Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitty witaj w klubie
Ja też nie znoszę mleka. Toleruję je jedynie w kawie albo kakao. A samego nie ruszę, nawet z płatkami
Na sam zapach mnie cofa. Co ze mnie za matka będzie...
Nawet dziecku mleka z płatkami nie przygotuję, bo nie będę w stanie tego zrobić. Jak moja mama gotuje mleko, to uciekam jak najdalej od kuchni, żeby mnie ten zapach nie drażnił.
Co do malin, to też je wcinałam w sezonie i mam nadzieję, że to nie one wywołały u mnie skurcze, Ale raczej mało prawdopodobne, bo skurcze miewałam już dożo wcześniej.
Jeśli chodzi o napar z lipy, to na początku ciąży byłam mocno przeziębiona i internista zaleciła mi właśnie picie naparu z lipy do 5 razy dziennie!
Malenq[ i Ty tu zawitałaś?Haha żeby się nie okazało, że Twoja Konstancja przyjdzie na świat wcześniej niż mój Junior
A pamiętam, jak pisałyśmy o naszych staraniach, potem była radość z mojego zajścia, a następnie z Twojego. A tu już bliżej niż dalej do porodu
Aniar dzięki za wskazówki. A nie mówiła położna jakie są sposoby na przenoszenie ciąży?Bo ja tak liczyłam, ze uda mi się do stycznia przenosić, a tu teraz modlę się o to, żeby choć do 38tc dociągnąć.
Widzę, że to tylko ja taka szalona jestem, że chcę przenosić ciążęAle pewnie jeszcze mi się odmieni, jak tylko zacznie się ta ciążą i dolegliwości z nią związane coraz bardziej uciążliwe
Malenq, HANA lubią tę wiadomość
-
Ja bardzo chetnie przenosze. Moge nawet do stycznia albo i pozniej ale modle sie zeby chociaz do listopada dotrwac
Wlasnie zjadlam sobie pomaranczke i zagryzam biala czekoladaMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Ewa niechcący polubiłam Twoja wiadomość
ja chciałabym urodzić tak jak pierwsze w 38 tc. Dziecko wagowo w sam raz a polozna mowila ze przy przenoszonych ciazach często na koncowce pojawiają sie rozstępy bo skora juz nie wytrzymuje..
Qurczaku a Ty wiesz kiedy gin będzie Ci zdejmowal pessar? U mnie chyba 1.12 siec na święta mogę juz miec calkiem sporego dzidziusia:)
Karola88 kiedy Cie wypisują? -
Hehe Qrczaku nie mam az tak zle:) mleko ugotuje
ale to faktycznie niezle masz
Własnie przyszla mi wyciskarka elektryczna do cytrusow:P wiem juz dawno powinnam zamowic:/
ostatnie wyniki krwi pokazaly ze za malo pije:/ jest juz coraz chlodniej srednio mi sie chce wody, ginka zalecila ze mam pic herbate albo soki swierze, te z kartonow mi nie podchodza wiec postanowilam ze bede sama robila z pomaranczy i z grejfrutow wiec dzis przetestujegeneralnie mam pic wiecej bo pije stanowczo za malo!!!
qrcze no nie chce tak sobie jakos sama wywyolywac porodu oczywiscie ale tez nie chce chodzic jak slon do 42 tyg...
dla mnie najbardziej optymalny bylby 39tc ale pomarzyc mogea jak bedzie to nie wiadomo
Ale juz nie moge sie doczekac spotkania z moja coreczka - z pewnoscia macie tak samo
-
Karola88 ja tak samo.
Smacznego
Niespodzianek nic jeszcze gin na ten temat nie mówił. Z tego co wiem, on praktykuje zdejmowanie koło 38tc, chyba że są jakieś wskazania do wcześniejszego zdjęcia. Mojej siostrze zdejmował chyba też coś koło tego tygodnia, to był czwartek, a urodziła w poniedziałek nad ranem - 10 dni przed terminem. Więc to by się zgadzało, że w 38tc jej zdjął. Dopytam go o to przy kolejnej wizycie. Jak nie zapomnę
Kitty jednym słowem mam przerąbane z tym mlekiemAle cóż poradzić, nie jestem w stanie się przemóc. Sukcesem jest to, ze piję kawę z mlekiem, bo kiedyś to tylko śmietanka w proszku wchodziła w grę.
