Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja według moje męża jestem chora. On nadal nie czuję, że pościel śmierdzi. Teraz śpimy pod sztuczna hipoalergiczna ale tamta leży w drugim pokoju. Mąż ja uprał, ale nic nie dało. On tego nie czuję. Wczoraj jak wyjął kołdrę z suszarki to rzucało mnie na wymioty. Mówi, że dramaty urządzam i że z pościelą nic nie jest nię tak, za to z moim nosem tak. Postawił odswiezscz powietrza i myśli, że to rozwiązało sytuację. I już zaczęłam nawet myśleć, że może faktycznie jestem przewrażliwiona, ale mam jaski z pierza z Polski i one nie śmierdzą. Nic w sumie nie śmierdzi tylko ta pościel. Dziecka nie położę w sypialni jeśli tak dalej będzie bo nic co śmierdzi jak zdechle zwierzę zdrowe być nie może.
-
magdzia26 wrote:Jeszcze ważna rzecz jak chcemy żeby piersi były ładne już pomijając kp to powinno się właśnie w staniku nawet spać... już nie mówiąc że w dzień to must have bo bez tego niestety z czasem i wiekiem piersi robią się "brzydkie"
mi się marzy i mam nadzieję to marzenie spełnić po drugim dziecku zmniejszenie i podniesienie piersi (zawsze chciałam mieć miseczke D nie wieksza) bo niestety duże piersi to ból kręgosłupa, karku, glowy... już nie mówiąc o wzgledach wizualnych...
Przy moim przedciazowym B, to chyba spanie w staniku nie jest konieczneW domu chodzę bez nawet teraz przy miseczce C, choć nie wiem czy to dobrze, ale tak jest mi najwygodniej.
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Nie wyobrażam sobie chodzenia bez stanika bo mi niewygodnie, piersi mi ciążą wtedy. Tak to nie czuje na sobie stanika, ale spanie w staniku to dla mnie męczarnia12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJa biustonosz na pewno sobie kupię.teraz planuje w listopadzie po wypłacie. Ale nawet przed okresem jak bardzo bolały mnie piersi i sutki, to wolałam bez, bo właśnie w staniku miałam wrażenie,ze bolą mnie bardziej. No, ale zobaczymy jak będzie po porodzie.
Emikey- jakby mi cos śmierdziało, za Chiny ludowe bym nie chciała tego używać. Trudno. -
nataliamonika wrote:Emikey, a nie możecie zwrócić tej pościeli?
A dziś idę do położonejWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 10:52
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam taki dramat ze śmierdzącym śpiworkiem od teściowej. Z tym, że ona kupiła go w second handzie. Śmierdział stęchlizną... Wywaliłam go, trudno, skoro pranie nie pomogło, to już nic nie pomoże. I tak mi się nie podobał
Dziewczyny, czy Wam też tak brzuch ciąży? Ostatnio zaczęłam trochę więcej po domu się krzątać, bo przez to leżenie kręgosłup mnie boliniestety i tak źle i tak niedobrze. Od tego 'chodzenia' ciągnie mnie dół brzucha, strasznie ciąży, co chwile gdzieś kłuje... wystarczy 15 min i muszę się kłaść, bo się boję przeciążyć. Nie wiem, czy spowodowane jest to moimi problemami z szyjką i tym, że większość czasu leżę, czy takie uroki ciąży. Najlepiej czuję się rano po całej nocy, wtedy nic nie ciągnie, nie boli
-
Ja jak więcej chodzę to ciągnie mnie brzucho ale u góry. Tu gdzie kiedyś był żołądek... tyle, że mój mały ułożony główka do góry więc tam mi bebechy wypycha. Czasem mam wrażenie, że skóra mi trzasnie. Rano za to mam małe, miękkie brzuszko
Dziś trzymają mnie lekkie bole okresowe ale tylko w okolicy kręgosłupa. Co za upierdliwy bol ;/ -
nick nieaktualnyJa chodze bez w domu spie w domu sporotwy zakladam na wyjscie ale ja mam miseczke A/b nie ma co 'ciazyc'
Dziewcxyny i u mnie juz twardnienia. Z kuba nie mialam wcale. Ale mysle ze nie nalezy panikowac przeciez to te przpowiadajace sa. Jak nie boli to czemu panikujecie? Nie mialam bolensych ale mysle ze skurcz bolesny to nie "niedogofnosc" a serio bol. I wtedy nalexy panikowac. -
nick nieaktualnyA mi zaczęła działac wyobraźnia. Leżę sobie na łóżku, głaszcze brzuch i wyobraziłam sobie,jak mi wyciągają synka i kładą przy piersi i zaczęłam płakać. No poryczę się jak nic przy tym porodzie. Ze szczęścia oczywiście.
Mi ciąży brzuch. Jest mi już zle. Ciężko mi wstawać. Dluzej stać. Jeszcze przy chodzeniu jako tako,ale po dłuższym czasie ciągnie. To co moge w kuchni, staram się robić na siedzaca. Ogólnie najwygodniej mi leżeć na półsiedzaco na łóżku. Bok odparty, nogi zgiete. Jeszcze zauważyłam,ze waga mi rosnąć. Dość szybko. Za szybko. Po tygodniu jestem już plus kg. Po ubraniach jakoś nie zauważyłam tego wzrostu, więc wydaje mi sie, ze to woda, ale mimo wszystko frustruje. -
nick nieaktualnySzczesliwa ja beczalam na stole jak mlodego wyciagali. Plakalam jeszcze potem za kazdym razem jak patrzylam na jego buzinke
U mnie brzuch nie ciazy. Mam 3 cm wiecej tylko od poczatku ciazy. Zmienil ksztalt jedynie i jest bardzirj zbityWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 11:16
-
Ja nie mam biustu i dlatego nie chodzę bez stanika. Muszę mieć jakiś push-up żeby w ogóle mieć piersi
taka oszustka
Planuje sobie powiększyć po karmieniu.
Poscieralam kurze w sypialni i umylam podłogę w sypialni i korytarzu i już mam dosyć. A w pokoju armagedon, chyba poczekam na męża, razem posprzatamy -
Ja po ostatnim przyplywie enegrii znowu jestem bez sil... najchętniej bym spała cały dzień
przed chwilą wyprasowalam koszule do szpitala (w tym cześć z pierwszej ciąży i wszystko wrocilo... cały poród itp... aż zaczęłam się bać
) chyba jednak muszę dokupić jeszcze nowe koszule...bo te "stare"(używałam ich tylko w szpitalu) mam do nich jakiś "uraz"...
-
emikey wrote:Musi być jakieś syfiaste. Całe życie używam pościeli z pierza i nigdy mi się nie zdążyło coś takiego. A na metce tej pościeli flaga UK i "luksusowa jakość"....
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:Szczesliwa ja beczalam na stole jak mlodego wyciagali. Plakalam jeszcze potem za kazdym razem jak patrzylam na jego buzinke
Szkoda,ze nie ma pilota, którym można by czas sobie trochę do przodu przesunąć
już bym chciała rodzic. Ale oczywiście nie w tym tygodniu co jestem. Tylko bliżej terminu.