Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na L4 jestem już od 23 maja a dziś rano w DDTVn była zajawka o kobietach chorujących na ciążę:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/802323,polki-w-ciazy-biora-najwiecej-zwolnien-lekarskich.html
Chyba im kasy w Zusie zaczęło brakować. Cytat: "Kobieta automatycznie zaczyna o sobie myśleć w kategorii chorej. Siedzi w domu, brakuje jej aktywności fizycznej, co z kolei źle wpływa na rozwój dziecka i przebieg porodu."
No faktycznie ja się już czuje mega choraChora to ja byłam jak przychodziłam po 8 godzinach z pracy i padałam ze zmęczenia psychicznego i fizycznego. Chyba artykuł pisał facet...
PS. Jednak pisała babka :oWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 14:08
kaarolaa, Qrczak, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyniektorzy nie moga sie z tym pogodzic bo w innych krajach europy nie ma l4 w ciazy...ja mam kontakt z oliwia...tez tu u nas na grudniowkach jest zapisana...gdzies 15 tyd u niej leci...i w szwecji kobiety na l4 nie chodza tylko pracuja az do porodu...l4 jest nie do pomyslenia bo ciaza to nie choroba i tam sie nienalezy...
-
No jakaś głupota, dla zdrowia mojego i dziecka lepiej będzie jak będę siedzieć w domu. Kto mówi o siedzeniu na kanapie cały dzień. Na L4 mogę przebywać na świeżym powietrzu zamiast w dusznym biurze, jeśli się gorzej poczuję mogę się położyć, a nie siedzieć bite 8h bo jestem w pracy. Mogę ogarnąć sprawy do załatwienia przed urodzeniem dziecka (wicie gniazda i te sprawy), ale również ułożyć wszystko w głowie, a nie żyć w stresie w biurze. Pewnie jutro po tym artykule i materiale z DDTVN mogę zapomnieć o L4
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co za dupek takie tematy porusza i to jeszcze przedstawiając je w taki sposób. Moje życie, moja ciąża, moja sprawa i przede wszystkim moje sumienie. Nie darowałabym sobie, gdyby mojemu dzieciątku coś się stało tylko dlatego, że chciałam pokazać jaka to ja twarda jestem i że dam radę pracować jak najdłużej. Jestem na L4 od 2 tygodni i mam nadzieję, że już do pracy nie wrócę. Dopiero po macierzyńskim, a ten też mam zamiar wykorzystać w pełni, czyli rok a nie pół. Jestem ankieterką, pracuję w terenie i nie wyobrażam sobie jeździć w takie upały jak panują u mnie od kilku dni na ankiety gdzieś daleko. Poza tym moja praca to często dość stresujący kontakt z ludźmi, choroby, o których nawet nie wiem wchodząc do kogoś do mieszkania a które mogę być dla mnie teraz groźne, do tego agresywne zwierzęta a czasem też i ludzie! Wolę nie ryzykować i w nosie mam, co inni o tym myślą. Mam nadzieję, że jak skończy mi się L4 to lekarz bez problemu wypisze kolejne.
Dziewczyny, to prawda, że w innych krajach nie idzie się z powodu ciąży na L4. Moja siostra w pierwszej ciąży mieszkała w Anglii i pracowała prawie do samego porodu. Ale to była praca po 4 godz. dziennie i mogła liczyć na pomoc koleżanek, które w razie czego ją zastępowały lub pomagały jej w cięższych pracach. -
dziewczyny nie ma się czym przejmować, co jakiś czas pojawiają się takie głupie artykuły lub wywiady telewizyjne.. To jest nasze dziecko i nasze zdrowie. Poza tym jaki u nas jest system pracy - gnoić wszystkich i liczą się tylko wyniki, sprzedaż,słupki itd... Tak to na pewno sprzyja zdrowiu i aktywności fizycznej przyszłej mamy i maluszka...
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie do tych, które zaopatrzyły się biedronkowe majty dla ciężarnych. Jaki rozmiar brałyście, a jaki rozmiar ubrań nosicie na co dzień? Bo ja mam dylemat, czy kupować większe. Zrobiłam tak z dwiema parami legginsów i teraz spadają mi z tyłka, więc jeszcze trochę w szafie poleżą. Ale te majtki jakieś takie ciasne mi się wydają i już sama nie wiem jaki rozmiar brać.
-
Ja wczoraj ledwo w Kościele wytrzymałam, a błąd zrobiliśmy bo poszliśmy na 12tą. Jak klęknęłam to mi się tak w głowie zakręciło i zaczęło robić ciemno przed oczami i tak mega zimno i powietrza brak. Nigdy w życiu nie zemdlałam ale podejrzewam że tak to się zaczyna. Nie wytrzymałam do końca klęczenia i musiałam wyjść z kościoła na zewnątrz usiąść. Pierwszy raz w życiu tak miałam.
Dziś rano posłusznie żeby nie wyłazić z domu na wielki upał, rano o 9tej poszłam po zakupki.
Także ja się średnio bym widziała w pracy, zwłaszcza że moje koleżanki w pokoju, nie otworzą okna, bo przeciąg i nie włączą klimy bo śmierdzi -
Qrczak bieżący temat u mnie
ten odnośnie gaci.
