Grudniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Co fo męża, ja i mój mąż od początku chcieliśmy chodzić razem No ale pech chciał ze w mojej klinice jest zakaz osób towarzyszących od covida wiec chodzę sama i za każdym razem mąż czeka i prosi bym zapytała czy może wejść a ja z emocji zapominam może uda się namówić moja gin żeby chociaż raz mógł wejść gdzieś przy końcu ciąży,😀
Anu5ia jeju kochana trzymaj się 🙏🏻 Bardzo się współczuje wiem co to znaczy szpital a jeszcze s ciąży 🙄 obyś szybko wyszła !
Wgl zycze nam dziewczyny żeby żadna z nas nie trafiła do szpitala nie miała żadnych chorób itd to jest koszmar 😞 -
Dudka1997 wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy wasi partnerzy byli już z wami na wizycie albo czy mają zamiar się wybrać przy najbliższej okazji czy chodzicie same ? Ja do tej pory chodziłam sama ale jutro zabieram swojego męża żeby zobaczyl na usg jak dzidziolka wygląda bo myślę że zdj z usg to nie to samo 😁😁
Ja prawie na każdej wizycie jestem z mężem. W klinice był na każdej, na prenatalne niestety nie mógł przyjść, ale juro mam wizytę już u lekarza, który będzie prowadził ciążę i też idę z mężem. Podczas prenatalnych pytałam czy mogę przyjść z mężem i powiedział, że nie ma żadnego problemu.
Anu5ia współczuję, najważniejsze, że z dzieckiem wszystko dobrze. Obyś szybko wyszła.
Co do pobytów w szpitalu, przy pierwszej cp spędziłam tam 3 tygodnie. Myślałam, że wyjdę z siebie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2023, 10:40
-
Mój mąż chodzi ze mną na każdą wizytę od samego początku ciąży i za każdym razem wchodzi do gabinetu ze mną ☺️
Ja jestem po wizycie i niestety nie dostałam samych dobrych wieści. Szyjka mi się skraca, czego się mocno obawiałam, bo jestem po konizacji i łyżeczkowaniu. Dodatkowo ryzyko cesarskiego cięcia na ten moment jest dość spore z uwagi na moje inne problemy zdrowotne, których dotychczas w ogóle nie łączyłam z ograniczeniem porodu naturalnego. Na domiar złego na siatce centylowej wielkości HC/AC są niewiele ponad minimalnymi wskazaniami, wszystkie pozostałe są w normie. Waga 150g.
Ja jestem przerażona, natomiast lekarz póki co jest spokojny i mówi, że zobaczymy długość szyjki na następnej wizycie i podejmiemy decyzję co robić dalej. Co do wielkości dziecka nie miał zastrzeżeń, natomiast ja oczywiście jestem przerażona. Nie wiem jak dotrzymam do połowkowych, które mam 24 lipca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2023, 10:41
-
Nattal na pewno wszystko będzie dobrze ❤️ na szyjkę to może założą pessar jeśli będzie trzeba albo szew? Radzą sobie z takimi problemami
Anusia trzymam kciuki żeby było ok. Ważne że jesteś pod opiekąNattttal lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Nattal na pewno wszystko będzie dobrze ❤️ na szyjkę to może założą pessar jeśli będzie trzeba albo szew? Radzą sobie z takimi problemami
Tak, jak najbardziej. Póki co na szczęście nie ma żadnego wskazania, że się otwiera, nie ma w ogóle stożkowego/lejkowego obrazu, więc mam nadzieję, że dotrwam do następnej wizyty. W najgorszym razie będę leżeć do końca ciąży, trudno. Byle tylko przestała się skracać. -
Anu5ia wrote:Z tym sushi to bez przesady chyba wędlina w sklepie też brudnym nożem może być krojona 😜
Ja znów w szpitalu, bakterie okazały się być bardzo niebezpieczne, bo zapalenie pęcherza doprowadziło do 39 stopni gorączki. Zrobili mi dokładne badania i dostaję antybiotyk. Nie wiem jak długo zostanę, ważne że z dzieckiem wszystko ok
Ojej ;( trzymam kciuki żebyś wytrwała tam bo szpital to okropne miejsce...wytrwałości 🫶 -
Ja chodzę sama bo akurat partner tak pracuje że nie ma czasu ani możliwości wzięcia wolnego bo tak gonią ich terminy. Teraz za 3 tygodnie zmienia miejsce pracy i będzie miał więcej swobody więc myślę że na połówkowe się wybierzemy razem ❤
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
Kasiastaraczka wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty 🥰
Dajcie znać po 🙂Kasiastaraczka, Matleena89, Morelka456, Giosiek, SamiDe lubią tę wiadomość
-
Nattttal wrote:Mój mąż chodzi ze mną na każdą wizytę od samego początku ciąży i za każdym razem wchodzi do gabinetu ze mną ☺️
Ja jestem po wizycie i niestety nie dostałam samych dobrych wieści. Szyjka mi się skraca, czego się mocno obawiałam, bo jestem po konizacji i łyżeczkowaniu. Dodatkowo ryzyko cesarskiego cięcia na ten moment jest dość spore z uwagi na moje inne problemy zdrowotne, których dotychczas w ogóle nie łączyłam z ograniczeniem porodu naturalnego. Na domiar złego na siatce centylowej wielkości HC/AC są niewiele ponad minimalnymi wskazaniami, wszystkie pozostałe są w normie. Waga 150g.
