Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ech te huśtawki.. niestety u mnie też są, co niestety wpływa na wszczynanie pretensjonalnych rozmów z partnerem, a on wykończony po pracy często nie ogarnia o co mi chodzi, libido niestety spadło, ale akurat w tym temacie mąż czeka na powrót..ech i czasem zwyczajnie mam ochotę się poryczeć z byle powodu
Ewka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja nie czuje sie zbytnio gruba. mezowi sie podobam tymbardziej w ciazy, on chclialby zebym caly czaa nago chodzila przy nim bo kocha patrzec na brzuszek i na balony:p
ja poprostu mam obrzydzenie, plakac mi sie chce. siedze teraz na placu zabaw, Maniulka sie bawi i co chwile mamo wsadz mnie na hustawke (chociaz sama umie) mamo podsadz, mamo lap itp itd a ja migam sie jak u mniem bo mam lzy w oczach. masakraMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
julianna nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem... moje libido spadło w skali 1 do 10... przytulac się uwielbiam, całowac też, ale więcej... ciężko
szkoda mi troche mojego Męża, ale na szczeście mam w Nim wsparcie 
co do płaczu... z byle powodu, o każdej porze, a za chwile uśmiech od ucha do ucha..... Kto by tam Nas ciężaróweczki zrozumiał
Niespodzianek:) lubi tę wiadomość
-
eforts wrote:Jak ja bym zjadla domowy tort!!
Juliana mi gin mowil, ze usg daje 93% a test dodatkowe 5% no ale moze jak Twoj jest specjalista to wie lepiej.
Ja tam zdania do testu papa nie zmienie, bez wskazan z usg to tylko prawdoodobienstwo ktore nie wiele by wnioslo w moje zycie. Jak jest wskazanie z usg to moze warto zmniejszyc to prawdopodobienstwo a tak to nie wisdze sensu. Oczywiscie to tylko moje zdanie i rozumiem ze sa tez odmienne
Bajka ostatnio poszlam kupic jakas kiecke na co dzien to wrocilam z elegancka z ktorej zaraz wyrosne a zalozylam ja na obiad z okazji rocznicy slubu i pewnie wiecej jej nie zaloze:(
też tak mam z zakupami ostatnio kupiąłm ładną sukienkę pochodzę troszkę ale jak brzuszek będzie większy to szkoda mi ja rozciągać więc trzeba się będzie za czymś szerszym rozejrzeć :)albo idę po coś do sklepu a wracam z czymś innym
eforts lubi tę wiadomość
"nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."
czekamy na Ciebie z miłością :*
-
nick nieaktualnyja mam w sierpniu wesele u kolezanki i ciekawe kiedy kupie sobie sukienke, pewnie nie predzej niz przed samym weselem...i obym dobrze sie czula, bo chce sie troche wybawic, potanczyc, powyglupiac
co do libido to ja mam dosc duze, ale nie moge korzystac, jak pojade na genetyczne to niech maz sie pyta lekarza czy mozemy czy nie??? jemu bardziej sie chce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 18:03
-
hej Dziewczyny, czy u Was dzisiaj też tak paskudnie za oknem? Nic się nie chce. Ledwie się zmusiłam, żeby posprzątać łazienkę, bo jutro mam dzień pełen klientek na paznokietki i nie będę miała kiedy zabrać się za porządki. ...ale się zmachałam! Powiedzcie mi proszę, jak tam Wasze objawy? Jeśli zaczęły Was opuszczać to w którym tyg? Wciąż chodzi mi to po głowie, bo ostatnio ani nie pobolewa mnie podbrzusze, piersi tyci-tyci, jedynie zgaga daje mi do wiwatu! Jestem w 10t 5d i zastanawiam się czy to normalne. W zasadzie ten problem powtarza się co jakiś czas, generalnie nurtuje mnie tydzień po każdym usg
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewka89 wrote:ja pod koniec sierpnia też się bawię na weselu... Miałam być świadkową, ale jak szwagierka dowiedziała się o mojej ciąży to wyczytała mnóstwo zabobonów i poprosiła mojego Męża żeby był jej świadkiem...
Ja będę świadkową na ślubie u mojej siostry w sierpniu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymoja kuzynka w ciazy zostala chrzestna synka mojej siostry, a tez mowili ze nie dobrze, ze zabobony...i co i jeden maluch i drugi zdrowo sie chowaja i nic im nie jest. ja mam zabobony gleboko gdziesMilcia wrote:Ja będę świadkową na ślubie u mojej siostry w sierpniu
-
u mnie wczoraj i dziś pogoda piękna, tylko mi się na podwórku siedziec nie chce, jak tak dalej pojdzie to wysiedze dziure na kanapie przed tv. Dobrze że Mąż ma weekendy wolne, już on sie za mnie weźmie.. Czeka mnie aktywny weekend, jak to na budowie, ogródek nie rozumie że jestem w ciąży
-
i to jest dobre podejście. ja w ta wielkanoc bylam chrzestną u córeczki kuzyna, dzień przed chrzcinami powiedziałam im że "chyba" jestem w ciąży. Nie zdążyli poszukac zabobonów w internecie, ale na chrzcinach się zaczeło, czego to nie możnakaarolaa wrote:moja kuzynka w ciazy zostala chrzestna synka mojej siostry, a tez mowili ze nie dobrze, ze zabobony...i co i jeden maluch i drugi zdrowo sie chowaja i nic im nie jest. ja mam zabobony gleboko gdzies
kilka z najgłupszych : Dziecko będzie nadmiernie owłosione, jeśli jego matka często ma w ciąży zgagę lub... przytula się do włochatego psa, a łyse – jeśli się depiluje
nie kochasz się z mężem 2 miesiące przed rozwiązaniem, by dziecku nie ropiały oczka
nie patrzysz przez wizjer w drzwiach lub żadną inną dziurkę, by nie było zezowate
po prostu boki zrywac!
kaarolaa, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość
;(
