Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie próbuje się zagłębić trochę w temat i faktycznie zakładają jeszcze po 28 tyg. Tyle że przy silnych skurcz ach może wypaść... a nie wiem czy moje są aż tak silne i czy wypuszcza mnie z salbutamolem hamujacym skurcze ze szpitala czy nie...
No ale tego się nie przekonam jak nie spróbuję, dlatego chciałabym żeby ktoś mi go założył...
-
ja nie mam pojęcia na temat rozwarć czy skracania sie szyjki, hmm słyszalam kiedys że położna kazała rodzącej babce która była jeszcze w domu sprawdzić sobie rozwarcie.. więc pewnie zewnętrzne no bo jk można zrobić to głębiej ;-/
ja wygrałam kokon dla małej na warsztatach, a poza tym dostaliśmy gipsowy odlew do odciśnięcia rączki lub nóżki, śliniaczek i ulotkikaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzien dobry
wita mnie dzisiaj piekny dzien, sloneczko swieci, a ja leze na lozku bo mam lenia...
cos wczoraj byl temat na obchodzie poruszony naszego pobytu tutaj... chyba chca sie nas pozbyc...ogolnie jest teraz 5 matek oczekujacych na dzieci...wiec 5 lozek zajmujemy, a oni nie maja gdzie pacjentek klasc...w sumie ich rozumiem, ale ja jak nie bede mogla byc przy dziecku to strace pokarm, bo takie historie tez tu byly...
a teraz pozytywne jeszcze nowinkiucze sie przekladac malego z brzucha na plecy...ma ten CPAP caly czas na nosie i boje sie go jeszcze przekladac, ale polozna powiedziala ze nie zrobie mu krzywdy i mam go sama przekladac i nie czekac na nia ze zmiana pieluszki...
eforts, Daisy, Ita, kittykate, julianna, Qrczak, olcia23, kanapa, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Oj nie było mnie 2 dni a tu tyle się dzieje. Trzymam kciuki za Was wszystkie! Zaciskamy pośladki (i nie tylko) i nie wypuszczamy maleństw. Mój siedzi, ale muszę uważać, bo co trochę mam skurcze. Wciąż niebolesne, ale na wszelki wypadek dużo leżę. Mam problem z zakładaniem skarpetek, bo podciąganie nogi do góry też wywołuje skurcze. Ale szyjka na 4cm więc jest ok.
Na szybciutko podrzucam Wam moje ostatnie odkrycie, które chyba kupię. Tiny love rocker. Coś co na początku będzie dostawko-kołyską w naszej mikro sypialni, a później bujaczkiem. I kosztuje 339 zł, więc mniej niż dostawki, które widziałam do tej pory. Może którejś z Was też się spodoba.
A i zdecydowałam się na Kurę Babic Dany z la millou do karmienia. Z tradycyjną nie miałabym potem co zrobić, a tą mały może będzie się bawił.
Kupujecie pieluchy flanelowe? Do czego to służy?
-
Zokeia fajny to odkrycie szkoda, że wcześniej nie znalazłaś jak dostawki szukałam
. Ja dostałam za to od mamy http://allegro.pl/kolyska-milly-mally-melody-lux-4w1-pilot-spiworek-i4612637404.html taka kołyskę, super za dostawkę robi i na pierwsze miesiące jest jak znalazł w sypialni, potem do łóżeczka ją przeniesiemy jak wyrośnie
A bujaczek to kupimy później jak zajdzie potrzeba, nie każde dziecko lubi się bujać -
nick nieaktualnyzapomnialam sie jeszcze pochwalic, ze kupilam wczoraj malemu 2 kocyki polarowe, bo takie polecaja polozne do kangurowania, 5 pieluszek flanelowych i 2 tetrowe zeby maly mial ładniej w inkubatorku...Piotr wczoraj zabral to do mojej mamy a jutro mi przywiezie juz wyprane...
poza tym kupilismy jeszcze 2 paki pampersow, paczke husteczek nawilzonych, proszek do prania i plyn do zmiekczania i powiem wam, ze prawie 2 stowki pekły...Ita, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Kochane wrócilam! chyba Was nie nadrobie
mam nadzieje ze z Waszymi Kruszynkami wszystko jest ok
kaarola zagladalam do Ciebie ciesze sie ze jest coraz lepiej, teraz juz byle do przodu zobaczysz zabierzesz swojego Okruszka z nami na swieta do domu!!!wierze w to!!!
Ja juz tez nie moge sie doczekac... bylam na USg we wt widzialam Nadie pieknie ziewala
wazy juz 1200 g!!!! hura!
Co do wakacji napisalam troche w pamietniku i wrzucilam z 2 fotkigeneralnie super i lot bezproblemowo!!!
ale byly momenty ze czulam sie jak maly wieloryb w stroju kapielowym, choc wszyscy byli pelni podziwu dla mojej energii i powtarzali jak pieknie wygladam!haha
jak zgubie ten brzuch to dopiero sie poczuje superno i z nami bedzie juz Nadusia !!!!
u nas pogoda do bani od kilku dni prawie caly czas pada, jest zimno, a no i grzeja juz kaloryfery! chociaz tyle bo w nocy bywa naprawde ziiimno!!! i tenp spada ponizej 7 stopni!kaarolaa, julianna lubią tę wiadomość
-
Aniar - czyli mamy podobne plany na nocowanie z maluchem
Od kilku miesięcy mam gotową listę wyprawkową, ale cały czas ją modyfikuję. Też miałąm w planach inną dostawkę, ale znowu zmieniłam zdanie. Chyba w przyszłym miesiącu rozpocznę kupowanie. Ale takie zwlekanie też ma swoje plusy, bo wyrzuciłam z listy mnóstwo niepotrzebnych rzeczy (w mojej subiektywnej opinii oczywiście). Np zamiast kupować małemu ręczniki z kapturkiem, przejrzałam szafę i kupiłam takie dla całej rodziny bawełniano bambusowe. Teraz myślę, że kupię jednak te flanelowe pieluchy (białe), o któe pytałam, bo może przydadzą się też jako prześcieradełka?
-
Kurcze trzymam kciuki za Was wszystkie laseczki!! Musi byc dobrze!!! dzielnie walczcie !!!
i piszcie co tam u Was! juz nigdzie sie nie wybieram dalejpogoda tez nie zacheca beda to raczej weekendowe wypady do mamy z moim
Tak ja czuje ruchy powyzej pepka... dziecko ulozylo sie juz glowka do dolu, i czasem mocno kopie u góry
czuje tez takie rozpychanie, jakby mi mialo brzuch rozerwac ale lekarz powiedzial ze to calkiem normalne bo dziecko sie rozciaga, rozpycha bo ma coraz mniej miejsca... -
Milcia wrote:Ja czuję jakby rączki na samym dole, a resztę ruchów w okolicy pępka, ale nie wyżej.taj wiec juz sama nie wiem, co o tym myśleć.
Najlepiej zapytaj lekarza przy wizycie na jakiej wysokosci masz dno macicy i jak ulozone jest dziecko, pamietak ze Twoj maluszek ma jeszcze troche miejsca by zmieniac pozycje
ale jesli Twoj wiek ciazy wg usg zgadza sie z wiekiem wg OM to moim zdaniem nie musisz sie martwic -
kaarolaa wrote:dzien dobry
wita mnie dzisiaj piekny dzien, sloneczko swieci, a ja leze na lozku bo mam lenia...
cos wczoraj byl temat na obchodzie poruszony naszego pobytu tutaj... chyba chca sie nas pozbyc...ogolnie jest teraz 5 matek oczekujacych na dzieci...wiec 5 lozek zajmujemy, a oni nie maja gdzie pacjentek klasc...w sumie ich rozumiem, ale ja jak nie bede mogla byc przy dziecku to strace pokarm, bo takie historie tez tu byly...
a teraz pozytywne jeszcze nowinkiucze sie przekladac malego z brzucha na plecy...ma ten CPAP caly czas na nosie i boje sie go jeszcze przekladac, ale polozna powiedziala ze nie zrobie mu krzywdy i mam go sama przekladac i nie czekac na nia ze zmiana pieluszki...
ojej karola to już tak ambitnie, zmiana pieluszek, a z pokarmem to w sumie faktycznie może być cięzko, a może jak będziesz ściągać po parę razy każdego dnia to pierś będzie przyzwyczajona.. ale ja się nie znam kompletnie, marzę o tym aby móc karmić piersią, to jedna z rzeczy których boję się po porodziekaarolaa lubi tę wiadomość
-
Milcia mój synek jest już bardzo długo ułożony główką w dół i ja czuje podobnie jak Ty. Chyba rączki bardzo nisko a nóżki pod pępkiem i nigdy wyżej.
karola kurcze z jednej strony rozumiem, że łóżka są potrzebne, ale z drugiej przecież to szpital, który jest nastawiony na ratowanie wczesniaków właśnie więc to chyba logiczne, że mamy chcą być przy swoich dzieciach. Powinni być do tego przystosowani ale niestety tak wygląda rzeczywistość... Trzymam kciuki żebyś jak najdłużej mogła być z Marcelkiem:)kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyogolnie pokarm sciagam 7 razy dziennie...mam juz stale pory: 5, 8, 11, 14, 17, 20 i 23...pozniej ide spac...ale poki jestem przy dziecku mam ten pokarm, a jesli nagle strace z nim kontakt to samo sciaganie nie pomoze...musi byc ta wiez matki z dzieckiem...a poza tym chce jak najdluzej utrzymac laktacje, zeby pozniej moc przystawic malego do piersi jesli oczywiscie sie nauczy...a jesli nie zostanie mi sciaganie i karmienie z butelki, ale to dopiero za okolo 6 tygodni w najlepszym przypadku...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 14:32