Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No koszty wynajmu są duże. Dlatego cieszyłam się,że rodzice nas przygarneli.
My długo rozważaliśmy co zrobić. Mieszkanie czy dom i jak mąż zmienił prace i kada lepsza to stanęło na budowe domu. Ale dwa lata z rodzicami mieszkaliśmy. -
Ewelinka gratuluje syna!
Qrczak ja z serii MALM mam wlasnie lozko i podwojna komode na 6 szuflad. Uzywam od 2 lat. Lozko sprawdza sie super, brakuje mi tylko szuflad pod lozkiem, jest tez dosc niskie wiec jedynie moge upchac tam cos w workach prozniowych. Komoda jest super i prezentuje sie swietnie. Ja lubie minimalizm, mam ja w kolorze debu i wszyscy mowia ze wyglada jak z prawdziwego drewna. Dokupilam szklo na komode w kolorze butelkowej zieleni i wyglada to bardzo elegancko, szkolo jest do kupienia tez w Ikea na kazdy rozmiar komody i kilka kolorow. Szuflady sa bardzo glebokie i pojemne, nic mi sie nie odkleja ani nie odkreca. Nie przeladowuje szuflad. Uwazam ze jakosc do ceny jest odpowiednia, szalu nie ma, ale wyglada schludnie i calkiem solidnie. Dlatego tez zdecydowalam dokupic kolejna komode dla Dziecka z tej serii, w Ikea jest o tyle dobrze ze mozna dobrac meble z jednej serii i wszystko bedzie do siebie pasowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 16:08
ewelinka_shn, Qrczak lubią tę wiadomość
-
eforts wrote:Inka a czemu nie pójdziecie w kredyt (mam nadzieję że to nie jest wścibskie pytanie) jak cos to nie odpowiadaj
Totalny brak zdolnosci kredytowej. Moj mążzanim sie poznalismy narobil sobie kuku w Biku długów juz nie ma, ale jest skreslony. Ja na dzialalnosci gospodarczej zadzwonilam do kilku bankow i sie dowiedzialam, ze na DG zebym dostala kredyt na chalupe to musialabym zarabiac tak ze....12 tys netto/ms bo dzialalnosc to ryzyko i zaden bank nie zaryzykuje jak ktos zarabia marne 3 tys. Zbieralam szczeke z podłogi z pół ms. Ostatecznie czekam na sprzedaz domu po rodzicach i za gotowke kupimy cos swojego. Tylko kiedy?
-
Kinga.k wrote:Mieszkam na wsi na Śląsku, w okolicach Raciborza i Rybnika
W obu miastach ceny sa takie same praktycznie
Moi znajomi wynajmuja mieszkanie 2 pokojowe i płaca za nie ze wszystkimi oplatami + wynajem 800 zł ;P
Nie wiem jak u was, ale u nas strasznie spadly ceny mieszkan!
Chcielismy kupic, bo byla super okazja, ale kredyt u nas nie wchodzi w gre, bo moj T pracuje za granica i w Polsce kredytu nie dostanie... Musimy zbierac kase do wiosny i kupić za gotowke...
Kinga a jak tam u Was na rynku pracy? -
Inka to jest właśnie ból w naszym kraju, za wynajem płaci się kupę kasy a ,, nie stać'' Cię na niższy kredyt, masakra!! Ludzie z działalnością też są pokrzywdzeni przez banki.
Któraś dzisiaj pisała, że ma małą sypialnię i chce kupić łóżko 160/200, polecam o 20 cm mniejsze tj 140/200 na prawdę jest bardzo duże, a przy małym pokoju ma to naprawdę znaczenie. Moja koleżanka teraz przez te 20 cm nie może wepchnąć łóżeczka do sypialnikaarolaa lubi tę wiadomość
-
eforts wrote:Inka to jest właśnie ból w naszym kraju, za wynajem płaci się kupę kasy a ,, nie stać'' Cię na niższy kredyt, masakra!! Ludzie z działalnością też są pokrzywdzeni przez banki.
