Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MalaHD wrote:Właśnie się dowiedziałam, że mam mieć baby shower za 2 tyg. Fajnie, ciesze się
Tylko nie mam w co się ubrać... A zakupy w tym stanie są słabe, bo we wszystkim wyglądam źle
będziesz gwiazdą wieczoru
magdzia26, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem po wizycie. I niestety jutro do szpitala. Szyjka w ciągu 3 tygodni skróciła się z 3cm do 1,8cm mimo nospy, duphastonu i bardzo oszczednego trybu życia. Dostanę sterydy na płucka i zobaczymy co dalej. Trzymajcie kciuki żeby synek jeszcze trochę posiedział w brzuszku.
-
nick nieaktualny
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Kumrara- trzymamy. Będzie dobrze. Tylko się skróciła, ale sie nie rozszerza? Kobitki z krótszymi oczekują terminu
będziesz pod opieka, będzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
Mi lekarz mówił że również ważne że wewnętrzne rozwarcie się nie robi. Ale te prawie 2cm to nie jest mało na 33tc jak u Ciebie praktycznie już 34tc. Fakt ze się skrocila ale często w tych tyg lekarze szyjek nie mierzą. Jeśli masz możliwość pójść na celeston do szpitala idź. Poczujesz się lepiej psychicznie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 23:00
-
Tak właśnie zrobię. Jutro rano idę do szpitala. Dostanę sterydy to przynajmniej o to będę spokojniejsza. Przy okazji zrobią komplet badań i konsultację anestezjologiczna do ew.znieczulenia przy porodzie. I będziemy czekać co dalej. Staram się być dobrej myśli choć bardzo chcę wytrzymać jeszcze te 3 tygodnie chociaż.
Nola lubi tę wiadomość
-
Szyjka 1.8 jest naprawdę ok
Wg mnie wytrzymasz
Znam osoby z rozwarcien na kilka cm które wytrwały kilka tyg
Zresztą w szpitalu mnóstwo takich dziewczyn
Jeśli sztjka od środka jest zamknięta i nie ma innych nieprawidłowości - dorrwasz do terminu z dużym prawdopodobieństwemNola lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry po dłuższej przerwie. Jakoś nie mogłam się ostatnio zebrać żeby napisać chociaż oczywiście wszystko sledzilam.
Od wtorku pracuje z domu i niebdo końca mi z tym dobrze. Z jednej strony wiadomo ulga Bo nie trzeba spędzać 3h w samochodzie ale z drugiej strony wolałabym siedzieć z dziewczynami.
Wczoraj zaczęłam robić pranie - zdziwiło mnie ze jedna Z nowych pieluch okazała się z wielką dziurą!!!
No powiem, żeby ten widok schnacych rzeczy dziecka mnie nie cieszył
Od wtorku piję też te liście malin. Nie wiem tak naprawdę co to ma zmienić Ale jeżeli ma pomóc to warto się przemeczycLady Savage lubi tę wiadomość
-
Kumrara wrote:Tak właśnie zrobię. Jutro rano idę do szpitala. Dostanę sterydy to przynajmniej o to będę spokojniejsza. Przy okazji zrobią komplet badań i konsultację anestezjologiczna do ew.znieczulenia przy porodzie. I będziemy czekać co dalej. Staram się być dobrej myśli choć bardzo chcę wytrzymać jeszcze te 3 tygodnie chociaż.
3mamy kciuki
-
Kumrara wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. I niestety jutro do szpitala. Szyjka w ciągu 3 tygodni skróciła się z 3cm do 1,8cm mimo nospy, duphastonu i bardzo oszczednego trybu życia. Dostanę sterydy na płucka i zobaczymy co dalej. Trzymajcie kciuki żeby synek jeszcze trochę posiedział w brzuszku.
Będzie dobrze -
Kumrara wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. I niestety jutro do szpitala. Szyjka w ciągu 3 tygodni skróciła się z 3cm do 1,8cm mimo nospy, duphastonu i bardzo oszczednego trybu życia. Dostanę sterydy na płucka i zobaczymy co dalej. Trzymajcie kciuki żeby synek jeszcze trochę posiedział w brzuszku.
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
U mnie ten stres z tymi dolegliwosciami co wczoraj wywiazala sie dyskusja wynika z tego ze ja wlasnie nie mam pulsujacych skurczy przychodzacych i odchodzących tylko jednostajny ciagly bol okresowy i napiecie trwajace cale dzien. Do tego wkradl sie staly bol piersi, krzyza, mdlosci, bol glowy wiec shizuje ze odstawilam luteine zbytnim skokiem (nie mialam jak zejsc z dawki bo bralam jedna dziennie) i mam jakies wahania hormonalne i niedobor progesteronu. I teraz pytanie na takim etapie ciazy jakie moga byc skutki tego niedoboru? Czy przedwczesny porod skracanie szyjki o co sie nie boje bo mam dluga na 4cm czy mogloby sie stac cos z lozyskiem tlenem dla dzidziusia? I to sa moje obawy
odpiszcie co sadzicie
-
Nola wrote:U mnie ten stres z tymi dolegliwosciami co wczoraj wywiazala sie dyskusja wynika z tego ze ja wlasnie nie mam pulsujacych skurczy przychodzacych i odchodzących tylko jednostajny ciagly bol okresowy i napiecie trwajace cale dzien. Do tego wkradl sie staly bol piersi, krzyza, mdlosci, bol glowy wiec shizuje ze odstawilam luteine zbytnim skokiem (nie mialam jak zejsc z dawki bo bralam jedna dziennie) i mam jakies wahania hormonalne i niedobor progesteronu. I teraz pytanie na takim etapie ciazy jakie moga byc skutki tego niedoboru? Czy przedwczesny porod skracanie szyjki o co sie nie boje bo mam dluga na 4cm czy mogloby sie stac cos z lozyskiem tlenem dla dzidziusia? I to sa moje obawy
odpiszcie co sadzicie
myślę że przejęłaś troszkę paniki od Amus, to są naturalne objawy ciąży na tym etapie, też mam mdłości, bóle w krzyżu, i bóle okresowe, jesli nie są regularne np co 7 min, przez okres np 1 godziny to ja bym się nie martwiła, macica sobie trenuje i dobrzeniech ćwiczy.
Po za tym każda urodzi w terminie, a jeśli nie, to na tym etapie, rzadko kiedy zdarza się inkubator. Dziecko już samo oddycha, ssie,wiec głowa do góry, mamy blizej jak dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 08:04
Nola lubi tę wiadomość