Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kolejny siusiaczek!
gratulacje
Ja dziś chciałam zapytac 3go lekarza o zdanie ale dzidzius też się kręcił więc nie było za bardzo okazji, chociaz w pewnym ujęciu wydawało mi się że widze go tam i to dobrze
Doris, dzięki, napisałam jej o ovu i tym forum, oczywiscie jak będzie tylko miała ochote to jej powiem, że może liczyc na doświadczoną Mamkędzięki ;*
Dzis zadzwoniła do mnie siostra... ta z któą widze się raz kiedys, od wielkiego święta... przygotowała mi dużo ciuchów dla dziecka, fotelik do karmienia i pare innych rzeczy, także byłam u niej chwilę i wszystko odebrałam.. jutro wezmę się za przeglądanie i moze jak cos wyszukam fajengo to wstawiewybraliśmy też z mężem wózek, tylko napisałam do faceta czy ogłoszenie aktualne i czekam na odpowiedź
Furia, Kinga.k, inka84 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki
ja też już po wizycie
potwierdzona dziewczynka
nic między nogami nie dynda
wszystko w najlepszym porządku, nawet jest większa o 4 dni ale to podobno norma, że te pomiary dają taki elastyczny wynik w dniach- to jest orientacyjne
śmiesznie fikała nogami i naciągała się chociaż ja nic nie czułam... szyjka na szczęście ma ok 5cm więc jest git
Co do fajek to ja uwielbiam palićpalę od ok 10 lat i w tej ciąży rzuciłam na początku ale łatwo nie jest- nie miałam tak, że zobaczyłam dwie kreski i koniec, ale doszłam do takiego momentu że trzeba i przestałam z dnia na dzień nie ograniczając ilości w międzyczasie.
Będę musiała się pochwalić Wam moim brzuszkiem bo w tym tygodniu dosłownie piłeczka mi wyskoczyła! tak nagle zrobił się balonik całkiem sporyinka84, Furia, goto4, goto4, Kinga.k, Marimiko, julianna, Niespodzianek:), Qrczak, eforts, Bogusiar80, HANA, kaarolaa, Kiara lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt, siusiaczka i pipuni:)
Ja sobie lubiłam podpalić na imprezie do piwka, ale na trzeźwo nie byłam w stanie tknąć papierosa..
A teraz siedze i ryczę mój m zrobił mi ogromną przykrość i jest mi bardzo bardzo bardzo źle:(( -
http://olx.pl/oferta/wozek-3w1-capri-skrzat-tanio-CID88-ID6f4Fl.html#b0ce6a4b27
taki, nie jest może szczytem marzeń, ale jak kiedys wspomniałąm mam kilka koleżanek i kuzynkę które mają wózki tego typu i są zadowolone
Niespodzianek, nie smutaj się, masz swoje szczęście w brzusiu i też się pewnie smuta jak Mama... a z facetami tk jest.... ja oglądałam ciuszki od siostry a mój w połowie zasnął
wiem że jest zmęczony, ale moje hormony kazały mi się obrazić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 21:32
Niespodzianek:), eforts lubią tę wiadomość
-
Niespodzianku nic się nie martw przyjdzie kryska na matyska.....a stres wcale Ci nie służy. Jak chcesz to się wyżal, możemy go obgadać
Kanapa gratuluję, zerwanie z nałogiem nigdy nie jest łatwe wiec trzymam kciuki!!! Moja siostra szuka sobie ciągle jakiś wymówek ale nie przemawia to do mnie wóz albo przewóz.
a jak łożysko?
