X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 17 października 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia - u nas na klatce na 10 mieszkan - 4 studenckie; jedno naprzeciwko nas - w miare ok, jedno tez po tamtej stronie na I ptr (my parter) i na II ptr - po tym, jak rok temu wezwalismy policje na impreze na I ptr i policja sie wsciekla, bo bylo slychac impreze na dworze 2 bloki dalej, towarzystwo sie zmienilo i jest ok. za to miesiac temu na II ptr nad nami wprowadzili sie nowi studenci i robia bydlo. nie dosc, ze ich imprezy slychac u nas, to musimy zamykac okno w trakcie imprez, bo siedza na balkonie i wrzeszcza plus non stop pala papierosy w takim natezeniu, ze leci do nas! nikt nic nie wystawia na klatke, ale tez upierdliwie :(

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 17 października 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmowa tylko teoretycznie byłaby najprostsza, ale na tyle na ile zdążyłam ich poobserwować, to myślę, że stwierdziliby, że będą mieć brudno w domu, bo nawet jak goście do nich przychodzą, to zostawiają buty na klatce O-o Stwierdziliśmy, że takie ogłoszenie musi być skuteczne, a argument niepodważalny, bo przecież chodzi jednak o bezpieczeństwo i zachowanie niezgodne z prawem, a my przy okazji unikniemy niepotrzebnych nerwów. Ja stwierdziłam, że w ciąży nie będę z nikim dyskusji prowadzić, jeśli nie wiem jak ona sie skończy, mąż lubi takie sprawy na mnie zwalać, ale teściowa stwierdziła, że przy najbliższej okazji jak mnie odwiedzi, to zapyta ich prosto z mostu czy nie widzieli ogłoszenia i zobaczymy. Ja się za bardzo nakręcam w tego typu sytuacjach i wolę oszczędzić nerwów dziecku przede wszystkim.

    editchen lubi tę wiadomość

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • Lura82 Autorytet
    Postów: 1468 1029

    Wysłany: 17 października 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w klatce tez mam jedych sąsiadów, co maja dwoje dzieci. Płaczą dzień i noc. Tez najpierw myślałam, ze male dzieci to tak jest ale nie, to poprostu rozpieszczone dzieci.
    Drudzy mieszkaja na parterze. Maja jedno dziecko i dwa wozki. Oba stoja przed drzwiami do ich mieszkania, a naprzeciwko wejscia głównego. Wolnego miejsca jest bardzo malo. Wszyscy inni potrafią wstawić wozki do "wozkowni" 1 metr dalej, tylko nie oni. Jak urodze i będzie mi ciężko przejsc to bede im przestawiac te wozki.

    22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mieszkając w bloku nad sobą, miałam sąsiadów z małymi dziećmi, którzy w niedziele rano lubiły skakać na krzesłach. Wyspać się nie dało. Pomijając wymuszenia płaczem, co potwierdziła sama sąsiadka. Grzecznie jej powiedzialam,ze my się chcemy wyspać w niedziele. Nie miała świadomości, że taki hałas robią. Na szczęście przestali skakać z rana.

  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 17 października 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli jest wózkownia, to tym bardziej można ich jakoś skutecznie zmusić do przestawienia wózków, zgłosić gdzieś. U nas czegoś takiego nie ma, ale inni jakoś mogą wózki w domu trzymać, to dlaczego oni mieliby być w tej kwestii uprzywilejowani. Rzuć im argument o drożności ciągów komunikacyjnych we wspólnych częściach bloku, na naszych nie działa, ale może tutaj by poskutkowało. Jak się okazuje, grozi za to mandat do 500 zł. My w ostateczności będziemy interweniować u administratora, ale liczę na skuteczność teściowej ;)

    Nasi jeszcze we wspólnym otwartym garażu trzymają rower na swoim miejscu parkingowym, który ma już jakieś 10 cm kurzu, więc ogólnie lubią się panoszyć jak widać :D My mamy dwa i obydwa są w piwnicy, więc to wszystko, to kwestia dobrej woli.

    A co do tego dziecka, też stwierdziłam, że stało się po prostu rozpieszczonym drzykiem. Ta babka się tak na nią wydziera, że słychać dosłownie wszystko. Mała rozpłakuje się z najmniejszego powodu jak coś pójdzie nie po jej myśli, bo mamusia zawsze ustępuje, dlatego pewnie zamiast poprawy jest coraz gorzej. Czasami potrafi płakać non stop przez kilkadziesiąt minut, jakiegoś takiego szału dostaje, często koncert jest już od samego rana. Pocieszam się, że nie będziemy tam wiecznie mieszkać, ale jeśli mi będą przez to dziecko budzić, jedna z drugą, to nie daruję.

    editchen, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 17 października 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też będzie stał wózek na korytarzu. Mam nadzieję, że nikomu nie będzie przeszkadzał bo nie wiem co z nim zrobię, chyba będę musiała z nim spać. Stoją wózki na korytarzach i chyba nikomu nie wadzą skoro nadal stoją?

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • plemniczka Autorytet
    Postów: 3730 7598

    Wysłany: 17 października 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, wszystkim wam gratuluje i życze szybkich, bezprobelmówych porodów :)
    Mam takie pytanie do was, czy płeć waszego dziecka zgadza się z czasem współżycia? to znaczy czy starając się przed owulacją macie mieć dziewczynki, a w sam dzień owulacji i tuż po niej chłopaków?
    Ciekawi mnie ta metoda, będę wdzięczna za odpowiedzi :)

    2nn3skjo0mk8tm7j.png

    0ep1dkp.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 17 października 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój wózek też stoi na korytarzu :), sąsiadów również, a niedługo będą 3 wózki

    Opolanka 85 lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 17 października 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plemniczka wrote:
    Hej dziewczyny, wszystkim wam gratuluje i życze szybkich, bezprobelmówych porodów :)
    Mam takie pytanie do was, czy płeć waszego dziecka zgadza się z czasem współżycia? to znaczy czy starając się przed owulacją macie mieć dziewczynki, a w sam dzień owulacji i tuż po niej chłopaków?
    Ciekawi mnie ta metoda, będę wdzięczna za odpowiedzi :)

    W obu ciążach nie ;)

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 17 października 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli nikomu nie przeszkadzają, to nie widzę problemu, ale my byśmy nie mieli jak naszym wjechać ani wyjechać, ani skręcić, wiec nie rozumiem, czemu oni mają trzymać, żebyśmy my się męczyli. No i trzymają jeszcze śmierdzące worki ze śmieciami, pampersami, puste pudła, wystawiają jakieś bujaczki i inne zabawki dziecka.
    Łudziłam się, że ogłoszenie będzie dobrym pomysłem, bo ja na ich miejscu ucieszyłabym się, że nikt mi personalnie nie zwrócił uwagi i nie narobił wstydu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 20:58

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 17 października 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki szczególnie te które jeszcze nie mają dzieci a może i te co mają ale są to dzieci bezproblemowe (niestety nie często się zdazaja ;) ... ) chyba nie macie świadomości że placzace dziecko to nie zawsze =dziecko "rozwydrzone" mam nadzieję że wszystkie tutaj będziecie miały "prawdziwe aniolki" ale zaczynając od kolek, ewentualnie tak jak było u nas alergii (więc ból brzuszka u synka był masakryczny) pierwsze pół roku przeplakal, później nie było lepiej(skoki rozwojowe, zabkowanie itp) i niestety o dziecku rocznym nie można powiedzieć że jest "rozwydrzone" później zaczynają się leki separacyjne i bunty dwu i 3 latka w między czasie zabkowanie, choroby... niestety małe dziecko to nie zawsze ( a raczej rzadko kiedy słodki bobasek uśmiechający się do nas z reklamy) ... to co mój syn potrafi wyczyniac przechodzi czasem ludzkie pojecie... tłumaczenie, prośby nawet kary ( brak bajek, słodyczy czy zabawek) nie wiele pomagaja...taki etap trzeba to przejść i konsekwentnie tłumaczyć aż dziecko zrozumie ale nie jest latwo... uwierzcie mi...

