Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
W pepco często zmieniają asortyment to jest ich plus. No i ceny. Bo za 7-12 zł można już kupić ubranka. Jakościowo nie są może najlepsze ale tragiczne też nie sa. Ja zamierzam małemu kupic w pepco spodenki jak będzie raczkowac. Szkoda by mi było drogich ciuszków bo wiadomo jak kolana po chwili wyglądają.
-
nick nieaktualnyOpolanka 85 wrote:To dokładnie godziny mojej Zosi
No i w nocy, jak wstaję raz na siku, to też ją czuję. Ale ma też dni, że zamula nawet w tych godzinach i wtedy detektorem ją rozbudzam.
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemikey wrote:W pepco często zmieniają asortyment to jest ich plus. No i ceny. Bo za 7-12 zł można już kupić ubranka. Jakościowo nie są może najlepsze ale tragiczne też nie sa. Ja zamierzam małemu kupic w pepco spodenki jak będzie raczkowac. Szkoda by mi było drogich ciuszków bo wiadomo jak kolana po chwili wyglądają.
-
Magdzia ale łupy
super. Fajnie, że te ciuszki w większości są gładkie, jednokolorowe. Wczoraj jak robiłam przegląd ubranek małego stwierdziłam, że nic do siebie nie pasuje, bo wszystko mam w paski, wzorki itp. Dokupię jeszcze kilka jednokolorowych chyba
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
emikey wrote:Tyle, że kiedyś w Lidlu ceny były naprawdę konkurencyjne. Teraz już nie są. Chyba jednak za taka cenę wolę iść do normalnego sklepu z ciuszkami i mieć większy wybor. No i nie toczyć batalii.
Wiadomo, że każdy zwraca uwagę na coś innego. Ja się staram ograniczać chemię do minimum i jak jest okazja, to kupuję bawełnę organiczną, więc dla mnie ta kolekcja była jak znalazł, zwłaszcza, że mam świra na punkcie chmurek, to zaraz mi się oczy zaświeciłyGaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
magdzia26 wrote:Moje dzisiejsze lupy
nie było walki
kupiłam jeszcze legginsy ciążowe i 2 bluzki ciążowe i najgorsze ze wszystko ładne itd... i 370 zł
nie ma...
To zaszalałaś bardziej ode mnie, bo kupiłam tylko za 170magdzia26 lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nataliamonika wrote:Wiadomo, że każdy zwraca uwagę na coś innego. Ja się staram ograniczać chemię do minimum i jak jest okazja, to kupuję bawełnę organiczną, więc dla mnie ta kolekcja była jak znalazł, zwłaszcza, że mam świra na punkcie chmurek, to zaraz mi się oczy zaświeciły
-
emikey wrote:Ja tam jednak wolę mogę dziecko w kolorach
nie przemawiają za mną te beze, szarości i wyblakłe blekity i róże.
A ja wręcz przeciwnie - wszystko jasne, delikatne, neutralne, najlepiej biele, beże, szarości i pasteletylko poszalałam z wzorkami - gwiazdki, paski, literki itp. A ja lubię, jak wszystko do siebie pasuje. Wiem, że przesadzam, ale studia na ASP chyba zostawiły mi trwały ślad w psychice
ciekawa jestem bardzo jak pięknie będzie tatuś ubierał nasze dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 11:00
Nola lubi tę wiadomość
-
nesairah wrote:A ja wręcz przeciwnie - wszystko jasne, delikatne, neutralne, najlepiej biele, beże i pastele
tylko poszalałam z wzorkami - gwiazdki, paski, literki itp. A ja lubię, jak wszystko do siebie pasuje. Wiem, że przesadzam, ale studia na ASP chyba zostawiły mi trwały ślad w psychice
ciekawa jestem bardzo jak pięknie będzie tatuś ubierał nasze dziecko
ja jak kupuje małemu ciuszki to zawsze "kompletami". Moja bratowa niestety ubiera dzieci tak, że nie mogę patrzeć. Kropki, kwiatki, paski na raz! Mish mash kolorow.
-
emikey wrote:No oczywista sprawa. Ja bym nie kupiła ciuszka niebezpiecznego dla dziecka nawet gdyby wzbudziło we mnie miłość od pierwszego wejrzenia. Ale też nie kupiła bym czegoś co mi się nie podoba tylko dlatego, że zrobione jest "ze złota". A w Lidlu już od dawna praktycznie nic mi się nie podoba. Np te pajac teraz za 27,99. W Pinokio nożną kupić za tyle o wiele ładniejsze.
