X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • szurabura Autorytet
    Postów: 456 223

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejku Kiara współczuję Ci tego co musisz przechodzić :( miejmy nadzieję, że będzie już tylko lepiej!

    Bajka kocyk pasuje, ten fiolet delikatny bardzo jest, przez co uniwersalny :)

    Mnie się ten spodobał <3
    Ptaszki do mnie przemówiły - oczywiście tu myślę o wersji dla dziewczynki. Dla chłopca pewnie też mogłaby być, jednak zmieniłabym kolor polarku :)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/45105b251765.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 12:31

    Bajka, HANA lubią tę wiadomość


  • Bajka Autorytet
    Postów: 656 558

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara przecież to chore że musisz się z nimi wykłócać o wszystko no bez kitu mają pomagać a nie meczyc ludzi a jeśli musiał być ten cewnik to niechby podali sensowne przyczyny. wrrr co za pały

    "nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."

    czekamy na Ciebie z miłością :*
    3jgxugpjh2uwut9m.png

    <3
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara dobrze, że już jest lepiej:-) Kocyk super i pasuje dla chłopca:-)

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara biedaku.. ale dobrze, że w końcu Ci to wyjęli i poczułaś ulgę.
    Nie daje rady już na tym upale, dobrze, że mąż posprzątał za mnie 3/4 mieszkania bo nadal tonęlibyśmy w brudzie po wczorajszym skręcaniu mebli:( Ja chce jesień:)

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • szurabura Autorytet
    Postów: 456 223

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie tonę w brudzie i nie mogę się zebrać do roboty :P


  • Ewka89 Autorytet
    Postów: 577 541

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapraszam wszystkie chetne na obiad... zrobiłam zupkę jarzynową, ale chyba dla wojska na dziś i jutro :/ po prostu sypneło mi się przypraw i zrobiło się słono, wec bach dodtkowe 1,5 litra wody, dodatkowe warzywa itd także wyjełam największy garnek jaki znalazłam i wyszedł pełen po brzegi :P na szczescie zupka pyszna więc bedzie na 2- 3 dni :P

    a teraz wybaczci ale ide poumierac pod altanę...

    4dbc34fc83.png
  • szurabura Autorytet
    Postów: 456 223

    Wysłany: 19 lipca 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha Ewka ważne, że zupka uratowana :) Podobno zupy można mrozić jakby co, nie próbowałam nigdy, ale wiem, że niektórzy praktykują. Jakbyście mieli nie zjeść i miałoby się zmarnować to można spróbować ;)


  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 19 lipca 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furia wrote:
    Bursztynka ciekawe czemu mnie ten siusiak nie dziwi :D Ciesze sie, ze juz wyszlas, wysciskaj kociaka :)

    Uśmiałam się na temat siusiaka :D jednak pierwsze przypuszczenie lekarza było trafne i ja też czułam chłopaka no i..... kolejny GRUDNIOWY siusiak hahahaha

    Kociak wyściskany i wygłaskany, całą noc z nami przespał i rano jeszcze wpadł do łóżka na mizianie a ile się przy tym wymruczał! No i nie ma to jak własne łóżko!

    Furia, kaarolaa lubią tę wiadomość

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 19 lipca 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niespodzianek:) wrote:
    Olcia ja nigdy nie zapomnę jak przed pierwszym porodem pytałam moją mamę co ja mam robić z dzieckiem jak się urodzi:) Ale wszystko samo przyszło. Chociaż jak pierwszy raz zmieniałam pieluszkę w szpitalu to tak się stresowałam, że wytarłam małemu pupkę, ubrałam pajacyka i zorientowałam się, że nie założyłam pampersa..matka idealna prawie się poryczała, że musi to maleństwo jeszcze raz rozbierać i ubierać:)Później było z górki:)


    wyobraziłam sobie to :D
    byłam w szpitalu u koleżanki z sali odwiedzić półdniowego noworodka :) i opowiadała mi po pierwszej nocce że jak pierwszy raz miała zmienić pieluszkę i przebrać go w nocy to z 15 minut jej to zajęło i mówi że mała taaaaką kupskę narobiła że szok. Potem zauważyła że położna robi to w kilka minut i kupa zawsze jest taaaaka :D :D :D

    Niespodzianek:) lubi tę wiadomość

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 19 lipca 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie ta pierwsza kupka smółka tak zwana była najgorsza bo nie chciała się wyczyścić:p
    Ewa ja mrożę zupy, jak dla małego zrobi mi się za dużo to zamrażam w pojemniku lub słoiku i mam w razie "w".