    Lady Savage, k878 lubią tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 17 października 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śmieci za drzwiami to obciach okropny. Tak samo jak buty :P

    editchen, Iruletka, k878 lubią tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    U nas też będzie stał wózek na korytarzu. Mam nadzieję, że nikomu nie będzie przeszkadzał bo nie wiem co z nim zrobię, chyba będę musiała z nim spać. Stoją wózki na korytarzach i chyba nikomu nie wadzą skoro nadal stoją?

    My też będziemy chcieli trzymać wózek na korytarzu na dole, bo znoszenie go z 3 piętra mnie nie urządza. Ale mamy zamiar zapytać sąsiadów czy im to nie przeszkadza. Jak będzie coś nie tak to będę kombinować z piwnicą.

  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 17 października 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia, dlatego ja do pewnego momentu starałam się to zrozumieć, ale jeśli dwuletnie dziecko płacze, bo coś mu upadło albo nie chce kurtki zalozyc, i takie płacze maja miejsce co najmniej dwa razy dziennie przez godzinę czy dwie, ale zwykle łącznie uzbiera się z kilka godzin i nie ma ani jednego dnia bez ciszy, dochodzi do tego darcie matki jeszcze gorsze na cały regulator, to jednak coś tutaj jest nie tak. Tym bardziej, że tak jak pisze, na nasze nieszczęście wszystko słychać za ściana i nietrudno wywnioskować, że jest to po prostu mała terrorystka. Widać, że jest rozpuszczona i ustępują jej dla chwili świetego spokoju, a ona wszystko płaczem wymusza. Szczerze, do tego darcia przez tyle czasu już się jakoś przyzwyczaiłam, ale jak doszło jej, to już naprawdę jest to nie do wytrzymania.

    editchen lubi tę wiadomość

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 17 października 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Dziewczynki szczególnie te które jeszcze nie mają dzieci a może i te co mają ale są to dzieci bezproblemowe (niestety nie często się zdazaja ;) ... ) chyba nie macie świadomości że placzace dziecko to nie zawsze =dziecko "rozwydrzone" mam nadzieję że wszystkie tutaj będziecie miały "prawdziwe aniolki" ale zaczynając od kolek, ewentualnie tak jak było u nas alergii (więc ból brzuszka u synka był masakryczny) pierwsze pół roku przeplakal, później nie było lepiej(skoki rozwojowe, zabkowanie itp) i niestety o dziecku rocznym nie można powiedzieć że jest "rozwydrzone" później zaczynają się leki separacyjne i bunty dwu i 3 latka w między czasie zabkowanie, choroby... niestety małe dziecko to nie zawsze ( a raczej rzadko kiedy słodki bobasek uśmiechający się do nas z reklamy) ... to co mój syn potrafi wyczyniac przechodzi czasem ludzkie pojecie... tłumaczenie, prośby nawet kary ( brak bajek, słodyczy czy zabawek) nie wiele pomagaja...taki etap trzeba to przejść i konsekwentnie tłumaczyć aż dziecko zrozumie ale nie jest latwo... uwierzcie mi...
    Madzia dokladnie wyjelas mi to z ust ;) u nas pierwszy rok bezustanny placz, kolki, zaburzenia sensoryczne, na zwykly spacer nie szlo wyjechac, potem po roku lepiej,ale nadal duzo placzu, szukanie przyczyn, neurolodzy I inni lekarze rozkladali rece, po 2 latach mamy diagnoze, ze to od brzuszka, ale do tego trzeba z Mala duzo pracowac, wlasnie lek separacyjny itp. Moja corka nauczyla mnie jednego, by nigdy nie oceniac sytuacji, nie bedac jej uczestnikiem I ze mozna czytac mase ksiazek, skonczys studia pedagogiczne, zajmowac sie wczesniej masa innych dzieci, a Twoje I tak Cie zaskoczy ;)