No i gratulacje dzieciaczków!!!!!Niespodzianek:), kanapa lubią tę wiadomość
-
Oj są.. Mam ochotę trzasnąć drzwiami i nie wracać.. On pracuje na zmiany i generalnie w ciągu tygodnia nie słyszę od niego nic innego tylko to, że chce się przespać bo jest zmęczony w związku z czym wspólny spacer czy inne wyjście odpada.. Ok ja rozumiem przespać się godzinkę, odpocząć ale nie 3 h jak to się zdarza.. Dzisiaj przyszedł z pracy i oczywiście ta sama historia po czym dowiaduje się, że ma się spotkać z kolegą po coś tam i nie ma dla nas czasu, zabolało bo doskonale wie, że nie lubię w czasie takiej pogody wychodzić sama z małym bo ledwo żyje na dworze. Ciśnienie mi się podniosło, zabrałam małego na plac zabaw, gdzie przez półtorej h go podnosiłam na zjeżdżalnie huśtawki itd wróciłam do domu gdzie zastałam obrażonego męża nie raczącego się ruszyć więc głodnemu dziecku szybko kolacja, ogarnąć dom, poodkurzać, zrobić pranie a on w między czasie poszedł sobie wziąć prysznic i miał wszystko w d... dobrze wie, że nie mogę takich rzeczy robić jestem po kilku nadszarpniętych nocach a teraz padam, boli kręgosłup nogi a szanowny śpi w najlepsze... Przepraszam, że się wam wyżalam ale nie pozwolę sobie na takie zachowanie z jego strony co będzie w momencie, kiedy pojawi się druga dzidzia??? Nie będę spała bo będę musiała wszystko sama zrobić..
-
Obraza jak najbardziej uzasadniona...
Jeszcze nie dalej jak około 19 pytałam Go czy ma kochankę, że się do mnie nie dobiera ostatnie pare dni,, chyba z tydzien:/ ale stwierdził że od kiedy jest widoczny brzuszek to się boi że dziecko skrzywdzi, wiec mu tlumaczylam że nie ma co się bac, bo ja uwazam itd.. to sie cieszył jak dziecko, a teraz co? Śpi skubany! -
HANA wrote:Doris no własnie sie tak zastanawiam i nie wiem, bo ma byc praktycznie i zeby sie nie rozwalilo po poł roku, a nie znam nikomu kto uzywałby z tej seri. Malm i ja mam komode
A łóżeczka to lepiej jak sa trzy stopnie, czy dwu moze byc?
Łóżeczko to kwestia osobista. Ja widziałam całkiem fajne na allegro.
Z tableta korzystam i linka nie umiem wklejaćJak dorwę się do kompa to Wam pokarzę.
A przewijak całkiem fakny jest ze Stuvy w Ikea.HANA lubi tę wiadomość
-
Co do laptopów to też ASUS polecam.
Nie wiem co to dziś za dzień że tyle płaczących tu u nas na forum... Bo i ja się muszę wyżalić z tym, że nie na M a na teściową. Mieszkamy w jednym domu, my na górze oni na dole. Teściowa nie pracuje, zero obowiązków. Łazi tylko i kwiatki podlewa. A dziś wyskoczyła z pretensjami że sama musiała opielić skalniak i kiedy ja wreszcie planuje zebrać poziomki. A ja kurde mam firmę 10 h na dobę!!! Ona myśli że tylko M pracuje w firmie a ja to tylko chyba mrugam oczami i nic więcej... A my pracujemy po 10 godz codziennie i w niedziele się zdarza że się siedzi. Nic mi nie pomoże a tylko pretensje... bo Marta się nudzi!!! -
Niespodzianek przykro mi bardzo
Eforts - ja też
Awantura o pokój dla Malucha. Że największy ze wszyskich chcę dla Niego, a przecież takiemu małemu dziecku tyle przestrzeni nie jest potrzebneŻe za dużo tam do roboty (2 wielkie okna do wymiany, piec kaflowy do rozbiórki, stara instalacja elektryczna, sypiący się sufit i dwie ściany frontowe przeciekające i zamarzające).
Może to i racja, ale ja też bym chciała mieć coś do powiedzenia. W pokoju, który obecnie zajmujemy (najmniejszy z 5!) nie ma nawet miejsca na łóżeczko, a co dopiero resztę rzeczy dla Maluszka, jak np. szafa na ubrania czy kosmetyki... A znając zapał mojego A. to do przyszłego lata się nie wyrobi nawet z najmniejszym pokojem
Niby doszliśmy do jakiegoś porozumienia, ale jak to będzie to okaże się w praniu...