Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
emilydread wrote:Kochane mam pytanie do Tych, które mają swoje Aniołki skaczące właśnie po chmurach.
Jak radzicie sobie z całym tym stresem i obawami żeby ta ciąża nie skończyła się tak jak poprzednia?
Staram się nie martwić na zapas i być dobrej myśli, ale jak zdaję sobie sprawę że II trymestr zaczyna się dopiero 26 maja to przyznaję, mam ciarki. Poprzednią ciąże straciłam w 68dniu (9+4). Teraz jest dopiero 39 dzień.. jak to przeżyć, jak przeczekać?
Nie jest mi latwo, ale staram się myśleć pozytywnie, ciezko mi.. za każdym razem jak idę do łazienki to odczuwam lęk. Mam obolaly biust i momentami ciagnie mnie w podbrzuszu i kłują jajniki. Dzis mi nawet zaczely pobolewac plecy ale na samej gorze. Boję się każdego dnia I kazdej godziny ale jednocześnie mam taką wielką nadzieję,że teraz musi być dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 18:54
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
A85K wrote:Jest pęcherzyk nie wiem jak duży ale jest

gratuluje pecherzyka, oby tak dalej
A85K lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyTeż mnie pobolewaja, miałam dziśnawet chwilę taki jak na @ ból, piersi raczej po bokach. To wszystko początek, więc i tak się cieszę, że cokolwiek mi się objawiaYoselyn82 wrote:Nie jest mi latwo, ale staram się myśleć pozytywnie, ciezko mi.. za każdym razem jak idę do łazienki to odczuwam lęk. Mam obolaly biust i momentami ciagnie mnie w podbrzuszu i kłują jajniki. Dzis mi nawet zaczely pobolewac plecy ale na samej gorze. Boję się każdego dnia I kazdej godziny ale jednocześnie mam taką wielką nadzieję,że teraz musi być dobrze.
Yoselyn, rozumiem Cię, ale myśl pozytywnie ! :* Będziemy tu się na wątku razem cieszyć z kolejnych etapów -
Witam nowe dziewczyny
Wspaniały pęcherzyk będzie dobrze
Piszecie w takim tempie, że nie idzie nadążyć za wami... A ja mam bardzo zły dzien. Oby jutro był lepszy. Coraz bardziej się przejmuje dogryzaniem na temat 500plus i patologi skoro jestem w 3 ciąży aż mnie to przeraża pomału... -
Yoselyn82 wrote:gratuluje pecherzyka, oby tak dalej

Dziękuje
Następna wizyta teraz 10.04 ...dzisiaj byłam u innej gin I mimo , że mam do niej blisko I sprzę trochę lepszy wrócę do starej bo ta jest milsza I bardziej milsza dla moich dziewczyn...no I mój M woli tamtejsze pielęgniarki bo młodsze
Laura

-
Mamabyc3 wrote:Witam nowe dziewczyny
Wspaniały pęcherzyk będzie dobrze
Piszecie w takim tempie, że nie idzie nadążyć za wami... A ja mam bardzo zły dzien. Oby jutro był lepszy. Coraz bardziej się przejmuje dogryzaniem na temat 500plus i patologi skoro jestem w 3 ciąży aż mnie to przeraża pomału...
Nie słuchaj tego co gadają ludzie...takie nastawienie innych mnie najbardziej wkurza...co oni mają do tego...zaniedbujesz dzieci, chlejesz po kątach, kradniesz?
Niech oni lepiej zajmą się własnym podwórzem...nic im do Ciebie.
Nie przejmuj się głupią gadką innych to jest poprostu zawiść I zazdrość.Laura

-
Moj wynik dzisiaj to 190 mIU/ml
nie za malo troszke przyroslo? sprawdzlam i niby mieszcze sie w normie ale wiecie.. juz mam schize ze za malo
Mamaokruszka, magdzia26 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Zgadzam sie teraz zeby byl 7 tydz i serduszko potem strach bo 12 tydz, potem strach dlsczego nie czuje ruchow, potem zeby nie urodzic za szybko, potem strach by nie urodzic za pozno,poten strach bo rodzisz, potem to bys chciala dziecko do brzuchs wsadzic bo tyle niebezpieczenst na nie czychaSusannaDean wrote:Lęk pewnie jeszcze będzie towarzyszył i po urodzeniu i całe życie dziecka
Ale damy radę 
A85K lubi tę wiadomość
-
ja miałam stratę w szóstym tygodniu ciąży do dziś nie znam przyczyny ale powikłania po tym niesympatyczne bo skończyło się operacją nagła chirurgiczne...cała drze że dzisiaj gimme cały ciało zaczną sobie wkręcać że pan łam od odpo Różyczki tego że staram się chłodzi dmuchać nie da się uniknąć kontaktu ze wszystkimi mąż dziś już mnie nie może słuchać aż się pokłóciliśmyLady Savage wrote:Ja co prawda nie mam aniolka ale ciesze sie z kazdego dnia, mysle tylko pozytywnie, i daje tyle milosci temu dziecku.

-
Sorry za bledy pieprzony slownik
chodzilo mi o to ze boje sie wirusa spotkalam kolege w sklepie pocLowal mnie i teraz wszystko mnie swedzi
wkrecam sobie ze jego dzieci moga z przedzkola miec rozyczke ospe...wkurza mnie ze gin moj nie kazal mi nic badać na razie

-
A ja wylądowałam na no-spie 3x1 z powodu bóli miesiączkowych. Prawdopodobnie wizyta będzie przyspieszona. Lekarz ma zadecydować. Rycze, tak sie wystraszylam po telefonie gina. Boje sie panicznie o Groszka. Nasza mala Kruszyna.
-
Mam tak samo porownuje dziwie sie jak objawy sa inne ( w tamtej ciazy mialam fioletowo sine wargi sromowe az niebieskie a teraz nic) i rownie odliczam z tygodnia na tydzien caly czas myslac do przodu i chcac byc juz w tym kolejnymaknelam wrote:Łatwo nie jest, ale staram się myśleć na tyle pozytywnie na ile mi się to udaje. I niestety nie umiem pozbyć się porównań z poprzednią ciążą, a za każdym razem jak idę do łazienki to odczuwam lęk. W poprzedniej ciąży czułam się strasznie ociężała, tak jakby cała woda zatrzymała się w moim organizmie. Teraz nie mam tego odczucia, czuję się tak hm, normalnie, mam ciągły apetyt, a jedyne co mi dość dotkliwie doskwiera to ból w krzyżu. Nie staram się w tym doszukiwać czegoś złego, bardziej myślę,że moim plecom nie służy siedząca praca. Z tyłu głowy ciągle są obawy, liczę dni do kolejnego tygodnia i boję się każdego dnia, ale jednocześnie mam taką wielką nadzieję,że teraz musi być dobrze.

-
Wachciowa wrote:A ja wylądowałam na no-spie 3x1 z powodu bóli miesiączkowych. Prawdopodobnie wizyta będzie przyspieszona. Lekarz ma zadecydować. Rycze, tak sie wystraszylam po telefonie gina. Boje sie panicznie o Groszka. Nasza mala Kruszyna.
ja przy moich poprzednich dwoch ciazach musialam brac magnez i nospe bo takie mialam bolesci brzucha ze masakra.. a w tej jakos az tak nie czuje brzucha, co jakis czas cos tam mnie ciagnie, jajniki kłuja ale to co bylo wtedy a teraz to niebo a ziemia...
Bierz leki i bedzie dobrze
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Ale silne te bole dlugo i skorcze? Delikatne mam raz na czas czesto plus nagle uklocia 3majcie sie!!!Wachciowa wrote:A ja wylądowałam na no-spie 3x1 z powodu bóli miesiączkowych. Prawdopodobnie wizyta będzie przyspieszona. Lekarz ma zadecydować. Rycze, tak sie wystraszylam po telefonie gina. Boje sie panicznie o Groszka. Nasza mala Kruszyna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 20:28

-
A ile miałaś wcześniej ?Yoselyn82 wrote:Moj wynik dzisiaj to 190 mIU/ml
nie za malo troszke przyroslo? sprawdzlam i niby mieszcze sie w normie ale wiecie.. juz mam schize ze za malo
Mnie dziś strasznie boli głowa - mam tyle stresów w pracy
boje sie ze to zaszkodzi maleństwu
https://www.maluchy.pl/li-73179.png