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka ja jestem szczęśliwa, że już nie siedzę w tym szpitalu. Owszem warunki bytowe bardzo dobre. Oddział gin jest świeżo po remoncie. Położne miłe, lekarze nie najgorsi. Obiady jak na szpital dobre, chyba jakiś zewnętrzny catering, ale śniadania i kolacje ubogo strasznie.

    Przetrzymali mnie tam 8 dni a wyleczyli magnezem i nudą :D codziennie musiałam na coś czekać jeden dzień. W piątek rano lekarz zamówił wizytę kardiologa i to po holterze miał być ostatni punkt przed moim wypisem.
    Na obchodzie ordynator powiedział, że ginekologiczne on już zakończył i życzymi wszystkiego dobrego i dowidzenia a teraz to już wyczekać na kardiologów.

    O 11ej zdjęli mi holtera i chodziłam już w ubranku po korytarzu czekając na kardiologa, a jego ni ma. I przy jednej z kilkudziesięciu rundek lekarka prowadząca powiedziała mi żebym się nie nastawiała na wyjście dzisiaj. To mi już świeczki w oczach ale ostatnimi siłami zapytałam, czy jutro czyli w sobotę jest szansa na kardiologa i wypis. Odpowiedziała, że nie ma takiej opcji w weekend i powinnam wyjść we wtorek. I poszła.

    A ja co?? Doszłam w nerwach po telefon i dzwonię do męża który już do mnie jechał i powiedziałam tylko że dziś nie wyjdę i się rozbeczałam, zdążył powiedzieć że właśnie wchodzi do szpitala. Dziewczyny, jak ja się poryczałam. Tak zeszły emocje ze mnie że szok. Dawno tak nie płakałam, oj dawno. Łzy normalnie same się cisnęły. Że kolejny weekend w szpitalu, bo pieprzony kardiolog ma mnie w dupie, bo jest upał i są zawałowcy a ja nie umieram.

    No ale ogarnęłam się i mówię wracamy na korytarz może się ten kardiolog namyśli i żebym go nie przegapiła. A przegapiłam obchód popołudniowy. Wpadłam w ostatniej chwili jak już wychodzili z sali i ordynator powiedział mi żebym poszła pod gabinet zabiegowy.

    W gabinecie cała świta z obchodu zebrała się i ordynator zaczął przemawiać, że skoro mój stan jest bardzo dobry, co sama poświadczam, że kardiolodzy raczej się nie pośpieszą to on ma propozycję żebym wyszła do domu ale bez wypisu, bo im w papierach brakuje jeszcze wyników z holtera i opinii kardiologa. No myślałam że go wyściskam. Zgodziłam się oczywiście. Powiedział, że jak znowu będzie mi gorzej to mam się od razu zgłosić na IP i mnie od razu przyjmą. A po wypis mam przyjechać we wtorek. Jakby na holterze wyszło coś bardzo źle to zadzwonią do mnie i mam przyjechać wcześniej.

    Jestem przeszczęśliwa.

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaa i dziewczyny uwaga na słońce. Na prawdę UWAŻAJCIE !!!!!

    Mam zalecenie zwolnienia obrotów, ciśnienie 3 razy dziennie i magnez do łykania.

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • Ewka89 Autorytet
    Postów: 577 541

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było 5 osób na obiedzie, więc zeszło pół garnka, mojemu mężowi tak zasmakowała że dwa razy dolewał :P nie ma jak to zupa z własnych jarzyn, bardziej "słodka" niż na mrożonce.
    a z tym mrożeniem to dobry pomysł, chyba tak zrobie, bo w takie upały może się zepsuć i to szybko.
    Przed chwilą bratowa przyniosła mi od siebie cukinię giganta i zastanawiam się co z niej zrobic...jakoś do tej pory albo cukinie grillowałam, albo dodawałam do piersi z indyka na warzywnym ragoût. macie jakies sprawdzone pprzepisy?