To była pierwsza kolekcja, która mi się spodobała w Lidlu, wcześniej też nic mi nie przypadło do gustu. Z Pinokio są piękne i mam teraz trochę, jeszcze dzisiaj te pajacyki i śpioszki zamówiłam, ale ta firma ma tylko Oeko-texa. Gotsa w dyskontach bym się w życiu nie spodziewała, ale tak jak mówię, jakby były brzydkie, to też bym nie kupiła. Te pajace lidlowe też mi się nie podobały, trochę jak kalesonyGaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Nie wiem co Wy chcecie, ale ja mam ubranka tylko z Pepco i wcale nie są gorsze, ani szorstkie, i nawet kolory się nie spierają po kilku praniach, nie wiem co ludzie chcą od tych ubranek, na prawdę. I jak mówię, nawet jakby w Lidlu były one po 7 zł (jak w Pepco xD, chociaż 7 zł to tam przy wyprzedaży tylko)to bym nie kupiła, bo mi się normanie nie podobają, Pepco zdecydowanie ładniejsze ciuszki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 10:48
-
Opolanka 85 wrote:Też idę zaraz zobaczyć do mojego przydomowego Lidla, czy coś jeszcze zostało. Mąż mi zabronił iść z samego rana, bo u nas to często dantejskie sceny się rozgrywają i bał się, że mnie poturbują ci łowcy okazji hehe. Teraz to już pewnie nic nie ma, ale może chociaż legginsy ciążowe uda mi się wyrwać. Ale taka pogoda za oknem, że nawet nie chciało mi się wcześnie z łóżka zwlec.
Co dziś gotujecie, bo nie mam weny??
U nas dziś serduszka w sosie chrzanowym -
Lady Savage wrote:Nie wiem co Wy chcecie, ale ja mam ubranka tylko z Pepco i wcale nie są gorsze, ani szorstkie, i nawet kolory się nie spierają po kilku praniach, nie wiem co ludzie chcą od tych ubranek, na prawdę. I jak mówię, nawet jakby w Lidlu były one po 7 zł (jak w Pepco xD, chociaż 7 zł to tam przy wyprzedaży tylko)to bym nie kupiła, bo mi się normanie nie podobają, Pepco zdecydowanie ładniejsze ciuszki.
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4875d289c712.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/61bbc5f37bd7.jpg
A to część ubraniowa naszej wyprawkimagdzia26, nataliamonika, Aztoria, Szczesliwa_mamusia, emikey, Lady Savage, Iruletka, Petitka, ara, Edith, Coco55 lubią tę wiadomość
-
nesairah wrote:A ja wręcz przeciwnie - wszystko jasne, delikatne, neutralne, najlepiej biele, beże i pastele
tylko poszalałam z wzorkami - gwiazdki, paski, literki itp. A ja lubię, jak wszystko do siebie pasuje. Wiem, że przesadzam, ale studia na ASP chyba zostawiły mi trwały ślad w psychice
ciekawa jestem bardzo jak pięknie będzie tatuś ubierał nasze dziecko
U mnie też wszystko musi pasować i zawsze mam opracowane gamy kolorystyczneChoć akurat kolory też lubię, mała ma spokojny pokój, ale salon mam już np. mięta-koral-złoto
Ja co prawda żadnej ASP nie skończyłam, ale jestem malarzem-grafikiem samoukiem, więc chyba coś w tym jest, zboczenie estetyczne i zmysł artystyczny
emikey, Edith lubią tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nataliamonika - Dokładnie Cię rozumiem
Mam bardzo podobnie. Ze mnie się teściowa śmieje, że zwracam uwagę na takie rzeczy i że nie założę dziecku czegoś, co mi się nie podoba. Czasem jak kupi coś pstrokatego dla małego (a zdarzyło jej się nawet różowe!) to nawet jej nie mówię, że i tak go w tym nie zobaczy. Dziękuję grzecznie i odkładam na dno komody
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 11:00
-
emikey wrote:Mój mąż będzie miał zakaz ubierania dziecka. Tak jak ja lubi kolory ale w innym wydaniu. U niego im więcej kolorów tym lepiej. Nie pozwolę mu z dziecka zrobić klauna.
U mnie teściowa ma zakaz kupowania ubranek, jak nam ostatnio pokazała co chciała kupic, to mąż stwierdził, że paskudne, na szczeście się nie narzucaMąż po 13 latach zdążył wtopić się w moje upodobania, ale trochę to trwało
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc