Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
chicken wrote:Ja jestem zapisana na nfz na przyszły tydzień Ale chciałam się uspokoić po ostatnich złych wiadomościach na forum i zapisałam się na dziś prywatnie
Nie żałuję. Jestem przynajmniej spokojniejsza;)
Chyba też tak zrobię pierwsza ciążę prowadziłam prywatnie, ale to było 6 lat temu i jakieś inne stawki były:) teraz to koszt 250 zł, myślicie że w 5 i 4 dni możliwe bedzie ujrzenie serduszka czy lepiej poczekać kolejny tydzień?
27.04 - 0.22 cm
04.05 - 0.88 cm
16.05 - 2.01 cm
01.06 - 4.48 cm
14.06 - 7.02 cm
27.07 - 269 g
07.08 - 381 g
31.08 - 604 g
28.09 - 1267 g
16.10 - 1664 -
Jagna0707 wrote:Dziewczyny, ale wam zazdroszczę tych serduszek oczywiście pozytywnie. U mnie wizyta 16 maja. Ćwiczę cierpliwość. Chodzcie do lekarza na NFZ czy prywatnie ?
Ja chodze prywatnie... nie chce mi sie lazic na NFZ i o wszystko prosic. To moja pierwsza ciaza i mam dostyc juz stresow.Another lubi tę wiadomość
-
Ja chodzę prywatnie, mój ginekolog jrst naprawdę w porządku, nie chodzi mu tylko o pieniądze, np. wizyta kontrolna po poronieniu kosztowała mnie 50 zł (usg itd.), monitoring łącznie 60 zł (byłam 4 razy na usg, co 2 dni, 2 razy zapłaciłam 30 zł, a 2 razy nic), a wizyta w celu przepisania leków nie kosztuje nic. Poza tym w każdej chwili, nawet w nocy, mogę do niego zadzwonić, zawsze oddzwania, odpisuje na smsy, a to dla mnie w ciąży szczególnie ważne. Żaden ze znanych mi ginekologów w ramach NFZ nie zapewnia pacjentkom takiego kontaktu.
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
Jagna0707 wrote:Chyba też tak zrobię pierwsza ciążę prowadziłam prywatnie, ale to było 6 lat temu i jakieś inne stawki były:) teraz to koszt 250 zł, myślicie że w 5 i 4 dni możliwe bedzie ujrzenie serduszka czy lepiej poczekać kolejny tydzień?
-
chicken wrote:Ja zapłaciłam 100zl. To przecież zwykłe usg dopochwowe;)
Ciążowe są droższe
to gdzie ty takie ceny masz? W Warszawie 150 zł za USG. 250 za usg z poradą. Przynajmniej u dobrych lekarzy; bo tylko na takich patrzyłam.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Justya - nie 31mm a 3,1mm
Justya85, Another lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jagna0707 wrote:Dziewczyny, ale wam zazdroszczę tych serduszek oczywiście pozytywnie. U mnie wizyta 16 maja. Ćwiczę cierpliwość. Chodzcie do lekarza na NFZ czy prywatnie ?
WITAM NOWE MAMY -
Jagna0707 wrote:Dziewczyny, ale wam zazdroszczę tych serduszek oczywiście pozytywnie. U mnie wizyta 16 maja. Ćwiczę cierpliwość. Chodzcie do lekarza na NFZ czy prywatnie ?
Ja teraz leczenie i pierwszą wizytę idę prywatnie, ale moja lekarka jest też na NFZ i juz się tak zapisałam na kolejną wizytę -
Ja do nfz nawet nie próbuję.
Mam pakiet w Lux Med, ale tam kolejki też są właściwie jak w nfz. A dostać się do dobrego lekarza to też wyczyn. Do mojej ginekolog standardowo zapisy są na styczeń 2018, do endokrynolog - druga połowa sierpnia. Ciągle na "wizyty dodatkowe" wchodzę i sterczę pod tymi gabinetami.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
k878 wrote:to gdzie ty takie ceny masz? W Warszawie 150 zł za USG. 250 za usg z poradą. Przynajmniej u dobrych lekarzy; bo tylko na takich patrzyłam.
A nie zawsze najdroższy lekarz oznacza najlepszego. -
A85K wrote:A mierzył jak duży ? Szkoda ,że nie masz fotki ale najważniejsze , że z dzidzią wszystko dobrze
A85K lubi tę wiadomość
-
chicken wrote:W Łodzi. Tu też były usg po 130/150zl. Zależy u którego lekarza i w jakiej klinice. Ja byłam w Salve
A nie zawsze najdroższy lekarz oznacza najlepszego. -
Dziewczyny, wychodzicie trochę z błędnego założenia. Można trafić na dobrego lekarza na nfz i można na kiepskiego prywatnie. Ja jak się staralam o ciążę to chodziłam na początku do salve bo stwierdzilam ze prywatna klinika będzie lepsza niż lekarz na nfz.
Mocno się rozczarowalam. Lekarz w salve szprycował mnie lekami bez uprzedniego robienia badań. Kazał brać clostybegit - lek na stymulacje owulacji A nawet nie sprawdził czy owulacje mam!! Nie chciał nawet zrobić mi badań hormonów.
Wkurzylam się i zaczęłam chodzić do szpitala matki polki.a tam pełna profeska- zapisy online po rejestracji, różne godziny przyjęć i lekarz który nie zignorowal tego co mówię o staraniach! Wysłał mnie na serię różnych badań, mialam ciągle monitoringi owulacji, a wszystko to na NFZ!! Dodatkowo, zostaliśmy skierowani na wizytę do BEZPŁATNEJ poradni leczenia niepłodności również w tym szpitalu! W jeden dzień mialam załatwione 3 wizyty u lekarzy - kolejne usg, endokrynolog i konsultacja. Wszystko na najwyższym poziomie właściwie bez kolejek, załatwione przez 1.5h. Zostałam znowu skierowana na badania oraz HSG - mialam iść do szpitala ale na szczęście nie musiałam bo okazało się że zafasolkowalam w końcu po roku starań naturalnie!
Nie dajcie się zwariować - ważne żeby znaleźć dobrego i sympatycznego lekarza - nieważne czy na nfz czy prywatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 20:04
magdzia26, A85K, Eli, Tizzi lubią tę wiadomość