Ja na szczęście piję dużo, a zwłaszcza na noc, a potem latam co 2,5 godz. siq. A jak już wracam, to i tak muszę uzupełnić płyny ii to takie błędne koło
Masz racje, pewnie każda z nas nie może się już doczekać spotkania w 4 oczy z naszymi skarbami
Właśnie doszła do mnie przesyłkaZamawiałam kocyk, który polecała Bajka a do tego pościel. Wczoraj złożyłam zamówienie i jestem w szoku, że dziś już jest u mnie
Kocyk jest genialny, milusi i cieplusi
A i pościel też mi się podoba bardzo
Mam tylko nadzieję, że nie będzie za mdło wyglądać w białym łóżeczku
Oto zdjęcie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d5f4fee4b1a.jpg
Pościel jest błękitno-szara a do tego białe prześcieradełko. Oj jakaż ja jestem szczęśliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 16:56
aniar, Marimiko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyQrczaku ano mam nadzieję, że Kosia jednak w grudniu nie będzie chciała zawitać....lepiej po nowym roku, w swoim terminie:)
mam nadzieję, że czujesz się dobrze:) a mały nie jest zbyt dokuczliwy:) mnie moja mała co noc, daje popalić - czuję się kompletnie "skopana" hehehehe
a kocyki śliczne mam podobny:) -
Milcia wrote:Kity co z tym gruczołem? Mi gin mówiła, że w ciąży nic z uznanie można zrobić, chyba że już będzie w takim stanie, że będzie boleć. Wtedy nacięcie, ale niestety w ciąży się podobno długo i ciężko goi.
Milcia ja juz raz mialam nacinany i czyszczony 3 lata temu i był spokoj, teraz w ciazy zrobila sie torbiel ale nie zakazenie wiec sie nie powiekszal i nie bolal tylko sie zbierala wydzielina.
Dzis w szpitalu lekarka mi go naklula igla i wyciagnela cala zawartosc uff jaka ulga!!! takie swinstwo tam bylo
teraz nie mam prawie nic tylko lekkie zaczerwienienie i mam okladac rywanolem
oczywiscie moze sie znow zatkac za 3-4 tyg ale to wtedy znow pojde na naklucie. TEz nie chce mnie usypiac poki nie ma takiej koniecznosci. A po ciazy bede musiala go raczej usunac.
Qrczak sliczny ten kocyk tez musze taki kupic ale do wozka bo do lozeczka mam kupilam wczesniej taki wiekszy i grubszy w smyku:) Ale te kocyki mi sie strasznie podobaja, u nas w M1 co jakis czas sa takie wystawy takich rzeczy dla dzieciaczkow miedzy innymi takie kocyki i ochraniacze na rece dla mamy do raczki wozka i zamierzam zakupic wlasnie
-
nick nieaktualny
-
Kate, ja miałam czyszczony 6 lat temu i teraz mi się znowu zaczął powiększać. Gin mówiła, że to mogło być od bakterii, które mi wyszły w posiewie. Teraz zauważyłam, że się zmniejszył. Może to dzięki antybiotykom, które brałam na te bakterie. Oby tak już było do końca. Ale gin też mówiła, że najlepiej po ciąży się tego raz na zawsze pozbyć.
kittykate lubi tę wiadomość
-
Dokładnie mi tez mowila ze niestety bedzie trzeba sie tego cholerstwa na spokojnie po ciazy raz na zawsze pozbyc...a to potrafi dac popalic niestety
ciesze sie ze sie nie zrobil ropien jak 3 lata temu wielkosci jajka ze na d.., za przeproszeniem usiasc nie moglam
-
Qrczak na przenoszenie porad położna nie miała, chyba rzadko kto chce przenosić- ale widzę że u nas kilka z Was się znajdzie co woli dłużej
Napisz mi namiary na to miejsce z którego masz kocyk. Super jest- to na allegro kupowałyście ty i Bajka? -
Haha Ania wiem, że pewnie takich metod nie ma
Ale ja jakoś bym chciała w styczniu urodzić, choć tak jak Karola88 - teraz cieszę się z każdego dnia dłużej w dwupaku
Bajka polecała tego sprzedawcę: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?order=p&us_id=7502785 Zamawiała tam ten kocyk i była zadowolona, więc i ja się skusiłamA że spodobała mi się też pościel, to ją także zamówiłam. Kocyk jest 75 x 100 cm, z lekkim wypełnieniem, więc nie jest jakiś cieniutki. A pościel zamówiłam 3-elementową, bo prześcieradełko zawsze się przyda, a w zestawie wychodziło taniej, niż jakbym miała gdzieś osobno je kupić.
