Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi tam nic nie twardniej po seksie i orgazmach. Wczoraj był ostatni raz, dziś bedzie powtórka ]:>
My tam robimy do końca i jakoś jeszcze nie urodziłam. Gabi wysZedł za pierwsZym razem "bez" więc kiedy mąż ma się nacieszyć wolnością jak nie terazWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2017, 16:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:Skurczy wlasnie nie mam jedynie twardnienia. Gina mam dopiero za 4 tyg
-
nick nieaktualnySzczesliwa_mamusia wrote:Bo jak nie ma przeciwwskazań, to można.
U mnie niestety ze względu na skurcze, lekarz zabronił. Ale odbijemy sobie przed porodem. Będzie zabawnieŚmiałam się do męża,ze najlepiej wieczorem seksik, a rano porodowka
-
Mąż wziął się za sprzątanie domu wiec ja poszłam na zakupy. Dostałam opieprz w polskim sklepie bo kupiłam mężowi czteropak piwa a ja dźwigać nie mogę
sobie kupiłam bezalkoholowe rosé a Gabusiowi siniaki
wiem, że minie trochę czasu zanim będzie ich potrzebować ale jakoś ten w plac budowy wpadł mi w oko, a że był to dwupak to ma dwa
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f33e73392ec.jpgSzczesliwa_mamusia, Iruletka, Minionkowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUpiekłam chleb gryczany dla siebie i kajzerki pszenne dla meza. W między czasie obiadek. Niby niewiele, a czuję się jakbym cały dzień robiła
Ja się nienastawiam,ze po seksie pojadę od razu rodzic, to oczywiście żarcik. Ale super by było, jakby pomogłoNie chciałabym przenosić. Już mi ciężko, a jeszcze wizja dodatkowych np 2tyg ekstra mnie przeraża plu święta w szpitalu.
Minionkowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż z duma mi mówi, że pozmywał pare rzeczy. Pozmywal szkanki. Mi zostawił wsZystkie talerZe, tarki, garnki... nie ma to jak pomoc
umył szklanki po wodzie mineralnej
A teraz pyta kiedy będzie coś do jedzenia? To ja pytam A kiedy ugotujesz? Tylko prychnal śmiechem. 3 godziny byłam poza domem, przyniosłam 2 torby zakupów a on w tym czasie pozmywal szklanki i wykapal sięWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2017, 18:30
-
Witajcie niedzielnie
Nie ma to jak ubrać sobie buty na obcasie i łazić po galerii w oczekiwaniu na syna, który był w kinie na urodzinach kolegi. Mam teraz parówy zamiast stópA do tego rano myślalam, źe mi żebro pękło. Gwałtownie się obróciłam i coś mi w boku chrupło. Przez chwilę nie mogłam oddychać. A teraz boli trochę. Jak nie urok to sraczka
Jeszcze miałam sen, że mój gin zwabił mnie ciężarną do gabinetu w innym mieście i poddawal eksperymentom. Kazał ubrać jakiś dziwaczny kombinezon, taki jak dla astronauty i aplikował kroplówki nieznanego pochodzenia. A ja nie potrafiłam stamtąd uciec. Teraz będę się bała pójść do niego na wizytę
Jutro obieram kierunek na Katowice: ostatnie usg prenatalne, wytwórnia ręcznie robionych mydeł i ikeadagii lubi tę wiadomość
-
emikey mam koleżankę która ma 3 dzieci i robi wszystko w domu. Raz na jakiś dłuzszy czas zostawia męza w domu zeby np isc do kina sie odstresowac kiedy wraca do domu jest armagedon. I teraz uwaga. On jak wraca z pracy to zawsze mówi ale masz dobrze siedzisz caly dzien i nic nie robisz (ona sprzata gotuje pierze prasuje zajmuje sie dziecmi itd itp) ona jak wraca i widzi ten armagedon to sie pyta co tu sie stalo dlaczego nie zmyles naczyc a ona na to no bo si ezajmowalem dziecmi. Wiec biedna po kinie musi jeszcze z 2 godzini poswiecic zeby bylo jak przejsc.
Takze Twój chociaz umył szklanki hihihihihi
-
nick nieaktualnyMojej siostry ciotecznej mąż też przychodził z pracy i nic nie chciał robić,ani pomagać, bo twierdził,ze ona ma dobrze siedząc cały dzień w domu i nic nie robi, tylko się mała opiekuję. Którejs soboty, ona rano wstała, ubrała sie i wyszła. Jej córeczka miała wtedy z 4mce. Wróciła wieczorem, rozsiadla się. Wyjęła piwo z lodówki, otworzył,wlaczyla tv i pyta się,gdzie jest obiad. Mąż oczywiście wyskoczył z awantura,ze musiał się cały dzień zajmować
mała i nie miał czasu nawet sie kawy napić. A ona spokojnie- no wiesz, cały dzień siedziałeś w donu, nic nie robiles. Stał Jak wryty, ale zrozumiał. W końcu samo sie nie posprzątało i nie ugotowały.Discret, magdzia26, k878, Petitka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiedyś czytałam taką historie-maz wraca do donu, wchodzi do kuchni-a tam istny armagedon. Nie ugotowane, nie pozmywane. Wchodzi na piętro, a tam hałas, dzieciaki się kłócą, wszędzie zabawki. Przerażony, Nie widzi żony, wchodzi do sypialni, a tam żona leży na łóżku, wesoła,czyta książkę. Mąż się pyta: Kochanie, co tu się stało, istny armagedon. A zona: chodziennie mi mówisz, że nic cały dzień nie robie, to właśnie dziś postanowiłam, że w końcu zrobię to nic
-
nick nieaktualnyMój się deklaruje,ze będzie mi pomagal.a Myślę,ze będzie, bo teraz nie ma z tym problemu. Na samym początku mial z tym problem,ale po 12tyg jak wylądowałam w szpitalu, to mu sie zmieniło. A jak w 25tyg po awaryjnej wizycie u gina, to już w ogóle nie mam z tym problemu
-
Witajcie!!! Ja od 2 dni mam akcję prasowanie - pranie- układanie w komodzie. Najgorsze że wcześniej miałam wszystko rozpracowane, a potem wrzuciłam do pralki i od Nowa musiałam się zastanawiać jak to poukładać.
Mój M pojecjal na 4 dni do Budapesztu. Oczywiście przed wyjazdem się poklocilismy. Zostawił mi zlew garów, śmieci, no ogólnie poerdolnik. Jutro wieczorem wraca i pewnie spodziewa się jakiegoś dobrego jedzonka...taki ch...
Teraz jestem w wannie a mój mały krzykacz daje koncert na całą klatkę. Z jednej strony powinnam wstać i doprowadzić ją do porządku ale z drugiej mam ochotę po prostu mieć dla siebie kilka minut.
Co do seksu na ostatniej wizycie lekarka kazała mi go zażywać jak najwięcej