Ja jestem przerażona, natomiast lekarz póki co jest spokojny i mówi, że zobaczymy długość szyjki na następnej wizycie i podejmiemy decyzję co robić dalej. Co do wielkości dziecka nie miał zastrzeżeń, natomiast ja oczywiście jestem przerażona. Nie wiem jak dotrzymam do połowkowych, które mam 24 lipca.
Waga dziecka 150g w 16 tygodniu wydaje się być spora, czytałam że w tym czasie takie 110 to już sporo wiec rozumiem ze martwisz się że bobas jest duży ? Faktycznie dużo leż, odpoczywaj nie przemęczaj się to może ochronisz tą szyjkę od skracania się.
U mnie mąż tez wchodzi na wizyty ze mną. Ale jak byłam w ciąży w covid z pierwszym dzieckiem to niestety nie mógł być na żadnym usg dlatego teraz chce nadrabiaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2023, 12:35
-
Xoxo92 wrote:Waga dziecka 150g w 16 tygodniu wydaje się być spora, czytałam że w tym czasie takie 110 to już sporo wiec rozumiem ze martwisz się że bobas jest duży ? Faktycznie dużo leż, odpoczywaj nie przemęczaj się to może ochronisz tą szyjkę od skracania się.
Nie, jest na 39 centylu, jeżeli chodzi o wagę+długość kości udowej+obwód brzuszka i główki. Natomiast wielkość główki i brzuszka jest na najniższej granicy i to mnie martwi. Lekarz za to powtarzał, że wszystko jest dobrze, moja panika się włączyła, jak zobaczyłam już po wyjściu z gabinetu te wykresy.
Jestem na L4 od 8 tygodnia, więc w zasadzie mam teraz mocno leżący tryb życia, zwłaszcza, że do 14 tyg miałam okropne mdłości, więc nawet z domu nie wychodziłam. Potem choroba, więc też tylko do lekarza się ruszałam. Mój mąż w domu robi wszystko, nawet się nie muszę schylać po nic, więc poza ciągłym leżeniem niewiele więcej moge zmodyfikować. Jeżeli trzeba będzie założyć szew albo pessar, to nie mam z tym problemu, bo wiem, że pomaga to donosic ciążę, boje się tylko czy do następnej wizyty nie skróci się tak mocno, że nie będzie w zasadzie już do poradzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2023, 12:48
-
Ja na wizyty chodzę bez męża, bo ktoś musi zostać z córeczką. W poprzedniej ciąży mimo czasu covida był ze mną kilka razy.
Anu5ia, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i do domu. 🍀 Dobrze, że z dzieckiem wszystko w porządku.
Nattttal, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. ✊ Na szczęście na skracającą szyjkę można zadziałać. Oszczędzaj się, odpoczywaj. Rozumiem też, że stresują Cię niskie wartości obwodów (w poprzedniej ciąży moja córeczka spadła na 10 centyl i każdy wymiar był na dolnym pograniczu normy) ale jeśli nadal są w normie to trzeba myśleć pozytywnie. Maluch jeszcze nadrobi. 🤗 150g to w porządku wynik jak na ten moment.😍
Trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny i czekam na wieści z wizyt. 🥰Nattttal lubi tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Nattttal wrote:Nie, jest na 39 centylu, jeżeli chodzi o wagę+długość kości udowej+obwód brzuszka i główki. Natomiast wielkość główki i brzuszka jest na najniższej granicy i to mnie martwi. Lekarz za to powtarzał, że wszystko jest dobrze, moja panika się włączyła, jak zobaczyłam już po wyjściu z gabinetu te wykresy.
Jestem na L4 od 8 tygodnia, więc w zasadzie mam teraz mocno leżący tryb życia, zwłaszcza, że do 14 tyg miałam okropne mdłości, więc nawet z domu nie wychodziłam. Potem choroba, więc też tylko do lekarza się ruszałam. Mój mąż w domu robi wszystko, nawet się nie muszę schylać po nic, więc poza ciągłym leżeniem niewiele więcej moge zmodyfikować. Jeżeli trzeba będzie założyć szew albo pessar, to nie mam z tym problemu, bo wiem, że pomaga to donosic ciążę, boje się tylko czy do następnej wizyty nie skróci się tak mocno, że nie będzie w zasadzie już do poradzić.
