Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja po cc nie dostawałam zastrzyków, u nas w szpitalu nie dawali jeśli ktoś nie miał problemów z krzepliwością, nie wiem jak jest teraz.
Amus - córka łapczywie jadła, nie krztusiła sie, ale strasznie szybko, karmienie nie trwało 10 minut nawet, bardzo ulewała nawet po odbiciu, a średnio dwa razy dziennie rzygała po karmieniu, dosłownie co wypiła to za kilka minut chlust na jakieś 30cm do przodu, zamiast kupy rzadka plama, przybierała mało, a lekarze mic sobie z tego nie robili, średnio ledwo 600g na miesiąc. Kolek nie miała, nie była płaczliwa, ależ malutko spała. Wszystkie problemy zniknęły jak ręką odjął kiedy zaczął mi zanikać pokarm po zapaleniu piersi i przeszliśmy na mm całkiem. Wreszcie była normalna kupa, przestała rzygać i ulewać z dnia na dzień prawie, zaczęła normalnie spać, zwrot o 360 stopni bym powiedziała. Pierwsze dziecko i żem była głupia, ale jak któraś z kolei położna i lekarz mówi ci, że jest ok to ciężko było im nie wierzyć. Męczyliśmy sie tak blisko 4 miesiące.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2017, 14:29
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
A bardzo chciałam kp, byłam przekonana, że tak z 8 miesięcy będę karmić. Może tym razem się uda
Córka musiała nie tolerować mleka mojego, coś na rzeczy było ze skazą, bo później przy wprowadzaniu nabiału miała bardzo kaszke na buzi i rączkach, z czasem sie unormowało.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
emikey wrote:Jestem właśnie na lotnisku. Pełno maluszków w wózkach, chustach i nosidelkach
a te które już chodzą mają takie słodkie mini walizeczki na których mogą jeździć
jest mega niepraktyczna już w samym samolocie i moja młoda po dwóch czy trzech wylotach już ja połamała
Co do szyjki to ja kompletnie nie mam pojęcia jaka mam - lekarz mówi ze wszystko Ok wiec nigdy nie dopytywałam
Jeśli chodzi o laktator to ja poprzednio kupiłam i elektryczny i ręczny bo byłam mega nastawiona na karmienie piersią ale nic z tego nie wyszłowiec teraz nie kupuje. Jak sie okaże ze potrzebuje to wtedy kupię
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Eli wrote:Amus87 a ile Twoj synek teraz ma? Ja sie strasznie boje bolu po cc, do tego podobno.powinno sie dostawac leki przeciwzakrzepowe po, a nam nikt nic takiego nie dawal.https://www.maluchy.pl/li-73179.png
-
Dziewczyny jeśli jesteście nastawione na karmienie piersią to najlepsza rzecz jaka możecie sobie uszykować przed porodem to namiary na dobrego doradcę laktacyjnego w okolicy. Jeśli pojawi sie problem to przyjedzie do was na wizytę doradzi jaki laktator jeśli bedzie potrzebny
Lady ja mam lovi i jestem mega zadowolona
Ja po cc tez żadnych zastrzyków nie miałam -
nick nieaktualnyAle sie uśmiałam do siebie samej. Stałam w kolejce do kasy, za mną stała dziewczyna w ciąży. Już ja chciałam przepuścić, Jak sobie uświadomiłam, że sama też jestem w ciąży. 19tydz a ja się nie mogę przestawić.
Co do laktatora, to jak mu się nie uda pożyczyć to kupię ręczny. W razie czego nie będzie mi tak szkoda kasy. Chciałabym kp, ale sie nie pochlastam jak się okaże, że nie mogę. Trudno. Chociaż wydaje mi się, że mleko będę miała. Patrząc na moje cycki i brodawki. ZobaczymyNola lubi tę wiadomość
-
Elektryczny on ma tez opcje ręczna ale wg mnie ona nie zdaje egzaminu.
Lady ponoc nie ma takiego czegoś jak chude mleko moze być go za mało wtedy trza pobudzać laktację albo dziecko moze mieć alergie i nie tolerować mleka mega ulewac itp. Mleko na pewno bedziesz miała dobrej jakości a jeśli pojawi sie jakis problem to wezwij doradcę to stokroć tańsze niż pózniej kupowanie mm;) -
Przerażajace ze takie bzdury w służbie zdrowia
Moja mała tez nie przybierała na wadze pomeczyla sie przy piersi wydawało mi sie ze cos zjadła potem spała troche ale zero przybierania okazało sie ze ssała nieefektywnie i ze trzeba było pobudzić piersi do większej produkcji. Nie było to łatwe niestety bo co 3 h przystawialam dziecko potem je dokarmialam mm i 30 min z laktatorem wiec o spaniu nie było mowy ale po kilku dniach karmiłam juz tylko swoim mlekiem a laktator używałam juz tylko sporadycznie. Po ustabilizowaniu i przejście wszelkich kryzysów około 3 miesiąca karmienie zaczęło być bajka;)magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Klara dzieci ulewaja wcale nie koniecznie przez alergie mój synuś miał ostra alergie na białko mleka krowiego i jaja od urodzenia oznaczało to u mnie ostra dietę do tego stopnia ze musiałam nawet patrzyć czy coś nie zawiera śladowych ilości tego w składzie..a i on wogole nie ulewal jest jeszcze nietolerancja laktozy ale na to są kropelki delicol noi laktoze ma każde mleko czy krowie czy kobiece (najwięcej jest go w pierwszej porcji więc u nas pomogło odciaganie pierwszego mleka przed karmieniem plus właśnie te kropelki) a na ulewanie wystarczy dawać "specjalny zagestnik" bo wcale nie musi być ono związane z alergia
-
No to tak jak pisałam nie ma "za mało pozywnego mleka" dla dziecka
i nie wierzcie w takie głupoty ja zaczęłam karmić swojego małego dopiero tydzień po porodzie bo przez cc i cały stres który się wydarzył jak mi go zabrali i prawie go nie widziałam na początku nie miałam ani kropli mleka jak wyszłam do domu nagle mleko się pojawiło tylko dziecko trzeba przystawiac regularnie do piersi czy mleko jest czy go nie ma
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Ja właśnie jestem po niespodziewanej wizycie bo się jakaś infekcja przyplątała
Byłam u innego lekarza niż mój więc skorzystałam z okazji żeby też zajrzeć do maleństwa (bo i tak mi usg robił) i od razu podpytałam co tam może mieszkać. Powiedział tak, jak moja lekarka, że wszystko wskazuje na dziewczynkę
Mała ma prawie 300g i wygląda na to, że wszystko jest w najlepszym porządku
Czytam Was cały czas i wiele się uczęNiestety nie udzielam się w tematach bo jestem niedoświadczona
A85K, magdzia26, Kamcia1988, k878, [m]alina, Aztoria lubią tę wiadomość
-
Magdzia26 zgadzam sie z tym co napisałaś chodziło mi raczej o to co moze być przyczyna ze dziecko karmione na piersi nie przybiera i moze to być wlasnie alergia i teraz od przekonań i determinacji matki zależy jak to karmienie sie dalej potoczy
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Co do karmienia i laktacji, wyczytałam w paru miejscach, że bardzo pomaga jedzenie w ciąży łuskanych nasion konopii i nasion chia, więc zjadam zapobiegawczo codziennie po łyżce. Dodatkowo biorę chlorellę w tabletkach, która usuwa z mleka dioksyny.
Jedna babka pisała, że po konopii miała taką laktację, że w szpitalu dzieliła się mlekiem z innymi matkami. Tak czy siak nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, więc dam znać po fakcie czy udało mi się zapobiec problemomLady Savage lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc