X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2020
Odpowiedz

Grudzień 2020

Oceń ten wątek:
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolores wrote:
    A ile masz lat? Bo ja 42 lata a zaraz w czerwcu 43. A jak usg? Dobrze było widać maleñstwo?

    Mam 34 lata. Wszystko było bardzo dobrze widać, dzidzia ładnie się ułożyła, no i na dobrym sprzęcie było to usg.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    Mam 34 lata. Wszystko było bardzo dobrze widać, dzidzia ładnie się ułożyła, no i na dobrym sprzęcie było to usg.
    to ja córę ostatnią rodziłam jak mialam 34/35 lat i zdrowæ côrę urodziłam. Żadnych testöw nie robiłam. Teraz to co innego 43 lata to trzeba.

  • Grudniowa Mama Znajoma
    Postów: 22 13

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) i ja chętnie dołączę oraz podzielę się swoją historią. Dwie kreseczki zobaczyłam 11.04,radość i szok, jednak już 20.04 trafiłam do szpitala, obudziłam się nad ranem z mokrą plamą,ale nie była to krew, poszłam do toalety i zaczęłam krwawić, w głowie najgorsze myśli, w szpitalu usg i wiadomość "serduszko bije", odetchnęłam z ulgą,lecz na pytanie skąd to krwawienie otrzymałam odpowiedź "Nie ma jednoznacznych powodów... Tak się zdarza na początku ciąży... Niska ciąża..." poleżałam 2 dni, dostałam tabletki i wyszłam, od tamtej pory cały czas plamiłam na brązowo. Po szpitalu umówiłam się od razu do swojej Pani doktor, która stwierdziła dużego krwiaka i odklejanie się kosmowki,miałam dużo odpoczywać i nie przemęczać się. I tak cały czas plamiłam, na wizytach serduszko cały czas biło więc byłam dobrej myśli. Niestety 08.05 w nocy znowu zaczęłam krwawić świeżą krwią, jednak nie tak obficie jak za pierwszym razem, wzięłam dawkę uderzeniową tabletek i leżałam, krwawienie na następny dzień ustąpiło, od razu umówiłam się na wizytę, serduszko biło, później znowu brązowe plamienia, na ostatniej wizycie Pani doktor stwierdziła, że krwiak się nie wchłania, ale też nie rośnie i cały czas prawie leżę i modlę się by wszystko się udało i żeby ten krwiak w końcu się wchłonął. Od kilku dni brazowe plamienia ustąpiły, 03.06 mam badania prenatalne, bardzo się boję, ale muszę być dobrej myśli :) czy któraś z Was może miała podobnie? Jak się trzymacie? Pozdrawiam ciepło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2020, 19:22

    oar83e3k8ifp7zay.png
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grudniowa Mama wrote:
    Witajcie :) i ja chętnie dołączę oraz podzielę się swoją historią. Dwie kreseczki zobaczyłam 11.04,radość i szok, jednak już 20.04 trafiłam do szpitala, obudziłam się nad ranem z mokrą plamą,ale nie była to krew, poszłam do toalety i zaczęłam krwawić, w głowie najgorsze myśli, w szpitalu usg i wiadomość "serduszko bije", odetchnęłam z ulgą,lecz na pytanie skąd to krwawienie otrzymałam odpowiedź "Nie ma jednoznacznych powodów... Tak się zdarza na początku ciąży... Niska ciąża..." poleżałam 2 dni, dostałam tabletki i wyszłam, od tamtej pory cały czas plamiłam na brązowo. Po szpitalu umówiłam się od razu do swojej Pani doktor, która stwierdziła dużego krwiaka i odklejanie się kosmowki,miałam dużo odpoczywać i nie przemęczać się. I tak cały czas plamiłam, na wizytach serduszko cały czas biło więc byłam dobrej myśli. Niestety 08.05 w nocy znowu zaczęłam krwawić świeżą krwią, jednak nie tak obficie jak za pierwszym razem, wzięłam dawkę uderzeniową tabletek i leżałam, krwawienie na następny dzień ustąpiło, od razu umówiłam się na wizytę, serduszko biło, później znowu brązowe plamienia, na ostatniej wizycie Pani doktor stwierdziła, że krwiak się nie wchłania, ale też nie rośnie i cały czas prawie leżę i modlę się by wszystko się udało i żeby ten krwiak w końcu się wchłonął. Od kilku dni brazowe plamienia ustąpiły, 03.03 mam badania prenatalne, bardzo się boję, ale muszę być dobrej myśli :) czy któraś z Was może miała podobnie? Jak się trzymacie? Pozdrawiam ciepło.

