Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
SusannaDean wrote:Ja dziewczyny dostałam l4 od rodzinnego do dnia wizyty, niestety, miałam dziś biegunkę, ale na to mi nic nie dała tylko jeść kleik bo w ciąży nie można tych przeciwwymiotnych. Na krew z nosa nic nie mówiła..ogólnie spoko była jeszcze stażystka miła w gabinecie. Przede wszystkim mam iść do ginekologa w swoim terminie...jakbym nie wiedziała
Ja wlasnie u rodzinnego czekam, ciekawe czy dostane, 2 lata temu nie dostalam ;/ -
Ja mam fajną lekarke rodzinna więc myślę że dała by mi bez problemu. Mam nadzieję że tobie sie też uda
SusannaDean lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Cześć dziewczyny! Nieśmiało się z Wami przywitam (nieśmiało, ponieważ po stracie - puste jajo w grudniu 2016 roku - nie potrafię od razu się cieszyć). Termin porodu według daty om przypada mi na 12 grudnia. Wczoraj (15 dpo i 29 dc) zrobiłam betę - 341,9 mlU/ml i progesteron - 44,83 ng/ml (norma dla I trymestru do 44,3 ng/ml - myślicie, że jej przekroczenie już w 4t0d, to zły objaw?). Ponownie badania będę robiła jutro.
Tak się złożyło, że kilka dni po owulacji w tym miesiącu zrobiłam badania - pakiet badań dla kobiet planujących ciążę, ponieważ chciałam sprawdzić, czy wszystko się już unormowało po grudniowym poronieniu. Ogólnie wyniki wyszły w porządku, poza kwasem foliowym (norma jakoś do 17, a mój wynik to 25) oraz witaminą D (norma coś w okolicach 25, a mój wynik około 18 - piszę z pamięci, ponieważ nie mam wyników przy sobie). Dodam, że już ponad rok codziennie biorę kwas foliowy (od poronienia femibion 1, wcześniej folik)- czy myślicie, że powinnam przestać, a zacząć na własną rękę suplementowac się witaminą D? Szukałam w internecie informacji o tym, czy nadmiar kwasu foliowego we krwi matki może zaszkodzić dziecku, ale informacji takich nie znalazłam.
Poza tym martwi mnie też, że w ogóle nie czuję się ciążowo - test zrobiłam pro forma, przed treningiem, ponieważ trenuję taką dyscyplinę, której trenowanie jest zakazane już od pierwszych dni ciąży. Byłam w ciężkim szoku, gdy zobaczyłam dwie kreski na teście. W poprzedniej ciąży zakończonej niepowodzeniem już od pierwszych dni miałam bardzo obrzmiale piersi i nawet stanik sprawiał mi ból, a teraz są miękkie i niebolesne, mimo że i betę i progesteron mam na dużo wyższym poziomie niż wówczas (dla porównania - wtedy beta 14 dpo wyniosła 48, a progesteron 29).
Dodam jeszcze, bo widziałam, że ten temat się tu przewinął, że brałam bromergon (niewielka hiperprolaktynemia) - pół tabletki dziennie i odstawiłam go od razu, gdy dowiedziałam się i ciąży, zgodnie z zaleceniem ginekologa.
Wizytę mam umówioną na 18 kwietnia, nie wiem, czy już będzie coś widać, ale miałam ja umówioną juz wcześniej, celem podjęcia z ginekologiem decyzji o dalszych badaniach i ewentualnej pomocy medycznej w zajściu w ciążę, więc nie będę jej już przekładać.
Mam nadzieję, że zagoszcze tu dłużej i ktoś to przeczyta, bo jak zawsze mega się rozpisałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 08:29
Tizzi, Wachciowa, A85K, magdzia26, Jooozefka, JaKa, Anuśka...G lubią tę wiadomość
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
nesairah wrote:yoselyn a Ty też dziś masz wizytę? Czy coś mi się pomyliło?
Mam, ale pewnie u mnie nie będzie jeszcze nic widać. Chcę wziąć dalej l4 i recepty na lekiMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Nie mam właśnie takiego pakietu. A gdzie mogę sobie go załatwić?
