Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sorki, że dopiero odpisuję, ale wczoraj już spałamCoco55 wrote:Opolanka wreszcie coś zaczynam kumac.
jesteś wielka 
w firmie z miałam umowę o prace na uwaga 714 netto, i dodatkowo z firmy Y miałam unowe o dzieło na kilka tysięcy. Te niska umowę miałam dokładnie do bodajże 7 kwietnia (piatek) i teraz od 10 kwietnia (poniedzialek) mam tylko umowę z firmy Y na te 3000 netto. + umowę dzieło co miesiąc także z firmy Y. A firma z nie mam nic wspólnego od tego 7.kwietnia.
To może teraz będzie już jaśniej
Na L4 nie jestem jesCze. Zastanawiam się właśnie kiedy najlepiej na nie pójść bo to tej pory wsYscy mówili mi że będę je miała liczone ze średniej z zatrudnienia z tych 2 firm (aha one są niezaleŻne. Nie było żadnego przejęcia, wchloniecia itp) Jeżeli z firmą x zakończyłaś definitywnie współpracę, a obecny pracodawca nie przejął jej z dobrodziejstwem inwentarza (bo u mnie np. taka sytuacja miała miejsce, że instytucja nadrzędna wchłonęła mniejsze jednostki, na zasadzie przejęcia z całym dobytkiem i te mniejsze instytucje przestały istnieć i weszły pod nip i regon tej instytucji nadrzędnej - wtedy jest kontynuacja stosunku pracy), to podstawa zwolnienia liczy Ci się tylko z nowej firmy, tej z umową o pracę od 10.04. Absolutnie obecny pracodawca nie wnika w Twoje poprzednie wynagrodzenie, bo tamta firma jest dalej odrębnym tworem dla ZUSU. Jest zupełnie obcym płatnikiem. Nawet jeśli była to jakaś spółka-córka. Umowa o dzieło jest nieoskładkowana, więc również nie wchodzi do podstawy.Do podstawy bierzesz miesiące od maja 2017 (kwiecień jest niepełnym miesiącem zatrudnienia na umowę o pracę, więc z podstawy wypada) do miesiąca np. października, jeżeli na zwolnienie pójdziesz w listopadzie. Tylko pełne miesiące. Jeśli były obok wypłacane jakieś oskładkowane dodatki, nagrody, premie, to także się wliczają. Oczywiście do podstawy wlicza się wynagrodzenie miesięczne brutto pomniejszone o 13,71% składek. Dodajesz więc wszystkie wynagrodzenia od maja i dzielisz na liczbę pełnych miesięcy, które wchodzą do podstawy. Uff, mam nadzieję, że dość jasno napisałam, w miarę zrozumiale Na pewno wyjdzie Ci dość korzystnie. Jeżeli nie masz żadnych dodatkowych premii, nagród kwartalnych, to tak naprawdę w każdej chwili możesz iść, bo podstawa będzie tylko z wynagrodzenia. No, im wcześniej pójdziesz, to tracisz wtedy umowę o dzieło, bo na zwolnieniu nie możesz dorabiać.
Coco55 lubi tę wiadomość
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Amus bo czuje te małe kopytka jak mi wsadza wlasnie w pecherz, szyjke albo nisko pachwiny. A tam jest chyba mocno unerwione cos bo boli jak nie wiem. Jak sie odwraca glowka do gory i kopie mnie nad pepkiem albo z boku to tez jest mile
Nie wiem jak ja zmisic do zmiany pozycji...Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Ja ide na krzywa w przyszlym tygodniu i nie wiem jak to wytrzymam. Rano jest mi zazwyczaj niedobrze, po sniadaniu mi lepiej. Obawiam sie ze zwymiotuje albo od slodkiego albo z glodu
Moj synus coraz bardziej aktywny i coraz mocniej kopie. Najczesciej szaleje wieczorem jak mamusia chce isc spac
Dzis zaczynam 25 tydzien, chcialabym juz grudzien
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 08:42
Lady Savage lubi tę wiadomość
Synuś
-
nick nieaktualnySłuchajcie, mierzę to cisnienie codziennie rano i wieczorem, i ostatnio mam tak 112/50, 118/47, dziś rano 105/45. Czy to ciśnienie rozkurczowe nie jest trochę za niskie. Jeszcze w sobotę, niedzielę miałam 113/75, 124/72, a teraz jakieś dziwne to ciśnienie. Coś się dzieję, bo głupieję z tym rozkurczowym
-
nick nieaktualnyZnam to uczucie, Czułam jakiś tydzień temu jakby mi Wojtek wsadził nogę w szyjkę. Bolało jak diabli. Wzięlam nospe, magnez i leżałam.pukałam też w górę brzucha, jakbym chciała zwrócić jego uwagę,żeby "poszedł" trochę wyżej brzucha. Przeszło na szczęście,ale ból był okrpnymalysmok84 wrote:Amus bo czuje te małe kopytka jak mi wsadza wlasnie w pecherz, szyjke albo nisko pachwiny. A tam jest chyba mocno unerwione cos bo boli jak nie wiem. Jak sie odwraca glowka do gory i kopie mnie nad pepkiem albo z boku to tez jest mile
Nie wiem jak ja zmisic do zmiany pozycji... -
Szczęśliwa, ja mam ostatnio w okolicach 80/50, więc oba bardzo niskie. Lekarz mówi, że dopóki nie mdleję i nie mam zawrotów głowy, to nie jest to niebezpieczne dla ciąży. Ale można się źle czuć. Tylko czy oprócz kawy coś można zaradzić? Sama nie wiem. Pierwsze masz w normie, dziwne, że tylko drugie Ci się obniżyło. Ja już na dwóch ciśnieniomierzach sprawdzam - naramiennym i nadgarstkowym, bo myślałam, że mnie oszukuje, że aż tak mi się obniżyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 08:56
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
MalaHD wrote:Jeśli mi się dobrze leży na plecach to mogę tak leżeć czy koniecznie muszę na boku? Na lewyn jest mi ewidentnie niewygodnie, wytrzymuje chwilę i daje na prawy ale najlepiej mi się leży na wznak
ja dwa razy w nocy się przekręciłam na plecy i obudziłam się ze strasznym bólem i sparaliżowanym tyłkiem i nogami, pół godziny dochodziłam do siebie; od tamtej pory dokładnie podpieram plecy C-poduchą;
dziecko może uciskać na jakąś żyłę, i powodować niedokrwienie nóg i pośladków;
no, ale ja to nawet jak siedzę z podwiniętym tyłkiem to czuję; siedzę albo na krześle bez podparcia, a kanapie to się od razu kładę na boczek, najgorzej w samochodzie, chociaż fotele mam takie krzesłowate (ford) i jeszcze ustawiłam na maksa prosto;
a co do samochodu, to z uwagi na drętwiejącą nogę staram się nie jeździć daleko; wolę komunikacją do lekarza podjechać na drugi koniec Wawy niż ryzykować, że mnie paraliż chwyci na obwodnicy; tak po mieście to spoko, jakoś dam rade wyhamować bezpiecznie poza tym, mam obniżoną koncentrację uwagi, raz się złapałam na tym, że jadę na autopilocie i w ogóle nie patrzę co się dzieje wokół, więc tym bardziej podjeżdżam sobie tylko jak naprawdę samochodem mi dużo łatwiej niż komunikacją;
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Oh super, wreszcie ktoś jasno mi wytłumaczył jak debilowiOpolanka 85 wrote:Sorki, że dopiero odpisuję, ale wczoraj już spałam Jeżeli z firmą x zakończyłaś definitywnie współpracę, a obecny pracodawca nie przejął jej z dobrodziejstwem inwentarza (bo u mnie np. taka sytuacja miała miejsce, że instytucja nadrzędna wchłonęła mniejsze jednostki, na zasadzie przejęcia z całym dobytkiem i te mniejsze instytucje przestały istnieć i weszły pod nip i regon tej instytucji nadrzędnej - wtedy jest kontynuacja stosunku pracy), to podstawa zwolnienia liczy Ci się tylko z nowej firmy, tej z umową o pracę od 10.04. Absolutnie obecny pracodawca nie wnika w Twoje poprzednie wynagrodzenie, bo tamta firma jest dalej odrębnym tworem dla ZUSU. Jest zupełnie obcym płatnikiem. Nawet jeśli była to jakaś spółka-córka. Umowa o dzieło jest nieoskładkowana, więc również nie wchodzi do podstawy.Do podstawy bierzesz miesiące od maja 2017 (kwiecień jest niepełnym miesiącem zatrudnienia na umowę o pracę, więc z podstawy wypada) do miesiąca np. października, jeżeli na zwolnienie pójdziesz w listopadzie. Tylko pełne miesiące. Jeśli były obok wypłacane jakieś oskładkowane dodatki, nagrody, premie, to także się wliczają. Oczywiście do podstawy wlicza się wynagrodzenie miesięczne brutto pomniejszone o 13,71% składek. Dodajesz więc wszystkie wynagrodzenia od maja i dzielisz na liczbę pełnych miesięcy, które wchodzą do podstawy. Uff, mam nadzieję, że dość jasno napisałam, w miarę zrozumiale Na pewno wyjdzie Ci dość korzystnie. Jeżeli nie masz żadnych dodatkowych premii, nagród kwartalnych, to tak naprawdę w każdej chwili możesz iść, bo podstawa będzie tylko z wynagrodzenia. No, im wcześniej pójdziesz, to tracisz wtedy umowę o dzieło, bo na zwolnieniu nie możesz dorabiać. Jestem Ci przeogromnie wdzięczna już się bałam, ze będę liczyc też te 714 - 20% to trochę się załapałam za głowe
27 lat, udało się za pierwszym razem
-
nick nieaktualnyNo jestem śpiąca (ale kiepsko też sypiam), ale zastanawia mnie fakt, dlaczego to drugie mam niskie, a to pierwsze jest ok. Wczoraj na wieczór czułam się jakbym była struta. Kawy nie mogę, odpycha mnie, herbata też mi nie smakuje. Nie wiem, zacznę kontrolować to ciśnienie jeszcze w ciągu dnia. Dziwne mi się to wydaje. W poniedziałek rano będę u swojego gina po skierowanie, więc jak to ciśnienie się takie utrzyma, to się go o to zapytam.
