ramkami w ogóle kocham robić zdjęcia mój mąż z reszta też. Ostatnio poprosiłam go żeby mi co tydzień robił zdjęcie brzuszka tylko żeby wszystkie były z takim samym tłem i ubraniami żeby później zobaczyć jak rośnie maluch
apropos ubrań to muszę zrobić przegląd szafy i wybrać coś kolorowego, kurcze przecież w ciąży też można wyglądać sexy nawet z brzuszkiem
Jak mam mdłości a tak się składa, że od 3 dni codziennie to pomaga mi chrupek ryżowy pod ręką i biegnę otworzyć okno
Poza internetową lektrurą polecam:
- Od poczęcia do narodzin Marianowskiego - mam w wersji pdf jak ktoś chcewyślę na maila.
-Zdrowa ciąża- Marie Claude Delahaye
- Twoja ciąża tydzień po tygodniu-
i najlepsza- Ciąża poradnik dla rodziców pod red dr Ann Deans -
Bursztynka niestety w szpitalu traktuje sie przedmiotowo, strach sie odezwac, najgorszy lekarz ten co mnie przyjmowal.
Połozylam sie spac po 14 i wstalam o 19 masakra taka zmeczona bylam, teraz mnie brzuchol pobolewa cosik mnie kłuje ciagnie, a tak to ok, lekkie mdłości, a co u was? -
moj em kocha trabanty jak i ja. jestesmy trabanciarze i na zlocie w Gnieznie w trabancie sie zareczylismy a rok pozniej tez na zlocie tez w Gnieznie i tez w trabancie splodzilismy pierwsze dziecko. . 2 maluch juz lozkowy albo stolowy :p
ja tez kocham rysowac i robic kinkiety, takie normalne swiecace na sciane z karton gipsu. sama rysuje maluje i wycinamQrczak lubi tę wiadomość
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
nick nieaktualnyCo do facetów - mój gra w pokera (online i z kolegami), w squash'a, trochę gra też w nogę. Jest wielkim fanem piłki nożej, milion razy dziennie sprawdza wyniki...
Nati - za dużo się stresujesz! Kochana, jak tylko jest jakiekolwiek plamienie czy bóle, a leżysz w szpitalu, to oni zawsze, ale to zawsze wpisują "poronienie zagrażające" "ciąża zagrożona" itd, bo oni to później podpasowują pod nr jednostki choroby i im za tę konkretną jednostkę płaci fundusz, tzn. wyjaśniają w ten sposób Twój pobyt w szpitalu oraz badania. Także spokojnie, to nie jest żadna diagnoza którą się nalezy przejmowac a poleciało Ci tylko kilka kropel, więc to nie jest nic, mogło być nawet przez usg, czy wpychanie luteiny, albo po prostu mogło Ci naczynko pęknąć.
Ja Cie pociesze, że któregoś razu obudziłam się, miałam na noc założoną podpaskę żeby nie brudzić majtek od luteiny, idę do wc, czysto. Poszłam dalej spać, 2h później wstaję a tam 50% podpaski w krwi (a nie kroplami), jak przetarłam się papierem w toalecie to tez krew i nawet aż na ręku miałam. Byłam przerażona (i wcale nie dziwne przy takiej ilości). W szpitalu okazało sie,że wszystko jest ok, a to wina albo jajników albo zmian hormonalnych zachodzących w ciele ciężarnej kobiety.
Później plamiłam jeszcze jakieś 4 dni, z dnia na dzień coraz mniej i głównie tylko po nocy, a kolejno było już ok.
Leżałam w pokoju z kilkoma dziewczynami, które poroniły - mówiły, że u nich jak się zaczęło to lało się i lało... gorzej niż w czasie @ i to d tego baaardzo bolał je brzuch. Ja sama jak poroniłam rok temu, to też tak miałam...
USG wyszło Ci bardzo dobrze, bąbel się świetnie trzyma, naprawdę Jak jest podejrzenie poronienia, to pęcherzyk ciążowy w obrazie usg jest "sflaczały", u Ciebie jest w porządku,więc na pewno kilka kropel to nie jest powód do zmartwień :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 21:52
-
nick nieaktualny
-
podloga tez fajnie. fajne wspomnienia hehe dziecko z podlogi albo ze stolu haha. ja powiedzialam ze lozko mi sie juz znudzilo i dzialamy gdzies indziej. stracilam pare talerzy wtedy ze stolu i piekny wazon ale posprzaralam juz po tak nas wzieloMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
nick nieaktualny