Ja akurat mam ze swojej pracy, ale moja teściowa założyła sobie prywatnie i też korzystaListę pakietów i co wchodzi w konretny pakiet znajdziesz tu:
https://medistore.com.pl/pakiety-opieki-medycznej/opieka-medyczna?dir=asc&order=price&gclid=CMnu06iqj9MCFYuSGAodvr4AkQ
Z tego co się orientuję, mają również opiekę tylko ciążową, musiałabyś się zorientowaćYoselyn82 lubi tę wiadomość
-
nesairah wrote:Ja dzisiaj się czuję źle. Obudziłam się z bólem głowy i strasznie mnie muliło. Po śniadaniu ciut lepiej, ale znów dostałam biegunki
Nie wiem, czy to ze stresu przed dzisiejszą wizytą, czy coś złego się dzieje. O 15:45 dziś wizyta, wiec proszę was o kciuki!
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
bebloszka90 wrote:Cześć dziewczyny! Nieśmiało się z Wami przywitam (nieśmiało, ponieważ po stracie - puste jajo w grudniu 2016 roku - nie potrafię od razu się cieszyć). Termin porodu według daty om przypada mi na 12 grudnia. Wczoraj (15 dpo i 29 dc) zrobiłam betę - 341,9 mlU/ml i progesteron - 44,83 ng/ml (norma dla I trymestru do 44,3 ng/ml - myślicie, że jej przekroczenie już w 5t0d, to zły objaw?). Ponownie badania będę robiła jutro.
Tak się złożyło, że kilka dni po owulacji w tym miesiącu zrobiłam badania - pakiet badań dla kobiet planujących ciążę, ponieważ chciałam sprawdzić, czy wszystko się już unormowało po grudniowym poronieniu. Ogólnie wyniki wyszły w porządku, poza kwasem foliowym (norma jakoś do 17, a mój wynik to 25) oraz witaminą D (norma coś w okolicach 25, a mój wynik około 18 - piszę z pamięci, ponieważ nie mam wyników przy sobie). Dodam, że już ponad rok codziennie biorę kwas foliowy (od poronienia femibion 1, wcześniej folik)- czy myślicie, że powinnam przestać, a zacząć na własną rękę suplementowac się witaminą D? Szukałam w internecie informacji o tym, czy nadmiar kwasu foliowego we krwi matki może zaszkodzić dziecku, ale informacji takich nie znalazłam.
Poza tym martwi mnie też, że w ogóle nie czuję się ciążowo - test zrobiłam pro forma, przed treningiem, ponieważ trenuję taką dyscyplinę, której trenowanie jest zakazane już od pierwszych dni ciąży. Byłam w ciężkim szoku, gdy zobaczyłam dwie kreski na teście. W poprzedniej ciąży zakończonej niepowodzeniem już od pierwszych dni miałam bardzo obrzmiale piersi i nawet stanik sprawiał mi ból, a teraz są miękkie i niebolesne, mimo że i betę i progesteron mam na dużo wyższym poziomie niż wówczas (dla porównania - wtedy beta 14 dpo wyniosła 48, a progesteron 29).
Dodam jeszcze, bo widziałam, że ten temat się tu przewinął, że brałam bromergon (niewielka hiperprolaktynemia) - pół tabletki dziennie i odstawiłam go od razu, gdy dowiedziałam się i ciąży, zgodnie z zaleceniem ginekologa.
Wizytę mam umówioną na 18 kwietnia, nie wiem, czy już będzie coś widać, ale miałam ja umówioną juz wcześniej, celem podjęcia z ginekologiem decyzji o dalszych badaniach i ewentualnej pomocy medycznej w zajściu w ciążę, więc nie będę jej już przekładać.
Mam nadzieję, że zagoszcze tu dłużej i ktoś to przeczyta, bo jak zawsze mega się rozpisałam.
Bebloszka, ja po stracie 10tyg, w tamtej ciąży piersi urosły mi chyba 3 rozmiary, nie mogłam się dotknąć tak bolało. Teraz mam tylko bolące brodawki i lekkie zawroty głowy. Tak jak pisały tu Dziewczyny, każda ciąża jest inna, nietóre nie mają objawów ciążowych a kończy się małym rożowym bobo wiec głowa do góry.
