X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 30 września 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitty witaj w klubie :) Ja też nie znoszę mleka. Toleruję je jedynie w kawie albo kakao. A samego nie ruszę, nawet z płatkami :P Na sam zapach mnie cofa. Co ze mnie za matka będzie... :( Nawet dziecku mleka z płatkami nie przygotuję, bo nie będę w stanie tego zrobić. Jak moja mama gotuje mleko, to uciekam jak najdalej od kuchni, żeby mnie ten zapach nie drażnił.

    Co do malin, to też je wcinałam w sezonie i mam nadzieję, że to nie one wywołały u mnie skurcze, Ale raczej mało prawdopodobne, bo skurcze miewałam już dożo wcześniej.
    Jeśli chodzi o napar z lipy, to na początku ciąży byłam mocno przeziębiona i internista zaleciła mi właśnie picie naparu z lipy do 5 razy dziennie!

    Malenq[ i Ty tu zawitałaś? :) Haha żeby się nie okazało, że Twoja Konstancja przyjdzie na świat wcześniej niż mój Junior ;) A pamiętam, jak pisałyśmy o naszych staraniach, potem była radość z mojego zajścia, a następnie z Twojego. A tu już bliżej niż dalej do porodu ;)

    Aniar dzięki za wskazówki. A nie mówiła położna jakie są sposoby na przenoszenie ciąży? ;) Bo ja tak liczyłam, ze uda mi się do stycznia przenosić, a tu teraz modlę się o to, żeby choć do 38tc dociągnąć.

    Widzę, że to tylko ja taka szalona jestem, że chcę przenosić ciążę :P Ale pewnie jeszcze mi się odmieni, jak tylko zacznie się ta ciążą i dolegliwości z nią związane coraz bardziej uciążliwe ;)

    Malenq, HANA lubią tę wiadomość

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 30 września 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo chetnie przenosze. Moge nawet do stycznia albo i pozniej ale modle sie zeby chociaz do listopada dotrwac :)
    Wlasnie zjadlam sobie pomaranczke i zagryzam biala czekolada :)

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 30 września 2014, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa niechcący polubiłam Twoja wiadomość:) ja chciałabym urodzić tak jak pierwsze w 38 tc. Dziecko wagowo w sam raz a polozna mowila ze przy przenoszonych ciazach często na koncowce pojawiają sie rozstępy bo skora juz nie wytrzymuje..
    Qurczaku a Ty wiesz kiedy gin będzie Ci zdejmowal pessar? U mnie chyba 1.12 siec na święta mogę juz miec calkiem sporego dzidziusia:)
    Karola88 kiedy Cie wypisują?

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 30 września 2014, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe Qrczaku nie mam az tak zle:) mleko ugotuje :P ale to faktycznie niezle masz :P

    Własnie przyszla mi wyciskarka elektryczna do cytrusow:P wiem juz dawno powinnam zamowic:/
    ostatnie wyniki krwi pokazaly ze za malo pije:/ jest juz coraz chlodniej srednio mi sie chce wody, ginka zalecila ze mam pic herbate albo soki swierze, te z kartonow mi nie podchodza wiec postanowilam ze bede sama robila z pomaranczy i z grejfrutow wiec dzis przetestuje :) generalnie mam pic wiecej bo pije stanowczo za malo!!!

    qrcze no nie chce tak sobie jakos sama wywyolywac porodu oczywiscie ale tez nie chce chodzic jak slon do 42 tyg...
    dla mnie najbardziej optymalny bylby 39tc ale pomarzyc moge :) a jak bedzie to nie wiadomo :)

    Ale juz nie moge sie doczekac spotkania z moja coreczka - z pewnoscia macie tak samo <3

    Kate

    np55zzc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 30 września 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola88 ja tak samo.
    Smacznego ;)

    Niespodzianek nic jeszcze gin na ten temat nie mówił. Z tego co wiem, on praktykuje zdejmowanie koło 38tc, chyba że są jakieś wskazania do wcześniejszego zdjęcia. Mojej siostrze zdejmował chyba też coś koło tego tygodnia, to był czwartek, a urodziła w poniedziałek nad ranem - 10 dni przed terminem. Więc to by się zgadzało, że w 38tc jej zdjął. Dopytam go o to przy kolejnej wizycie. Jak nie zapomnę :P

    Kitty jednym słowem mam przerąbane z tym mlekiem :/ Ale cóż poradzić, nie jestem w stanie się przemóc. Sukcesem jest to, ze piję kawę z mlekiem, bo kiedyś to tylko śmietanka w proszku wchodziła w grę.
    Ja na szczęście piję dużo, a zwłaszcza na noc, a potem latam co 2,5 godz. siq. A jak już wracam, to i tak muszę uzupełnić płyny ii to takie błędne koło :P
    Masz racje, pewnie każda z nas nie może się już doczekać spotkania w 4 oczy z naszymi skarbami <3

    Właśnie doszła do mnie przesyłka :D Zamawiałam kocyk, który polecała Bajka a do tego pościel. Wczoraj złożyłam zamówienie i jestem w szoku, że dziś już jest u mnie :D Kocyk jest genialny, milusi i cieplusi :) A i pościel też mi się podoba bardzo :) Mam tylko nadzieję, że nie będzie za mdło wyglądać w białym łóżeczku ;)
    Oto zdjęcie:
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d5f4fee4b1a.jpg
    Pościel jest błękitno-szara a do tego białe prześcieradełko. Oj jakaż ja jestem szczęśliwa :D :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 16:56

    aniar, Marimiko lubią tę wiadomość

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 30 września 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kity co z tym gruczołem? Mi gin mówiła, że w ciąży nic z uznanie można zrobić, chyba że już będzie w takim stanie, że będzie boleć. Wtedy nacięcie, ale niestety w ciąży się podobno długo i ciężko goi.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qrczaku ano mam nadzieję, że Kosia jednak w grudniu nie będzie chciała zawitać....lepiej po nowym roku, w swoim terminie:)
    mam nadzieję, że czujesz się dobrze:) a mały nie jest zbyt dokuczliwy:) mnie moja mała co noc, daje popalić - czuję się kompletnie "skopana" hehehehe
    a kocyki śliczne mam podobny:)

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 30 września 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała, to żeśmy się spotkały na drugim wątku :) Jeden róż i jeden fiolet :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 30 września 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Kity co z tym gruczołem? Mi gin mówiła, że w ciąży nic z uznanie można zrobić, chyba że już będzie w takim stanie, że będzie boleć. Wtedy nacięcie, ale niestety w ciąży się podobno długo i ciężko goi.

    Milcia ja juz raz mialam nacinany i czyszczony 3 lata temu i był spokoj, teraz w ciazy zrobila sie torbiel ale nie zakazenie wiec sie nie powiekszal i nie bolal tylko sie zbierala wydzielina.
    Dzis w szpitalu lekarka mi go naklula igla i wyciagnela cala zawartosc uff jaka ulga!!! takie swinstwo tam bylo :/
    teraz nie mam prawie nic tylko lekkie zaczerwienienie i mam okladac rywanolem :)
    oczywiscie moze sie znow zatkac za 3-4 tyg ale to wtedy znow pojde na naklucie. TEz nie chce mnie usypiac poki nie ma takiej koniecznosci. A po ciazy bede musiala go raczej usunac.

    Qrczak sliczny ten kocyk tez musze taki kupic ale do wozka bo do lozeczka mam kupilam wczesniej taki wiekszy i grubszy w smyku:) Ale te kocyki mi sie strasznie podobaja, u nas w M1 co jakis czas sa takie wystawy takich rzeczy dla dzieciaczkow miedzy innymi takie kocyki i ochraniacze na rece dla mamy do raczki wozka i zamierzam zakupic wlasnie :)

    Kate

    np55zzc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia ja na "różowym" już nie "drażnię lwa" heheheheheh......tutaj bezpieczniej....a na grudniówki zaglądam, bo na granicy jestem:)

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 30 września 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate, ja miałam czyszczony 6 lat temu i teraz mi się znowu zaczął powiększać. Gin mówiła, że to mogło być od bakterii, które mi wyszły w posiewie. Teraz zauważyłam, że się zmniejszył. Może to dzięki antybiotykom, które brałam na te bakterie. Oby tak już było do końca. Ale gin też mówiła, że najlepiej po ciąży się tego raz na zawsze pozbyć.

    kittykate lubi tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 30 września 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie mi tez mowila ze niestety bedzie trzeba sie tego cholerstwa na spokojnie po ciazy raz na zawsze pozbyc...a to potrafi dac popalic niestety :/ ciesze sie ze sie nie zrobil ropien jak 3 lata temu wielkosci jajka ze na d.., za przeproszeniem usiasc nie moglam :/

    Kate

    np55zzc.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 30 września 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qrczak na przenoszenie porad położna nie miała, chyba rzadko kto chce przenosić- ale widzę że u nas kilka z Was się znajdzie co woli dłużej :)

    Napisz mi namiary na to miejsce z którego masz kocyk. Super jest- to na allegro kupowałyście ty i Bajka?


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 30 września 2014, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Ania wiem, że pewnie takich metod nie ma :P Ale ja jakoś bym chciała w styczniu urodzić, choć tak jak Karola88 - teraz cieszę się z każdego dnia dłużej w dwupaku ;)

    Bajka polecała tego sprzedawcę: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?order=p&us_id=7502785 Zamawiała tam ten kocyk i była zadowolona, więc i ja się skusiłam ;) A że spodobała mi się też pościel, to ją także zamówiłam. Kocyk jest 75 x 100 cm, z lekkim wypełnieniem, więc nie jest jakiś cieniutki. A pościel zamówiłam 3-elementową, bo prześcieradełko zawsze się przyda, a w zestawie wychodziło taniej, niż jakbym miała gdzieś osobno je kupić.

    aniar lubi tę wiadomość

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 30 września 2014, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczęta

    jeżeli chodzi o termin to mi się miesiąc grudzień nie wiem czemu ale mega podoba, ale w styczniu chciałabym urodzić tylko ze względów edukacyjnych, czasem się słyszy, że lepiej i szybciej uczy się dziecko z pierwszej połowy roku wiadomo starsze, ale za bardzo się tym nie przejmuję;

    odnośnie soku jest ok, nawet w pierwszym trymestrze piłam specjalny syrop maliny, czosnnek, aronia dla kobiet w ciąży na odporność, a cała reszta czyli hrebatki z suszu są ble jak na razie ;D ;

    jak sobie pomyślę, że do terminowego porodu już tylko 2,5 m to czasem strach mnie ogrania, nie mamy łóżeczka, wózka, regału do mycia i przewijania, ciuszki już prawie są, ale nic jeszcze nie uprane i nie poprasowane, jeszcze miliony różnych gadżetów od pieluch tetrowych po kosmetyki...
    z mężem ustaliliśmy szał zakupowy w listopadzie, no i pewnie coś na grudzień zostanie bo finansowo nie ogarniemy na już..