aniar lubi tę wiadomość
-
hej dziewczęta
jeżeli chodzi o termin to mi się miesiąc grudzień nie wiem czemu ale mega podoba, ale w styczniu chciałabym urodzić tylko ze względów edukacyjnych, czasem się słyszy, że lepiej i szybciej uczy się dziecko z pierwszej połowy roku wiadomo starsze, ale za bardzo się tym nie przejmuję;
odnośnie soku jest ok, nawet w pierwszym trymestrze piłam specjalny syrop maliny, czosnnek, aronia dla kobiet w ciąży na odporność, a cała reszta czyli hrebatki z suszu są ble jak na razie;
jak sobie pomyślę, że do terminowego porodu już tylko 2,5 m to czasem strach mnie ogrania, nie mamy łóżeczka, wózka, regału do mycia i przewijania, ciuszki już prawie są, ale nic jeszcze nie uprane i nie poprasowane, jeszcze miliony różnych gadżetów od pieluch tetrowych po kosmetyki...
z mężem ustaliliśmy szał zakupowy w listopadzie, no i pewnie coś na grudzień zostanie bo finansowo nie ogarniemy na już..
-
Julianna u mnie 2 miesiące zostały i też jestem w proszku. "Fachowiec" który remontuje pokoik spóźnia się z robota, a mnie szlag trafia, bo chce ciuszki poprać, a w tym brudzie i pyle budowlanym nie ma sensu teraz. A fachowiec, jak to facet nie rozumie, że mnie już szał ogarnia i niedługo go wyrzucę i sama to zrobię, bo już mam dosyć czekania. Chciałabym skończyć pokoik, naszykować wszystko teraz, kiedy jestem w stanie się ruszać jakoś, a na końcówce już tylko odpoczywać, a przez niego nie mogę tego zrobić
-
Kurczak na przenoszenie to chyba tylko leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie:) kurcze ja sie zastanawiam czy on mi nie chce za wcześnie tego zdjac bo za 9 tygodni to będzie 36tc4 dni wolałabym tydzień pozniej no ale zobaczymy jak to wyjdzie. Ufam swojemu lekarzowi wiec chba wie co robi.
Kitty dostałam wczoraj zdjęcie mojego maleństwa w 3 d i juz odliczam dni do porodu i tulenia:))kittykate lubi tę wiadomość
-
Aniar doskonale Cie rozumiem... tez bym wpadla w szał na Twoim miejscu:/
u nas naszczescie obyło sie bez "fachowcow" moj S. wyremontowal pokoj sam ale tez nie wymagał jakiegos gruntownego remontu a jedynie pomalowania, polozenia tapety i umeblowania wiec z tym uwinelismy sie w miare szybko i wyszlo superno ale jak sie samemu nie da rady to trzeba czekac az laskawie panowie skoncza i sie wkurzac to najgorsze ze dla nas te 2 miesiace to juz praktycznie nie ma czasu na nic... ostatnie poprawki sprzatanie pranie i prasowanie i pakowanie torby do szpitala!
tez wlasnie mam zamiar teraz zamowic sterylizator + podgrzewacz do butelek, pokupic srodki pielegnacyjne dla malutkiej a w listopadzie zamowie fotelik i reszte rzeczy dla mnie i zaczne prac i prasowac zeby do 15-20 listopada miec to ogarniete i odpoczywac do porodu
nie martw sie moze lada dzien przyspiesza Panowie z robota, lekki ochrzan im zrob najwyzej niech sobie nie mysla i nie zadzieraja z babeczka w III trym ciazy lepiej! POWODZENIA !Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 19:04
-
Julianna ja właśnie z tego wzgęlu o którym piszesz, chciałabym urodzić w styczniu. Sama jestem z grudnia i wiem, że czasami ciężko mi było jak mnie z rówieśnikami starszymi o nawet 11 miesięcy porównywali
I tylko dlatego wolałabym styczeń.
Co do materacyka, to się zgadza, że można pod prześcieradło włożyć podkład. Jednak nie wszystkie mamy to praktykują. Ja zamierzam, bo wolę wywalić ceratkę, niż potem walczyć ze śmierdzącym siuśkami materacem. Jeden taki lepszy podkład już nawet zakupiłam.
Też bym chciała mieć już wszystko kupione i gotowe, ale tak ja Ty nie mam jeszcze wózka, łóżeczka, wanienki, kosmetyków itp. A do tego pokój dopiero będziemy remontować za jakieś 3 tygodnie (jak dobrze pójdzie i się fachowiec nie spóźni) i przez to muszę się wstrzymać z praniem i prasowaniem ubranek dla MałegoTak samo jak Ania mam ochotę sama się za ten remont zabrać.
Niespodzianek to w sumie będzie u Ciebie już 37tc, więc chyba ok. Ja sama nie wiem, co ten mój gin wymyśli. A z tym leżeniem to masz rację. Jak by się tak dało praktykować to w grudniu, to bym tak zrobiła. Tylko obawiam się, że długo bym w pozycji horyzontalnej nie wytrzymała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 19:09