X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 7 maja 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kumrara wrote:
    Kurde dziewczyny czytam Was regularnie, ale z regularnoscia pisania u mnie słabo. Na FB się nie przeniosę:) bo nie, tu mi dobrze. Dzisiaj mam dzień leniucha. Cały dzień się snuję po domu i nic mi się nie chce. Jutro wracam do pracy po 9 dniach urlopu...ojj będzie ciężko. Na samą myśl już mi się nie chce. Dodatkowo jestem zmęczona niekończącym się wykanczaniem domu. To się chyba nigdy nie skończy a już bym chciała mieszkać u siebie. Bez połowy mebli, na kartonach ale na swoim. Mooze w czerwcu.... Brzuszek rośnie, nawet miałam przed usg obawę że noszę w brzuchu twixa hehe ale nie. Dzidziul jest jeden ale miejsca szykuje sobie jak na dwoje :)) już noszę ciążowe spodnie bo zwykłe mnie cisną . co do wagi... Ja całe życie walczę z nadwagą. Od zawsze jest mnie za dużo. Ale dopiero jak zaczęłam leczyć niedoczynność tarczycy i pilnować diety z niskim IG to waga ruszyła. Natomiast mam 179cm wzrostu i ważę 80kg. Wiem ile mnie to kosztowało więc nie oceniam. Wyjątkiem są sytuacje gdy ktoś jest bardzo duży i wiem że je za czworo i nic z tym nie robi. To jest w mojej opinii krotkowzroczne i nieodpowiedzialne.
    Oooo jesteśmy tego samego wzrostu :)

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Nola Autorytet
    Postów: 528 305

    Wysłany: 7 maja 2017, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    99
    78beti wrote:
    A ja mam popoludniowo-wieczorne mdłości i wtedy jem na potęgę co mi dobrze na przyszłość nie wróży :( czy Was tez boli głowa ? Mnie jakoś ciągle boli głowa :(
    Czesc dziewczyny :) no tak majowka byla dluga w tym roku dla tych co wracaja po 9 dniach urlopu do pracy to mega ciezko ja na szczescie juz na wymarzonym l4 ale inne rzeczy mnie niepokoja a mianowicie moje kłotnie z mezem :( myslalam ze ciaza bedzie sielska a ja pelna energi tymczasem bardzo sie klocimy czasami takie awantury ze placz i krzyki az dzisiaj z tego wszystkiego migrene mialam i wymioty :/ bardzo sie wtedy martwie ze dziecku cos sie stanie :( ale sie wtedy pocieszam ze gdyby ze stresow i klotni mialo sie cos dziac z ciazami to na tyle kobiet na siwecie i sytuacji nie byloby kolorow...Poradzcie pocieszcie mialyscie awanture w tej ciazy a z maluchami wszystko ok? Ciesze sie ze z kazdym tygodniem maleje najwieksze zagrozenie Czekam na ten czop sluzowy :) jakkolwiek to brzmi, dobre wyniki prenatalne i ogolnie drugi trymestr :) kazdego dna dziekuje Bogu za ten cud co mnie spotkal i pragne zeby wszystko bylo zdrowo i ok

    2nn3dqk3kf70gzik.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 7 maja 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nola łącze się z tobą mój m mnie dzisiaj doprowadził do białej gorączki przyczepia się do mnie o wszystko len straszny z niego się zrobił mam dosyć dzisiaj to już przesadził

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Marteczka93 Autorytet
    Postów: 735 595

    Wysłany: 7 maja 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    Marteczka jak się czujesz Kochana? Kiedy następna wizyta? <3

