Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaHD wrote:Sonia ja też nie czuje i też nie zapytalam lekarza gdzie mam łożysko. Ale co by mi ta wiedza dala? I tak bym nie czuła
a na detektorze czy na usg wyraźnie się rusza, ważę 49kg więc to też nie to...
Ja wczoraj myślałam nad kupnem detektora, bo świruję coraz bardziej. Jakby czasem dało znac że zyje i ma się dobrze, to byłabym spokojna, a tak chyba zakupie ten zestaw szpiegowskiNola lubi tę wiadomość
Aniołek [*]
Synek Maksymilian, 01.12.2017 -
Ja_Sonia wrote:Jak dobrze Cię rozumiem. Ogólnie siedzenie przed biurkiem to najgorsza pozycja dla kregosłupa. Ja z tymi bólami żyję już od 3 lat, ale ja jestem po operacji lędzwiowego, zresztą średnio udanej. W tym roku miałam przejść drugą i lekarze ostrzegali żeby w ciążę nie zachodzić. Stało sie inaczej dlatego teraz musze się na maxa oszczędzać, mimo tego nadal eksploatuje plecy siedząc w pracy
Bo bez pracy mi psycha siada, tez jestem pracuś...
Ja się zastanawiam, czy takim siedzeniem nie pogarszam tylko sprawy. Jak będzie bardzo źle, to najwyżej będę pracować z łóżka z domu. -
nick nieaktualnyJa_Sonia wrote:Ja wczoraj myślałam nad kupnem detektora, bo świruję coraz bardziej. Jakby czasem dało znac że zyje i ma się dobrze, to byłabym spokojna, a tak chyba zakupie ten zestaw szpiegowski
warto poszukać fajne są oferty
-
magdzia26 wrote:Mam pytanie może któraś się orientuje w 2014 przeszłam na L4 ciazowe później rok 80% płatnego macierzyńskiego i 2 mc zaleglego urlopu wypoczynkowego później wychowawczy i teraz znowu L4 ciazowe od końca maja... to L4 co teraz dostaje od której kwoty się powinno liczyć? Bo moja kadrowa twierdzi że to średnia z ostatnich 12 mc i nie ma znaczenia że to było 10 mc macierzyńskiego (80% pełnego wynagrodzenia) i 2 mc urlopu wypoczynkowego. Czy to L4 nie powinno być przypadkiem 100 % wynagrodzenia?
Jak długo byłaś na wychowawczym? Czy w 12 ostatnich miesiącach przed majowym L-4 mieści się ten urlop wypoczynkowy? Podstawa zwolnienia po urlopie wychowawczym jest generalnie liczona tak samo, jak podstawa u nowozatrudnionego pracownika, czyli z umowy o pracę/angażu, tylko bez okresu wyczekiwania. Jeżeli w trakcie przebywania na wychowawczym w firmie były podwyżki i na takim samym stanowisku osoby miały zwiększone wynagrodzenie, to należałoby przyjąć Ci podstawę z tego zwiększonego wynagrodzenia - ale to zazwyczaj w budżetówce są takie regulacje, że np. wszystkim wartościuje się stanowisko i pensje. Mam dziewczynę w pracy, która urodziła 3 dzieci i ani jednego dnia od kilku lat nie przepracowała - najpierw L-4 cała ciąża + macierzyński + prawie pełny wychowawczy i potem znowu dwa razy to samo. Miała ciągłość absencji, nawet bez urlopu wypoczynkowego. Teraz jest w ciąży z 4 dzieckiem i podstawę zasiłku ma marniutką niestety, bo tylko z angażu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 12:04
magdzia26 lubi tę wiadomość
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
nick nieaktualnyPodziwiam.ja bym nie dała rady. Teraz zrobię jeden pedicure i czuję mega kręgosłup. A za chwilę dojdzie większy brzuch, potem poród. A potem noszenie, karmienie, kąpanie, zabawa. O kręgosłup trzeba dbać. Nie wiem czy te wrześniu dan radę jeszcze popracowywac. Też bym w sumie chciała, bo zawsze to parę groszy więcej. A tyle ładnych rzeczy mi się podoba, które chciałabym kupić do pokoiku małego.
Z dyrektorem cieszę się, że go mam. Myślałam, że jak zacznę czuć ruchy to i się uspokoję i nie będę musiała tyle słuchac. Ale narazie świruje z jego serduchem bardziej niż na początku. W sobotę mało co się rusza i wieczorem musiałam dodatkowo posłuchać. Ech.. Tłumaczę sobie, że to wcześnie i że dopiero zacznie na dobre mnie kopać. A mimo wszystko gdzieś w głowie siedzi mi niepokój. Już bym chciała, żeby conajmniej co 2godz dał znać i puknął. Więc puki co, rano odpalam detektor. Posłucham i już mi lepiej -
Dziwię się Wam dziewczyny że sie tak męczycie i nie idziecie na L4... Może ja troche inaczej na to patrzę bo staralismy się o dziecko 4 lata i ja jestem od początku na L4, ale i tak uwazam że niepotrzebnie ryzykujecie...
U nas będzie chyba Piotruś - własnie dlatego że to imie przetrwa wszystkie mody, nigdy się nie znudzi i mam nadzieję, że nigdy nie będzie musiał się za nie wstydzićWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 12:09
Opolanka 85, Lady Savage, magdzia26, Nola lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
nick nieaktualnySzczęśliwa a co ja mam powiedzieć ja czułam a teraz prawie nic.
tez sie ciesze ze mam ten detektor. Ale sama nie umiem go obsługiwać w sensie szukam i nic. Maż ponaciska brzuch lekko i mówi "aaa tu jest" przykłada detektor i jest serduszkomagia
Opolanka 85, Nola lubią tę wiadomość
-
ślązaczka wrote:Dziwię się Wam dziewczyny że sie tak męczycie i nie idziecie na L4... Może ja troche inaczej na to patrzę bo staralismy się o dziecko 4 lata i ja jestem od początku na L4, ale i tak uwazam że niepotrzebnie ryzykujecie...
U nas będzie chyba Piotruś - własnie dlatego że to imie przetrwa wszystkie mody, nigdy się nie znudzi i mam nadzieję, że nigdy nie będzie musiał się za nie wstydzić31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
nick nieaktualnyPiotruś super. Mój mąż ma tak na imię. Nawet sie zastanawialiśmy, czy synowi nie dać tak na imię, ale w końcu stwierdziliśmy, że nie będzie juniora i będzie miał Piotr ma drugie
Ja to jestem na l4, ale mam tak śmieszne pieniądze. Że co nie co staram się dorobić. Puki daje radę, ale jak się gorzej czuję to odmawiam. Chociaż to i tak 1 góra 2klientki tygodniowo. Więc nie mogę powiedzieć, że się przepracowuje. Ale podziwiam te co dają radę ba pełnym etacie. My 6lat starań. Chyba jestem rekordzistką na naszym forum grudniowym
-
nick nieaktualnyślązaczka wrote:Dziwię się Wam dziewczyny że sie tak męczycie i nie idziecie na L4... Może ja troche inaczej na to patrzę bo staralismy się o dziecko 4 lata i ja jestem od początku na L4, ale i tak uwazam że niepotrzebnie ryzykujecie...
U nas będzie chyba Piotruś - własnie dlatego że to imie przetrwa wszystkie mody, nigdy się nie znudzi i mam nadzieję, że nigdy nie będzie musiał się za nie wstydzić
cukier opanowany
watroba okej
niedoczynnośc wyrównana
krwiawień/plamień nie ma
a moja praca to tylko siedzenie, nie ma stresów jakiś strasznych. Wiec uznałam ze jeszcze pochodzę troche. Gdyby coś się działo to na bank by mnie tu nie było.
o dzidziusia staralismy sie ponad 4 lata -
nick nieaktualnyOpolanka 85 wrote:U nas Piotruś albo Zosia i wbrew temu, co piszą tu dziewczyny, ja mam w nosie, czy takich imion w klasie u mojego dziecka będzie 5 czy 15
i ponoc najbardziej popularne imię ale ..... inne mu nie pasuje, Kubuś jak malowany
i miałam to gdzieś i nadal mam ze takie popularne
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:Szczęśliwa a co ja mam powiedzieć ja czułam a teraz prawie nic.
tez sie ciesze ze mam ten detektor. Ale sama nie umiem go obsługiwać w sensie szukam i nic. Maż ponaciska brzuch lekko i mówi "aaa tu jest" przykłada detektor i jest serduszkomagia
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczesliwa_mamusia wrote:Moja siostra też nigdy nie mogła znaleźć. Jej facet za to znajdował od razu. Więc rozumiem ta "magie"
kurde nie umiem sie doczekac takich silnych ruchów z kuba takie w miare mialam w 7-8 miesiacu dopieromzoe teraz bedzie inaczej
-
to chyba zależy od tego kto ma jaką pracę; gdybym była w pracy, to bym nie miała kiedy zjeść i pójść do toalety, nie mówiąc o pisaniu na forum czy porządnym wyspaniu się, więc uważam, że podjęłam z ginem dobrą decyzję, jeszcze mnie ostatnio nękają bóle brzucha i głównie leżę, więc pewnie wylądowałabym na L4 i takCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Szczesliwa_mamusia wrote:Moja siostra też nigdy nie mogła znaleźć. Jej facet za to znajdował od razu. Więc rozumiem ta "magie"
Ale dzidzia cały czas niziutko
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
No w temacie imion tez mysle ze grunt zeby rodzicom sie podobało i zeby dziecko, niewazne co bedzie robic w zyciu, czulo sie z nim swobodnie. Aczkolwiek sa takie dzikie kombinacje, ze ja sie czasem zastanawiam co komu przychodzi do glowy. Szczegolnie jak w zestawieniu z nazwiskiem az zgrzyta w zebach. Wyobrazcie sobie miny nasze i zebranych, jak na chrzcinach corki znajomych usluszelismy ze wybrali imie Emma Polinezja...a nazwisko maja totalnie polskie typu Kowalczuk, czy Kapustka...
Za to mnie totalnie zniechecono do imienia Amelia, jak moj znajomy fizjoterapeuta powiedzial ze po łacinie, a wiec w medycznym zargonie to oznacza plód bez kończyn.No zmroziło mnie, ale faktycznie tak jest...hardcore totalny bo Amelek wokol biega masa
Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Opolanka 85 wrote:Podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Jeżeli przez ten okres 12 miesięcy pracownik nie otrzymał wynagrodzenia np. z uwagi na urlop wychowawczy lub bezpłatny, podstawą wymiaru świadczenia chorobowego jest wynagrodzenie określone w umowie o pracę.
Jak długo byłaś na wychowawczym? Czy w 12 ostatnich miesiącach przed majowym L-4 mieści się ten urlop wypoczynkowy? Podstawa zwolnienia po urlopie wychowawczym jest generalnie liczona tak samo, jak podstawa u nowozatrudnionego pracownika, czyli z umowy o pracę/angażu, tylko bez okresu wyczekiwania. Jeżeli w trakcie przebywania na wychowawczym w firmie były podwyżki i na takim samym stanowisku osoby miały zwiększone wynagrodzenie, to należałoby przyjąć Ci podstawę z tego zwiększonego wynagrodzenia - ale to zazwyczaj w budżetówce są takie regulacje, że np. wszystkim wartościuje się stanowisko i pensje. Mam dziewczynę w pracy, która urodziła 3 dzieci i ani jednego dnia od kilku lat nie przepracowała - najpierw L-4 cała ciąża + macierzyński + prawie pełny wychowawczy i potem znowu dwa razy to samo. Miała ciągłość absencji, nawet bez urlopu wypoczynkowego. Teraz jest w ciąży z 4 dzieckiem i podstawę zasiłku ma marniutką niestety, bo tylko z angażu. -
Amus87 wrote:kochana ale u mnie poza niedogodnośćią nie ma problemów
cukier opanowany
watroba okej
niedoczynnośc wyrównana
krwiawień/plamień nie ma
a moja praca to tylko siedzenie, nie ma stresów jakiś strasznych. Wiec uznałam ze jeszcze pochodzę troche. Gdyby coś się działo to na bank by mnie tu nie było.
o dzidziusia staralismy sie ponad 4 lata
U mnie podobnie, praca bez stresu, jednak w pozycji siedzącej 8h. Oprócz tego mam tylko problemy z morfologią, ale na L4 też bym je miała i w pracy mi nie przeszkadzają. Nic z łego póki co się nie dzieje, oprócz tego, że jestem trochę zmęczona. Czekam, aż lekarz mi zaproponuje L4