Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjulianna wrote:tak, ale w tamtych krajach gdy się podaje powód to i tak lekarz odmawia twierdząc to ciąża więc się czuje jej objawy i odsyła z kwitkiem, taki akurat przypadek poznałam, a taka jest prawda, że w Polsce bez problemu dostaje się l4 będąc w ciąży
Spójrz choćby na to, że kilka dziewczyn tutaj na forum również miało problem z dostaniem L4 i dostały dopiero jak się coś działo, albo jak zmieniły gina
A myślę, że jesli ciąża jest zagrożona, wysokiego ryzyka czy coś innego się dzieje, to tam też kobiety dostają zwolnienie. Niemniej jednak pewnie u nas łatwiej jest pójśc na L4.
Za to moim zdaniem opieka dla nie ciężarnych w Stanach jest znacznie lepsza, co widzę po swoich znajomych i rodzinie.
kitty - wiem, że to daje rokale to nie jest macierzyński sam tylko macierzyński +rodzicielski
być może u nich tez są jakieś dodatki.
-
nick nieaktualny
-
Kiara dokładnie wiem o tym ale tak to nazwali a praktycznie kazdy mówi wybieram rok macierzynskiego albo wybieram pół roku
co jest wg mnie super szczególnie dla matek z duzych miast gdzie jest problem z miejscami w żłobkach a teściowa czy matka mieszkają daleko... i tez nie przyjadą mieszkać z Tobą przez pół roku by Ci dziecko wychowywać
poza tym nie wyobrażam sobie takiego maluszka 6 mies oddawać obcym ludziom...
chciałabym ten czas w pełni poświęcić dziecku i się nie martwić własnie o inne kwestie
co do innych Państw generalnie uważam że w innych miastach w Europie czy też w USAjest dużo lepszy socjal niż u nas.. jednak 3 czy 4 mies na wychowanie dziecka uwazam za stanowczą przesadę... tylko że coś za coś...Kiara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiaCh wrote:Karola obejrzałam na youtube historię 3 par i zwyłam się jak głupia!
Coś pięknego... I jeszcze bardziej chcę mojego maluszka!
dlatego tak bardzo boje sie stracic ta ciaze...czekam jak głupia na kazda wizyte, uwazam na siebie, leze ile moge, nie sprzatam, podłoge odkurza maz jak przyjezdza na weekend..., wszystko to dla maluszka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kiara wrote:kitty - zgadzam się
Ja też nie oddałabym dziecka do żłobka po 3-4 miesiącach, a na babcie liczyć nawet byśmy nie mogli, bo obie nadal czynne zawodowo i do tego mieszkające od nas 150-450km...
Moi rodzice mieszkają 80 km od krakowa a teściowa 500 km od nas...wiadomo że jak będę potrzebowała to przyjedzie etc ale no mieszkać z nami nie bedzie -
nick nieaktualny
-
Julianna, zgadzam się z Kiarą u nas z L4 wcale nie jest tak łatwo. Ja póki co pracuję, a wciąż liczę że dostanę, a w między czasie miałam rwę kulszową i tydzień chodzić nawet nie mogłam...
-
Karola wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Masz już za sobą najgorszy okres. Poza tym, jak Ci już kiedyś pisałam - Ty już wyczerpałaś limit nieszczęść i teraz już może być tylko lepiej!
Ja też schizuję na temat ciąży. I o tyle co pierwszy tydzień po usg byłam spokojna, tak od weekendu znów się zamartwiam. Tym bardziej, że i objawy ciąży mi ustępują...
W pierwszej ciąży najprawdopodobniej zarodek miał jakieś wady genetyczne, które uniemożliwiły mu dalszy rozwój. Zrobiliśmy badanie kariotypów i wyszły bardzo dobrze. Niby jesteśmy zdrowi, ale to w cale jakoś nie umniejsza mi strachu o tą ciążę... A do tego jak leżałam w szpitalu, to była ze mną dziewczyna, której dzidziuś udusił się pępowiną w 6 miesiącu ciąży. Rodziła na sali,tak więc przeżyłam dodatkowo coś, czego wolałabym nie widzieć, ani nie wiedzieć, że takie historie się zdarzają.
Całe szczęście, że mój mąż co raz przywołuje mnie do porządku i powtarza mi, że grunt to dobre nastawienie i myśli! -
aniar wrote:Julianna, zgadzam się z Kiarą u nas z L4 wcale nie jest tak łatwo. Ja póki co pracuję, a wciąż liczę że dostanę, a w między czasie miałam rwę kulszową i tydzień chodzić nawet nie mogłam...
Wg mnie to dziwne że jeszcze nie dostałas L4... ja dziś mam mieć wypisane, nie wyobrażam sobie już pracy w takich upałach, słabo mi, głowa mnie boli na niczym nie mogę skupić uwagi cieżko 8 h przy biurku głowa boli od komputera
klimy braksenność zdaje się nasilać zmęczenie nie odpuszcza
-
tak wiem, że były przypadki tu na forum o problemach z L4 ja osobiście też kiedyś od internisty nie dostałam (a byłam chora), ale jednak jak patrze na znajome z okolicy to naprawdę idą do gina i mają L4, wystarczy, że powiedzą jakie maja prace, albo jak się czują, ja akurat znam takie przypadki
-
julianna wrote:tak wiem, że były przypadki tu na forum o problemach z L4 ja osobiście też kiedyś od internisty nie dostałam (a byłam chora), ale jednak jak patrze na znajome z okolicy to naprawdę idą do gina i mają L4, wystarczy, że powiedzą jakie maja prace, albo jak się czują, ja akurat znam takie przypadki
-
nick nieaktualny
-
kittykate wrote:Dokładnie mam to samo wokół mnie - bez problemu przecież nie idziesz i nie mówisz przydałoby się L4 tylko mówisz pracuje w stresie, brak klimatyzacji,zawroty głowy, słabo się robi, bolą plecy etc,..i już. To są wskazania do L4.
kittykate lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ale pogoda.. straszna. Zakupiłam sobie sukienkę w której mój brzuch wygląda na 10 miesiąc.
Wybaczcie mój rozpierdziel w pokoju, ale wczoraj wieczorem przyjechałam i jestem w trakcie rozpakowywaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 14:17
kaarolaa, Marimiko, Niespodzianek:), Qrczak, HANA, Bogusiar80, Ewka89, aniar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny