Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana ale ja nie napisałam że Ty nie próbowałaś innych sposobów tylko że brałaś/bierzesz leki i że nie chodziło mi o żurawinę :* Chodziło mi o to przede wszystkim żeby pokazać że ziołami czy naturalnie nie wszystko da się osiągnąć a w przypadku ciąży w I trymestrze może nie być już czasu na leki kiedy najpierw się spróbuje naturalnych sposobów które nie zadziałają Moim zdaniem każda powinna słuchać swojego lekarza bo każdy przypadek jest inny :*
I znowu zaznaczę że nie krytykuję Ciebie. Jak napisałam że bierzesz leki to mi napisałaś że żurawina to nie lek nie wspominając ani słowa o innych lekach które bierzesz/brałaś więc Ci o tym napisałam. Sama też napisałaś że naturalne metody nie zawsze działają... Niestety w ciąży nie masz czasu na sprawdzenie czy zadziałają czy nie
Moja wypowiedź zatem nie była atakiem na Ciebie tylko wskazaniem że sama zażywasz czy też zażywałaś leki i po Twoim poście widzę że brałaś je gdy była taka konieczność. Dlatego rozumiesz czym jest konieczność wzięcia danego leku kiedy musisz to zrobić. Sama piszesz że bierzesz bo musisz a innym zalecasz najpierw naturalne metody a skąd wiesz jaką one mają historię? Może też muszą brać leki tak jak Ty by żyć.
I po raz kolejny napiszę że nie kazałam Milci łykać leku teraz tylko wtedy kiedy wystąpią okoliczności wskazane przez lekarza !Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 12:03
aga.just lubi tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Chciałam jeszcze napisać że w ciąży jesteśmy więc nie denerwować mi się Jasnowidzami też nie jesteśmy więc nie wiemy, co której dolega i dlaczego
Lekarzami też nie jesteśmy więc porad natury medycznej nie udzielajmy
A będziemy ze sobą w zgodzie i szczęśliwości do grudniaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 12:08
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyPismak - bo ja nie biorę w tej chwili żadnych farmaceutyków doustnych poza nielicznymi witaminami/żurawiną (a szczerze mówiąc jestem tak zapobiegliwa, że zanim wzięłam żurawinę najpierw zapytałam o zdanie nie 1 a 3 lekarzy) i euthyroxem, więc nadal nie rozumiem skąd ten tekst? Nie wiem czy wiesz, ale nie branie euthyroxu w ciąży grozi u dziecka kretynizmem (taka choroba). Ah i jeszcze luteinę mam dopochwowo - to jak zapewne wiesz jest naturalny progesteron i lek w 100% bezpieczny w ciąży, wręcz zalecany. Innych leków brak. Tak, naturalnie metody nie zawsze działają, niemniej jednak warto spróbować, później sięgnąć po leki mniej groźne i dopiero na końcu brać się za ciężkie działa. Uważam, że ciąża to wyjątkowy stan, jesteśmy odpowiedzialne już nie tylko za siebie, ale także za dziecko. No ale może to tylko ja po prostu mam potrzebę takiej ochrony mojego dziecka ponad wszystko Po prostu nie wybaczyłabym sobie gdyby przeze mnie coś mu się stało, albo urodziło się chore.
Co do tego, ze sama biorę, a innym zalecam naturę - nie zgadzam się, napisałam, że sama próbowałam i stosuję nadal naturalne metody, te, które akurat mi pomagają (m.in. poza tym, co napisałam jak mnie boli brzuch zwijam koc w rulon, podkładam z jednej strony pod brzuch i drugi koniec przekładam mmiędzy nogami - wtedy brzuch jest jakby zablokowany i mi to akurat przynosi ulgę; na skurcze dodatkowo piłam miętę). Milcia napisała, że boli ją brzuch, a skoro z dzidzią wszystko ok, to poradziłam żeby najpierw spróbowała się pobujac na boki itd. i dopiero w razie konieczności sięgnęła po relanium - czyli - po raz kolejny to powtarzam, tak, jak powiedział jej gin. Nie pisałam "nie wykupuj tego leku". Rozumiem Twój punkt.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 12:30
-
jayślę, że nie ma co się klócić....
nie po to zakładałam ten wątek, żeby hormony tutaj buzowały...
osobiście jestem zdania, że jak lekarz coś przepisuje to z konkretnych powodów i Milcia na pewno wie kiedy ma go wziąć i wtedy do weźmie...
proponowanie prób zanim się coś weźmie moim osobistym zdaniem jest nieodpowiedzialne, bo takim wpisem jal straszenie, że ten lek wywołuje to i to i tamto tylko spowodujemy, że zapanuje u tej osoby panika, a przecież lek przepisał GINEKOLOG a nie znany wróżbita M.
Milcia masz konkretne wskazania lekarza i się do nich stosuj skoro masz zaufanie do lekarza
ja myślę, że masowanie brzucha może wywyołać skurcze, moja szwagierka z tego powodu miała zakaz głaskania brzucha wogóle i to od naprawdę wczesnej ciąży....
ja myślę, że jesteśmy tutaj po to aby się wspierać, ale faktycznie porad medycznych nie udzielajmy zaznaczam jednak, że wiem, że każda z nas chce dla pozostałych dobrzelolaliciouse, Magdalenna, aga.just lubią tę wiadomość
-
Kiara właśnie stąd bierzesz lek na tarczycę jakby nie patrzeć to jednka lek :p a wcześniej brałaś inne. Wyraźnie napisałam "bierzesz/brałaś" i wiem że musisz go brać :*
Ja nie wybaczyłabym sobie z kolei gdybym zamiast leku spróbowała najpierw metody naturalnej ale niepewnej co do efektów bo niby lepiej i mniej szkodliwie i okazałoby się że nie działa a byłoby już za późno na lek który mógłby hipotetycznie zaszkodzić ale uratował by Faksolkę i straciłabym kolejny raz moją Dziecinę
Także Mamuśki wrzucamy na luz. niestety tekst pisany jest trudniejszy do interpretacji i czasami wychodzi coś czego autor nie miał na myśli
Co do smarowania na rozstępy to mi mówiły kumpele że najlepiej już zacząć i polecają ten balsam z rossmana Babydream fur Mama teraz bodajże jest nawet w promocji więc się chyba zaopatrzę
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyco do smarowania się - jak tak jak justyna - od razu po tym jak dowiedziałam sie o ciaży Na razie nadal smaruję się 2x dziennie oliwką (piersi, brzuch, biodra, pupa, uda czyli takie miejsca strategiczne, gdzie najczęściej pojawiają się rozstępy), dokładnie tym Babydream fur Mama , ale obecnie robię rozeznanie wśród starszych ciążą koleżanek jaki preparat warto stosować później tak jak justyna pisze - część z nich jest dozwolona dopiero po 4 miesiącu.
Dziewczyny, zauważyłyście może odczyny alergiczne na produkty (kosmetyki), które Was wcześniej nie uczulały?
Przed ciążą używałam balsamu do ciała z Soray'a, teraz jedynie smaruję nim ręce i łydki, a kurcze albo to przypadek i coś innego mnie uczuliło, albo nabawiłam się uczulenia na ten kosmetyk właśnie teraz, bo już 2x po smarowaniu jego wyskoczyła mi tzw. pokrzywka fizykalna na rękach (później sama zeszła). Konsultowałam się z mamą lekarzem i mówiła, żebym oddała ją TŻtowi i nie stosowała więcej, więc tak tez zrobiłam. Tylko zastanawiam się czy to jest możliwe, że w ciązy reaguję inaczej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 12:40
-
Milcia wrote:Dobra to tak teraz z innej beczki. Kiedy i czym zacząć smarować brzuch, żeby rozstępów nie było?
oliwką możesz już, ale większość kremów jest od 4 miesiąca
ja stosowałam i osobiście polecam pharmaceris z apteki mi naprawdę rozstęp pojawił się po porodzie dopiero, a w dodatku stosując dalej ten krem praktycznie go nie widać, bo oprócz zapobieganiu on również wybiela istniejące rozstępy i je spłyca
polecam też żel do higieny intymnej z tej samej serii zapobiega infekcjom i ma odpowiednie ph do naszego stanu -
jesli chodzi o kremy to ja polecam elancyl stosowalam w piewszej ciazy i roztepow brak:)
Kasandra,Pismak macie 100procentowa racje niech kazdy slucha swojego ginekologa bo inaczej powariujemy a mysle ze kazda ma swojego dobrego ginekolga ktoremu ufa!
-
nick nieaktualnyja mam Babydream fur Mama. Planuję jeszcze zakup innego kosmetyku, ale na razie za wcześnie.
Z tymi rozstępami to też pamiętajcie, że to trochę sprawa indywidualna... one są robią nie tylko w skutek rozciągania skóry, ale i zmian hormonalnych, a każda kobieta inaczej an to reaguje. Jedna będzie miała rozstępów pełno, choć smarowała się cudami, a drugiej nic nie wyjdzie... tak czy siak na pewno warto próbować z tym walczyć póki jeszcze żadnej nic nie wyszło
Ja też lubię po prostu swoja skórę po oliwce, jest przyjemnie gładka i nawilżona jak już kosmetyk się wchłonie.Furia lubi tę wiadomość
-
oliwia85 wrote:jesli chodzi o kremy to ja polecam elancyl stosowalam w piewszej ciazy i roztepow brak:)
Kochana a można to od początku ciąży czy dopiero od II trymestru?
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Pismak wrote:Kochana będę chodzić do dwóch ginów
Jednego na nfz będzie to kobieta - byłam u niej ostatnio i jestem zachwycona. Poza tym ona jest 2x w tygodniu a przychodnia jest parę kroków od mojego domu. Mam tam już historię choroby bo wcześniej chodziłam tam do gina, który w tej właśnie przychodni przyjmował prywatnie. Teraz dokonam zamiany
Drugiego prywatnie ze szpitala w którym chcę rodzić - żeby rodzić tam na nfz to właśnie musisz mieć lekarza stamtąd albo chociaż być u niego na paru wizytach. Znajome do niego chodziły i były zadowolone poza tym wykonuje on badania prenatalne i jest bardzo dokładny
Pismak bo staram się nadążyć
I obaj przyjmują w jednej przychodni, tak? I do jednego i drugiego chcesz na nfz? To kurcze nie wiem, czy faktycznie nie powiedzą Ci, że masz się na któregoś zdecydować. Bo co innego gdybyś do jednego chodziła do przychodni, a do drugiego prywatnie. A do jednej przychodzi i do każdego na nfz, tym bardziej, że oni mają tą samą Twoją kartę to nie wiem jak to rozwiązać?