A zebys wiedziala... To bardzo boli bo bysmy na swoim byli od 5 lat, a teraz ze sprzedazy domu bysmy splacili juz te swoje istniejące własne M,a reszta bach na lokate i zyc nie umierac. Ale NIE! Nie moze byc za łatwo -
Wróciłam z działki, żeby coś wszamać
Dziewczyny jak Was tak czytam, to dochodzę do wniosku, że chyba jednak powinnam się cieszyć z mojej sytuacji mieszkaniowej. W prawdzie mam teściową na pokładzie, ale za to 126 m2: 5 pokoi, z czego 3 duże, spory przedpokój, wielka kuchnia. Jedyny minus to mała łazieneczka razem z wc, no ale tak się za niemca budowałoOpłaty też nie są kolosalne. Pomijając 13 tys. które teściowa musi władować w remont dachu kamienicy, reszta to pikuś. Czynsz jakieś 180 zł, do tego woda ok. 150 zł, za prąd nie wiem ile teściowa płaci, bo jak ją kiedyś poprosiłam o pokazanie rachunków, żeby zastanowić się jak zejść z kosztów, to się obraziła i zarzuciła mi, że chcę ją kontrolować! Najwięcej wychodzi za gaz, bo mamy ogrzewanie gazowe, a to wielki metraż. Jednak te opłaty są spore tylko w sezonie grzewczym. Teraz kupiliśmy nowy piec c.o. i mamy nadzieję, że to pozwoli nam trochę zaoszczędzić. A gdy wymieni się pozostałe 5 okien to już w ogóle powinna być oszczędność na ogrzewaniu.
Także wychodzi na to, że nie mam najgorzejByleby się z teściową nie pozabijać
-
inka84 wrote:Kinga a jak tam u Was na rynku pracy?
U nas wiekszość to górnicy, albo emerytowani górnicySporo osob również pracuje za granica, ale ciagle otwieraja sie nowe zaklady, wiec z praca nie jest zle
Moja kolezanka wraca teraz z Holandi na stale do Polski i juz ma prace, ktora na nia czeka
Ja jeszcze sie ucze i zbytnio rynkiem pracy sie nie interesuje, ale kto chce pracowac to prace ma
-
Mój mąż mówi, że puszcze go z torbami... to kilka bodziaków zakupionych dzis w Tesco, są rabaty 50%, o tego moja stała zniżka 10% do tego kupon -25zł i prawie że za free mam w sumie 12 bodziaków czapeczke i śliniaczek:)
a mówiłam, że do wrzesnia poczekam...
Niespodzianek:), olcia23, Furia, Qrczak, eforts, Martynaaa, Bogusiar80, Paula84, aniar, Bursztynka, Kiara, Marimiko, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Rany... no faktycznie macie rację, żeby wziąć kredyt my też musieliśmy nieźle nakombinować. Jak myśleliśmy że juz nic z tego nie wyjdzie szukalismy mieszkania do wynajmu, ale ceny (jak na nas) po prostu kosmos : 800-1200 sam wynajem i to jeszcze w dzielnicach "zadupiach". A teraz mamy kredyt ok 560zł miesięcznie..... no to sory, jest różnica, a do tego płacimy "na swoje".
No ale....................najpierw trzeba dostać ten cholerny kredyt, a ile jeszcze opłat przy tym. U samego notariusza w sumie zostawiliśmy ok 6tys.
-
A co do wielkości mieszkania, my mamy 48mkw, ale 3 pokoiki są, może i niewielkie, ale salon jest, sypialnia z dużym łóżkiem i niedługo z łóżeczkiem, i pokój dla malucha jak podrośnie. Kurcze teraz tak myslę, że gdyby nie ten kredyt to w życiu by nas nie było stać na wynajem.
-
Ewa bo to wciąga, mi mąż wybija z głowy zakupy ciuszkowe bo nie będziemy nic więcej potrzebować a jeżeli to po weryfikacji tego co dostaniemy w wrześniu od mojej siostry. Ale jak fajne promocje to może w sumie można na pierwszy rok cos ładnego kupować, potem jak będzie potrzebne to będzie drogo
-
nick nieaktualnyKinga.k wrote:W duzych miastach koszt utrzymania mieszkania jest duzy niestety ;/
My planujemy kupic mieszkanie 3 pokojowe, ale dopiero na wiosne ;p
W naszym miescie koszt 3 pokojowego ok 60m2 mieszkania to 120 tys, najgorzej nie jest... My jeszcze mamy to szczescie, ze mieszkamy z moimi rodzicami i za nic nie placimy... W sumie moj T bywa w domu tylko 6 dni w miesiacu ;Pjak tanio!!!
u nas maluśkie mini mini ok. 45m2 2-pokojowe za minimum 165/170 tys...
kawalerki są od 150 tys...
gdzie mieszkasz?
eforts - mi tak ostatnio na IP napisali (ze mam na przedniej scianie), takze luzdamy radę, nie czytamy głupot!
inka84, eforts lubią tę wiadomość