    Ogólnie czuję się w miarę dobrze, jedynie co to mogłabym spać całymi dniami i od nie dawna zaczęłam mieć mdłości, szczególnie rano (na pusty żołądek). Ale zakupiłam sobie banany, by mieć coś pod ręką jak tylko się obudzę :)
    No a wizytę mam jutro (na NFZ) i w środę (prywatnie) :P

    magdzia26, zapachmalin lubią tę wiadomość

    Olaf <3
    43kt3e5e15hj57fc.png
  • Nola Autorytet
    Postów: 528 305

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b5cbea9f037.jpg

    Dziewczyny, nie wydaje Wam się, że mam zbyt duży brzuch jak na ten tydzień. Nigdy nie miałam super płaskiego brzucha, ale teraz mnie okropnie wysadziło.
    Super wyglądasz ;)

    2nn3dqk3kf70gzik.png
  • Nola Autorytet
    Postów: 528 305

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Nola łącze się z tobą mój m mnie dzisiaj doprowadził do białej gorączki przyczepia się do mnie o wszystko len straszny z niego się zrobił mam dosyć dzisiaj to już przesadził
    I co wtedy robisz? Potrafisz sie opanować czy też jak ja płaczsz krzyczysz masz cisnienie? wtedy się tak martwie o maleństwo od razu zaczyna mnie głowa boleć jak mamy taką wymianę zdań i serce kołacze...ehhh...Wymiotowałam z tej migreny a wolałabym zwymiotować tak z samej ciąży przy dobrym dniu poprostu żeby widziec ze wszystko jest ok :)

    2nn3dqk3kf70gzik.png
  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marteczka93 wrote:
    Ogólnie czuję się w miarę dobrze, jedynie co to mogłabym spać całymi dniami i od nie dawna zaczęłam mieć mdłości, szczególnie rano (na pusty żołądek). Ale zakupiłam sobie banany, by mieć coś pod ręką jak tylko się obudzę :)
    No a wizytę mam jutro (na NFZ) i w środę (prywatnie) :P

    Zazdroszczę ja musze wytrzymać do czwartku aż :D a co do bananów to wpadłam na to samo ale mam z tym problem. One wydają mi się strasznie słodkie tak z rana. Jem bo jem już dwa dni ale chyba muszę zmienić na coś innego. Jakbym sam cukier jadła :D

    Marteczka93 lubi tę wiadomość

  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale mi wywalilo brzuchol a to dopiero 10tc....ale tak inaczej niz Wam dziewczyny u mnie wywalilo ta czesc pomiedzy łonem a pępkiem...

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • A85K Autorytet
    Postów: 635 442

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też kłóce się ze swoim M w poprzednich ciążach też I to o różne sprawy o sprzątanie , o nieposkładane ciuchy , naczynia nawet o sposób wychowywania dzieci. Kłótnie w związku występują I musimy poprostu starać się jakoś to przejść dla dobra siebie, dziecka , dzieci w domu.
    Związki nie są idealne a każdy człowiek ma inny charakter I podejście do życia.

    Dziewczyny tacy są już faceci oni nie rozumieją nas a my sraramy się zrozumieć ich...poprostu to są faceci .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 19:43

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    Laura <3
    16udskjovnt95p8j.png
  • A85K Autorytet
    Postów: 635 442

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha91 wrote:
    Kurde ale mi wywalilo brzuchol a to dopiero 10tc....ale tak inaczej niz Wam dziewczyny u mnie wywalilo ta czesc pomiedzy łonem a pępkiem...

    Czyli powiększająca się macica . Tam wyżej to organy przesówające ku górze robią miejsce dla dzidziusia .

    Laura <3
    16udskjovnt95p8j.png
  • fema86 Przyjaciółka
    Postów: 81 97

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na swojego męża nie mogę narzekać. Zawsze był pomocny teraz jest jeszcze bardziej. Mimo, że nie mamy lekko (przesuwający się termin rozpoczęcia budowy, choroba nowotworowa teścia), obydwoje staramy się nie dać ponieść nerwom, choć przyznam, że to mega trudne. Dobrze, że jestem na l4 bo praca też mnie dobija, więc przynajmniej jeden problem z głowy.

    Osobiście przeraża mnie macierzyństwo, zarówno ja jak i mój mąż byliśmy małymi egoistami jako najmłodsze dzieciaki w rodzinie, teraz będzie trzeba porzucić egoizm na rzecz naszej fasolki. Nic mamy czas do grudnia na oswojenie się, że już nie będziemy sami. :-)

    A85K, _darkblueberry lubią tę wiadomość

    M.
    Udało się w 3 cs.
    756a4dc8268c00131fe5432c2f2d61d0.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • belle_maman88 Przyjaciółka
    Postów: 64 49

    Wysłany: 7 maja 2017, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos kłotni ja wogole jestem mega kłotliwa i krzyczaca wiec w ciazy jeszcze bardziej.W pierwszej w pierwszym trymestrze to robilam takie akcje ze az sie dziwie ze mój M. ze mna wytrzymał :) tylko ze ja w ciazy mam mega fory i z reguły moj facet mi ustepuje .Gorzej bez ciazy :D wtedy to na noze :) taki nasz urok

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 19:50

    belle_maman88
    2nn3flw1hqf6daru.png

    bl9ccwa15ywuhbhd.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 7 maja 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie kloce. A w ciazy to zdwojona sila, na mala tez krzykne. Mysle ze to kwestia i facetow ich podejscia i naszych hormonow, ale jakby po kazdej klotni bylo poronienie albo chore dziecko to gatunek ludzki by wymarl xD

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • lolapola Przyjaciółka
    Postów: 71 77

    Wysłany: 7 maja 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szczęście bez kłótni. Moj maź zaczął mi bardzo pomagać w domu. Nigdy raczej nie narzekałam bo jak prosiłam żeby cos zrobił to prędzej czy pozniej to robił, ale teraz to sam z siebie robi rozne rzeczy:)
    Wczoraj miałam wizytę, wszystko fajnie, ale zapomniałam zapytać czy brac nadal folik który wczesniej brałam czy zmienić na cos innego. Lekarz zalecil brac acard 75mg raz dziennie, powiedział profilaktycznie. Oczywiście również nie zapytałam na co to. I polecił udać sie do centrum pomiaru ciśnienia żeby mi podłączyli ciśnieniomierz na 24h, bo za każdym razem mam wysokie ciśnienie. Przy pierwszym pomiarze 150/100, pozniej spada, ale nigdy niżej niż 130/95 nie zeszło. W domu jak mierze to mam normalne, a u lekarzy zawsze jakieś kongo. Puls czasem nawet ponad 100... Boje sie ze jak mi zaloza ten ciśnieniomierz na cala dobe to wyjdzie ze faktycznie mam jakis problem. Zawsze mowie ze tak na mnie dziala bialy fartuch. Czy ktoras z Was tez ma podobny problem z ciśnieniem?

  • A85K Autorytet
    Postów: 635 442

    Wysłany: 7 maja 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem lepiej nie dusić w sobie tych emocji, które się w nas gromadzą .

    Laura <3
    16udskjovnt95p8j.png
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 7 maja 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belle_maman88 wrote:
    A propos kłotni ja wogole jestem mega kłotliwa i krzyczaca wiec w ciazy jeszcze bardziej.W pierwszej w pierwszym trymestrze to robilam takie akcje ze az sie dziwie ze mój M. ze mna wytrzymał :) tylko ze ja w ciazy mam mega fory i z reguły moj facet mi ustepuje .Gorzej bez ciazy :D wtedy to na noze :) taki nasz urok

    Ja normalnie tez! A w ciazy sie zrobilam jakas oaza spokoju.... malo co mnie rusza.

    belle_maman88 lubi tę wiadomość

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 7 maja 2017, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z przykrością muszę się z Wami pożegnać :(
    W piątek straciłam moje kochane maleństwo ;( przeszłam wywoływanie poronienia tabletkami, potem zabieg łyżeczkowania macicy i dzisiaj powrót do domu :(
    Jeszcze oczekiwanie 3 tygodnie na wynik badania histopatologicznego żeby potwierdzić albo wykluczyć zaśniad.

    Mam nadzieję, że jestem ostatnią z tego wątku, którą dotknęło takie cierpienie i jeszcze kiedyś Pan Bóg pozwoli mi zostać mamą, a teraz będzie opiekował się moim maleństwem w niebie.

    Życzę Wam wszystkim z całego serca żebyście szczęśliwie donosiły ciążę i cieszyły się z narodzin zdrowego dziecka!

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w domu też bez kłótni. Na początku ciąży, kiedy nie miałam jeszcze potwierdzenia przez lekarza, to i owszem. Odkąd mąż zobaczył usg, to zaczął się zmieniać na plus, a już odkąd zobaczył malucha to już jestem pod wrażeniem. Mam oczywiście wybuchy złości bez powodu, ale on cierpliwie znosi. Pomaga mi dużo. Mam czasami wyrzuty sumienia, że większość rzeczy robi sam. Ale wtedy tłumaczy, że ja i tak dużo pracuje, to żebym odpoczywala ile się da.
    lolapola - ja przed wizyta też mam wyższe ciśnienie, może nie tak wysokie jak Ty, Ale jest wyższe. A po wizycie spada. Ja się chyba denerwuje, czy wszystko jest ok.
    Acard biorę 150mg, lekarz mi mówił, że to na rozrzedzenie krwi. Przy większym bmi zapobiegawczo.

  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 7 maja 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fema86 wrote:
    Ja na swojego męża nie mogę narzekać. Zawsze był pomocny teraz jest jeszcze bardziej. Mimo, że nie mamy lekko (przesuwający się termin rozpoczęcia budowy, choroba nowotworowa teścia), obydwoje staramy się nie dać ponieść nerwom, choć przyznam, że to mega trudne. Dobrze, że jestem na l4 bo praca też mnie dobija, więc przynajmniej jeden problem z głowy.

    Osobiście przeraża mnie macierzyństwo, zarówno ja jak i mój mąż byliśmy małymi egoistami jako najmłodsze dzieciaki w rodzinie, teraz będzie trzeba porzucić egoizm na rzecz naszej fasolki. Nic mamy czas do grudnia na oswojenie się, że już nie będziemy sami. :-)
    Do grudnia nie da sie oswoic z macierzynstwem, ale nastapi to jak urodzi sie dziecko :) dla nas poczatek byl bardzo trudny, okazalo sie, ze nie jest jak w reklamach czy filmach, ze rodzi sie rozowy bobas i wszyscy sa piekni, wypoczeci i zyja dlugo i szczesliwie. Nasz zwiazek przeszedl prawdziwa probe od chwili narodzin corki, ale daliśmy rade,ba... nawet drugi raz podejmujemy to wyzwanie i mimo, ze bylo ciezko to jest to najpiekniejszy okres naszego zycia i czasami sobie mowimy: jak my moglismy zyc bez dziecka? Teraz nie wyobrazamy sobie, ze moglismy byc tylko we dwojke ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 21:02

    fema86, A85K, Sunshine_111 lubią tę wiadomość

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa wrote:
    Z przykrością muszę się z Wami pożegnać :(
    W piątek straciłam moje kochane maleństwo ;( przeszłam wywoływanie poronienia tabletkami, potem zabieg łyżeczkowania macicy i dzisiaj powrót do domu :(
    Jeszcze oczekiwanie 3 tygodnie na wynik badania histopatologicznego żeby potwierdzić albo wykluczyć zaśniad.

    Mam nadzieję, że jestem ostatnią z tego wątku, którą dotknęło takie cierpienie i jeszcze kiedyś Pan Bóg pozwoli mi zostać mamą, a teraz będzie opiekował się moim maleństwem w niebie.

    Życzę Wam wszystkim z całego serca żebyście szczęśliwie donosiły ciążę i cieszyły się z narodzin zdrowego dziecka!
    Strasznie mi przykro. Mam nadzieję, że niedługo będziesz czekać na kolejne dzieciątko. Życzę Ci wszystkiego dobrego

‹‹ 302 303 304 305 306 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