Grudzień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem już po wizycie. Rozwarcie 1 cm, szyjka częściowo zgładzona, ale jeszcze dość długa. Czyli od pobytu w szpitalu nic się nie zmieniło. 😉
Kolejna wizyta za dwa tygodnie razem z ktg i potem co tydzień ktg. Choć mój prowadzący mówi, że za dwa tygodnie to może się zobaczymy, ale za trzy to nie wiadomo, bo już bliżej jak dalej, że wszystko jest już gotowe i teoretycznie jestem już "w terminie".
-
Hej, dziewczyny ja wizytę mam teraz 9, ostatnio 25.11 Mała ważyła prawie 2800. Termin na 24, ale cały czas mam obawy że przegapie moment, że trzeba na do szpitala. Powiedzcie mi czy Wy też się borykacie z taka wilgocia w majtkach? Zaczęłam mieć obawy że Sącza się wody, chociaż lekarz mówi że chyba ok ale sama nie wiem. Jak to jest u Was? ☺ wiem głupie pytanie ☺Szalona 27
-
Szalona 27 u mnie podobnie jak u ciebie. Jak masz duże wątpliwości to możesz kupić paski do badania pH.
Ja mam termin na 25.12 i też coraz większą wilgoć.
Ja byłam na badaniu 25.11 i waga wychodzila 2500g a następna wizyta 7.12
Dzisiaj mi się już śniło, że rodzę.
Ponad dwa lata starań -
Ja mam gigantyczne upławy i wkładki idą jak za płot. Pod koniec mogą pojawić się problemy z trzymaniem moczu więc co chwila albo wizyta w łazience albo zmiana bielizny. Ja się boje kichać
Ale pomysł z testem na pH jest dobry żeby pozbyć się wątpliwości.
Mi się już drugi raz śniło, że urodziłam w sylwestra rudego chłopca(chociaż na połówkowym USG stwierdzono dziewczynkę). Nie chcę wnikać skąd te rude włosy...
Zazdroszczę wam że macie teraz co chwilę badanie i wiecie co i jak z waszymi dziećmi. Ja miałam ostatnie USG na pocz listopada. Ostatnia wizyta u gina tydz temu powiedział że jest ok i że są małe szanse że urodzę przed 20.12 i żebym się zgłosiła po świętach. -
Właśnie bałam się ze to te wody się Sącza, zamówiłam wkładki ale nic nie pokazują. I nie wiem. Mocz to raczej nie jest. Ale konsystencja też nie przypomina służy tylko woda a u Was? 🤣Ostatnio też mi się śniło że rodzę, już nawet znieczulenie miałam podlaczone i się obudziłam 🤣🤣 ale często się sni poród 🤣Szalona 27
-
Heja
a czop odszedł? U mnie czop odchodził i mi na IP jeszcze w razie czego sprawdził papierkiem czy też wody się nie sacza. Ale było ok.
My nadal w szpitalu jutro będzie tydzień jak siedzę w nim 😂😂😂😂 masakraCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Dziewczyny, serdecznie Wam gratuluję! ja dziś wizytowałam, termin na 14.12, mały waży trochę ponad 3000g, ale coś wyszło z usg, że ma trochę za mały brzuszek względem reszty, Pani Doktor powiedziała żeby się tym narazie nie przejmować bo przeplywy są ok, ale tak człowiek już później swoje myśli 🤔 i kolejna wizyta żeby to sprawdzić 10.12,no ale może jak nie trzeba się przejmować to nie trzeba
Co do tej wilgotności to mam to samo, a ilość wód w normie więc też nie wiem co to.
A czy Wam dziewczyny na wizytach ginekolog robi ktg? Czy tylko w szpitalu?
-
Grudniowa Mama wrote:Dziewczyny, serdecznie Wam gratuluję! ja dziś wizytowałam, termin na 14.12, mały waży trochę ponad 3000g, ale coś wyszło z usg, że ma trochę za mały brzuszek względem reszty, Pani Doktor powiedziała żeby się tym narazie nie przejmować bo przeplywy są ok, ale tak człowiek już później swoje myśli 🤔 i kolejna wizyta żeby to sprawdzić 10.12,no ale może jak nie trzeba się przejmować to nie trzeba
Co do tej wilgotności to mam to samo, a ilość wód w normie więc też nie wiem co to.
A czy Wam dziewczyny na wizytach ginekolog robi ktg? Czy tylko w szpitalu?
Nie robi, mnie tylko pyta czy są skurcze i ktg żadnego nie miałam. Nawet nie wspominano mi żebym zrobiła. Teraz 9 mam mieć już ostatnia wizytę.Szalona 27 -
Ja miałam pierwsze KTG w 26tc, ale to podczas pobytu kontrolnego w szpitalu z powodu cukrzycy. Teraz jako, że nie jestem w zwykłej poradni tylko w patologii ciąży (mimo, że moja cukrzycą jest dobrze kontrolowana sama dietą) to przed każdą wizytą mam KTG.
Mi czop już dawno zaczął odchodzić, ale myślę że jeszcze nie cały bo nie był podbarwiony krwią.
Ponad dwa lata starań