    Hej ja miałam podobnie. Krwawienia i plamienia od 5 tygodnia i minęły w 8 tygodniu. Nie stwierdzono u mnie przyczyny tych krwawien. Oby i u Ciebie było dobrze. Rozumiem doskonale jaki to stres - ja piłam ciągle melise żeby się uspokoić.

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Trzecia Przyjaciółka
    Postów: 61 27

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam plamienia niewiadomego pochodzenia. Ustąpiły około miesiąc temu i po jakimś czasie zmniejszyłam dawkę proga o jedną, bo się bardzo źle po nim czuję i znowu pojawiło się plamienie, bardzo delikatne. Wróciłam do standardowej dawki i wszystko jest dobrze...

    Trzecia ciąża, termin na 14.12
    Córka 2012
    Synek 2014
  • Grudniowa Mama Znajoma
    Postów: 22 13

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Hej ja miałam podobnie. Krwawienia i plamienia od 5 tygodnia i minęły w 8 tygodniu. Nie stwierdzono u mnie przyczyny tych krwawien. Oby i u Ciebie było dobrze. Rozumiem doskonale jaki to stres - ja piłam ciągle melise żeby się uspokoić.
    Dziękuję za słowa wsparcia, jak już będę po tych prenatalnych mam nadzieję, że będzie spokojniej, życzę i Tobie wszystkiego dobrego :)

    Chcę być mamą lubi tę wiadomość

    oar83e3k8ifp7zay.png
  • Grudniowa Mama Znajoma
    Postów: 22 13

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzecia wrote:
    Ja też miałam plamienia niewiadomego pochodzenia. Ustąpiły około miesiąc temu i po jakimś czasie zmniejszyłam dawkę proga o jedną, bo się bardzo źle po nim czuję i znowu pojawiło się plamienie, bardzo delikatne. Wróciłam do standardowej dawki i wszystko jest dobrze...
    O widzę, że mamy ten sam termin, ja również planowany mam na 14.12 :) żeby te plamienia już nie powróciły bo człowiek może zwariować przy każdym udaniu się do toalety... Musi być dobrze! :)

    Trzecia lubi tę wiadomość

    oar83e3k8ifp7zay.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z was stosowała globulki dopochwowe clotrimazolum w ciąźy? Bo mi ginekolog dzisiaj przepisała a w ulotce źe trzeba poradzić się lekarza przed zastosowaniem w ciąży

  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2333 4510

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 04:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolores wrote:
    Czy któraś z was stosowała globulki dopochwowe clotrimazolum w ciąźy? Bo mi ginekolog dzisiaj przepisała a w ulotce źe trzeba poradzić się lekarza przed zastosowaniem w ciąży

    Ginekolog to lekarz 😊 ja jestem zdania, że jak lekarz to przepisał to należy to brać i tyle :)

    Betti37, Jeżowa, Glonojadek lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2333 4510

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 04:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolores wrote:
    Czy któraś z was stosowała globulki dopochwowe clotrimazolum w ciąźy? Bo mi ginekolog dzisiaj przepisała a w ulotce źe trzeba poradzić się lekarza przed zastosowaniem w ciąży

    Ginekolog to lekarz 😊 ja jestem zdania, że jak lekarz to przepisał to należy to brać i tyle :)

    age.png

    age.png
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolores wrote:
    Czy któraś z was stosowała globulki dopochwowe clotrimazolum w ciąźy? Bo mi ginekolog dzisiaj przepisała a w ulotce źe trzeba poradzić się lekarza przed zastosowaniem w ciąży
    w ulotce zawsze tak piszą bo nikt nie robi badań na kobietach w ciąży.
    Clorrimazol, nystatyna są w ciąży bezpieczne

    no i w końcu przepisał Ci lekarz.
    Bardziej ufasz forum niż lekarzowi?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czasami was podczytuję, bo niby wstępny termin mam na 2 stycznia, ale liczę, że urodzę w grudniu. 😊 Inga28, powiesz, nadal jesteś w szpitalu? Już krwawienie się uspokoiło? Ja cały czas plamię od 3 tygodni - niewiele, ale wystarczy, by mnie stresować. I czasami mam bóle brzucha, myślę, że to normalne, tylko nie wiem, czy powinnam je wytrzymywać czy lepiej wziąć nospe..
    W ogóle to jestem w szoku, że tyle z was po USG genetycznym zna płeć dziecka. To bardzo wcześnie. 😉

  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2333 4510

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Dziewczyny, czasami was podczytuję, bo niby wstępny termin mam na 2 stycznia, ale liczę, że urodzę w grudniu. 😊 Inga28, powiesz, nadal jesteś w szpitalu? Już krwawienie się uspokoiło? Ja cały czas plamię od 3 tygodni - niewiele, ale wystarczy, by mnie stresować. I czasami mam bóle brzucha, myślę, że to normalne, tylko nie wiem, czy powinnam je wytrzymywać czy lepiej wziąć nospe..
    W ogóle to jestem w szoku, że tyle z was po USG genetycznym zna płeć dziecka. To bardzo wcześnie. 😉

    Tak, nadal jestem w szpitalu ale już nie krwawię. Dzisiaj mają mi zrobić usg i zobaczymy czy wszystko jest okej...

    Edyciak lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    W ogóle to jestem w szoku, że tyle z was po USG genetycznym zna płeć dziecka. To bardzo wcześnie. 😉
    Ja nie poznałam, ostatnie dwie ciążę byłam w 13 tygodniu i lekarka powiedziała w 100% jaka płeć. Teraz 12 tydzień i powiedziała, że zbyt dużo pomyłek w tym tygodniu jest, więc nie chce zgadywać. Mój ginekolog może mi powie za tydzień :)

    Edyciak lubi tę wiadomość

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolores wrote:
    Czy któraś z was stosowała globulki dopochwowe clotrimazolum w ciąźy? Bo mi ginekolog dzisiaj przepisała a w ulotce źe trzeba poradzić się lekarza przed zastosowaniem w ciąży

    Ale to jakiego lekarza chciałabyś się poradzić przed zastosowaniem? :) Przecież ginekolog to lekarz i on wie najlepiej, co będzie najlepsze dla Ciebie i dziecka.

    Jeżowa lubi tę wiadomość

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała panda wrote:
    Ja nie poznałam, ostatnie dwie ciążę byłam w 13 tygodniu i lekarka powiedziała w 100% jaka płeć. Teraz 12 tydzień i powiedziała, że zbyt dużo pomyłek w tym tygodniu jest, więc nie chce zgadywać. Mój ginekolog może mi powie za tydzień :)

    Ale na tym etapie chyba żaden lekarz nie powie, że to na 100% :) Ja za każdym razem słyszę, że prawdopodobnie. W pierwszej ciąży się sprawdziło, mam nadzieję, że w drugiej też :)

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Dziewczyny, czasami was podczytuję, bo niby wstępny termin mam na 2 stycznia, ale liczę, że urodzę w grudniu. 😊 Inga28, powiesz, nadal jesteś w szpitalu? Już krwawienie się uspokoiło? Ja cały czas plamię od 3 tygodni - niewiele, ale wystarczy, by mnie stresować. I czasami mam bóle brzucha, myślę, że to normalne, tylko nie wiem, czy powinnam je wytrzymywać czy lepiej wziąć nospe..
    W ogóle to jestem w szoku, że tyle z was po USG genetycznym zna płeć dziecka. To bardzo wcześnie. 😉
    Witaj. Termnon mam podobny 27 grudzień z om 20.marca

    Edyciak lubi tę wiadomość

  • Savana Ekspertka
    Postów: 143 91

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem strasznie ciekawa czy moje dziecię za tydzień będzie współpracowało bo na ostatnim usg smacznie sobie spalo🙈

    oar89n73y6mg0rut.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, pytałaś czy jestem w szpitalu - nie, ja jestem w domu.

    Kciuki ogromne za USG,daj znać po. Wierzę całym sercem, ze jest wszystko w porządku <3

    Również jestem zaskoczona, że tyle z Was zna już płeć, przez to sama się nastawiam, że się dowiem na prenatalnych :)

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Tortie Autorytet
    Postów: 553 410

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do Was pytanie, robicie samo usg czy razem z testem podwójnym?
    Ja zdecydowałam się na oba badania u lekarza z certyfikatem FMF, ale to dopiero za 2 tygodnie. Nie mogę się doczekać. Szkoda, że mogę iść tylko sama, ale mam nadzieję że dostanę jakieś zdjęcia.

    Starania o rodzeństwo od 08.2024
    ♀️PCOS, stan przedcukrzycowy
    ♂️ Astenoteratozoospermia
    💊 Metformina, NAC, Inozytol
    🤱1 ciąża po ponad 2 latach starań
    👶 12.2020
‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