-
Ja wnioskuję, że moje dziecię dalej nóżkami do dołu z racji tego, że sposób odczuwania ruchów dalej się nie zmienił, są max do wysokości pępka, a najmocniejsze w połowie wysokości między linią włosów a pępkiem.
Małysmoku - mnie te ruchy ogólnie nie bolą jak tak kopie do środka jakby w stronę szyjki bądź no odbytu, ale czasem są nieprzyjemne. Dwa dni temu np. jechałam z córką na zakupy i dostałam 4 kopniaki dość mocne w stronę szyjki, na prawdę nieprzyjemne to było, a nawet trochę bolało wtedy.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Aztoria - u mnie czasem cały brzuch lata/faluje jak dostane porządnego kopa. Ale moje dziecię drugie widze charakter ma podobny do pierwszego, choć na razie ma więcej okresów spokoju niż pierwsza córka, jednak jak już zacznie kopać... Oby po porodzie była spokojniejsza niż pierwsza
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
bo to wszystko kwestia ulozenia. Mi wlasni3 jest najogrzej jak wsadza nozki albo lezy sobie nisko np na pecherzu...boli mnie wtedy cale podbrzusze...i od razu wiem ze tak lezy, bo sikam doslownie co 5 minut, jakby na kazdy jej rich moj pecherz reagowal.Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
nick nieaktualnyu mnie czasem brzuch faluje czasami podskakuje ale nie zawsze.
ja mam ciśnienie 80/50 codziennie i mam dość
jeśli nei wypije kawy mam tak okropne bóle głowy ze wymiotuje
a gin gada ze mam sie cieszyć bo lepsze za niskie niż za wysokie i gadaj z nim.... mam pić kawe jeśłi nie pomoże paracetamol z kodeiną.
moja koleżanka obecnie 33 tydzień ma nadciśnienie i cala spuchnięta ma wytrzymać max 2 tyg i idzie rodzić bo z tym nie ma żartów.
-
Bo jakos tak nie moge sie doczekac az bedzie widac ale przyjdzie na to czas
Amus ja mam kolezanke ktora musiala miec cesarke bodajze w 28 tyg wlasnie przez nadcisnienie, potem lezala w innym szpitalu niz jej synek bo miala ciezki stan. Ale wszystko dobrze sie skonczylo.Synuś
-
dziewczyny z niskim ciśnieniem - a nawadniacie się dobrze? bo to też wpływa na ciśnienie; do tego elektrolity - sód, potas; może warto sprawdzić?
no i faktycznie, dopóki nie ma złego samopoczucia, omdleń, zawrotów, to chyba nie ma się co zamartwiać; dwóch kardiologów do których chodzę zawsze mówi, że wynik wynikiem, najważniejsze jest samopoczucieCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
To ja po prostu czuję się osowiała przy tym ciśnieniu, ale głowa mnie nie boli. Wcześniej miałam 90/60, a od tygodnia cały czas około 80/50. Jakbym ciągle miała kaca, taka jestem zakręconaAmus87 wrote:u mnie czasem brzuch faluje czasami podskakuje ale nie zawsze.
ja mam ciśnienie 80/50 codziennie i mam dość
jeśli nei wypije kawy mam tak okropne bóle głowy ze wymiotuje
a gin gada ze mam sie cieszyć bo lepsze za niskie niż za wysokie i gadaj z nim.... mam pić kawe jeśłi nie pomoże paracetamol z kodeiną.
moja koleżanka obecnie 33 tydzień ma nadciśnienie i cala spuchnięta ma wytrzymać max 2 tyg i idzie rodzić bo z tym nie ma żartów.
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Ja piję dość dużo, ostatnio nawet ok. 4 litrów dziennie wody wysokozmineralizowanej. A te elektrolity to z krwi bym musiała sprawdzić?k878 wrote:dziewczyny z niskim ciśnieniem - a nawadniacie się dobrze? bo to też wpływa na ciśnienie; do tego elektrolity - sód, potas; może warto sprawdzić?
no i faktycznie, dopóki nie ma złego samopoczucia, omdleń, zawrotów, to chyba nie ma się co zamartwiać; dwóch kardiologów do których chodzę zawsze mówi, że wynik wynikiem, najważniejsze jest samopoczucie31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
