Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry mamusie:) widzę ze temat prania sie pojawil, dzięki za inf o loveli jeśli jeszcze będzie to kupie przy synku pralam i nigdy nie mial uczulenia. Na początku pralam w proszku i plynie do plukania, później w samym proszku i bylo ok. Natomiast nigdy nie plukalam jeszcze dodatkowo woda.
-
ewelinka- kciuki za połówkowe.\!!
Wpadam poczytac co u Was- caały dzień mnie wczoraj nie było.
temat prania?- u nas rządziły płatki mydlane. Do płukania płyn dziecięcy.
Wszystko czyściutkie,moda bez uczuleń.
lecę czytaćewelinka_shn lubi tę wiadomość
-
Witam:-) Dzisiaj super mi się spało bo w nocy deszcz spadł....tylko Panowie od kostki nie są zadowoleni. Siąpi i narzekają,że podsypka za mokra....eh.
Wiecie co ja dalej nie czuję ruchów....gin kazał się nie przejmować....ale ja już się martwię. -
Ewelinka powodzenia!
Ja też dzisiaj połówkowe
Doris ja na Twoim etapie też nie czułam, na dniach już poczujesz.
A dziewczyny nie wiem czy którąś z Was męczą przed wczesne skurcze, bo mi gin kiedyś mówił że jego żonie pomagał basen na coś takiego. Tak mi się przypomniało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 08:52
ewelinka_shn, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
Dobry!
Ale cudnie sie spalo po deszczu i ochlodzeniu, aj ajW koncu!
Snilo mi sie, ze kupuje przytulanke z pozytywką, wiec jaki mam plan od rana ?Nie moge ciuszkow nakupowac bo płci nie znam to sobie nadrobie czym innhym hehe
Furia lubi tę wiadomość
-
eforts ja nigdy nie plukalam dwa razy. Uzywalam przy kazdym dziecku Jelpa do prania i bylam zadowolona. Teraz wyprobuje Dzidziusia, bo cenowo super i opinie ma bdb. Wzielam tez plyn do plukania, ale bede go uzywac malutenko, tak tylko dla lekkiego zmiekczenia i przyjemnego zapachu, a ma ładny zapach ten plyn. Taki hmm... "puderkowy"
eforts lubi tę wiadomość
-
Witajcie.
Jak ja Wam zazdroszczę tej przespanej nocy. Udało mi się zasnąć po 23 i do 4:30 byłam w wc 3 razy. Całą noc kiepsko spałam, było mi niewygodnie, a po ostatnim siusianiu wróciłam do łóżka i już nie mogłam zasnąćPierwszy raz mi się tak zdarzyło, do tej pory spałam w nocy bez problemu i nawet po wizycie w toalecie od razu zasypiałam. Po 5 podniosłam się z łóżka, bo stwierdziłam, że skoro i tak nie mogę zasnąć, to nie będę się męczyć. Usiadłam do kompa i przeglądałam allegro. Po godzinie tak mnie brzuch rozbolał, że aż się w końcu poryczałam. położyłam się do łóżka, zwinęłam w kłębek i próbowałam głęboko oddychać, licząc, że przejdzie. Nawet A. się przebudził i strasznie zmartwił moim stanem. Po 10 minutach mojego leżenia przyszedł do mnie i pyta, czy jedziemy do jakiegoś lekarza. Na co ja, że nie, że samo przejdzie. A on, że czytał na necie i że w ciąż bóle brzucha są dość częste, ale jak się bardzo źle czuję, to pojedziemy do lekarza. Zaskoczył mnie, bo po raz pierwszy zainteresował się tematem ciąży na tyle, żeby usiąść i samemu coś poczytać bez mojego trucia.
Wzięłam leki i chwilowo przeszło. -
Ja generalnie używam płynów do prania zamiast proszków i dla dziecka na początku też będę używała płynu do prania bo jest delikatniejszy niż proszek. Z czasem jak plamy będą trudniejsze to przezuce się na proszek.
Dzięki za odpowiedzi
qurczaku biedakuKiedy masz lekarza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 09:20
-
Haha chyba tez zaloze zeszycik :p
Jejku dziewczyny ale mi czas szybko leci na tym l4, w pon 3 tyg minie a ja tak bezproduktywnie siedze...
Czekam na meza i jedziemy na targ, moze ogorki kupie i ukisze, ale nie wiem ile ixh kupic :p
Co do ruchow, to takie pykniecia mi sie zdarzaja, ale nie wiem czy to to, podobno takie ruchy mamusie rozpoznaja bez problemu, wiec nie wiem, ale z drugiej str przed ciaza takiego czegos nie mialam wiec moze to dzidzius? W kazdym razie jesli to ruxhy to bardzo sporadyczne, na wieczor raczej i delikatne
-
Eforts lekarz dopiero w piątek za tydzień. Na razie ból mi przeszedł, ale jeśli znów dziś wróci, to pójdę do gina. Do przychodni mam niedaleko, a mój lekarz przyjmuje praktycznie codziennie, tyle że na różne godziny, więc gdyby znów coś się działo, to polecę do niego. W ostateczności IP, ale mam też prywatny numer do niego i jak będzie potrzeba to zadzwonię i zapytam, co mam robić.
-
Qrczek bidulko
Dobrze ze przeszlo.
Ja tez w plynach piore, mlodemu w takim z misiem pralam, on bardzo delikatny jest, a teraz planuje prac w vanish z podwojnym plukamiem, ale zobaczymy czy sie sprawdzi
Inka nooo to sie potem pochwal zakupem
Ja czekam az maz wstanie, co nie predko nastapi bo wrocil o 4,3o , i pojedzemy na zakupy bo w lodowce mam swiatlo -
Furia znalazlam 4, ktore mi sie podobają i teraz muszę stoczyc z sobą bitwe zeby nie kupic wszystkich
krowka albo owieczka
http://allegro.pl/spiewajaca-przytulanka-spioszek-babylove-4-modele-i4447994128.html
http://allegro.pl/cloud-b-krolik-bubbly-przytulanka-pozytywka-nowosc-i4439344150.html
http://allegro.pl/babyono-zabawka-z-pozytywka-duza-37cm-piesek-0m-i4419645580.html
http://allegro.pl/babyono-zabawka-edukacyjna-z-pozytywka-myszka-i4463828454.html
Se od rana musialam dylemat znaleźc, oczywiscie ze tak. Poczekam na męża buahahaha...bidulek mój -
Szarabura to z pewnością dzidziuś
Ja początkowo czułam dziwne rozpychanie i też nie byłam pewna, czy to to, a potem pojawiły się delikatne puknięcia, zwykle w południe jak siedziałam spokojnie albo na wieczór, gdy leżałam na plecach. I ja nie czułam rybiego ogona, skrzydeł motyla czy bąbelków, tylko zaczęłam czuć od razu wiercenie w brzuchu, jakby mi ktoś tam ostro grzebał
(na początku średnio przyjemne, rzekła bym nawet nieprzyjemne
) i dokładnie wiedziałam że to mały zmienia pozycję. Teraz puknięcia są coraz częstsze a dziś po raz pierwszy poczułam je też w nocy.
Także i Ty w końcu się doczekasz
Aaaa i byłam przekonana, że mam łożysko na przedniej ściance, bo tak mi gin na genetycznym powiedział, i spodziewałam się ruchów dużo później. A ostatnio podczas USG gin gadał trochę do mnie trochę do siebiei powiedział, że łożysko jest na tylnej ściance! No i to + macica nisko wyjaśniają wcześniejsze czucie ruchów
Bogusiar80 lubi tę wiadomość