    4dbc34fc83.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię łódkę z cukinii.

    http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2014/02/przepisy-fit-cukinia-faszerowana_5.html

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • Ewka89 Autorytet
    Postów: 577 541

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynka to cudownie, że jesteś już w domu:)
    jesteś ubezpieczona grupowo w pracy, od pobytu w szpitalu? jeśli tak to idź po odszkodowanie bo za tak długi okres czasu to majątek dostaniesz. Ciężarna znajoma leżała 9 dni i dostała cos blisko 1200 zł.


    P.S przepis brzmi nieźle :) musze spróbowac, ale niebieski ser zastąpie cammembercikiem ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 14:53

    4dbc34fc83.png
  • Paula84 Ekspertka
    Postów: 247 262

    Wysłany: 19 lipca 2014, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po urlopie:-)

    Staralam się was czytać na bieżąco, ale mi nie wyszło zbytnio. Mam dużo do nadrobienia i nie wiem czy mi się uda :-) gratuluje kolejnych odkrytych płci :-) i coraz to większych brzuszkow:-)

    Doczytalam, ze niektóre wylądowały w szpitalu na rożnych zabiegach dziewczyny mam nadzieje, ze wszystko juz jest dobrze i z wami i z maluszkami.

    Wczoraj wrocilismy z urlopu, niestety musieliśmy go skrócić, ponieważ mojego T babcia zmarła i w poniedziałek pogrzeb. Moja mama kategorycznie zabroniła mi się z nią zegnac i patrzeć, bo cos tam... Nie miałam takiego zamiaru nawet, ale i tak jakaś taka niespokojna się zrobilam, po tym co powiedziała.

    Urlopik udany, gory działają cuda :-). Wypoczelam, uspokoilam się i nabralam SIL oby starczyło na jak najdluzej :-) maluszek dokazuje i dziś po raz pierwszy zobaczylam jak poruszal się brzuch ahhh cudny widok :-)

    Laski szukalam, ale nie znalazłam, któraś poleciała sprzedawcę na All, który ma wszystko co potrzebne sliczie proszę o przypomnienie, bo czas zacząć kupować :-)

    hchykrntrxhsbb3c.png


    iv09vcqgvdf4oy0z.png

  • Bajka Autorytet
    Postów: 656 558

    Wysłany: 19 lipca 2014, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z cukinii jest całe mnóstwo przepisów dobre są placki i szybkie robi się jak ziemniaczane:) ja takie dziś nawet zrobię. Cuknia z mięsem mielonym też pyszna :)

    "nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."

    czekamy na Ciebie z miłością :*
    3jgxugpjh2uwut9m.png

    <3
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 19 lipca 2014, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis zrobilam salatke z ryzu, pomidorow i ogorkow. Synkowi bardzo smakowala :-)

    Ewka89 lubi tę wiadomość

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie i ja dzisiaj :)
    siedze u tesciow od wczoraj, ale chyba dzisiaj wracamy jeszcze do moich rodzicow, sie zobaczy...jutro juz do miasta :( ale na pocieszenie bedziemy tam tylko do piatku, w srode ginka i moze dowiem sie jaka płec a i jeszcze zabieram ze soba mojego 9 letniego brata, niech ma kawalek wakacji w miescie :) a od piatku az do 5 wrzesnia, urlopik na wsi :D

    a tak ogolnie to spaliłam sobie kark, piecze jak diabli..uwazalam na slonc, mało co na nie wychodzilam a i tak jeszcze sie spieklam...doberze, ze to tylko kark...

  • ewelinka_shn Autorytet
    Postów: 773 490

    Wysłany: 19 lipca 2014, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola smaruj karczek :)

    Moj Królewicz dziś caly dzień kopie :) kocham go <3 od rana daje mamuni znać ze jest i kopie pilke :)

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    w57vpc0zcrqzma1r.png
‹‹ 678 679 680 681 682 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