Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage, Szczesliwa_mamusia, Aztoria, salenne, nesairah, malysmok84, magdzia26, [m]alina, Wachciowa, editchen, kaka470, belle_maman88, Jagna0707, Eli, bebloszka90, 78beti, emilydread, Angie 31, Nola, Sunshine_111, Marteczka93, k878, fema86, migiem, Jooozefka, Edith, ara, Tizzi lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny

Córka w 11t2d miała 50mm równo, także ciut większa, ale niewiele, doliczając te pare dni
Ufff ależ mi ulżyło
Usg szybciutko było, ale lekarz mówi, że krwiaków nie ma, a nie mówił nic o kosmówce czy blisko szyjki może, ja nie pytałam, ale kazał się nie szwędać i leżeć ile mogę jeśli widzę, że po chodzeniu mam gorzej.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Ja pieprze dziewczyny... dostalam dzisiaj w robocie taka zjebke ze masakra - zero jakichkolwiek oporow zrby tak zjebac kobiete w ciazy. Bo moja wizja dotyczaca przedstawienia nie spodobala sie dyrekcji. Wszystko bylo zle, wszystko bylo chujowo.
Czasami sie zastanawiam - po co ja tam jeszcze siedze na sile... -
No wlasnie, czlowiek by chcial zachowac sie w porządku wobec pracodawcy, a i tak wyjdziesz na tym jak zabłocki na mydle. Ja chcialam troche dluzej popracowac, ale kolezanki same mnie namawialy nal4, ze nikt mi nagrody za to nie da, jak zostane miesiac czy dwa dluzej, a w przypadku mojej pracy narazam sie na choroby i utrate ciazy.mycha91 wrote:Ja pieprze dziewczyny... dostalam dzisiaj w robocie taka zjebke ze masakra - zero jakichkolwiek oporow zrby tak zjebac kobiete w ciazy. Bo moja wizja dotyczaca przedstawienia nie spodobala sie dyrekcji. Wszystko bylo zle, wszystko bylo chujowo.
Czasami sie zastanawiam - po co ja tam jeszcze siedze na sile...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 23:21
-
tak samo - jestem jeddynym nauczycielem mojego przedmiotu w szkole. Chcialam pracowac do konca roku, zeby nie zostawiac pracodawcy na lodzie i dzieciakom nie utrudniac wszystkiego. Nie spodziewalam sie jakiegos traktowania specjalnego - jedynie wyrozumialosci dla odmiennego stanu.
Dzis podczas tej "rozmowy" cisnienie mialam takie ze az czukam zyle na szyji, a po wyjsciu z pracy poprostu sie poplakalam.
Chcesz byc dla pracodawcy dobry, nie leciec odrazu na zwolnienie, a tu dostajesz jeszcze po dupie bez mrugniecia okiem... bylo brac to L4 juz od 13.05 tak jak naciskal maz i Pani doktor... -
Rozumiem Cie, bo tez zastanawiałam sie czy isc na l4 i zostawic dzieciaczki w przedszkolu, ale za chwile przypomnialam sobie kilka sytuacji z rodzicami, ktorzy i tak maja nas za nic, to jak chore dzieci przyprowadzaja do przedszkola i jeszcze udaja zdziwionych jak dzwonie, proszac o zabranie chorego dziecka do domu, no i ta powalajaca pensja...mycha91 wrote:tak samo - jestem jeddynym nauczycielem mojego przedmiotu w szkole. Chcialam pracowac do konca roku, zeby nie zostawiac pracodawcy na lodzie i dzieciakom nie utrudniac wszystkiego. Nie spodziewalam sie jakiegos traktowania specjalnego - jedynie wyrozumialosci dla odmiennego stanu.
Dzis podczas tej "rozmowy" cisnienie mialam takie ze az czukam zyle na szyji, a po wyjsciu z pracy poprostu sie poplakalam.
Chcesz byc dla pracodawcy dobry, nie leciec odrazu na zwolnienie, a tu dostajesz jeszcze po dupie bez mrugniecia okiem... bylo brac to L4 juz od 13.05 tak jak naciskal maz i Pani doktor...
tylko to, ze lubie dzieci i lubie z nimi pracowac trzyma mnie w tym zawodzie.
-
Ja znowu mam krwawienie ale takie obfite, wlasnie wylądowałam w szpitalu. Z dzidziusiem na szczęście wszystko dobrze. Modle sie zeby to wszystko sie w końcu szczęśliwie skończyło

starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Kala- trzymam &&& na pewno wszystko będzie OK
Co do pracy to ja tez coraz częściej zastanawiam sie po co tam jeszcze chodzę ? U mnie sprawa wyglada tak ze nie mam prawie żadnych szans wrócić na swoje miejsce wiec ciagle zastanawiam sie po co to robię. Chyba tylko dlatego ze mam fajny zespół i nie chce ich teraz zostawiać bo mamy duży projekt na głowiehttps://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Mycha - boże, co za ludzie
chociaż nie, to nie zasługują na nazywanie ich ludźmi za takie traktowanie 
Kaka - ty miałaś krwiaka jakiegoś chyba, tak? Współczuję stresu, to sobie maluszki straszą wiele z nas. Proponuje zapisywać owe przewinienia i potem potrącać z kieszonkowego
a tak poważnie to trzymam kciuki
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyKala- trzymaj się. Dobrze, że z maluchem wszystko w porządku i jesteś pod opieka.
Co do pracy, to ja akurat jestem szefem sama sobie, ale muszę jakoś dodciągnąć do lipca, żeby dostać troszkę więcej pieniążków. Więc czerwiec muszą jakoś przebiedowac i lipiec tez, bo kasę z Zusu dostanę dopiero w sierpniu, a składki trzeba zapłacić
a pracować nie wiele moge
Mam koleżankę, która pracuje w szkole, akurat początek maja, to był jej 22tydzien. Była już tak zmęczona, że nie dała rady dodciągnąć do końca roku, trudno, poszła na zwolnienie. Z doświadczenia mojego wiem, bo pracowałam nie raz na etacie, że w dzisiejszych czasem rzadko ktoś kogoś docenia,bo się wydaje ludziom, że jak nie ty to ktoś inny. Człowiek ma wyrzuty sumienia ( sama wielokrotnie chodziłam chora do pracy), a i tak Cię nie docenia. Pamiętam jak kiedyś tydz chodziłam z angina, w końcu wzięłam 4d l4, boże, jaka była awantura.
Kiedyś przeczytałam fajny cytat:
Jak mało znaczysz dla pracodawcy, kiedy idziesz prosić o podwyżkę, a jak wiele, gdy prosisz o urlop ( tudzież idziesz na zwolnienie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 06:45
-
nick nieaktualnyJacqueline- mój mąż się już śmiał, że jak dziecko będzie miało 15lat, to idzie do pracy, co by ten cały stres i badania w ciąży odpracować
śmiałam się do brzucha, że w takim razie na nie wychodzić do 18stki 
Dziś rano ( raniej) słuchałam serduszka i słyszałam jak moje dziecko kręci fiołki. Śmieszny dźwięk







ehhh

[/url]