Z wynikami niettey nie pomogę, niestety nie mam odpowiedniej wiedzy -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja się dopiero obudziłam a tu produkcja i w nocy i od samego rana
bebloszka90 rozgośc się tutaj conajmniej mniej do grudniaz takim małym przekroczeniem progesteronu na pewno nie ma się co martwić. Lepszy na pewno taki większy niż gdy jest za mały i zwiększa się ryzyko poronienia
Z tego co czytałam to kwas foliowy bardzo ciężko przedawkowac. A myślałas nad tym żeby brać witaminy? Tam jest wszystko i w
witaminy i kwas foliowy
agii81 jak najszybciej szukać innego gina bo ten się nie nadaje i chyba ma jakiś archaiczny sprzęt . Co to za teksty o wieku...
Moja sąsiadka ostatnio urodziła 7 dziecko w wieku 45 lat i nikt jej z lekarzy je mówił, że za dużo lat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 09:54
Lea
-
bebloszka90 witaj, rozgość się
co do wyników też nie wiele pomogę, progesteron super że masz taki wysoki (zresztą on skacze jak wiadomo ale ważne że jest wysoki), bromergon też brałam i też zaraz odstawiłam jak się dowiedziałam o ciąży. WitD jak najbardziej ja na Twoim miejscu suplementowałabym, zresztą sama biorę (też biorę femibion tam jest witD ale ja biorę jeszcze dodatkowo).
Co do objawów, ja mam troszkę inaczej niż z córką, teraz mam gładką cerę na twarzy (z córką okropnie mnie wysypało), cyce bolą ale nie tak bardzo i mam mdłości (z córką nie miałam). Jedyne co się nie zmieniło to zmęczenie ogólne i senność, coś strasznego ciężko normalnie funkcjonować.Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Tizzi, Justya85 dziękuję za przywitanie
Z tym kwasem foliowym, to o to chodzi, że mam jego stężenie we krwi (nawet nie wiedziałam, że to się bada, po prostu było w pakiecie) ponad normę, już przed ciążą go przedawkowałam i zastanawiam się, czy to może zaszkodzić dziecku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 09:56
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
nick nieaktualnybebloszka90 wrote:Tizzi, dziękuję za przywitanie
Z tym kwasem foliowym, to o to chodzi, że mam jego stężenie we krwi ponad normę, już przed ciążą go przedawkowałam i zastanawiam się, czy to może zaszkodzić dziecku. A biorę witaminy - femibion 1.
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bebloszka kwasu foliowego nie można przedawkować. Jeśli organizm uważa, że ma g za dużo to kwas wydalany jest razem z moczem. Masz go w wynikach ponad normę, bo normalnie nie potrzebujemy go za dużo. Jednak jak udało się zajść w ciąże to lada chwila dziecko zacznie czerpać z Twojego organizmu i jego pozom się unormuje
Suplementacja witaminy D jest bardzo ważna, szczególnie jesienią i zimą gdy dociera do nas mało słońca. Jest to witamina która nie może w żaden sposób zaszkodzić ani Tobie, ani rozwijającemu się dzieciątku, także śmiało możesz suplementować choćby tysiącem jednostek.
magdzia26 lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Co do prenatalnych to na pewno będę chciała zrobić. O tym nifty to muszę poczytać bo za bardzo się nie orientuję.
Dzisiaj mnie jakaś panika ogarnia bo nie czuje piersi. Ale wymioty są i strasznie mnie mdli i tym się pocieszam, że z ciąża chyba w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 10:02
Lea
-
A u was też taka paranoja jeśli chodzi o ginekologa na NFZ.teraz 12 kwietnia idę prywatni, ale stwierdziłam z zapisze się na fundusz by chociaż mieć badania za darmo a prywatnie sobie też będę chodzila. No i są jaja dosłownie dzwonie do jednej przychodni mówi mi że na sierpień i nawet jak w ciąży jestem to wcześniej mnie nie przyjemnie. Ok dzwonie do szpitala może tam. A tam babka " ale my mamy terminy na pazdziernik a ma pani zaświadczenie? " to mówię, że nie i ide 12 kwietnia prywatnie to ta do mnie " to przyjdzie pani z zaświadczeniem i pewnie pod koniec maja /czerwiec znajdzie się jakiś wolny termin" no nienormalne to jest...
-
nick nieaktualnyTizzi wrote:Co do prenatalnych to na pewno będę chciała zrobić. O tym nifty to muszę poczytać bo za bardzo się nie orientuję.
Dzisiaj mnie jakaś panika ogarnia bo nie czuje piersi. Ale wymioty jęki strasznie mnie mdli i tym się pocieszam, że z ciąża chyba w porządku