Grudzień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyInga28 wrote:Dolores kiedy kolejna wizyta u ginekologa? Powinnaś to monitorować, może iść do innego lekarza? Tak jak piszą dziewczyny przy takiej becie brak nawet pęcherzyka ciążowego jest bardzo dziwne
Teraz jak masz już wynik bety to powinien lekarz tak długo szukać aż zlokalizuje ciąże. Ja bym umówiła się jak najszybciej na usg
Dokładnie tak. Przy takiej becie musi być coś widać na USG. Po prostu musi. Spróbuj u innego lekarza... -
Inga28 wrote:Dolores tak, ale powinnaś powtórzyć betę po 48h i sprawdzić jej przyrost
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnykingus0x wrote:Nieaktywna to znaczy, że nigdy nie chorowałas? Ja mam i na toxo i na cmv niereaktywny czyli że nie chorowalam a wiec i brak odporności.
W poprzedniej ciąży zapomniałam o różyczce i zrobiłam cytomegalie i miałam przebyta. Dodatnie IGg, ujemne igm. Toxo wyszła tyle co miałam rok temu a różyczka zobaczymy jutro po powtórzonym badaniu. Na pewno w 94’ przechodziłam chorobe wiec odporna. -
nick nieaktualnyAnuśla wrote:Nie bada sie bety która jest wyższa niż 1000, w tym momencie do oceny ciąży służy tylko i wyłącznie usg. Idz na dobre usg, jeśli nadal nic nie bedzie widać to niestety może to być ciąża pozamaciczna i wtedy trzeba już iść do szpitala.
Jagodzianka19, Anuśla lubią tę wiadomość
-
a takie pytanie z innej beczki - wiem, że wcześnie jeszcze, ale mój lekarz co wizyta dopytuje - wybrałyście już szpital, w którym będziecie rodzić ? i ewentualnie sposób?
mnie poród aktualnie przeraża, nie wyobrażam sobie tego na razie
termin porodu: 9.12.2020 -
jjs wrote:a takie pytanie z innej beczki - wiem, że wcześnie jeszcze, ale mój lekarz co wizyta dopytuje - wybrałyście już szpital, w którym będziecie rodzić ? i ewentualnie sposób?
mnie poród aktualnie przeraża, nie wyobrażam sobie tego na razie
Jeszcze się zastanawiam, dobre opinie ma szpital na Madalińskiego, szpital św Zofii, poród prywatny u mnie wchodzi tez w gre w medicoverze. Jeśli wybiorę Państwowy szpital to napewno wykupie swoją położna, u mnie niestety głowa przy pierwszym porodzie odegrała bardzo duża role i gdyby nie wspaniała położna to bym chyba nie urodziła 😜 -
nick nieaktualnyjjs wrote:a takie pytanie z innej beczki - wiem, że wcześnie jeszcze, ale mój lekarz co wizyta dopytuje - wybrałyście już szpital, w którym będziecie rodzić ? i ewentualnie sposób?
mnie poród aktualnie przeraża, nie wyobrażam sobie tego na razie
Ja może nie tyle co wybrałam, co jestem pewna, że pojadę do tego samego co przy pierwszym porodzie. Najbliżej, nie mam żadnych złych wspomnień, wiem co i jak . -
nick nieaktualnyEmka1234 wrote:Jeszcze się zastanawiam, dobre opinie ma szpital na Madalińskiego, szpital św Zofii, poród prywatny u mnie wchodzi tez w gre w medicoverze. Jeśli wybiorę Państwowy szpital to napewno wykupie swoją położna, u mnie niestety głowa przy pierwszym porodzie odegrała bardzo duża role i gdyby nie wspaniała położna to bym chyba nie urodziła 😜
Rodziłam w Św.Zofii i na drugi wybór też pójdzie -
jjs wrote:a takie pytanie z innej beczki - wiem, że wcześnie jeszcze, ale mój lekarz co wizyta dopytuje - wybrałyście już szpital, w którym będziecie rodzić ? i ewentualnie sposób?
mnie poród aktualnie przeraża, nie wyobrażam sobie tego na razie
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Ja rodziłam na Madalińskiego w Warszawie i drugi raz pewnie też będę tam rodzić, nie było źle, więc wolę nie kombinować. Mam ogromną nadzieję, że urodzę ponownie SN, nie wyobrażam sobie cesarki.Pierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
nick nieaktualnyjjs wrote:a takie pytanie z innej beczki - wiem, że wcześnie jeszcze, ale mój lekarz co wizyta dopytuje - wybrałyście już szpital, w którym będziecie rodzić ? i ewentualnie sposób?
