X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • ślązaczka Autorytet
    Postów: 1044 1014

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę i muszę się pochwalić: 29.11.2017r. o godz. 12:38 przyszedł na świat nasz synek Piotruś :-) Przeszlismy bardzo dużo, bo nasz mały szkrab był ciężko chory i spędził prawie 2 tyg. na OIOM-ie noworodkowym, ale stał się cud - wyszedł z tego i pieknie w ekspresowym czasie się pozbierał. Od 3 dni jest juz z nami w domu a my jestesmy najszczęśliwsi na świecie! :-) Ale tamtego potwornego czasu nigdy już niestety nie zapomnimy... Mam tylko nadzieję że limit nieszczęść już wyczerpaliśmy.

    Szczesliwa_mamusia, dagii, Modrzewiowa, k878, Marteczka93, Aqu lubią tę wiadomość

    I IMSI 13.05.2016 :-(
    II IMSI 15.07.2016 :-(
    III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213 :-)
    f2wlp07w6gdg3lo8.png
  • dagii Przyjaciółka
    Postów: 79 42

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heej:) ja się udzielam tylko od czasu do czasu, zaczynam właśnie 38 tydzień termin mam na 31.12, ale powiem szczerze już trochę siedze jak na szpilkach, skurcze przepowiadające mam co jakiś czas ale nie wiem czy to znak na wcześniejszy poród, nie mogę się doczekać aż Apolonia będzie sobie z nami :) pozdrawiam wszystkie mamy i gratuluje

    Apolonia ❤️

    010i3e3klym7clxy.png

  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a wrote:
    Normy są od 25g na dobę.
    Wskazanie do rozważenia dokarmiania to brak przyrostow przez tydzień
    A odciagasz mleko ?
    Ja próbowałam odciągnąć kilka razy i mało co leciało do tego laktatora
    No ale to całkiem inaczej jak karmić dziecko piersią inny mechanizm
    Jak odciagalam godzinę laktatorem elektrycznym to odciąglam 10ml i dlatego tez miałam młodego dokarmiać bo pokarmu było bardzo mało

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ślązaczka wrote:
    Chcę i muszę się pochwalić: 29.11.2017r. o godz. 12:38 przyszedł na świat nasz synek Piotruś :-) Przeszlismy bardzo dużo, bo nasz mały szkrab był ciężko chory i spędził prawie 2 tyg. na OIOM-ie noworodkowym, ale stał się cud - wyszedł z tego i pieknie w ekspresowym czasie się pozbierał. Od 3 dni jest juz z nami w domu a my jestesmy najszczęśliwsi na świecie! :-) Ale tamtego potwornego czasu nigdy już niestety nie zapomnimy... Mam tylko nadzieję że limit nieszczęść już wyczerpaliśmy.
    A co sie stało ? Wiedzieliście wcześniej ze mały jest chory ?

    Najważniejsze że już wszystko OK

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • ślązaczka Autorytet
    Postów: 1044 1014

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym caly problem że nie wiemy co się stalo więc nie wiem jak ewentualnie zapobiec podobnym rzeczom w przyszłości... Wszystko do końca było dobrze, oprócz tego że tydzień przed cc trafiłam do szpitala z powodu małowodzia. Codziennie miałam robione usg i kontrolowana ilość wód płodowych. W poniedziałek mój lekarz prowadzący ciążę i ordynator zdecydowali ze cc będzie 06.12 a tego samego dnia na wizytę popołudniową przyszedł jakiś zupełnie mi nieznany lekarz którego widziałam pierwszy raz na oczy i stwierdził że nie wie po co oni chcą tyle czekać skoro było ivf, usunięte mięsniaki macicy, nadciśnienie ciążowe i małowodzie. Tylko że o tym wszystkim przecież oni wiedzieli już wcześniej! W każdym razie on stwierdził że zrobiłby tą cc już następnego dnia i tak tez się stało. A w dniu cc, może 1h lub 2h po porodzie neonatolog przyszedł do mnie i powiedział że mały jest niewydolny oddechowo, podejrzewają zapalenie płuc (które się potwierdziło), i że jest w stanie ciężkim ale stabilnym... :-( Potem przez parę dni było tylko gorzej... Koszmar! :-( A nic na to podczas ciązy nie wskazywało... Wmawiali mi że przyczyną zapalenia płuc mogła być infekcja wewnątrzmaciczna, tylko że ja jej nie miałam!! Chuchałam przecież na siebie i dmuchałam... Żadnych objawów infekcji przez całą ciążę...

