Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHahaha ale się uśmiałam. Na fb napisał do mnie jakiś chłopak, że chciałby mnie poznać bliżej. Ale nie wiem dlaczego od razu się wycofał jak mu powiedziałam, że jestem mężatką w 8 miesiącu ciąży. Ludzie to czasem mają pomysły
:P
Petitka, k878, editchen, Nola, Szczesliwa_mamusia, Lady Savage, ara, magdzia26, Minionkowa, Iruletka, Coco55 lubią tę wiadomość
-
MalaHD wrote:Mój ma dla mnie więcej wyrozumiałości jak np mi się nie chcę albo jestem zmęczona to mi odpuszcza ale jeszcze do niedawna wcale nie rozumiał, że jak jestem zmęczona skoro cały dzień nic nie robię. Te twardnienia i zadyszki dopiero go uświadomiły, że ja nie udaje
-
MalaHD wrote:Nesairaj do mojego wcale
pojedziemy chyba taksówką a jego nie wpuszcza na porodowkw bo nietrzezwy
My pojedziemy taksówka, ale to akurat nam uświadomiła jedna psycholog na szkole rodzenia: ze pod szpitalem ciężko zaparkować; wysadzi mnie, pojedzie szukać miejsca i wróci nie wiadomo kiedy. Lepiej taksówka, to przynajmniej będzie ze mną cały czaseditchen, ara lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
moj Kamil tez o dziwo do rany przyloz
moge leniuchowac, ogarnia wszystko, choc fakt, ze iles spraw z opoznieniem, bo juz mu czasu nie starcza. ale naprawde nie moge narzekac. do tego od momentu jak wiemy, ze jestesmy w ciazy, solidarnie nie pije. na naszym weselu nawet pytal czy jeden kieliszek wodki moze z bratem wypic, czasem jak jestesmy u rodzicow, to wypije pol kieliszka wina do kolacji i to wszystko.
a do porodu to albo taxi, albo tata jesli bedzie czas i w poblizu...
-
nick nieaktualnyOpolanka 85 wrote:Całkiem nieduży masz brzuszek, w sumie to dokładnie taki jak mój
No i czy ja widzę bluzkę z h&m w motylki, którą też sobie wczoraj kupiłam
?
Dzisiaj odbieramy wózek i nawilżacz powietrza, pojutrze ma przyjść łóżeczko z całą wyprawką do spania i chyba moje koszule z naszegosmyka też już dojdą. Na przyszły tydzień zostawiam wanienkę i fotelik. Jutro zaczynam prać. W listopadzie jeszcze kupujemy bujaczek i laktator. No i tak jakby wszystko już będzieChyba, że jeszcze o czymś napiszecie i uświadomię sobie, że tego nie mam
powodzenia z praniem i prasowaniem
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
-
MalaHD wrote:A jak wasze szyjki? U mnie 29mm poprzednio bylo 40 ale dr powiedzial, że gdyby ją przycisnal to też byłoby 40 a tu chodzi o najmniejszy wymiar i teraz nie wiem co o tym myśleć. Najdłuższa nie jest ale w normie a mi się wydaje że to mało?
Malutka ma 1756g i jest w 50 centylu
z szpitala wiem, że szyjka ma 29mm jak u Ciebie, i że jest miękka. bez rozwarcia. -
Nola wrote:Witam się wraz z nowym tygodniem w 34tc
Nie wiem jak wy ale chce juz urodzic i miec coreczke cala i zdrowa na świecie
Zaczyna się roztargnienie i czas ciągnąć a szyjka moja zamknięta długa 4 cm
ale to dobrze bo wiadomo że z drugiej strony jeszcze te kilka tygodni jest potrzebne żeby płuca się wykształciły ostateczznie itd.Dziewczyny, jak wygląda ta siara? mi nie leci ale mam na brodawkach zaschnięte grudki babrdzo dużo i brzydko to wygląda jak ropa? czy to może być to?
