Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Marimiko, część tych badań może Ci zlecić lekarz rodzinny: morfologię, glukozę, grupę, badanie moczu i tsh. I chyba jeszcze WR. Tych jestem pewna, że są w koszyku rodzinnego, reszta raczej nie, przy czym nie jestem pewna czy gin może dać je bezpłatnie, zalecenia towarzystwa ginekologicznego dzielą te badania na obowiązkowe ( te są darmowe) i zalecane i za te chyba trzeba zapłacić samemu, w tym się chyba mieszczą właśnie badania różnych przeciwciał. Tu już najlepiej ginekologa zapytać, oni są z tymi przepisami na bieżąco.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 10:26
-
Hmm no to faktycznie dużo mi powiedział ze na razie to a resztę można zrobić później wiec będzie mi lżej finansowo ale spróbuj jeszcze z tym ogólnym lekarzem bo te podstawowe badania może Ci zlecić na skierowanie .
-
nick nieaktualnyja mam ten sam zestaw do MArmimo, ale bez ft3 i ft4, bo mam świeże
Magdalena - znam to mój też chciał od razu mówić, ale mu zabroniłam, troche się pożarliśmy, ale jak wyjaśniłam, że II kreski czy beta wcale nie oznaczają jeszcze, ze wszystko gra i że najlepiej poczekac z ogłaszaniem tej wiadomości do wizyty serduszkowej, bo zdarzają się szczególnie po stymulacji puste pęcherze, to trochę stonował i zgodził się powiedzieć teściom po wizycie serduszkowej Ja się po prostu bałam zapeszyć... z moimi rodzicami (jednym konkretnie) było troche inaczej, bo wylądowałam w szpitalu i szykowali mnie na operację jeśli pęcherzyk się nie pojawi (mam torbiele), a moja mama jest lekarzem, chciała dzwonić do ordynatora pytac o szczegóły procedury, więc musiałam jej powiedzieć jak już wyszło, że operacji nie będzie, bo ciąża potwierdzona usg. Ale ona to rozumie i sama powiedziała, żeby poczekać z radością do 12tc, a właściwie do 10tc, bo wtedy już są zalążki wszystkich organów. Także póki co dalej jest stres.
Co do picia - ee tam, ja się akurat takimi rzeczami nie przejmowałam, zawsze można powiedzieć, że dopadła nas wczoraj jelitówka i boimy się, że dziś po takich trunkach znowu powróci Ja tak wkręcałam jak mnie znajomi zapraszali na % ostatnio i na razie zamierzam dalej im wkręcać, powiem dopiero po 12tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 10:36
-
nick nieaktualnyMagdalena - co badań i lekarza rodzinnego - a coś Ty... co z tego, że może zlecić, jak ja byłam 2 dni temu po to u mojego i jedynie wyszłam z badaniem ogólnym moczu
Mam wizytę nfz 29.04 i mam nadzieję, że wteyd dostanę wszystkie skierowania na bad.
aaa ja z tych badań też różyczki nie musze robić, bo byłam szczepiona w 4 dawkachWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 10:40
-
Ja już mam za sobą te wszystkie badania i nie powiem... Trochę kosztowały. Część robiłam na początku marca przed wizytą w klinice. A część ostatnio. Mam jeszcze tylko do zrobienia grupę krwi, bo niby wiem jaka, ale nigdzie nie mam jej potwierdzonej.
-
Kiara ale nie wszyscy interniści sa tacy sami moja bratowa dostała większość więc warto spróbować a u gina na nfz i tak nie dostaniesz wszystkich bo nie wszystkie są obowiązkowe a za nieobowiązkowe i tak trzeba płacić .
-
Kiara wrote:Magdalena - co badań i lekarza rodzinnego - a coś Ty... co z tego, że może zlecić, jak ja byłam 2 dni temu po to u mojego i jedynie wyszłam z badaniem ogólnym moczu
To zależy od rodzinnego, znam różnych jedni dają na wszystko inni skąpią (moja lekarka w szczecine dawała mi nawet na ft4, którego w koszyku zdecydowanie nie ma). Zawsze warto spróbowac.
Wracając do mówienia rodzicom, nie chcę umyślnie kłamać, wiem jak bardzo rodzice byliby rozczarowani, a teraz chociaż więcej osób modli się za mojego Kropka Z informowaniem reszty rodziny na razie czekamy, chociaż do wizyty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 10:45
-
Teraz wrzucam, pęcherzyk 11,7mm YS 2,3mm.
http://wrzucaj.net/images/2014/04/17/p7hr.th.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 10:44
Furia, Magdalenna, Marimiko, Ewelcia, aniar, blue00 lubią tę wiadomość
-
Magdalenna wrote:To zależy od rodzinnego, znam różnych jedni dają na wszystko inni skąpią. Zawsze warto spróbowac.
Wracając do mówienia rodzicom, nie chcę umyślnie kłamać, wiem jak bardzo rodzice byliby rozczarowani, a teraz chociaż więcej osób modli się za mojego Kropka Z informowaniem reszty rodziny na razie czekamy, chociaż do wizyty.
Tez powiedziałam mamie od razu chociażby nawet dlatego że jakby coś się stało i nie poszło po mojej myśli to mam na kogo liczyć ze wsparciem i nie będziemy z tym z mężem sami , mama to mama ona zawsze ma dobre słowo na wszystko i zawsze wszystko rozumieMagdalenna lubi tę wiadomość
-
williams1 wrote:Milcia wrote:To i ja wrzucam mojego malca
A jakie wymiary pęcherzyka, tzn zarodka:)
Pęcherzyk nie wiem, ile miał, ale zarodek 0,54 cm.
W niedzielę tydzień wcześniej w 5+2 pęcherzyk miał 0,64 cm, ale zarodka nie było widać. Po tygodniu już zarodek był w 6+2 z bijącym sercem. -
Milcia wrote:Pęcherzyk nie wiem, ile miał, ale zarodek 0,54 cm.
W niedzielę tydzień wcześniej w 5+2 pęcherzyk miał 0,64 cm, ale zarodka nie było widać. Po tygodniu już zarodek był w 6+2 z bijącym sercem.