    I IMSI 13.05.2016 :-(
    II IMSI 15.07.2016 :-(
    III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213 :-)
    f2wlp07w6gdg3lo8.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I my od kilku dni mamy swoje szczęście :)

    12.12.2017 w 38t5d na świat przyszła Izabela :) 55cm i 4450g ;)

    w piątek wyszliśmy do domu :)

    Petitka, k878, kaka470, Marzycielka111192, Marteczka93, Edith, Angela* lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    I my od kilku dni mamy swoje szczęście :)

    12.12.2017 w 38t5d na świat przyszła Izabela :) 55cm i 4450g ;)

    w piątek wyszliśmy do domu :)
    Gratulacje

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ślązaczka - dobrze że już wszystko OK. Współczuje tego co przeszliście - może trzeba następnym razem zmienić lekarza skoro olał wszystkie fakty o których piszesz

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    I my od kilku dni mamy swoje szczęście :)

    12.12.2017 w 38t5d na świat przyszła Izabela :) 55cm i 4450g ;)

    w piątek wyszliśmy do domu :)
    Gratulacje!

    Kurczę, mały pulpecik :) moja tez 55 cm ale 3230 :)

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • aknelam Ekspertka
    Postów: 214 93

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich mamuś :)

    Ja się ciągle oswajam i uczę naszego małego szkraba. Chyba na prawdę nie zdawałam sobie do końca sprawy,że to zmiana o 180 stopni ;) Mała dużo śpi, ale niestety dopadły ją jakieś problemy z brzuszkiem, nie wiem do końca czy to kolka, ale pręży się, stęka, macha rączkami i nóżkami, czasem przez to długo nie może zasnąć, albo często się budzi. No i chyba przez to kupka tylko raz dziennie;/ na jutro mamy kontrolną wizytę u lekarza to podpytam.
    Od wczoraj werandujemy, karmię w większości butelką i sztucznym mlekiem, od czasu do czasu przystawiam do piersi, ale niestety taka ilością pokarmu jaką mam, mała by się nie najadła.

  • aknelam Ekspertka
    Postów: 214 93

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może któraś z dziewczyn po cc miała podobna przypadłość - mam od porodu taki dziwny ból po prawej stronie, na wysokości nerki. Nie trwa cały czas, ale jakby łapał mnie takimi napadami. to jest taki dość kłujący ból, aż wstrzymujący powietrze. Jak mi zdejmowali szwy w szpitalu to pytałam co to może być, ale lekarz kazał zrobić usg brzucha. Zapisałam się na jutro, ale może któraś z was miała coś podobnego? Mnie ten ból potrafi zgiąć w pół, teraz co prawda jest lepiej niż np. tuż po wyjściu ze szpitala, ale boli nadal, co mnie martwi, bo mam nadzieję,że nie są to żadne powikłania.

  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknelam wrote:
    Gratulacje dla wszystkich mamuś :)

    Ja się ciągle oswajam i uczę naszego małego szkraba. Chyba na prawdę nie zdawałam sobie do końca sprawy,że to zmiana o 180 stopni ;) Mała dużo śpi, ale niestety dopadły ją jakieś problemy z brzuszkiem, nie wiem do końca czy to kolka, ale pręży się, stęka, macha rączkami i nóżkami, czasem przez to długo nie może zasnąć, albo często się budzi. No i chyba przez to kupka tylko raz dziennie;/ na jutro mamy kontrolną wizytę u lekarza to podpytam.
    Od wczoraj werandujemy, karmię w większości butelką i sztucznym mlekiem, od czasu do czasu przystawiam do piersi, ale niestety taka ilością pokarmu jaką mam, mała by się nie najadła.
    Witaj w klubie jeśli chodzi o ilość własnego pokarmu :(

    Co do bólu brzuszka to jeśli te bóle pojawiają sie regularnie o tej samej porze to pewnie kolka

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje
    Slazaczka współczuję ale ważne że już w domu. Teraz już jest i musi być dobrze

    iv09i09katk65tr1.png
  • agii81 Ekspertka
    Postów: 133 121

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknelam wrote:
    Może któraś z dziewczyn po cc miała podobna przypadłość - mam od porodu taki dziwny ból po prawej stronie, na wysokości nerki. Nie trwa cały czas, ale jakby łapał mnie takimi napadami. to jest taki dość kłujący ból, aż wstrzymujący powietrze. Jak mi zdejmowali szwy w szpitalu to pytałam co to może być, ale lekarz kazał zrobić usg brzucha. Zapisałam się na jutro, ale może któraś z was miała coś podobnego? Mnie ten ból potrafi zgiąć w pół, teraz co prawda jest lepiej niż np. tuż po wyjściu ze szpitala, ale boli nadal, co mnie martwi, bo mam nadzieję,że nie są to żadne powikłania.

    Ja nie miałam cc,a mam to samo, ja to miałam juz pod koniec ciąży. Ja złapie to boli tak,że nie mogę siedzieć ani się wyprostować. Nie mam zielonego pojęcia co to jest ,ale łapie mnie codziennie :/

    <3Wbwmp2.png <3
  • aknelam Ekspertka
    Postów: 214 93

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agii81 wrote:
    Ja nie miałam cc,a mam to samo, ja to miałam juz pod koniec ciąży. Ja złapie to boli tak,że nie mogę siedzieć ani się wyprostować. Nie mam zielonego pojęcia co to jest ,ale łapie mnie codziennie :/
    Nie chce zapeszac,ale chyba powoli przechodza. Dzisiaj takich "atakow" mialam mniej i juz nie tak intensywne jak do tej pory. Takze chyba wstrzymam sie z tym usg brzucha. Ale skad sie braly i co konkretnie moglo bolec to nie mam pojecia. Mam tylko nadzieje,ze znikna ibede mogla zaczac normalnie funkcjonowac.

    Dziewczyny dokarmiajace-jakim mlekiem dokarmiacie, bo mi w szpitalu polecali Hippa,ale przeciez tych mlek jest sporo wiecej.

  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknelam wrote:
    Nie chce zapeszac,ale chyba powoli przechodza. Dzisiaj takich "atakow" mialam mniej i juz nie tak intensywne jak do tej pory. Takze chyba wstrzymam sie z tym usg brzucha. Ale skad sie braly i co konkretnie moglo bolec to nie mam pojecia. Mam tylko nadzieje,ze znikna ibede mogla zaczac normalnie funkcjonowac.

    Dziewczyny dokarmiajace-jakim mlekiem dokarmiacie, bo mi w szpitalu polecali Hippa,ale przeciez tych mlek jest sporo wiecej.
    my mamy Bebilon. Nie ma chyba "najlepszego " mleka. Mleko musi odpowiadać dziecku. Ja zdecydowałam sie na Bebilon bo przy córce trochę tych mlek wypróbowaliśmy i najbardziej jej pasował Bebilon wiec teraz od niego zaczęłam

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich mamus ;)
    Ślązaczka dobrze, że już wszystko w porządku, a ten nowy lekarz to widocznie jakiś wasz Anioł Stróż

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • Ja_Sonia Przyjaciółka
    Postów: 108 66

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknelam wrote:
    Gratulacje dla wszystkich mamuś :)

    Ja się ciągle oswajam i uczę naszego małego szkraba. Chyba na prawdę nie zdawałam sobie do końca sprawy,że to zmiana o 180 stopni ;) Mała dużo śpi, ale niestety dopadły ją jakieś problemy z brzuszkiem, nie wiem do końca czy to kolka, ale pręży się, stęka, macha rączkami i nóżkami, czasem przez to długo nie może zasnąć, albo często się budzi. No i chyba przez to kupka tylko raz dziennie;/ na jutro mamy kontrolną wizytę u lekarza to podpytam.
    Od wczoraj werandujemy, karmię w większości butelką i sztucznym mlekiem, od czasu do czasu przystawiam do piersi, ale niestety taka ilością pokarmu jaką mam, mała by się nie najadła.

    Mamy to samo, nie wiwm czy to kolka czy jaki diabeł... karmie swoim mlekiem, kupy sa po kazdym karmieniu, brzuszek nie jest jakis twardy, ale maly pręży się, chrumka, steka. Polozna mowila mi o kryzysie laktacyjnym w 3 tygodniu życia, może to to.... tak strasznie mi go żal...

    Aniołek [*]
    Synek Maksymilian, 01.12.2017
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 20 grudnia 2017, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak tam u Was z cellulitem ? Mi po ciąży zrobił sie straszny cellulit na nogach a wcześniej nie miałam z tym problemu. Mam wrażenie że ciągle mam jakoś za dużo wody w organiźmie :(
    Zakupiłam dziś kremy i zaczynam z tym walkę. Obiecałam ginowi że do końca roku nie będę ćwiczyć ale zaraz po nowym roku ruszam z ćwiczeniami

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    78beti wrote:
    Dziewczyny jak tam u Was z cellulitem ? Mi po ciąży zrobił sie straszny cellulit na nogach a wcześniej nie miałam z tym problemu. Mam wrażenie że ciągle mam jakoś za dużo wody w organiźmie :(
    Zakupiłam dziś kremy i zaczynam z tym walkę. Obiecałam ginowi że do końca roku nie będę ćwiczyć ale zaraz po nowym roku ruszam z ćwiczeniami

    Najlepsza na walkę z cellulitem jest dieta. Plus od nowego roku ćwiczenia + konsekwencja No i w lutym będzie po cellulicie. Kremy mozesz wyrzucić przez okno :p

‹‹ 1654 1655 1656 1657 1658 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