Nawet tak nie pisz, wiem że synuś Twój jest silny i da radę🤗
A od kiedy robią taki pomiar? Wiem,że z córką później chyba miałam. U nas na prenatalnych główka też była na najniższej granicy,zobaczę jak się teraz zmieniło.Nattttal lubi tę wiadomość
-
Dudka1997 wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy wasi partnerzy byli już z wami na wizycie albo czy mają zamiar się wybrać przy najbliższej okazji czy chodzicie same ? Ja do tej pory chodziłam sama ale jutro zabieram swojego męża żeby zobaczyl na usg jak dzidziolka wygląda bo myślę że zdj z usg to nie to samo 😁😁
Wcześniej zawsze chodziłam z mężem na ważniejsze usg, w tej ciąży do tej pory sama.. jakoś tak wolę, a poza tym on pracuje, pewnie teraz na połówkowe pójdziemy razem, bo wypadnie podczas naszych wakacji. Ale wcale jakoś nie mam ochoty z nim chodzić. Mam wrażenie, że on ciążę przeżywa po swojemu, za bardzo go to stresuje i aby do porodu. Nawet na zdjęcia z usg słabo entuzjastycznie podchodzi.. chociaż jak powiadomiłam, że będzie miał drugą córkę, to wtedy jakby ciut emocji w nim zauważyłam i się ucieszył.. -
Morelka456 wrote:Nawet tak nie pisz, wiem że synuś Twój jest silny i da radę🤗
A od kiedy robią taki pomiar? Wiem,że z córką później chyba miałam. U nas na prenatalnych główka też była na najniższej granicy,zobaczę jak się teraz zmieniło.
Dziś pierwszy raz miałam takie pomiary, to była druga wizyta po prenatalnych, ale pierwsza w II trymestrze. Lekarz mówił, że niż nie sprawdza się crl, tylko wlasnie obwód główki i brzuszka, długość kości udowej i na podstawie tego szacuje się wagę.Matleena89 lubi tę wiadomość
-
Nattttal wrote:Dziś pierwszy raz miałam takie pomiary, to była druga wizyta po prenatalnych, ale pierwsza w II trymestrze. Lekarz mówił, że niż nie sprawdza się crl, tylko wlasnie obwód główki i brzuszka, długość kości udowej i na podstawie tego szacuje się wagę.
Tak,tak to pamiętam że te 3 wymiary są ważne,aby oszacować wagę 😊Nattttal lubi tę wiadomość
-
Moja córka miała zawsze mniejsza głowę a duży brzuszek..wystarczyło że się np dziecko wód opiło i nie wysikało..faktycznie urodziła się z małą główką,bo miała 31 cm. Ale wszystko jest w porządku też zawsze za mała jak na wiek ciąży, za niska waga itd. Jest zdrowym, mądrym dzieckiem
Za tydzień musi iść ze mną na wizyte bo mąż w pracy, a przedszkole mamy cały lipiec zamknięte. Mam nadzieję że będzie mogła wejśćNattttal lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
U nas dziś straszy upał, więc korzystając z drzemki córeczki zniosłam pudło z najmniejszymi ubrankami po niej. Przeglądam je i o rany 🥺🥰😍 jakie one maleńkie i śliczne. Jak będzie druga dziewczynka to praktycznie wszystko mamy. 🥰
Giosiek, SamiDe lubią tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Dziewczyny,nadrobię zaległości co u Was w wolnej chwili, bo wróciłam do pracy ite badania i straszny młyn mam.
Ale na szybko chce Wan powiedzieć,że z USG mamy niskie ryzyka, ciąża nawet starsza o tydzień (więc już się 2 trymestr na fotce USG pojawił!), ale mam trzymać się terminu wg miesiączki,który to jest 05.01 (ja 01.01 mam wyliczony z Ovufriend,to możemy mi faktycznie zmienić na głównej.
I...przy okazji dodać 💙 bo jak to lekarz powiedział "fujarka sterczy,jak stąd do Koszalina!" 😅
Bardzo byłam rozbawiona podczas badania, bo dzieciaczek odprawiał niesamowitą gimnastykę. Stawał na głowie, rozciągnął się w poprzek po czym jebs! Spadł w dół. Mega ruchliwy,ale dało się zbadać. Odwrócił się też swoją pupą i widziałam jego kręgosłup jak osteczki sardynki,ale jak się chwilę posmialam,to wrócił do pląsów.
Cieszę się przeogromnie, pierwszy raz widzialam naszą dzidzię z rączkami i nóżkami 🥰 ochhhhhKasiastaraczka, Giosiek, Dudka1997, Nattttal, Morelka456, _Hope, Ann_123, SamiDe, alex0806 lubią tę wiadomość