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 17 października 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Dziewczynki szczególnie te które jeszcze nie mają dzieci a może i te co mają ale są to dzieci bezproblemowe (niestety nie często się zdazaja ;) ... ) chyba nie macie świadomości że placzace dziecko to nie zawsze =dziecko "rozwydrzone" mam nadzieję że wszystkie tutaj będziecie miały "prawdziwe aniolki" ale zaczynając od kolek, ewentualnie tak jak było u nas alergii (więc ból brzuszka u synka był masakryczny) pierwsze pół roku przeplakal, później nie było lepiej(skoki rozwojowe, zabkowanie itp) i niestety o dziecku rocznym nie można powiedzieć że jest "rozwydrzone" później zaczynają się leki separacyjne i bunty dwu i 3 latka w między czasie zabkowanie, choroby... niestety małe dziecko to nie zawsze ( a raczej rzadko kiedy słodki bobasek uśmiechający się do nas z reklamy) ... to co mój syn potrafi wyczyniac przechodzi czasem ludzkie pojecie... tłumaczenie, prośby nawet kary ( brak bajek, słodyczy czy zabawek) nie wiele pomagaja...taki etap trzeba to przejść i konsekwentnie tłumaczyć aż dziecko zrozumie ale nie jest latwo... uwierzcie mi...

    Zgadzam się, moje dziecko jest większości Aniołem, ale czasami to mam ochotę ją rozszarpać, bo ryczy, a to chce wejść do autobusu i histerię robi na środku miasta, a jak wchodzimy w końcu, bo nie mogę znieść tej histerii, to ryczy że weszłam i ona chce tam ;/, potrafi ryczeć o wszystko, przez cały dzień, jak każdy z nas ma gorszy i lepszy dzień, dziecko wymaga uwagi, dużo uwagi, ja w tym stanie nie jestem już w formie z nią tańczyć, biegać czy robić kulu lulu na ziemi, co często ją też frustuje bo do konca nie rozumie ze kiedyś mama z nią robiła wszystko a teraz nic.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 17 października 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataliamonika dwulatki potrafia byc uparte I takie sytuacje jak opisujesz to codziennosc ;) ojjj mozna stracic cierpliwosc. Ja staram sie na moja szukac ciagle sposoby, zeby do niej dotrzec, ale trafila mi sie tez uparta sztuka I bardzo zawzieta w swoich ponyslach I akcjach :)

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 17 października 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Śmieci za drzwiami to obciach okropny. Tak samo jak buty :P

    A ja :P uważam że śmieci tak, obciach straszny, ale buty, też mam na korytarzu, u nas nie ma drogi jeszcze i czasami buty mam tak obłocne że nie da rady ich wnieść do domu.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 17 października 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    salenne wrote:
    My też będziemy chcieli trzymać wózek na korytarzu na dole, bo znoszenie go z 3 piętra mnie nie urządza. Ale mamy zamiar zapytać sąsiadów czy im to nie przeszkadza. Jak będzie coś nie tak to będę kombinować z piwnicą.

    To jest jeszcze zupełnie co innego. Jeśli nie blokujesz przejścia, a na dodatek nie ma windy, to można kombinować, ale ja wychodzę z domu, mam na przeciwko drzwi sąsiadów, i przy samych drzwiach wózek, a po drugiej stronie od razu ścianę, bo mieszkamy na samym końcu korytarza. Nie ma szans przejechać swobodnie,będziemy przecież przenosić tez dziecko w nosidełku. Nie mam zamiaru niczego obijać o ściany albo o ich rzeczy.

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to wiem wszystko.u mojej sąsiadki Jak było malutkie dziecko, to jak płakało, to my to rozumielisny. Ale jak dziewczynka mocno podrosla, to się zapytalismy czemu tak płacze. Więc sama powiedziała,ze teraz są próby wymuszenia różnych rzeczy przez jej córkę. Przeżyliśmy. Aczkolwiek upierdliwe to było.
    Moja siostrzenica jak miała 2latka też przeżywała niezły bunt, jakby ja ze skóry obdzierali tak się darła. Siostrzeńca Po szczepieniu 2godz uspakajalam, bo tak płakał.
    Tak, że ryk dzieci jestem w stanie zrozumieć.
    Jedynie nie miałam wyrozumiałości co do skakania krzesłami po podłodze.

    Lady Savage, editchen, magdzia26, Minionkowa lubią tę wiadomość

‹‹ 1385 1386 1387 1388 1389 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