X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • emilydread Ekspertka
    Postów: 170 397

    Wysłany: 26 maja 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zależności od modelu,ale w rozmiarowcr maja największe 110 G :)
    Ja kupowałam na ekskluzywna pl, tam taniej niż u nich bezpośrednio

    Missjust, magdzia26 lubią tę wiadomość

    p19u9jcgcttxiugd.png
    23.05 Kaziu 15.00 cm <3
    *Aniołek 24.01 -10 tc*
  • Jagna0707 Przyjaciółka
    Postów: 76 116

    Wysłany: 26 maja 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edith wrote:
    Witajcie Mamusie w tym pięknym dniu!

    Mycha, współczuję Ci odejścia Mamy, to musi być trudne, wierzę, że jak już przeżyjesz ten żal przyjdą dobre pogodne dni i będziesz czuła, jak opiekuje się Tobą z nieba.

    Jagna, jak tam samopoczucie, infekcje opanowane?

    Szczęśliwa mamusia, dzięki za Twą pogodę ducha, ja bardzo boję się szpitali, a Ty pokazujesz, że jest to do przeżycia ;-)

    Nowe dziewczyny z końca grudnia, fajnie, że jesteście, będziemy świętować rozwiązania aż do Sylwestra!

    Ja dziś zaczynam tydzień 11. I myśli jakieś pogodniejsze :-)

    Dobrego dnia wszystkim!


    Dziękuję, że pytasz :) już wczoraj odżylam, już dawno tak źle się nie czułam. W posiewie wyszła mi e. coli 10^6 cfu ml, lekarz w czwartek. Jeszcze po rozmowie z koleżanką, która mi powiedziała że jej też wykryto w moczu coli jej ciąża obumarla w 8 tyg załamalam się. Czekam do czwartku jak na bombie:(

    w57vlbet25xd0r8g.png
    010ixzkrrvbem70u.png
    27.04 - 0.22 cm <3
    04.05 - 0.88 cm
    16.05 - 2.01 cm
    01.06 - 4.48 cm
    14.06 - 7.02 cm
    27.07 - 269 g :)
    07.08 - 381 g
    31.08 - 604 g
    28.09 - 1267 g
    16.10 - 1664
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 maja 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily - dopiero z 2 tygodnie mam trochę powiększone piersi, choć ostatni tydzień dość znacząco w porównaniu z poprzednim i.... chyba niedługo musze się rozejrzeć za zmianą cyckowej garderoby... Bo mój najulubieńszy najwygodniejszy stanik zaczyna mnie uwierać i coś mi nie pasuje :P

    Ja jeszcze 3 tygodnie prawie do II trymestru, ale hmm trochę ciężki czas dla mnie, bo w zeszłym roku w tym dniu ciąży dokładnie miałam się zgłosić do szpitala bo dzień wcześniej dowiedziałam się, że serduszko nie bije. Ale teraz, brzuszek jest ciut większy niż w tamtej ciąży a i ja gorzej się czuję, nie wiem czy za sprawą sterydu, chociaż mała dawka, ale mdłości i powiększone piersi - tego sobie nie wmawiam ;) Także oby do wizyty, ale to jeszcze calutkie 19 dni.... ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Informuje,ze wyszłam.Maluszek ma 4.17 :) zdjęcia nie dostałam, ale za to dostałam "miłe" słowa. Akurat usg robiła mi ta sama babka co mnie przyjmowała. Ja mówię- jak się cieszę, że wszystko jest dobrze, a ona do mnie-cieszyć sie pani będzie przy porodzie, a teraz jest 12tydzien, to jeszcze może stracić pani to dziecko. Boże, co za człowiek. Obym już nie musiała tam trafić

    Mąż przemyślał, dostałam bukiet lilii

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 14:26

    editchen, k878, magdzia26, Mimi_i_bubu, Wachciowa, migiem, Lady Savage, belle_maman88, Tizzi lubią tę wiadomość

  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 26 maja 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Informuje,ze wyszłam.Maluszek ma 4.17 :) zdjęcia nie dostałam, ale za to dostałam "miłe" słowa. Akurat usg robiła mi ta sama babka co mnie przyjmowała. Ja mówię- jak się cieszę, że wszystko jest dobrze, a ona do mnie-cieszyć sie pani będzie przy porodzie, a teraz jest 12tydzien, to jeszcze może stracić pani to dziecko. Boże, co za człowiek. Obym już nie musiała tam trafić

    Mąż przemyślał, dostałam bukiet lilii

    Polubiłam oczywiscie to, że wszystko ok! To babsko to bym chyba zdzieliła albo odparowałabym jakimś tekstem. co za normalnie...

    mąż jednak z tych myślących :)

    Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 maja 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mamusiu - ta baba jest wnerwiająca... Jezu, ją to na prawde jak coś strzeli... Jak tam to do mnie była nawet miła po pierwszym czy drugim, w sensie tak hmmm na tyle na ile możliwe dość znośnie przekazała mi smutną wiadomość, po trzecim to nawet jak robiła usg to mówi, że już kurcze taka nie mała ta ciąża, 9 tygodni skończone i co to się u mnie dzieje... Ale widać to chyba ma jednorazowe "wybryki" empatii... Olej ją ciepłym moczem i się nie denerwuj, z kobiet to tam chyba jedynie bardziej z dr Buczek można jakoś pogadać, bo Dałkowa to też hmmm zależy jaki ma humor. Jalowski (taki wysoki łysawy) ma dla mnie zbyt luzackie podejście. No to zostaje nam dwóch facetów, ordynator i ten Wronisz ;) Jak do szpitala trafić tu to się modlić aby na nic trafić, bo przy reszcie to może być różnie z humorem.

    No i heh wreszcie się mąż ogarnął widzę :D

    Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wronisz był wczoraj na obchodzie, wydał sie całkiem w porządku. Ten Jalowski był dzisiaj, nie chciał mnie wypisać. Ale dogadilsmy sie jakoś. Bał się, że nie będę w domu leżeć.

    Już jestem w domu, więc o tej babie nie myślę. Cieszę się, że z moim cudaczkiem jest wszystko dobrze


    Aaa. Ta co mi robiła usg to jednak Dałek nazywa. Też chuda, blondo-rude włosy i okularki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 15:02

  • Edith Autorytet
    Postów: 352 523

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Ty już leczysz infekcję, więc myślę, że maluszkowi nic nie zagraża. Głowa do góry!

    Lili91 lubi tę wiadomość

    aZzmp1.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Dałkowa hmmm właśnie różnie z nią bywa, stwierdziła, że to widzi mi się dziwne pacjentek, ale mam do tego prawo i wypisała mi Pimafucin (w poprzedniej ciąży), miałam infekcję w sumie rozpoczęła się zaraz jak na oddział trafiłam tego samego dnia, a na siłę chciała mi wypisać coś z metronidazolem, co udowodnione jest, że metronidazol ma szkodliwy wpływ na płód myszy.

    Ja prawdopodobnie jak coś będę rodzić w tym szpitalu, bo Wronisz prowadził mi ciążę z córką, teraz też będę u niego prowadzić i to on mi mówił, że mogę się nie zgodzić na sn skoro wyszło jak wyszło z pierwszym porodem a i on nie jest zwolennikiem porodów sn nawet po tylu latach od cc. I boje się, że wiesz, jak by mi dał jakieś skierowanie czy co, to w Wa-wie gdzieś potraktują mnie jak kretynkę, co nie... Chociaż chciałabym spróbować sn, ale nie mogliby mi przyspieszać porodu w jakikolwiek farmakologiczny sposób, to jest niedozwolone jak było cc wcześniej. No i mimo tylu lat boje się o bliznę.

    Będę się tym zamartwiać po połówkowych jak co bardziej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 15:16

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • malysmok84 Autorytet
    Postów: 367 371

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja mam znowu ataki paniki w tym samym.temacie - objwow. Od poniedzialku zniknelo mi absolutnie wszystko. Piersi nie bola nawet przy dotyku, zero zmeczenia czy sennosci, zero czegokolwiek w brzuchu., zero mdlosci. Nic totalnie 5 dzien z rzedu. I sie wcale nie zanosi na zmiane...

    Jestem bliska zadzwonienia do lekarza...

    Czy zanik objawow jest spowodowany wylacznie progesteronem i ja po prostu tak reaguje dziwnie na niego, czy moze byc jakikolwiek inny powod?

    No tak 'zle' jak teraz jeszcze nie mialam...

    Lilka <3
    f2w39jcge388wdve.png

    Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mały smoku- na pewno jest dobrze. Nie szukaj problemów.

    Teściowie już wiedzą. Teściowa mnie pozytywnie zaskoczyła. Jak usłyszała, że byłam w szpitalu, to powiedziała, że mam na siebie uważać, odpoczywać i P. ma o mnie dbać. Kopara mi opadła. Dawno nie była taka miła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 15:35

    [m]alina lubi tę wiadomość

  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Ale musisz zmienić podejscie, sama będziesz lada chwila mamą, i co dziecko przyniesie Ci laurę, a ty będziesz mówić że nienawidzisz tego święta. Przykro będzie Twojemu dziecku.

    Lady - prawde mowiac - gowno musze.
    Jesten w ciazy wiec musze sie jarac dniem matki bo za wzglednie 4 lata ktos da mi laurke? 4 lata a niecaly rok? Zdajesz sobie mam nadzieje sprawe ze wtedy moja mama bedzie martwa od 5 lat a nie od 10 miesiecy tak? Widzisz roznice?

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mały_smoku - ja myślę, że to autosugestia. Pomyśl w ten sposób, na ostatniej wizycie byłaś w ciąży, do kolejnej wizyty jesteś w ciąży. I tego się trzymaj :) Najlepiej nie zwracać uwagi na objawy. Ja patrzyłam ciągle, że cycki jakieś flaki cały czas, no serio, nic nie powiększone, a teraz na nie patrze i nie wierzę ;) Przestań czytać, bo to się z czytania bierze, że ktoś pisze, że ma takie i takie objawy, a ty nie i się nakręcasz ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fema86 wrote:
    Znam ten ból ja straciłam mamę dzień przed moimi 13 urodzinami a tatę 4 lata później. Wczoraj skończyłby 56 lat :-(

    Ponoc tego sie nigdy nie zaleczy do konca... ale po latach mniej boli.
    Moja skonczylaby w tym roku 55lat. I byla najwieksza fighterka jaka znam w walce z rakiem.

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • [m]alina Autorytet
    Postów: 293 161

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malysmoku, jesteśmy na podobnym etapie. Obie jak pamiętam z usg mamy większe dzieciątka.
    Ja już nie czuje tej senności co na początku. Wręcz ostatnimi dniami zaczynam czuć przypływ energii :D To chyba taka kolej rzeczy...

    Ja mam u siebie coś takiego, że zmieniły mi się smaki i do tej pory patrzę niechętnie na niektóre produkty spożywcze. Ale to powoli zaczyna mi łagodnieć.

    Poza tym od śniadania zaczyna mi się badzioch robić. Nadyma mnie zwyczajnie po pierwszym posiłku i już tak do następnego poranka zostaje.

    Oczywiście, każda ciąża jest inna :)

    Może dziewczyny z dłuższym stażem ciąży coś się więcej wypowiedzą :)



    11.12.2017 syn Adaś
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 maja 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla Mychy są to "pierwsze kolejne święta" bez mamy, bez jednej z najważniejszych osób w życiu.

    I chociaż mam obydwoje rodziców, ale bardzo przeżyłam jako dziecko śmierć babci, była mi bardzo bliska, a parę miesięcy temu zmarła kuzynka, na raka, młoda kobieta, 35 lat, zmarła na raka piersi, zostawiła męża i 8-letnią córeczkę. Widziałam się z nią miesiąc przed śmiercią i wiecie, nadal do mnie nie dociera to, że jej nie ma. Mimo widocznego już zmęczenia chorobą, widać było, że próbuje być wesoła i chce walczyć. A tu los z niej okrutnie zadrwił i jak przez 3 lata po wycięciu guza był spokój, tak nawrót nowotworu rozprawił się z nią w ciągu 10 miesięcy :(

    To po prostu trzeba przeżyć, żałobę, jedni sobie z tym prędzej poradzą, drudzy szybciej, boleć zawsze będzie boleć, czas tylko uczy z tym jakoś żyć.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 maja 2017, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilydread wrote:
    W zależności od modelu,ale w rozmiarowcr maja największe 110 G :)
    Ja kupowałam na ekskluzywna pl, tam taniej niż u nich bezpośrednio
    Bardziej mi chodziło o 80I albo 80J bo zazwyczaj jest z takimi problem

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 26 maja 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malysmok84 wrote:
    Dziewczyny, ja mam znowu ataki paniki w tym samym.temacie - objwow. Od poniedzialku zniknelo mi absolutnie wszystko. Piersi nie bola nawet przy dotyku, zero zmeczenia czy sennosci, zero czegokolwiek w brzuchu., zero mdlosci. Nic totalnie 5 dzien z rzedu. I sie wcale nie zanosi na zmiane...

    Jestem bliska zadzwonienia do lekarza...
    ja ci powiem ze u mnie było tak że miałam mdłości i wymiotowalam aż do samego zabiegu łyżeczkowania w ciąży obumarłej w lipcu 2016... nawet przez ostatnie dwa tygodnie tamtej ciąży miałam te mdłości i wymioty bardziej nasilone. także to że w tej ciąży wymiotuje wcale mnie nie pociesza... wtedy miało być dobrze jeszcze lekarz mówił że wymiotuje to super a super wcale nie było i teraz już nie wierzę objawom.
    może po prostu masz taki fajny organizm że w 10 tygodniu ciąży się przyzwyczaił i nie wymiotujesz;)

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • malysmok84 Autorytet
    Postów: 367 371

    Wysłany: 26 maja 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Wam za slowa otuchy. Potrzeba mi ich czasem bardzo. Nie wiem czemu jak tak panikije z ta ciaza. Wszystko do tej pory jest dobrze. Maluch sie rozwija. Ja sie w sumie czuje niezle. Ale taki calkowity zanik wszystkich objawow, nawet tych najmniejszych wywoluje niepokoj. Jakos sie tyle naczytalam o zlych zakonczeniach po czyms takim ze nie moge tego wyrzucic z glowy. Zamiast sie cieszyc ciaza i dzieckiem to ja sie boje cokolwiek planowac. Na razie pozeram paczke chipsow, moja dieta to przezyje jakos a mi moze ulzy..

    Lilka <3
    f2w39jcge388wdve.png

    Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 26 maja 2017, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz wchodzę podglądać moją Dzidzię. Zjadłam trochę słodkiego mam nadzieję że nie będzie spał mały Spioszek. <3

    Szczesliwa_mamusia, [m]alina, magdzia26, Amus87, editchen, Marteczka93 lubią tę wiadomość

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
‹‹ 431 432 433 434 435 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