Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja przy wypisie uparłam sie na usg. Dzień wcześniej na obchodzie lekarz mi obiecał, że zrobią kontrolne usg, dzień później na wypisie już lekarze nie byli tacy chętni,ale sie uparłam i powiedziałam, że nie wyjdę dopuki mi nie zrobią kontroli. Mimo że miałam już w ręku wypis. Lekarka zrobiła mi usg z wielką łaska i trwało to 2min, ale zobaczyłam przynajmniej że z maluszkiem wszystko ok. Też mi w szpitalu napisali, że krwiak jest drobny. Co niestety okazało się później u mojego lekarze, że oczywiście krwiak jest płaski, Ale rozlanym i całkiem spory. Z doświadczenia Ci powiem, że im więcej leżę tym mam większy spokój z plamieniem. Do 20tyg mam nadzieję, że i krwiak się wchłonie i łożysko podniesie. A jak Nie-nie trudno. Przeleze do końca ciąży. Ważne, żeby maleństwo urodziło sie zdrowe. Tobie życzę przede wszystkim spokoju. I nie martw się już tak na zapas
-
Dzięki
mam nadzieję że u Ciebie mnie i wszystkich nas będzie ok.
Moze też poproszę o usg w dniu wypisu a może sami uznają to za konieczność
U mnie lekarze nie widzą widzę żadnego krwiaka. Jesli u Ciebie jest to właśnie leżenie jest ponoć sposobem zeb y choć po części się wchłonąl.
A z lozyskiem jak piszesz i jak mi lekarz powiedział-ma szansę się podnieść Ale na tez szansę zostać tu gdzie jest.
Tu nic nie da się przewidzieć na zapas.
Dzięki raz jeszcze:* -
nick nieaktualnymycha91 wrote:Niekoniecznie. Znajomi mieli tak kochane dziecko ze w wieku 3 msc., spalo juz we wlasnym pokoiku, wstawali do niego max. 2 razy w nocy.
on sie przez pierewsze tyg nawet w dzien na jedzenie nie budzil(po szczepieniu byl ospaly) i id malego przesypial noce ale w zyciu bym 3 msc dziecka nie "wyrzucila" z pokoju by spal sam. U takiego maluszka duzo sie moze stac...moze sie ulac zachlysnac, zakryc buzie itp...dlatego sory ale dla mnie to jakas abstrakcja by 3 msc dziecko spalo samo w pokoju
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:Wiesz co...moj kuba na jedzenie w nocy nigdy sie nie budzil
on sie przez pierewsze tyg nawet w dzien na jedzenie nie budzil(po szczepieniu byl ospaly) i id malego przesypial noce ale w zyciu bym 3 msc dziecka nie "wyrzucila" z pokoju by spal sam. U takiego maluszka duzo sie moze stac...moze sie ulac zachlysnac, zakryc buzie itp...dlatego sory ale dla mnie to jakas abstrakcja by 3 msc dziecko spalo samo w pokoju
Duzo moze sie stac tez jak spisz w lozku obok. A nie znam rodzicow ktorzy siedza i patrza na dziecko przez cala noc. -
Lunka w moim szpitalu to standard, żeby zrobić usg na odchodne..ja wypisałam sie na własne żądanie i na wyjście musiałam mieć usg...gdzie dzień wcześniej miałam zrobione 3...bo krwawienia były tak obfite, że upewniali się czy aby na pewno z maluchem jest ok...a uwierz mi, że było
już nie krwawię...raz plamiłam...no i teraz czasem brudzę...taka kawowa wkładka i papier przy podcieraniu...oszczędzaj się ile możesz
będzie dobrze
U mnie cała trójka dzieciaków spała z nami w sypialni do roku czasu...we własnych łóżeczkach...od roku każde miało własny pokójteraz od jakichś 3 lat synio jest w moim pokoju ze względu na chorobę...
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
U nas młoda spała od pierwszego dnia w łóżeczku w swoim pokoju. Mamy w domu możliwość wiec od razu pokój bo będzie mi wygodnie mieć w jednym miejscu przewijak i wszystkie rzeczy młodego. To czy będzie spać z nami czy nie sie okaże. Chciałabym aby od małego spał u siebie ale już wiem po pierwszym dziecku ze nie wszystko można zaplanować, wiec na nic sie nie nastawiamhttps://www.maluchy.pl/li-73179.png
-
Idziemy w poniedzialek na Nifty...pozyczylismy kase bo stwierdxilismy ze od czytania tych statystyk tylko nam bedzie gorzej a amnio nie wchodzi w gre...
Trzymajcie za nas kciuki, modlcie sie..cokolwiek...moze ktos tam na gorze wyslucha i maluch jednak bedzie zdrowy...Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
malysmok84 wrote:Idziemy w poniedzialek na Nifty...pozyczylismy kase bo stwierdxilismy ze od czytania tych statystyk tylko nam bedzie gorzej a amnio nie wchodzi w gre...
Trzymajcie za nas kciuki, modlcie sie..cokolwiek...moze ktos tam na gorze wyslucha i maluch jednak bedzie zdrowy...https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Jooozefka wrote:Lunka w moim szpitalu to standard, żeby zrobić usg na odchodne..ja wypisałam sie na własne żądanie i na wyjście musiałam mieć usg...gdzie dzień wcześniej miałam zrobione 3...bo krwawienia były tak obfite, że upewniali się czy aby na pewno z maluchem jest ok...a uwierz mi, że było
już nie krwawię...raz plamiłam...no i teraz czasem brudzę...taka kawowa wkładka i papier przy podcieraniu...oszczędzaj się ile możesz
będzie dobrze
U mnie cała trójka dzieciaków spała z nami w sypialni do roku czasu...we własnych łóżeczkach...od roku każde miało własny pokójteraz od jakichś 3 lat synio jest w moim pokoju ze względu na chorobę...
Bardzo się się cieszę że z Twoim dzieckiem jest w porządku:)
Malysmok
Trzymam kciuki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2017, 21:05
-
nick nieaktualny
-
Lunk_a wrote:Dziekki Dziewczyny. Na pewno widok krwi nie jest fajny Ale przecież nie jestem w stanie z tym nic zrobić.
Ja i tak leżę na obserwacji i nic oprócz właśnie leżenia w szpitalu poradzić nie mogąhttps://www.maluchy.pl/li-73179.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy wam to.forum tez tak sie wiesza??
Wczoraj bylam na kocnercie rockowym ale wytrzymalam dwie h bo te basy/drgania ( mimo tego ze bylam daleko od sceny) byly odczuwalne na calym ciele i zal mi bylo maluszka. Koncert byl na otwartej przestrzeni ale mimo to. Chociaz widzialam duzo ciezarowek :p a nawet mamusie z malymi dziecmi.