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 30 września 2014, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktos pisał o materacu z gryki i ewentualnych problemach po przemoczeniu, a pod prześcieradło nie kładzie sie specjalnych podkladów ceratkowych? ja się nie znam, ale tak myślałam cały czas


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 30 września 2014, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julianna u mnie 2 miesiące zostały i też jestem w proszku. "Fachowiec" który remontuje pokoik spóźnia się z robota, a mnie szlag trafia, bo chce ciuszki poprać, a w tym brudzie i pyle budowlanym nie ma sensu teraz. A fachowiec, jak to facet nie rozumie, że mnie już szał ogarnia i niedługo go wyrzucę i sama to zrobię, bo już mam dosyć czekania. Chciałabym skończyć pokoik, naszykować wszystko teraz, kiedy jestem w stanie się ruszać jakoś, a na końcówce już tylko odpoczywać, a przez niego nie mogę tego zrobić :(


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 30 września 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczak na przenoszenie to chyba tylko leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie:) kurcze ja sie zastanawiam czy on mi nie chce za wcześnie tego zdjac bo za 9 tygodni to będzie 36tc4 dni wolałabym tydzień pozniej no ale zobaczymy jak to wyjdzie. Ufam swojemu lekarzowi wiec chba wie co robi.
    Kitty dostałam wczoraj zdjęcie mojego maleństwa w 3 d i juz odliczam dni do porodu i tulenia:))

    kittykate lubi tę wiadomość

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 30 września 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniar doskonale Cie rozumiem... tez bym wpadla w szał na Twoim miejscu:/
    u nas naszczescie obyło sie bez "fachowcow" moj S. wyremontowal pokoj sam ale tez nie wymagał jakiegos gruntownego remontu a jedynie pomalowania, polozenia tapety i umeblowania wiec z tym uwinelismy sie w miare szybko i wyszlo super :) no ale jak sie samemu nie da rady to trzeba czekac az laskawie panowie skoncza i sie wkurzac to najgorsze ze dla nas te 2 miesiace to juz praktycznie nie ma czasu na nic... ostatnie poprawki sprzatanie pranie i prasowanie i pakowanie torby do szpitala!

    tez wlasnie mam zamiar teraz zamowic sterylizator + podgrzewacz do butelek, pokupic srodki pielegnacyjne dla malutkiej a w listopadzie zamowie fotelik i reszte rzeczy dla mnie i zaczne prac i prasowac zeby do 15-20 listopada miec to ogarniete i odpoczywac do porodu :)

    nie martw sie moze lada dzien przyspiesza Panowie z robota, lekki ochrzan im zrob najwyzej niech sobie nie mysla i nie zadzieraja z babeczka w III trym ciazy lepiej! POWODZENIA !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 19:04

    Kate

    np55zzc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 30 września 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julianna ja właśnie z tego wzgęlu o którym piszesz, chciałabym urodzić w styczniu. Sama jestem z grudnia i wiem, że czasami ciężko mi było jak mnie z rówieśnikami starszymi o nawet 11 miesięcy porównywali :/ I tylko dlatego wolałabym styczeń.
    Co do materacyka, to się zgadza, że można pod prześcieradło włożyć podkład. Jednak nie wszystkie mamy to praktykują. Ja zamierzam, bo wolę wywalić ceratkę, niż potem walczyć ze śmierdzącym siuśkami materacem. Jeden taki lepszy podkład już nawet zakupiłam.
    Też bym chciała mieć już wszystko kupione i gotowe, ale tak ja Ty nie mam jeszcze wózka, łóżeczka, wanienki, kosmetyków itp. A do tego pokój dopiero będziemy remontować za jakieś 3 tygodnie (jak dobrze pójdzie i się fachowiec nie spóźni) i przez to muszę się wstrzymać z praniem i prasowaniem ubranek dla Małego :/ Tak samo jak Ania mam ochotę sama się za ten remont zabrać.

    Niespodzianek to w sumie będzie u Ciebie już 37tc, więc chyba ok. Ja sama nie wiem, co ten mój gin wymyśli. A z tym leżeniem to masz rację. Jak by się tak dało praktykować to w grudniu, to bym tak zrobiła. Tylko obawiam się, że długo bym w pozycji horyzontalnej nie wytrzymała :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 19:09

    f2wle6ydofr9wcyp.png
‹‹ 951 952 953 954 955 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