Zawsze nosiłam S lub M w zależności od fasonu, M było na mnie takie luźniejsze nie uciskające. Teraz w Biedronce wzięłam M i dzisiaj mnie cisną w brzuchtakże pluję sobie w brodę, że mogłam L kupić i na dłużej by starczyły. W tyłku jest luz tylko ta gumka trochę ciasna.
-
Bursztynka to co opisujesz to sytuacja tuż przed omdleniem, niestety mam często
zwłaszcza jak się jest w Kościele lub w tłocznym tramwaju, tam gdzie duszno i tłoczno- to wystarczy chwila stania i zaraz słabo, zimno i poty na ciele i mroczki przed oczami, w głowie się kołuje... Bursztynka uważaj w upały będzie tylko gorzej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja pracuje w Tesco, jestem Liderem Skarbca i Działu Obsługi Klienta... Stresu troche mam, bo praca z pieniędzmi i to nie małymi, do tego DOK, i ciągłe kontrole więc idac za ciosem że z jednego sklepu w jednym miesiącu zaszłysmy w ciażę we 4 to poszłam a chorobowe juz w 6 tygodniu.. Ku memu zaskoczeniu nikt nie widział większego problemu, tylko koleżanka która pełni moje obowiązki biedna w 2 tygodnie musiała się wszystkiego nauczyc, bo zapowedziałam że nie odbieram od nikogo telefonu...
co do ciuchów.. bielizne nosiłam S, w porywach M, ale teraz kupiłam 2 pary zwykłych majtek L.... a z ciuchami tez mam dylemat.. jesli nosiłam rozmiar 36-38 to czy zaopatrzac się w 40? aaa no i staniki, gdyby to cyc mi tylko w miseczke nie wchodził to by nie było problemu, ale ja sie dopiąc nie moge !!!
Jak tam czytam, to sie troche uspokilam, bo tez się kiepsko czuje w te upały, najlepiej na leżąco lub siedząco, bo jak chwile postoje to mi słabo... zaraz wyjezdzam do lekarzawprawdzie badanie mam o 16.50 Ale kawał drogi przde mną.
-
nick nieaktualny
-
Ania dzięki za info, no to przymierzę się do tych większych. Tylko teraz dylemat, czy M czy L
Ale chyba L wezmę, bo i tak teraz nosić ich jeszcze nie zamierzam, a jak brzuch urośnie, to żeby nie było tak jak u Ciebie, że będą za ciasne. Tylko czarnych elek chyba już nie było
Sprawdzę jeszcze w drugiej biedronce, bo chyba wolałabym czarne, pod legginsy w sam raz
Ja na szczęście nie mam omdleń ani podobnych objawów. Dziś nawet 30 minut na słońcu wytrzymałamAle potem uciekłam, bo za bardzo grzało.
A pytanie do tych opalających się. Kryjecie brzuch? Bo ja mam tylko jedno stare dwuczęściowe bikini, w które obecnie wchodzę i ciągle mam schizę, żeby brzuch kryć i nawet siedząc na leżaku kładę dłonie na podbrzusze, żeby je trochę osłonić. -
nick nieaktualnyDziewczyny, mam takie szybkie pytanie a za pół godz. napiszę co u Nas i zacznę Was nadrabiać!
Jaką kwotę planujecie przeznaczyć na UŻYWANY wózek? (chodzi mi o zestaw wózek gondola i spacerówka oraz fotelik)
Prosiłabym o odp. tylko osób zainteresowanych używanymi wózkami, bo chcemy z TŻ coś przeliczyć -
U mnie w pracy wszystko skomputeryzowane, nawet nie ma opcji, żeby mnie po 4h pracy przy komputerze gdzieś przenieść na inne stanowisko. Bo takiego poprostu nie ma - nawet drukarki nam zlikwidowali i wymyślili drukowanie przez internet (wirtualnie) i to leci do innej firmy zewnętrznej w Łodzi i oni to wysyłają. Więc nawet tyłka do drukarki już nie ruszałam - jedynie to do toalety albo na kawe czy herbatę - ale to też nie za często (bo ileż można pić gorących napojów) i nie za długo, bo szefostwu za bardzo się nie podoba jak w kuchni się za długo przebywa. W ciągu dla mam jedną 45 minutową przerwę, na której mogę wyjść z budynku (bo inaczej nie mogę, bo bramki mnie odhaczą i będę musiała się tłumaczyć) - ale roboty było tyle, ze większość ludzi w ogóle nie wychodziła. Okna otwierają się tylko niektóre - ale wtedy klima nie działa - więc trzeba zamykać - a klima też do dupy zasyfiona, zagrzybiona i jak na hali siedzi ponad 20 osób, to zawsze się znajdzie ktoś komu zimno i trzeba wyłączyć;/ więc ja notorycznie zdychałam..i dupa i brzuch po całym dniu mnie bolały...gdyby było w PL tak, że po4 h mogę robić coś lżejszego, albo pracować tylko 4h to bym chodziła może - a tak - w takich warunkach nie ma sensu.
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci