Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aknelam wrote:Muszę się zaopatrzyć w białe winogrona, bo po różowych/fioletowych swędzą mnie usta i nie dam rady zjeść więcej niż kilka sztuk, a ostatnio w sklepach widuję tylko te.
Ja wiem co by mi pomogło, kawa z mlekiem - ale jak się dowiedziałam o ciąży to odstawiłam, ekspres stoi nieużywany i jakoś nie mogę się przemóc żeby choć jedna kawę dziennie wypić.
Poza tym mam problem z laktozą i przed ciążą po zwykłym mleku, serkach itp. mogłam mieć małą rewolucję żołądkową, a teraz nic, wszystko mi smakuje bez konsekwencji. -
Jooozefka wrote:Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach
kciukam za wszystkie
A ja dziś wydałam 356 zł za badania pierwszego trymestru...zapomniałam, że to, aż tyle kosztuje...no nic oby tylko było wszystko w porządkuA Wy ile płaciłyście? czy tp tylko w mojej miejscowości takie stawki za badania dla ciężarnych?
(zrobiłam toxo, cytomegalię, hiv, hcv, tsh, ft3, ft4, glukozę, wit. D3 i kwas foliowy, zwykłą morfologię, cukier na czczo...gratis pani zrobiła mi żelazo)
cytomegalii nie robiłam; a to ona i toxo chyba najwięcej kosztuje. Wit D i kwas foliowy to chyba nadprogramowe; miałam badane przed ciążą i nie powtarzałam.
Zapłaciłam 0 zł, bo mam w abonamencie.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Jooozefka wrote:Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach
kciukam za wszystkie
A ja dziś wydałam 356 zł za badania pierwszego trymestru...zapomniałam, że to, aż tyle kosztuje...no nic oby tylko było wszystko w porządkuA Wy ile płaciłyście? czy tp tylko w mojej miejscowości takie stawki za badania dla ciężarnych?
(zrobiłam toxo, cytomegalię, hiv, hcv, tsh, ft3, ft4, glukozę, wit. D3 i kwas foliowy, zwykłą morfologię, cukier na czczo...gratis pani zrobiła mi żelazo) -
k878 wrote:cytomegalii nie robiłam; a to ona i toxo chyba najwięcej kosztuje. Wit D i kwas foliowy to chyba nadprogramowe; miałam badane przed ciążą i nie powtarzałam.
Zapłaciłam 0 zł, bo mam w abonamencie.
Farciara...tak nadprogramowo bo wcześniej miałam niedobory...
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
ile mialaś D3? ja miałam ok 20. lekarka stwierdziła, żeby po prostu brać 1000% dziennego zapotrzebowania (2000 IU), bo tyle się bierze i już. branie takiej ilości przez bardzo długi okres może spowodować nadmiar. Mój mąż też miał ok. 20 i po kilku miesiącach brania 2000% miał taki sam wynik, więc chyba ciężko to przedawkować.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
k878 wrote:aknelam - to pij troche samego mleka, bo to ono w kawie ma takie działanie
u mnie w rodzinie się stosuje jako środek przeczyszczający kiszone ogórki popite kefirem; ale jak ktoś nigdy tego nie stosował, to może być bomba atomowa
śliwki na pewno, w ogóle suszone owoce
i pieczywko pełnoziarniste; ja jakiś rok temu się przestawiłam i jem wyłącznie takie, tak samo makarony, kluchy, wszystko z mąki co najmniej mieszam pół na pół. W święta jak się najem ciasta to umieram
ja w ciąży mam takie mieszanki zachciankowe,że normalnie to już dawno z wc bym nie wychodziłakupię sobie dla odmiany te winogrona, o których wcześniej pisałyśmy, śliwki i może faktycznie na próbę jakieś pełnoziarniste pieczywo.
Amus - nie wiem czy jem dużo owoców,ostatnimi czasy trochę więcej niż wcześniej na pewno.Codziennie obowiązkowo jabłka ( ilość to 1-2, bo męczą mnie później wzdęcia), do tego surówka warzywna do obiadu albo kolacji, i w zależności od tego jak mnie najdzie ochota to kawałek arbuza, pomarańcze, ale to też nie tak,że codziennie. Ja ogólnie jestem dość owocowa, a jak już przychodzi wiosna-lato, to na okrągło mogłabym jeść same warzywa albo owoce. -
k878 wrote:ja owoców jem teraz mało; teraz nic ciekawego nie ma; chemiczne truskawki i jabłka (równie chemiczne, bo inaczej jak by wytrzymały od jesieni); jeden jakiś owoc dziennie, bo mimo wszystko lubię
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:Jozefka ja polazlam do dr 1 kontaktu i mi wszystkie poza cyto i toxo wypisal
Nie wiem co z tymi owocami duzo ich jecie? Cukier mi po nich skacze -
Zołzimagic wrote:Dziewczyny pijcie duzo wody. Bo nawet jak będziecie jesc duzow blonnika a malo pic to z kupy nici
Bardzo dużo w tym racji!
Woda jest dla nas bardzo ważna, poza ciążą, a w ciąży to już w ogóle.
Jednym z dobrych patentów na zaparcia jest wg mnie miód - pieczywo pełnoziarniste z miodem wieczorem i rano zwykle jest efekt. Spróbujcie -
magdzia26 wrote:Na zaparcia najlepsze bułki grahamki albo chleb graham, suszone owoce(sliwki, rodzynki itp) dużo warzyw one mają sporo blonnika
Generalnie nie mam z tym problemu. U mnie pomaga nabial
Ostatnio zmagalam sie raczej z delikatnymi biegunkami niz zaparciami -
Cześć Mamusie.
Wróciłam z labo i z shoppingu. Co za wredne pielęgniarki dzisiaj spotkałam. Jeszcze jutro usg i będę wiedzieć co z moja Dzidzia.
Widziałam piękne czerwone czereśnie.. Zwazylam garść i odłożyłam. 39 zł kg. Poczekam jeszcze troszku.
A co do picia wody. Najnowsze wytyczne mówią, że prawidłowy
Przelicznik wody to jest 400 ml/10 kg masy ciała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 12:05
-
nick nieaktualny
-
Przetestuję wszystkie sposoby ( nie na raz oczywiście) i dam znać czy zadziałało
Co do picia wody, to ja pije bardzo dużo. I to nie tylko woda, ale i soki. Zwykła herbata rzadziej, ewentualnie melisa, albo miętowa raz dziennie.
Możliwe,że duży udział w tych zaparciowych problemach ma styl życia, bo pracę mam siedzącą,co prawda staram się dużo chodzić spacerować itd, ale jak mam więcej wolnego to wolę poleżeć w łóżku, poczytać książkę, albo zrobić sobie dłuższą drzemkę- szczególnie wtedy, kiedy po jakiejś większej aktywności zaczynają mi dokuczać bóle krzyża. -
Co do zaparć wszytsko co ma błonnik czyli 2 jabłka, 2 kawałki chleba z ziarnami ( prawdziwy) DUZOOO wody, śliwki figi ( uwaga na cukier) siemie lniane. Jak najmniej tłustego jedzenia, ruch, jedzenie w równych odstępach. I to co wiele osób zapomnia chodzenie wtedy kiedy czuje się potrzebę i na spokojnie a nie szybko
doraźnie można czopek glicerynowy:)