Nola dokładnie to jest siara -
nick nieaktualnyU mnie nie ma szans na taksówkę. Ale miejsce pod szpitalem zawsze się znajdzie. Śmielismy sie tylko,ze zostawimy kartke: poszliśmy rodzic, za parking zapłacimy przy wyjściu (niestety strefa płatnego parkowania)
No jeszcze cały czas rozważam opcje przeprowadzki do siostry na ten czas. Ale szkoda mi mojego męża,ze który by chyba większego zawału dostal, gdyby rodziła, a on nie daj Boże nie zdążyłby dojechać do mnie. -
Discret wrote:Jestem właśnie w urzędzie i wyobraźcie sobie wzrok ludzi na mój brzuch mówiący wejdź bez kolejki to cie zabije. Kliknelam numerek z 0uerwszenstwem zaraz będzie dym hihihi
Ja dziś z premedytacją przepchnęłam się na przód kolejki w rossmanie, jak facet mnie zobaczył to poleciał od razu jak się kasa zwolniła i wszystko wyjął już z koszyka a ochroniarz do kasjerki, że ja jestem w ciąży i ma mnie przed nim obsłużyćPiszę jak wół na wielkim plakacie, jesteś w ciąży zapraszamy bez kolejki no to się zaprosiłam
k878, Iruletka lubią tę wiadomość
-
A ja ostatnio doświadczam miłego traktowania po prostu. Dziś na pobraniu babka mnie wpuściła (byłabym trzecia, ale to i tak miło).
W Lidlu kobieta też mnie wpuściła.
W sobotę w mięsnym babka w wieku mojej mamy wpuściła mnie przed siebie (a byłam chyba 15., ona trzecia) - a byliśmy razem z mężem, a planowałam już z nim ustalić co ma kupić i iść posiedzieć w samochodzie.Szczesliwa_mamusia, Iruletka lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
No ja do szpitala idę 26 listopada, jak się zacznie rodzić wcześniej to zawału ja dostanę, boję się rodzić gdziekolwiek. Może jakbym nie urodziła tak szybko Zuzy to bym bezproblemu brała taksówkę, ale kurcze, boję się że nie bede wiedzała co robić, jak urodzę w taksówce, jeszcze zimno jak tego noworodka do szpitala wejść, z pępowiną między nogami, horror, boję się tego
-
nick nieaktualnyMoja mama poszła do lumpeksu i kupiła misie dla wnusiow. Ja wybrałam dla mojego tego duzego misia (zdejmę mu tylko ta koszulkę) i tego ciemno-brazowego co siedzi po lewej stronie tego dużego. Wypiore je porządnie i będą jak znalazł
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5641e002b58.jpgk878, Petitka lubią tę wiadomość
-
My do szpitala mamy 70 km więc też kawałek jak zacznie się podczas pracy mojego męża to dodatkowe 70 km bo on pracuje w tym mieście co jest szpital więc zanim dojedziemy do szpitala to min 2h...ale pocieszam się że zazwyczaj porody zaczynają się w nocy podobno
u mnie pierwsze skurcze też zaczęły się w nocy przy synku
-
nick nieaktualnyJestem zła muszę leżeć. Poszliśmy z M i córką na spacer nad morze i w drodze powrotnej dostałam skurczy, aż się zginałam i ledwo do domu po schodach weszłam. Nażarta no spą leżę i się nie ruszam eh, wizja porodu zbyt wczesnego na schodach przeraziła
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHa! Teraz się okazało,ze ten mis ciemno brązowy, który wybrałam recytuje bajki Brzechwy;) nawet pani w lumpeksie nie wiedziała o tym. Moja mama przed chwilą to odkryła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 16:16
k878, Iruletka, editchen, Petitka, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Hej, ja dzisiaj parę spraw pozałatwiałam. Byłam na plotkach w pracy. Ale to są chyba ostatnie moje podrygi za kierownicą, brzuch mi już skutecznie przeszkadza w prowadzeniu auta
Do tego wszystkiego jakaś przywieszona jestem i nie chcę wypadku spowodować. Jeszcze wieczorem zebranie w sprawie komunii, nie chce mi się okrutnie iść.