X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na L4 jestem już od 23 maja a dziś rano w DDTVn była zajawka o kobietach chorujących na ciążę:

    http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/802323,polki-w-ciazy-biora-najwiecej-zwolnien-lekarskich.html

    Chyba im kasy w Zusie zaczęło brakować. Cytat: "Kobieta automatycznie zaczyna o sobie myśleć w kategorii chorej. Siedzi w domu, brakuje jej aktywności fizycznej, co z kolei źle wpływa na rozwój dziecka i przebieg porodu."
    No faktycznie ja się już czuje mega chora :D :D :D Chora to ja byłam jak przychodziłam po 8 godzinach z pracy i padałam ze zmęczenia psychicznego i fizycznego. Chyba artykuł pisał facet...

    PS. Jednak pisała babka :o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 14:08

    kaarolaa, Qrczak, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niektorzy nie moga sie z tym pogodzic bo w innych krajach europy nie ma l4 w ciazy...ja mam kontakt z oliwia...tez tu u nas na grudniowkach jest zapisana...gdzies 15 tyd u niej leci...i w szwecji kobiety na l4 nie chodza tylko pracuja az do porodu...l4 jest nie do pomyslenia bo ciaza to nie choroba i tam sie nienalezy...

  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jakaś głupota, dla zdrowia mojego i dziecka lepiej będzie jak będę siedzieć w domu. Kto mówi o siedzeniu na kanapie cały dzień. Na L4 mogę przebywać na świeżym powietrzu zamiast w dusznym biurze, jeśli się gorzej poczuję mogę się położyć, a nie siedzieć bite 8h bo jestem w pracy. Mogę ogarnąć sprawy do załatwienia przed urodzeniem dziecka (wicie gniazda i te sprawy), ale również ułożyć wszystko w głowie, a nie żyć w stresie w biurze. Pewnie jutro po tym artykule i materiale z DDTVN mogę zapomnieć o L4 :(

    kaarolaa lubi tę wiadomość


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chore racja...lepiej kisic sie w biurze, uciskac brzuch, brak swiezego powietrza i to jest dla zdrowia, a l4 to juz szkodzi matce i dziecku...ha ha

  • Marimiko Autorytet
    Postów: 860 947

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie artykuł pisała jakaś stara panna...

    Qrczak, aniar, Ewka89, Bursztynka, Zemraa lubią tę wiadomość

    ex2b3e5e3suplzeq.png
    7v8r3e3kfd3wkgo4.png
    22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) <3 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
    01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci <3
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co za dupek takie tematy porusza i to jeszcze przedstawiając je w taki sposób. Moje życie, moja ciąża, moja sprawa i przede wszystkim moje sumienie. Nie darowałabym sobie, gdyby mojemu dzieciątku coś się stało tylko dlatego, że chciałam pokazać jaka to ja twarda jestem i że dam radę pracować jak najdłużej. Jestem na L4 od 2 tygodni i mam nadzieję, że już do pracy nie wrócę. Dopiero po macierzyńskim, a ten też mam zamiar wykorzystać w pełni, czyli rok a nie pół. Jestem ankieterką, pracuję w terenie i nie wyobrażam sobie jeździć w takie upały jak panują u mnie od kilku dni na ankiety gdzieś daleko. Poza tym moja praca to często dość stresujący kontakt z ludźmi, choroby, o których nawet nie wiem wchodząc do kogoś do mieszkania a które mogę być dla mnie teraz groźne, do tego agresywne zwierzęta a czasem też i ludzie! Wolę nie ryzykować i w nosie mam, co inni o tym myślą. Mam nadzieję, że jak skończy mi się L4 to lekarz bez problemu wypisze kolejne.
    Dziewczyny, to prawda, że w innych krajach nie idzie się z powodu ciąży na L4. Moja siostra w pierwszej ciąży mieszkała w Anglii i pracowała prawie do samego porodu. Ale to była praca po 4 godz. dziennie i mogła liczyć na pomoc koleżanek, które w razie czego ją zastępowały lub pomagały jej w cięższych pracach.