mnie poród aktualnie przeraża, nie wyobrażam sobie tego na razie
Ja będę rodzic tam gdzie moja ginekolog pracuje w szpitalu. Tylko jedna lipa jest taka, że w szpitalu nie godzą się na opłacona położną... Wiem tyle że chce rodzic w wodzie -
Anuśla wrote:Ja jestem zwolenniczka cesarek. Sama będę miała cesarke, bo mam naczyniaka i poród naturalny bylby ryzykowny. Serio już was o szpitale pytaja? Ja bede rodzić tam gdzie mój doktor pracuje i z ta też myślą wybieralam lekarza prowadzącego, ale ani razu mnie o to nie pytal. Jestem z Krakowa i chcialabym rodzić w Szpitalu Uniwersyteckim, bo ma najwyzszy stopień referencyjnosci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2020, 17:42
07.04.2020 - Ⅱ
💙 14.12.2020 💙 -
kingus0x wrote:Ja też jestem z Krakowa, mój ginekolog pracuje w Koperniku i chyba też tam będę rodzić. Najlepiej jakbym odrazu dostała ZZO, bo bólu sobie nawet nie mogę wyobrazić, nie jestem odporna..
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Cześć dziewczyny Od kilku dni trochę Was podczytuję i postanowiłam się odezwać
Mam 34 lata, jestem z Warszawy i to moja druga ciąża. Mam już synka z grudnia 2018, rodziłam na Żelaznej.
Mówią, że każda ciąża jest inna i już widzę, że to prawda. Pierwsza ciąża przyszła łatwo i była wręcz książkowa. Druga ciąża przyszła po 5 cyklach starań i już zaliczyłam dwa plamiemia w zeszłym tygodniu (we wtorek i w niedzielę). Jestem obstawiona Duphastonem i No-spą, ale ciągle chodzę zestresowana i każda wizyta w toalecie mnie przeraża.. Może z Wami będzie mi tu raźniej? Widzę, że jest tu kilka dziewczyn z Warszawy
Na szczęście mam co rano mdłości (w pierwszej ciąży rzygałam), co chwilę macam cycki, żeby sprawdzić, czy nadal bolą. I mam jakieś dziwne uczucie w pochwie. W pierwszej ciąży chyba tego nie miałam. A nawet nie w pochwie, a raczej na zewnątrz. To takie jakby ciągnięcie, rozpieranie mięśni, czasem ukłucie w pochwie. Widziałam, że któraś z Was też coś podobnego ma. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo już świruję. Zauważyłam, że odruchowo jakby zaciskam pochwę (bojąc się kolejnego plamienia), więc może to po prostu zakwasy.. Ach, jak ja bym chciała, żeby już minął pierwszy trymestr..Glonojadek, olciaa, Kokaina lubią tę wiadomość
-
Ja będąc po jednej cesarce bardzo bym chciała mieć kolejną, ale gdzieś z tyłu głowy myślę, że może jednak spróbuję naturalnie, oczywiście jeśli ponownie nie będzie konkretnego wskazania do cesarski. Ale do tego etapu jeszcze tak daleko... Dziwie się, że na tym etapie już ktoś pyta o to, czy wybrałyście szpital.
Ja jestem z Wrocławia, cesarkę miałam na Borowskiej i bardzo polecam ten szpital, ale żeby tam rodzić to najlepiej mieć lekarza z wewnątrz. Jeśli kolejna cesarka to tam, jeśli bym rodziła naturalnie to na 90% chciałabym mieć swoją położną i wtedy bym rozważała szpital w Oleśnicy.
Magdoczka gratuluję ciąży przykro mi, że krwawienia Cię niepokoją. Odnośnie tego uczucia w/na zewnątrz pochwy to pewnie jest normalne, jak większość tego co czujemy w tamtych okolicach w tym czasie. Z poprzedniej ciąży pamiętam całą gamę dziwnych odczuć w tamtych okolicachWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2020, 19:13
-
Jeżowa ja też jestem z Wrocławia 😊 mój ginekolog pracuje na Klinikach i skoro do niego chodzę to pewnie też tam będę rodzic. Chociaż na ten moment jeszcze nie myśle o porodzie 😅 mi już na pierwszej wizycie ginekolog powiedział że z racji mięśniaka mogę mieć wskazania do CC, ale zobaczymy później
-
O Inga, super, zawsze mieć fajnie kogoś z okolic 😊 o Klinikach też słyszałam same dobre rzeczy, moja bardzo dobra koleżanka tam rodziła i poleca, choć miała trudny i długi poród.
Inga28 lubi tę wiadomość