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny nie ma się czym przejmować, co jakiś czas pojawiają się takie głupie artykuły lub wywiady telewizyjne.. To jest nasze dziecko i nasze zdrowie. Poza tym jaki u nas jest system pracy - gnoić wszystkich i liczą się tylko wyniki, sprzedaż,słupki itd... Tak to na pewno sprzyja zdrowiu i aktywności fizycznej przyszłej mamy i maluszka...

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie do tych, które zaopatrzyły się biedronkowe majty dla ciężarnych. Jaki rozmiar brałyście, a jaki rozmiar ubrań nosicie na co dzień? Bo ja mam dylemat, czy kupować większe. Zrobiłam tak z dwiema parami legginsów i teraz spadają mi z tyłka, więc jeszcze trochę w szafie poleżą. Ale te majtki jakieś takie ciasne mi się wydają i już sama nie wiem jaki rozmiar brać.

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie jak wygląda praca u nas a jak za granicą.. ah nie ma się co stresować

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj ledwo w Kościele wytrzymałam, a błąd zrobiliśmy bo poszliśmy na 12tą. Jak klęknęłam to mi się tak w głowie zakręciło i zaczęło robić ciemno przed oczami i tak mega zimno i powietrza brak. Nigdy w życiu nie zemdlałam ale podejrzewam że tak to się zaczyna. Nie wytrzymałam do końca klęczenia i musiałam wyjść z kościoła na zewnątrz usiąść. Pierwszy raz w życiu tak miałam.

    Dziś rano posłusznie żeby nie wyłazić z domu na wielki upał, rano o 9tej poszłam po zakupki.

    Także ja się średnio bym widziała w pracy, zwłaszcza że moje koleżanki w pokoju, nie otworzą okna, bo przeciąg i nie włączą klimy bo śmierdzi :/

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qrczak bieżący temat u mnie :) ten odnośnie gaci.
    Zawsze nosiłam S lub M w zależności od fasonu, M było na mnie takie luźniejsze nie uciskające. Teraz w Biedronce wzięłam M i dzisiaj mnie cisną w brzuch :/ także pluję sobie w brodę, że mogłam L kupić i na dłużej by starczyły. W tyłku jest luz tylko ta gumka trochę ciasna.


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynka to co opisujesz to sytuacja tuż przed omdleniem, niestety mam często :) zwłaszcza jak się jest w Kościele lub w tłocznym tramwaju, tam gdzie duszno i tłoczno- to wystarczy chwila stania i zaraz słabo, zimno i poty na ciele i mroczki przed oczami, w głowie się kołuje... Bursztynka uważaj w upały będzie tylko gorzej


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majtow nie kupowalam tylko leginsy koszulke, wzielam rozmiar jaki nosze czyli M i pasuja...a koszulka M jest jeszcze za duza...jak z majtami jest to nie wiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez tak mam w kosciele...przestalam na pasterki chodzic bo po 20 minutach robi mi sie slabo i mam mroczki przed oczami....jak gdzies w kolejce czekam to tez masakra bo zaczyna sie od bolu brzucha i robi mi sie slabo...

  • Ewka89 Autorytet
    Postów: 577 541

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuje w Tesco, jestem Liderem Skarbca i Działu Obsługi Klienta... Stresu troche mam, bo praca z pieniędzmi i to nie małymi, do tego DOK, i ciągłe kontrole więc idac za ciosem że z jednego sklepu w jednym miesiącu zaszłysmy w ciażę we 4 to poszłam a chorobowe juz w 6 tygodniu.. Ku memu zaskoczeniu nikt nie widział większego problemu, tylko koleżanka która pełni moje obowiązki biedna w 2 tygodnie musiała się wszystkiego nauczyc, bo zapowedziałam że nie odbieram od nikogo telefonu...


    co do ciuchów.. bielizne nosiłam S, w porywach M, ale teraz kupiłam 2 pary zwykłych majtek L.... a z ciuchami tez mam dylemat.. jesli nosiłam rozmiar 36-38 to czy zaopatrzac się w 40? aaa no i staniki, gdyby to cyc mi tylko w miseczke nie wchodził to by nie było problemu, ale ja sie dopiąc nie moge !!! :(

    Jak tam czytam, to sie troche uspokilam, bo tez się kiepsko czuje w te upały, najlepiej na leżąco lub siedząco, bo jak chwile postoje to mi słabo... zaraz wyjezdzam do lekarza :) wprawdzie badanie mam o 16.50 Ale kawał drogi przde mną.

    4dbc34fc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja za tydzien o tejgodzinie bede miala robione genetyczne :) juz sie doczekac nie moge <3

    aniar, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość

  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania dzięki za info, no to przymierzę się do tych większych. Tylko teraz dylemat, czy M czy L :P Ale chyba L wezmę, bo i tak teraz nosić ich jeszcze nie zamierzam, a jak brzuch urośnie, to żeby nie było tak jak u Ciebie, że będą za ciasne. Tylko czarnych elek chyba już nie było :( Sprawdzę jeszcze w drugiej biedronce, bo chyba wolałabym czarne, pod legginsy w sam raz ;)

    Ja na szczęście nie mam omdleń ani podobnych objawów. Dziś nawet 30 minut na słońcu wytrzymałam :P Ale potem uciekłam, bo za bardzo grzało.
    A pytanie do tych opalających się. Kryjecie brzuch? Bo ja mam tylko jedno stare dwuczęściowe bikini, w które obecnie wchodzę i ciągle mam schizę, żeby brzuch kryć i nawet siedząc na leżaku kładę dłonie na podbrzusze, żeby je trochę osłonić.

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    ja za tydzien o tejgodzinie bede miala robione genetyczne :) juz sie doczekac nie moge <3
    Karola ja tak samo ;) i też już się doczekać nie mogę :)

    kaarolaa, aniar, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam takie szybkie pytanie a za pół godz. napiszę co u Nas i zacznę Was nadrabiać! :)

    Jaką kwotę planujecie przeznaczyć na UŻYWANY wózek? (chodzi mi o zestaw wózek gondola i spacerówka oraz fotelik)

    Prosiłabym o odp. tylko osób zainteresowanych używanymi wózkami, bo chcemy z TŻ coś przeliczyć :)

  • Marimiko Autorytet
    Postów: 860 947

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pracy wszystko skomputeryzowane, nawet nie ma opcji, żeby mnie po 4h pracy przy komputerze gdzieś przenieść na inne stanowisko. Bo takiego poprostu nie ma - nawet drukarki nam zlikwidowali i wymyślili drukowanie przez internet (wirtualnie) i to leci do innej firmy zewnętrznej w Łodzi i oni to wysyłają. Więc nawet tyłka do drukarki już nie ruszałam - jedynie to do toalety albo na kawe czy herbatę - ale to też nie za często (bo ileż można pić gorących napojów) i nie za długo, bo szefostwu za bardzo się nie podoba jak w kuchni się za długo przebywa. W ciągu dla mam jedną 45 minutową przerwę, na której mogę wyjść z budynku (bo inaczej nie mogę, bo bramki mnie odhaczą i będę musiała się tłumaczyć) - ale roboty było tyle, ze większość ludzi w ogóle nie wychodziła. Okna otwierają się tylko niektóre - ale wtedy klima nie działa - więc trzeba zamykać - a klima też do dupy zasyfiona, zagrzybiona i jak na hali siedzi ponad 20 osób, to zawsze się znajdzie ktoś komu zimno i trzeba wyłączyć;/ więc ja notorycznie zdychałam..i dupa i brzuch po całym dniu mnie bolały...gdyby było w PL tak, że po4 h mogę robić coś lżejszego, albo pracować tylko 4h to bym chodziła może - a tak - w takich warunkach nie ma sensu.

    ex2b3e5e3suplzeq.png
    7v8r3e3kfd3wkgo4.png
    22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) <3 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
    01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci <3
‹‹ 392 393 394 395 396 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